Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek87 Junior

Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 14
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 1:08 pm Temat postu: |
|
|
A propo wypadania wlosow. Wszedzie napisane jest, ze z reguły po toczniu włosy odrastaja. Otoz w moim przypadku wystepowaly/wystepują 2 typy:
1. Plackowate - w kilku miejscach pojawily sie okragle czerwone swedzace plamy, w ktorych obrebie wypadly mi wlosy, no ale one pozniej odrosly
2. Przerzedzanie wslow na calej glowie - no i wlasnie tu mam problem i pytanie. Otoz wypadaja mi one dosc dlugo, po tym jak wzialem 1 raz arechin przestaly wypadac, ale ostatnio mimo tego ze biore go razem z metypredem wypadaja dalej i jest juz ich na prawde bardzo mało :/ Jak myslicie da sie z tym co zrobic, sa jakies sposoby na to? Czy jest szansa ze odrosna, albo chociaz przestana juz wypadac? :/
A moze leki przestały dzialac? Bo wychodza mi znowu czerwone plamki na twarzy- zwalczam ja advantanem, jednak po jakims czasie znowu sie pojawiaja... ehh |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 2:07 pm Temat postu: |
|
|
Janku,być może jeszcze nie jesteś na etapie remisji-sam piszesz ,że plamy znów sie uaktywniły.Co do leków-czy po arechinie i pochodnych nie wypadają włosy właśnie? Po sterydach też możesz niestety się ich pozbyć
Tak to już jest,ze organizm się po prostu dość szybko przyzwyczaja...
A jak u ciebie poziom żelaza wygląda? Poczytaj cały watek-bardzo dużo tu cennych doświadczeń zebraliśmy  _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 3:48 pm Temat postu: |
|
|
Ja również mam problemy z wypadanie i osłabieniem włosów.
Jeszcze przed chorobą używałam maseczki WAX i pomagała mi - zazwyczaj używałam jej zimą, kiedy włosy były bardziej niesforne niż w pozostałych porach roku.
Teraz po wyjściu ze szpitala znów używam WAX-a, bo włosy zaczęły mi wypadać strasznie. Zauważyłam, że są w lepszej ogólnej kondycji już i trochę mocniejsze, ale tak czy inaczej będę stosować tę maskę jeszcze. Do tego szampon regenerujący z nowej linii Pantene kupiłam, ale jeszcze nie próbowałam.
Nigdy nie miałam burzy włosów na głowie, ale to co mam teraz to jakaś masakra i szukam cały czas coraz to nowszych kosmetyków i sposobów na wzmocnienie. Dlatego z chęcią prześledziłam ten wątek
Muszę też się zastanowić nad jakimiś tabletkami na wzmocnienie. Kiedyś brałam ich trochę. M.in. H-Pantoten, Vitapil, Skrzypovitę - oczywiście nie wszystkie jednocześnie.
A jakie tabletki u Was się najlepiej sprawdzały? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 4:25 pm Temat postu: |
|
|
skrzyp oraz pokrzywa czyli skrzypowita to chyba jedyne co brałam, raczej nie mam problemu z włosami , wypada ich tyle ile powinno i ok, nawet na endoxanie mi nie wypadały
ale zestaw skrzypowity na pewno watro wyprobowac, _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
hatifnat Master butterfly


Dołączył: 29 Gru 2009 Posty: 531 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 4:57 pm Temat postu: |
|
|
Mi włosy przestały wypadać tak masywnie po pulsie sterydów oraz od kiedy biorę Plaquenil... Od tamtej pory jest normalnie.
Wcześniej wyciągałam je garściami... _________________ " Hatifnatowie wciąż gonią i gonią. Taki w nich niepokój (...) tylko chcą dotrzeć do horyzontu" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zdzisława Junior

Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 9 Skąd: Kraków/Moczydło
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 6:02 pm Temat postu: |
|
|
Kochani! Choruję 30 lat. W tym czasie włosy wypadły mi z 10 razy, a potem odrosły. Po ostrej terapii sterydowej poddałam się kosmetycznemu usuwaniu włosów na twarzy i szyi, bo byłam jak orangutan. BEZ SENSU! po 2 miesiącach włosy zniknęły same. Na piesiach miałam kudły 10 cm długie. Koszmar. Też przepadły Na głowie mam teraz burzę włosów, do pasa długich. Więc wszystko zależy od dawki sterydów. Odradzam odżywki, płyny, cuda-wianki. Cierpliwość. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 8:11 pm Temat postu: |
|
|
Rany,to naprawdę skrajne skutki uboczne czy dawka sterydów była tak duża? _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
awania Master butterfly


Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 8:16 pm Temat postu: |
|
|
Ja właśnie wczoraj byłam u fryzjera. włosy obcięte na krótko z opcją "fryzura maskująca" Tzn. pan fryzjer zrobił to tak, żeby ukryć "zakola", które w ostatnich miesiącach zaczęły zdobić mą głowę uroczą . Stwierdził, że strasznie mi się ogólnie włosy przerzedziły a zakola są już bardzo wyraźne. Ale co tam;) 15 lat temu wypadło mi tyle włosów, że chodziłam w chustce jak po chemii. Jako 16. latce uchodziło mi to płazem i było "awangardowe" wtedy myślałam, że to efekt leczenia wdrożonego po tym, jak "rozpoznano" mi SM. Ale teraz nie dostaję żadnych sterydów a włosy lecą garściami. Na szczęście mam ładny kształt czaszki, więc się najwyżej zrobię na podróbę Shined O'Connore;) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 8:26 pm Temat postu: |
|
|
awaniu włosy wypadają tez przy chorej tarczycy i to wiecej niz przy sterydach. ja tez miałam okres kiedy rosły mi wlosy wszedzie tam gdzie nie powinny od momentu kiedy zmieniłam metypred na calcort przestały rosnąc i wszystko wrociło do normy _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
awania Master butterfly


Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 8:34 pm Temat postu: |
|
|
tak, wiem i mam nadzieję, że chociaż trochę przestaną po podleczeniu hashimoto. Niestety, te 15 lat temu miałam tarczycę zdrowiutką a włosy leciały aż miło.
Z nadmiernym "porostem" natomiast miałam przygodę w związku z tabletkami anty-baby;) Dzięki nim prawie mogłam sobie na plecach warkoczyki zaplatać Szybko zrezygnowałam z tego specyfiku:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
justyna1974 Master butterfly


Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 227 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 9:04 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Pamietajcie dziewczyny żeby tez badac poziom żelaza regularnie. |
Margaret ma bardzo dużo racji z tym żelazem! U mnie właśnie tak było leciały straszliwie i jak zrobiłam badania żelaza to się okazało , że przy normie 60 ja mam 30 Zalecili łykanie 2x dziennie sorbifer durules i wypadanie skończyło się  _________________ Jeśli się cofasz to tylko po to by wziąć rozbieg! |
|
Powrót do góry |
|
 |
natala-figlara Senior


Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 70 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 5:17 pm Temat postu: |
|
|
Ja stosowałam spray Pokrzepol i na mnie nie zadziałał,włosy zaczeły wypadac nawet bardziej...
obecnie stosuję maseczkę WAX, czekam na efekty... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Saada Senior


Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 73
|
Wysłany: Wto Cze 22, 2010 11:50 am Temat postu: |
|
|
No mi niestety nadal przede wszystkim... nie odrastają. A to już przecież trwa i trwa...
Wypadają raz więcej raz mniej, już naprawdę niewiele tego zostało, ale najgorsze, że nawet jak przestają wypadać, to nic nie odrasta. Te co są, rosną szybko, tylko są takie jakby twardsze niż wcześniej, ale nowych nie uświadczysz...
Jak je zmusić do odrośnięcia się zastanawiam... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Wto Cze 22, 2010 12:13 pm Temat postu: |
|
|
masz remisję choroby podstawowej? _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
sawanna Kadet

Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 31
|
Wysłany: Wto Cze 22, 2010 2:03 pm Temat postu: |
|
|
Ja miałam na głowie takie łyse placki, poczatkowo jak wdrożono mi leczenie arechiną to raczej nie widziałam żeby coś się poprawiało, ale podobno ona działa z opóźnieniem, stosowałam sterydy miejscowo, az w końcu zaczełam smarować protopiciem i zaczeły mi rosnąć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|