Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angela Master butterfly

Dołączył: 18 Gru 2004 Posty: 746 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 12:57 pm Temat postu: rękawiczki przy pobieraniu krwi |
|
|
Hej! mam pytanko...
Czy pielęgniarki zawsze zakładają rękawiczki przy pobieraiu krwi?tzn. jak to u Was bywa. Bo ja pierwszy raz się spotkałam, że nie i wczoraj mama będąc ze mną w szpitalu zwróciła uwagę, a on odpowiedział, że rękawiczki zakładają tylko osoby które się uczą... no jakaś bzdura totalna chyba po prostu będe nosiła ze sobą rękawiczki i prosiła, żeby zakładali... bo po prostu boje się o siebie... mieliście z czymś takim styczność  _________________ Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 2:08 pm Temat postu: |
|
|
W klinice zakładają pielęgniarki rękawiczki .natomiast spotkałam się z tym ,że w przychodniach .nie każdej się chce.......zwróciłam uwage laborantce........a ona była bardzo zdziwona ...no jak to .....po co jej rekawiczki.? Masz prawo żadać aby osoba pobierająca krew zakładała rękawiczki.to jest obowiązek i jeśli ktos ich nie ma .......popełnia
wykroczenie....
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewek Stary wyjadacz


Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 139 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 3:36 pm Temat postu: |
|
|
u nie w przychodni, nie spotkałam się ani razu z tym , by osoba pobierająca krew zakładała rekawiczki, natomiast w szpitalu , pielegniarka miała je na rekach za każdym razem , chyba ubierała na poczatku pracy, a ściągała po wszystkim. Tak jest przynajmniej w szpitalu górniczym, w bytomiu _________________ ewek |
|
Powrót do góry |
|
 |
didulka Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 4:02 pm Temat postu: |
|
|
w klinice teraz jak mi zastrzyki robia to siostry zawsze maja ubrane rekawiczki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
gusia_92 Master butterfly


Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 1076 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 4:03 pm Temat postu: |
|
|
u mnie w przychodni to dokladnie nie pamietyam ale wydaje mi sie ze rtaz miala a raz nie. nie chodze do przychodni na pobieranmie krwi bo musze jezdzic do chorzowa. za to w chorzowie zawsze pielegniarki maja rekawiczki. jeszcze sie tak nie zdazylo ze by ktoras nie miala.
w sosnowcu jak tam jeszcze lezalam to czasami mialy a czami nie. jak i m sie spomnialo to tak _________________ .:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Itunia Master butterfly

Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 5:27 pm Temat postu: |
|
|
W Warszawie, w Instytucie to nawet do zabandażowania ręki z venflonem zakładają rękawiczki... i do mierzenia ciśnienia  |
|
Powrót do góry |
|
 |
angela Master butterfly

Dołączył: 18 Gru 2004 Posty: 746 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 5:46 pm Temat postu: |
|
|
No i właśnie tak powinno być, bo przecież mogę ja się od nich czymś zarazić, a oni ode mnie. Jeżeli robie badania z poradni to zawsze zakładają, a w szpitalu może raz. Jak tutaj zmusićich, żeby zakładali rękawiczki to ja tego nie wiem...będe nosiła ze sobą to może założą...  _________________ Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ziarenko Master butterfly


Dołączył: 10 Wrz 2005 Posty: 2042
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 6:29 pm Temat postu: |
|
|
Ja mam teraz zawsze robione badania w szpitalu i pielęgniarki zakładają rękawiczki...  _________________
rozjaśnia się we mnie
wyjaśnia jaśniej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka14 Master butterfly

Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1084
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 9:21 pm Temat postu: |
|
|
Personel nie może mieć żadnych wirusów (jak HBV, HCV, HIV itp...), bo inaczej nie jest zatrudniany. Rękawiczki chronią przede wszystkim personel przed... pacjentem, który często nie wie jakie ma wirusy... 
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka14 dnia Sob Sie 21, 2010 1:04 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 9:35 pm Temat postu: |
|
|
Dagmara ...masz racje...widziałas pielegniarke bez rekawiczek ...bo ja nie.W Ligocie jest to przestrzegane,i rekawiczki nie sa jedne na cały dyzur....chyba inni powinni się od nich uczyć.
A co do zatrudniania pielęgniarek ..maja robine badania...ale wcale nie znaczy to ze nie sa chore. Znam pare pielęgniarek osobiście .które maja dodatnie HBS.......i nie tylko. ..fakt kiedyś zaraziły sie od pacjentów.
No ale teraz pracują ....jak sie im to udaje , to juz ich tajemnica.
Nie pisze bzdur nie sieje postrachu ....nzam takie na 100%
Wymóg posiadania rękawiczek przy pobieraniu krwi jest obowiązujący
powinien byc bezwzględnie przestrzegany.
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2005 9:52 pm Temat postu: |
|
|
Monika masz rację, z tego co wiem absolutnie nie można zwolnić pracownika ze względu na to że jest nosicielem wirusem HCV czy HBV, nawet w służbie zdrowia, nie można na tej podstawie odmówić mu zatrudnienia (trzeba znaleść inny pretekst )
Poza tym personel medyczny, może mimo wszystko być równie nieświadomy tego że jest nosicielem jak każdy z pacjentów. W zasadach bezpieczeństwa chodzi zatem o to by wszystkich bez wyjątku oraz wszystkie materiały biologiczne traktować jak zakażone wszystkimi możliwymi wirusami i patogenami.
Jednorazowe rękawiczki, strzykawki i igły to podstawa. Jeśli jesteśmy świadkiem zaniedbań, naeżałoby udać się przełożonego osoby łamiącej te zasady. Po prostu się awanturować.
Tak przynajmniej przekonują na swojej liście dyskusyjnej Prometeusze (HCV). Co więcej, ostatnio czytałam tam test na dobrego dentyste (99% dentystów go oblewa), należy siedząc już na fotelu i widząc lekarza w rękawiczkach, ukradkiem zadzwonić do niego z komórki. Jeśli mamy farta to odbierze telefon osobiście i zrobi to zdejmując rękawiczki, bądź zmieniając je po odłożeniu słuchawki...
Jeśli tak zrobi, to znaczy że jesteśmy bezpieczni
A tak na chłopski rozum wydaje mi się, że przy prostym pobieraniu krwi zarażenie się czymś z uwagi na używane wielokrotnie rękawiczki jest o wiele mniejsze niż zarażenie się taką drogą u dentysty, nie wspominając już o strzykawkach i igłach (bo wielokrotnych się chyba już nie spotyka). |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka14 Master butterfly

Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1084
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 2:45 am Temat postu: |
|
|
Żeby się zakazić HBV wystarczy kontakt z 0.00004 ml zakażonej krwi... starczy otarcie skóry, mała ranka... dla porównania dla HIV trzeba aż 0.1 ml... HBV potrafi wykończyć wątrobę bezpowrotnie... Teraz wiele pacjentów procesuje się ze szpitalami z powodu zakażenia wirusami na oddziale... Nie życzę nikomu kontaktu z zakażonym personelem... Idzie się do szpitala po zdrowie... To nieetyczne narażać pacjentów na zakażenie wiedząc, że ma się wirusa. A może te panie nie pracują z pacjentami? Wtedy nie byłyby zagrożeniem. Od kiedy jest szczepionka na HBV to cały personel (nowy, łącznie ze studentami, nie wiem jak jest ze starszym personelem) ma obowiązek szczepień. Lekarz medycyny pracy nie powinien zakażonej osoby dopuścić do pracy z pacjentami, to zbyt ryzykowne.
Pozdrawiam noworocznie...
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka14 dnia Nie Sty 01, 2006 3:11 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 2:58 am Temat postu: |
|
|
Te moje znajome ..to pielęgniarki .oraz jeden lekarz...lekarz nie ma stycznosci z krwią ...pielegniarki tak....pracują na oddziałach w szpitalach.
Takie są fakty..własnie u nich przy corocznych badaniach wyszło HBS...
maja wieloletni staż pracy , pracują nadal . 2 innych lekarzy zarażonych wirusem HIV także pracuje zarazili .zarazili sie na chirurgii ...teraz nie mają kontaktu z krwią tzn. nie pracują na bloku
...ale pracują dalej ...Oni nie zagrażaja pacjentom....a zwolnić z pracy ich nie można .
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
małgorzatka Master butterfly


Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1249 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 3:02 am Temat postu: |
|
|
W przychodni Hepatologicznej w poczekalni widziałam kiedyś taki napis "miałeś kontakt ze służbą zdrowia? - zgłoś się do lekarza"... _________________ małgorzatka |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 10:15 am Temat postu: |
|
|
nie zgadzam się że to nieetyczne, większość zakażeń powodowanych w placówkach służby zdrowia nie pochodzi od chorego personelu! tylko własnie z pacjenta na pacjenta przy nieprzestrzeganiu zasad bezpieczeństwa
to nie są skomplikowane procedury - jednorazowe materiały i autoklaw do sterylizacji narzędzi wielokrotnego użytku, zasady powinny być tak wpojone personelowi, że są automatyczne i wykonywane bez zastanowienia!
nieetyczna wydaje mi się raczej hipokryzja i powójne standardy moralne w takich przypadkach - w placówce nie przestrzega się zasad, wie o tym doskonale kierownictwo (bo czasami wręcz naciska na "oszczędności" materiałów np. rękawiczek) a kiedy zakażona zostaje pielęgniarka pracująca w takich warunkach, to się ją wyrzuca...
a wystarczy trzymać prostych procedur! wtedy nie ma dylematów moralnych, bo ryzyko jest znikome. dla obu stron.
dlatgo tak jak pisałam wyżej, należy bez krępacji domagać się prawidłowej "obsługi", w razie potrzeby udać się do kierwonictwa, albo nasłać Sanepid - oni umieją zmotywować kogo trzeba...
Istnieją Powiatowe lub Wojewódzkie Stacje Sanitarno - Epidemiologiczne., w wojewódzkich powinny być specjalne działy Sekcje Higieny Lecznictwa, wystarczy telefon, albo sama groźba wykonania telefonu
Polecam strony z namianiarami na odpowiednie jednostki:
Główny Inspektorat Sanitarny |
|
Powrót do góry |
|
 |
|