Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teresa środa Master butterfly


Dołączył: 11 Lis 2008 Posty: 1273 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 5:03 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki za nazwy lekow -napewno ktorys sprawdze,tez zauwazylam ze one wychodza jak jest slabszy organizm . Pozdrawiam.. _________________ roza
Razem-lecz osobno.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
malenka Kadet

Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 33 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 11:42 pm Temat postu: Re: afty |
|
|
Ja miałam afty przy chorobie ( tzn. jej zaostrzeniu) i to pozwoliło lekarzom stwierdzic ze mam tocznia , gdyz do stwierdzenia tocznia potrzeba chyba 5 objawów, czy cos w tym stylu. Mi do stwierdzenia tej choroby brakowało jednego objawu, ale gdy wystapiły afty , lekarze orzekli ze to toczen ;( |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asona Stary wyjadacz

Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 162 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 7:35 pm Temat postu: |
|
|
Ratunku, od trzech tygodni męczę się z owrzodzeniami jamy ustnej-zaczęło sie od policzków i dziąseł, teraz język-boli mnie pół głowy od tego-nie wiedziałam,że język może aż tak dokuczyć.Nie wiem czy to na skutek samej choroby czy polekowe (aktualnie biorę Mtx)?,nie moge jesc,nawet mówienie sprawia ból.Biorę Nystatynę, smaruje Dezaftanem i nic...Pomocy.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 7:53 pm Temat postu: |
|
|
byłas u lekarza? jesli Nystatyna nie pomaga to leki przeciwgrzybicze doustne by sie przydały mnie pomagał np Ketokonazol lub Fluconazol sa jeszcze inne
ja brałam doustnie i do smarowania
fatalne uczucie kiedy zrobi sie na jezyku,i podniebieniu nie czuc wogole co sie je i nie da sie jesc bo pali szczypie boli i tan smak tektury ( ja tak odczuwałam )
a wiec do lekarza i z grubszej rury trzeba to potraktowac dosyc szybko jest poprawa
trzymaj się _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asona Stary wyjadacz

Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 162 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 8:46 pm Temat postu: |
|
|
Byłam u mojego immunologa,ale zapomniałam mu powiedzieć, bo skupilismy się na czymś innym. Dziwne jest też to,że poza niewielkim zaczerwienieniem na języku nic nie widać, a ból niesamowity...Może jutro pojde do dentysty-czy lepiej do rodzinnego? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Mar 09, 2011 9:32 pm Temat postu: |
|
|
lepiej do rodzinnego ma wieksze pole manewru chyba ze wogle nie wie jak sie leczy twoja chorobe i co to wogole jest
jesli wie to powinien pomoć _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka03 Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 9:48 am Temat postu: |
|
|
Wspólczuje. Ten problem i mnie dotyczy, bardzo często zresztą...
Teraz też od tygodnia zmagam sie z tym "badziewiem" - bardzo mi pomaga picie....soku z jabłek , serio i w ogóle - dużo, dużo płynów. Plus probiotyki, nystatyny juz nie uzywam, bo skutek marny.
Pozdrawiam. _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asona Stary wyjadacz

Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 162 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 4:49 pm Temat postu: |
|
|
Dziekuję Wam ogromnie za wszystkie rady.Dziś byłam u rodzinnego i wedle Waszych zaleceń dostałam receptę na Ketokonazol i na Nystatynę w zawiesinie do smarowania (to juz inwencja własna rodzinnego ).Pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|