WWW.TOCZEN.PL

[aneta]

szukałam i szukałam i nie znalazłam (byćmoże źle szukałam). Powiedzcie mi moje drogie motylki, czy my możemy być dawcami oranów, szpiku czy chociażby krwi. Tak właśnie siedzę i oglądam program w tv o czekających na przeszczepy i tak mnie naszło, że człowiek mógłby sobie troche życia przedłużyć po śmierci
_________________
Chron bakterie! To jedyna kultura u niektorych ludzi

[Itunia]

Jak była na początku października ta tragedia ze spalonym autokarem z licealistami, to chciałam oddać krew. Mama powiedziała, że nie mogę, bo biorę leki.

[Marta]

Ja jak skonczyłam 18 to też chciałam oddawać krew, ale nie wolno. Tak usłyszałam. Więc na pewno organów też nie wolno. Ja sama potrzebowałabym „nowej" nerki, a nie dawac komuś moją co nie działa

[aneta]

qrcze, to nie za dobrze sie zapowiada. ciekawe czy przyjeli by moje organy do celow naukowych? kto wie gdzie trzeba sie z tym zgłosic??
_________________
Chron bakterie! To jedyna kultura u niektorych ludzi

[Itunia]

Anetko, pomyślisz o tym za kilkadziesiąt lat.

[dominika]

[nenya]

Przeciwwskazania do krwiodawstwa mogą być bezwzględne, dyskwalifikujące badaną osobę na stałe lub względne, dyskwalifikujące ją czasowo.

Przeciwwskazania dyskwalifikujące krwiodawcę na stałe to:

* choroby serca i naczyń krwionośnych,
* przewlekłe choroby układu oddechowego, moczowego (z wyjątkiem
kamicy nerkowej),
* choroby przemiany materii i zaburzenia wydzielania gruczołów
wewnętrznych,
* choroby układu nerwowego,
* przewlekłe choroby skóry(uszczyca)
* przebyte nowotwory,
* choroby krwi,
* przechorowana żółtaczka zakaźna ,
* kiła czy choroby tropikalne.

Krwi nie mogą oddawać również osoby przynależące do grupy wysokiego ryzyka zakażenia się wirusem HIV, a także alkoholicy i lekomani.

Inne przeciwwskazania dyskwalifikują jedynie na pewien okres czasu, dłuższy bądź krótszy, zależny od przyczyny dyskwalifikacji, np:

* zabiegi operacyjne,
* inwazyjne badania diagnostyczne(gastroskopia,kolonoskopia)
* wykonany tatuaż lub przekłucie uszu lub innej części ciała,
* przeziębienie, opryszczka, ostre choroby skóry,
* przyjmowanie leków(oprócz witamin ,leków antykoncepcyjnych i
przyjmowanych w okresie klimakterium)
* niski ciężar ciała (poniżej 50 kg),
* ciąża, okres poporodowy i laktacji,
* okres miesiączkowania ,krew można oddać 3 dni po ostatnim dniu
miesiączki

********

W Polsce obowiązuje ustawa z dnia 26 października 1995 roku "O pobieraniu i przeszczepianiu komórek tkanek i narządów", która mówi, że "pobrania komórek tkanek i narządów ze zwłok ludzkich można dokonać, jeżeli osoba zmarła nie wyraziła za życia sprzeciwu".

Jeżeli chodzi o przeszczepy od dawców martwych, to komórki, tkanki i narządy mogą być pobierane ze zwłok ludzkich w celach diagnostycznych, leczniczych, naukowych i dydaktycznych. W takim wypadku przyjęta została konstrukcja zgody domniemanej. Sprzeciw może być wyrażony formie wpisu do centralnego rejestru (Centralny Rejestr Sprzeciwów ), oświadczenia pisemnego z własnoręcznym podpisem albo oświadczenia w chwili przyjęcia do szpitala lub w czasie pobytu w szpitalu. Cofnięty zostanie w każdej chwili po przekazaniu go w formie pisemnej lub ustnym, złożonym w obecności co najmniej dwóch świadków.

źródło
źródło

[didulka]

kiedys gdy moja znajomoa mialabialaczke chcialam jej oddac szoik sle sie okazalo ze nie moge bo mam gronkowca...

[Monika B]

jest bardzo duzo przeciwwskazan....bo szpik czy krew czy inny narząd musi pochodzic od osoby zdrowej......inny nie ma szans .więc mozemy sobie wybic z glowy raz na zawsze takie mysli....po prostu my sie nie nadajemy..a juz z gronkowcem.........
Monika

[Agnieszka14]

Krwi ani narządów nie można oddać mając kolagenozę.

