WWW.TOCZEN.PL

didulka · Wysłany: Sro Sie 24, 2011 2:01 pm Temat postu:

Mnie to nie pomoglo w zasadzie zadne witaminy, nic doustnego do piskania. tylko protopic. teraz tez sie smaruje. poki co 3 tydzien mojej lysosci leci

Margaret74 · Wysłany: Sro Sie 24, 2011 3:48 pm Temat postu:

miras-poczytaj cały wątek -znajdziesz różne opinie na temat różnych środków -naprodukowaliśmy się tam trochę Wink

nie możesz porównywać sytuacji kolezanki do swojej-tyle ode mnie Smile

_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

monia85 · Wysłany: Sro Sie 24, 2011 6:57 pm Temat postu:

Ja od kilku miesięcy biorę specyfiki na włosy ze skrzypem i nie mam problemów z włosami. Ale nie wiem czy to od tabletek czy one tak same z siebie się wzmocniły Wink

. W każdym razie nie wypadają, a w zeszłym roku na jesieni miałam masakrę na głowie, kupiłam nawet w chwili rozpaczy perukę...
_________________

Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey

nenekuku · Wysłany: Sro Sie 24, 2011 8:09 pm Temat postu:

U mnie w zeszłym roku byla masakra, obcięłam włosy i nie farbowałam na mój ulubiony blond. Kupiłam też odżywkę, którą mi poleciła fryzjerka z placentą , na allegro nie jest to drogie a przy odrobinie systematyczności działa.
_________________

http://nenekuku.blox.pl/html

grasien · Junior Dołączył: 25 Sty 2011 Posty: 21 Skąd: Pomorskie

u mnie teraz jest masakra z włosami. przyznam ze zadne suplementy mi nie pomagaja Sad

teraz mam alpicort e do wcierania i loxon 5% zobaczymy Confused

maki2 · Junior Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 6

Ja tez z włosami mam masakre, a raczej z ich braku Sad

_________________
Ucz ludzi radości, której nie dostrzegają. Wink

Margaret74 · Wysłany: Nie Wrz 25, 2011 9:30 pm Temat postu:

po odstawieniu loxonu problem niestety wraca Confused

_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

grasien · Junior Dołączył: 25 Sty 2011 Posty: 21 Skąd: Pomorskie

Problem w tym ze nawet stosowanie loxonu nie pomaga Sad

narcyzia · Wysłany: Czw Lis 10, 2011 11:47 am Temat postu:

Kochani, walcze z wypadajacymi włosami na czubku głowy i w lini srodkowej. to moje łysienie przypomina łysienie androgenowe. mam pytanie czy krtóaś z was badała sobie kiedykolwiek poziom dht i testosteronu po długoletnim zażywaniu sterydów, czy moze byc on zwiekszony do tego stopnia że powoduje silne łysienie androgenowe?jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
_________________
Kasia

Monika B · Moderator Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307

sterydy mogą powodowac uszkodzenie nadnerczy co może być powodem zmian w hormonach,
nie robiłam badan na DHT ani innych bo nie miałam powodów
ale ostatnio cos sie zmienia na gorsze
narcyzia zrob te badania, zamiast szukac innej przyczyny najpierw warto się skupic własnie na tym

jesli wyniki nie będa w normie wtedy lekarz zdecyduje co dalej
przyczyn łysienia u kobiet jest więcej, choroby jajnikow , tarczycy,zblizająca się menopauza, kiedy spada poziom żenskich hormonow,( wcale nie musisz być w "odpowiednim wieku dla menopauzy ) u nas moze to być w kazdym wieku bo zdarza się że całkiem młode kobiety z toczniem "przechodzą menopauzę wiele lat za wcześnie
ale najpierw DHT i testosteron
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

narcyzia · Wysłany: Czw Lis 10, 2011 8:50 pm Temat postu:

hmm, no własnie w poniedzilek lece do laboratorium, tylko zastanawiam sie jak to leczyc mozna? nam przecie hormonów nie wolno....załamka
_________________
Kasia

Monika B · Moderator Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307

narycyzia endokrynolog juz pożniej zdecyduje jesli będzie taka potrzeba
czasem ich branie jest mniej szkodliwe niz ich niedobor
przeciez leczy się choroby tarczycy u nas często występujące, wiec nie wszystkie nie wolno
nie martw się na zapas,
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

narcyzia · Wysłany: Pon Sty 23, 2012 12:35 pm Temat postu:

kochani,kto z was uzywa loxonu? opiszcie swoje doswiadczenia...zaczełam go stosowac ale jestem pełna obaw...biore leki na nadcisnienie. czy faktycznie pomaga? jak sobie radzic z tłusta głowa po jego zastosowaniu?jak szybko moge spodziewac sie poprawy?
_________________
Kasia

didulka · Wysłany: Pon Sty 23, 2012 2:29 pm Temat postu:

mnie w ogole nie pomogl.

teraz zaczely mi rosnac po tym jak uzywalam protopicu i mialam krioterapie

Margaret74 · Wysłany: Pon Sty 23, 2012 3:53 pm Temat postu:

jeśli pomaga ,to też tylko w trakcie stosowania-efekt ginie po odstawieniu leku;

podzielę się wiadomością-dobrą dla mnie :

już ponad miesiąc nie wypadają mi włosy! stosowałam serum wzmacniające Biovaxu z czystą wit.A i E(15zł./15 ml.),do tego odpowiedni do skóry głowy szampon tej firmy;

obecnie stosuję regeneracyjną odżywkę expresową w sprayu Gliss Kur(16zł./100ml.)-też dobra ,ale uważam ,że poprzedni specyfik był jeszcze lepszy Smile

_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe