WWW.TOCZEN.PL

[Kawka]

Hej
Na wstępie napisze, że nie wiem czy w dobrym miejscu umieszczam post?
Bardzo proszę o wyrozumiałość i za wszelkie błędy przepraszam.

Mam na imię Agnieszka,mam 23 lata i jestem studentką.

Moją prośba będzie skierowana do osób chorych na toczeń.
Będę pisać prace dyplomową na ten temat
Praca będzie polegała głównie na opisaniu modelu opieki nad pacjentem chorym na toczeń na podstawie danego przypadku.

Stąd moja gorąca prośba do Was!
Czy byłby ktoś chętny podzielić się ze mną swoją historią ?
Potrzebuje bardziej zgłębić temat, zebrać krótki wywiad odnośnie objawów, leczenia itp aby móc potem stworzyć model opieki
Byłabym bardzo wdzięczna

teoretycznie przedstawiamy się tam gdzie napisałas, ale Ty szukasz chętnych do badan w pracy mgr , a wiec przenoszę
_________________
Kocha się za wszystko i pomimo wszystko:)

[ewela.t]

Hej kawka..ja chetnie pomoge..pisz na priv.. co i jak a ja jak tylko ogarne ten ogrodek..i chwilka bedzie napisze co potrzeba.. lece powalczyc ..
pozdrawiam

[Kawka]

Dziękuje za odpowiedz!!
Już ktoś sie do mnie zgłosił,
Ale w razie czego wiem do kogo mogę sie skierować

Pozdrawiam!
_________________
Kocha się za wszystko i pomimo wszystko:)

[Monika B]

do mnie także
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kiniamil]

Również służę pomocą

[Kawka]

Dziękuje !

Będe kierować do Was pytania, jak w końcu zabiore się za czytanie jakiś lektur o toczniu.
Narazie jeszcze odpoczywam po cieżkich praktykach.
Miło mi że mogę na Was liczyć!

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Kocha się za wszystko i pomimo wszystko:)

[cyryliaa]

to ja tez sie zglaszam jak bym byla potrzebna
_________________
Tym daję radę cho­robie, że nic z niej so­bie nie robię

Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją

[marciakk]

To i ja się zgłaszam... ciekawa jestem jaki uogólniony model opieki wyniknie z badań... ech!
_________________
The best way to predict the future is to invent it.
Alan Kay

[Zolwik323]

Hejka,

Coś mi się zdaje, że brakuje Ci jeszcze pierwiastka męskiego

Jakby co to służę pomocą.

pozdro

[Kawka]

marciakk - sama jestem tego ciekawa co to wyjdzie

Zolwik323 - dziękuje

Cyryliaa- tobie też dziękuje

Jak na razie mam głównego pacjenta którym się będę "opiekować"
Ale nie omieszkam nie skorzystac i z Waszej pomocy;)
Pozdrawiam!
_________________
Kocha się za wszystko i pomimo wszystko:)

[Monika B]

wiesz lepiej jak masz w zanadrzu ich więcej
chodzi tez o rozne rodzaje tocznia , np z zajęciem OUN inaczej się trzeba opiekować , z toczniem i nefropatią także inaczej
druga rzecz wiek, młody pacjent chorujący od niedawna to jedno a starszy pacjent chorujący od wielu wielu lat to tez inna sprawa

pamietaj ze ja także się zgłaszałam
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[Kawka]

Dzięki za rade Moniko !
_________________
Kocha się za wszystko i pomimo wszystko:)

[aicha]

To i ja sie zglaszam jesli zajdzie potrzeba

[Kawka]

Cześć wszystkim

Pierwsze pytanie do Was kieruje
bo kto będzie wiedział lepiej niż Wy

Otóż znacie jakieś książki, artykuły, bardziej poradniki jak żyć z toczniem?
Możecie coś polecić?

Chciałabym by praca była bardziej w kierunku, "jak sobie radzić", jakieś metody, sposoby rehabilitacji, odpowiedni styl życia itp.
Chciałabym zebrać "do kupy" wszystkie ciekawe i przydatne informacje.

Pozdrawiam serdecznie!
_________________
Kocha się za wszystko i pomimo wszystko:)

[Monika B]

Małgorzata Baranowska- to jest wasze zycie


masz tu linka do tej ksiązki http://czarne.com.pl/?a=2230

druga pozycja bardziej znana - Toczeń Choroba Podstępna Lahita Robert

masz ją tutaj http://lubimyczytac.pl/ksiazka/43559/toczen-choroba-podstepna---lahita-robert

obie były omawiane tu na forum
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal