|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malenka Kadet

Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 33 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 4:45 pm Temat postu: Brak leków przy toczniu? |
|
|
Witam wszystkich.
Po ostatniej wizycie u reumatologa mam troche mieszane uczucia.
Otóż zaraz na początku mojej choroby został podany mi encorton 20 mg.
Podczas remisji docent zmieniła mi dawke na 15 mg, i stwierdziła ze juz tak pozostaniemy. Po 3 miesiącach stwierdziła że jest coraz lepiej , zadnych objawów choroby jest remisja, można zminejszyc dawke do 10 mg. Było znow wszystko wporzadku ... i znow za miesiąc na wizycie stwierdziła ze znowu obnizymy go sobie do 5 mg i zostaniemy tak juz zawsze. Natomiast na ostatniej wizycie która była pare dni temu, stwierdziła ze powoli bedziemy odstawiac encorton i mam od 27.06.2009r wziac juz dawke 2,5 mg. A za 2 msc kiedy organizm juz przywyczai sie do takich dawek odstawimy. Czy to normalne? Czy tak moze byc? Choruje przeszło rok, zażywam tylko Acesan 70, Encorton narazie 5 mg i Polprazol. Czyli teraz zostane bez żadnych lekow a to chyba nie jest zbyt bezpieczne? _________________ "Czasem czuje sie jak malenka zagubiona dziewczynka wsrod tylu madrych ludzi...
Lecz ciesze sie, bo wiem, że mam się od kogo uczyć." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz F. Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 5:43 pm Temat postu: |
|
|
Malenka, Twój przypadek jest rzeczywiście nietypowy, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Możliwe, że (za co trzymam kciuki) nastąpi u Ciebie remisja całkowita, nie tylko bez dolegliwości, ale także bez leków.
Takie zmniejszanie jak najbardziej może wystąpić, byle tylko szło w parze z odpowiednimi wynikami i samopoczuciem...
Powodzenia. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
elapawe78 Junior

Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 8:01 pm Temat postu: |
|
|
Jesli jest remisja to tylko się cieszyć i dbać by nie powrócił nawrót choroby ja tak miałam przez 4 lata spokoju ale przez swoją głupotę bo chciałam być piękna no i opalałam się na słońcu {ale byłam zjarana} spędziłam 2 miesiące w szpitalu i 6 cykli chemii .Uważaj na siebie to napewno będzie dobrze |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 9:06 am Temat postu: |
|
|
malenka sa dwie szkoły leczenia tocznia jedna taka jak ja mam że mimo remisji pozostaje sie na dawce podtrzymującej ale tak jak w Twoim przypadku odstawia stopniowo a potem całkowicie sterydy..moja koleżanka wlasnie tak jest leczona i gdy się zaostrza dostaje większe dawki sterydów i potem gdy sie poprawia znowu schodzi całkowicie ale w moim przypadku nie jest to już możliwe bo sterydy biore 25 lat i nawet utrzymac sie na 8 mg metypredu jest trudno ale dla Ciebei może okazać sie to dobrym rozwiązaniem zobaczyśz w najbliższych tygodniach po odstawieniu ale musisz przestrzegać wytycznych by sobie nie zaszkodzić a powinno byc w miare dobrze pozdrawiam.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|