[monika.kala]

Ja chcialam tez oddawac krew.Nawet poszlam do krwiodawstwa na badania krwi to bylo w tamtym roku w luty.PO miesiacu dostalam kartke ze mam oddac krew ale bylam chora.a pozniej odkryli tocznia.Ze wzgledu na sterydy nie moge oddawac krwi i tak w ogole to nie chce oddawac.Ja osobiscie uwazam ze moja krew nie jest odpowiednia.Choroba, lekarstwa
troche wybrakowany towar.Moze glupie ze tak mysle ale tak czuje
MOnika Kala

[dorotka2807]

Powolutku przeglądam starsze wątki i ten najbardziej przykuł moją uwagę, więc pozwolę sobie go troszkę odświerzyć..
W tamtym roku kilka godzin przed wigilią mój kolega miał wypadek.. nie zagłębiając się w szczegóły – było z nim bardzo źle i potrzebował krwi..
Mój tata jest chonorowym dawcą i ja też bardzo nim bym chciała zostać, więc pojechałam..
za pierwszym razem pani w recepcji powiedziała, żebym przyjechała innego dnia jeśli to możliwe wcześniej ponieważ większość ludzi po godz 15 mdleje.. pomyślałam – wporządku.. po co mają mnieć później ze mną problem i mnie cucić..
za drugim razem wstałam specjalnie o 6.. o 7 byłam już na saskiej kępie w wawie.. okazało się że otwierają o 8.. godzinka w samochodzie i wkońcu się dostałam do środka..
pierwszy problem pojawił się gdy pani pobierała mi krew.. mam ‘bardzo’ chude ręce.. pielęgniarka powiedziała że mogą być problemy przy oddawaniu krwi bo mam za cienkie żyły, ale to mnie nie zniechęciło...
wynik był dobry i poproszono mnie na konsultacje do p. doktor..
(wspomnę, że w ankiecie zaznaczyłam że miałam zapalenie błony naczyniowej oka)
Doktor pytała się z jakiego powodu itp. itd. wytłumaczyłam się, że miałam MIZS w 2005r wyniki krwi mam wszystkie w porządku, leków już żadnych nie brałam i ogólnie czułam się dobrze.. Po 5 minutach rozmowy wbiegłam z tamtąd z płaczem.. P. doktor postanowiła w bardzo delikatny sposób uświadomić mnie, że nie mogę być dawcą.. Powiedziała, że - ‘TACY JAK MY’ nie powinni przychodzić do punktu krwiodawstwa.. w naszej krwi są przeciwciała które po podaniu osobie zdrowej mogą być dla niej zabujcze.. mówiła to w taki sposób jakbym świadomie przyszła pozabijać tych potrzebujących ludzi.. wpisała moje dane do centrali i na monitorku pojawił się komunikat, że mają nie przyjmować mojej krwi gdybym zgłosiła się do jakiego kolwiek punktu krwiodawstwa... Na dowidzenia powiedziała, że jeżeli przyniosę od lekarza reumatologa karteczkę, że mam CZYSTĄ krew ‘może’ zechcą ją ode mnie pobrać.. ..obecnie przeciwciał mam coraz więcej i powolutku moja nadzieja gaśnie, że kiedyś spełnie swoje malutkie marzenie.. pozdrawiam:)

[hatifnat]

Tak, osoby z autoprzeciwciałami nie mogą oddawac krwi...
Inna sprawa, że zanim jest sie zdiagnozowanym, oddaje sie krew, i ani my ( "chorzy" ) ani oni ( stacja krwiodastwa ) o tym nie wiedzą. Ja od dziecka miałąm za wysokie OB, ale nikt nie sprawdził dlaczego ( przy braku stanów zapalnych ). Po 18 roku zycia, gdy tylko udawalo mi sie wykaraskać z anemii, oddawałam krew. I tak 3 razy. I na 100% owa krew miała moje przeciwciała ( teraz mam miano Ro 1:3200, więc jest ich dużo ), bo wtedy moje OB wynosiło ok 50-60mm
Teraz, wiedząc o przeciwciałach, nie mogę się tam udać a moim marzeniem z dziecinstwa bylo bycie honorowym dawcą krwi...
Co do szpiku - zapytam u źródeł w klinice, jest szansa chociaż na to...

[kinga]

hmmm co do szpiku: to słyszałam w pewnym filmie, że osoby z chorobami autoagresywnymi mogą oddawać szpik...

(to było w dr House i może jest w tym trochę prawdy)
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[dorotka2807]

jakbym wsześniej wiedziała, że my nie możemy krwi oddawać to bym tam nie poszła.. miło by było gdyby ta pani doktor spokojnie to wytłumaczyła a nie patrząc na mnie jak na mordercę... ale mniejsza o większość nadal mam ziarenko nadzieji, że kiedyś doczekam tej chwili i komuś moja krew pomoże a nie zaszkodzi:)