Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateuzs Junior

Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 11
|
Wysłany: Sro Sie 15, 2012 6:40 pm Temat postu: Witam |
|
|
Witam, chciałbym się dowiedzieć czy wszystkie leki potrzebne do leczenia tocznia są dostępne w Polsce czy jakieś leki trzeba sciagać z zagranicy? czy wszystkie są refundowane czy nie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Sro Sie 15, 2012 7:33 pm Temat postu: |
|
|
Witaj na forum, Mateuzs
Część leków potrzebnych do leczenia tocznia jest dostępnych w Polsce. Ale wiem, że niektóre trzeba sprowadzać z zagranicy. Zależy co lekarz przepisze.
Pozdrawiam! _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Sro Sie 15, 2012 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Witam Mateuzs...
Tak jak Monia wspomniala.....
Milego buszowania po forum!
Pozdrawiam-ewela  |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyryliaa Master butterfly


Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 791 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 2:26 pm Temat postu: |
|
|
witam
napisz cos wiecej o sobie  _________________ Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz F. Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 8:09 pm Temat postu: |
|
|
Witaj.
Nic dodać nic ująć - w zależności od tego, co przepisze lekarz, leki można kupić albo w kraju albo za granicą. Większość leków dostaniesz w Polsce, więc bez obaw.
Polecam też dział "O Nas, Dla Nas, Z Nami" (zwłaszcza wątek http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=4490). Może wyczaisz coś ciekawego. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateuzs Junior

Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 11
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 1:44 pm Temat postu: |
|
|
Witam, jest to pytanie bardziej ogólnikowe na ten moment, moja mama miała toczeń w klasie maturalnej leżała rok w szpitalu, i dochodzili wtedy do diagnozy, na co jest chora, zmarła w 2003(39L.) roku na zawał (nie wiem dokładnie ale pewnie spowodowany toczniem poniekąd + konowałem lekarzem kardiologiem).
W sumie nie wiem nie wydaje mi się żebym był panikarzem, ale zauważyłem pare rzeczy które raczej nie powinny występować w normalnych warunkach, lub u całkiem zdrowego człowieka.
Fakt że żyję dosyć intensywnie, ale jestem zmęczony przez wiekszosc czasu, zdarzało się że wracałem do domu po pracy około 17stej i spałem do 6 rano, zdarzało się również że w weekend spałem w nocy spałem w dzień, nie jest to takie zmęczenie że naprawde nie dam rady nic zrobić ale jest na tyle duże że odbiera mi chęci, do tego dochodza bóle stawów - które dokuczają mi, mam podwyższone ciśnienie. Wiec chciałbym się dowiedzieć czy jest sens iść sobie zawracać głowę i się badać już w tej chwili czy jeszcze poczekać, gdyż podobno toczeń nie jest dziedziczny lecz dzieci mogą odziedziczyć skłonności, nie wiem już sam czytałem tyle różnych teorii na ten temat ze mi się pomieszało, |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ankanow62 Master butterfly


Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 2:59 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem zawsze jest sens,lepiej byc ostrożnym niż zaniedbać...uwazam ze majac predyspozycje dziedziczne tym bardziej powinieneś... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateuzs Junior

Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 11
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 3:25 pm Temat postu: |
|
|
więc zacznę coś działać w kierunku badań, a jeszcze mam takie pytanie jako że mam 21 lat, dosyć dużo imprezuję, czy powinienem wstrzymywać się od alkoholu ? Wiem że to jedna z mniej ważnych rzeczy, ale to jest ogólnie jakiś początek mniej więcej wiem jaki powinna tryb życia prowadzić osoba chora na tocznia, lecz chodzi mi o takie szczegóły, ja ogólnie unikam słońca, gdyż mam dosyć jasna karnacje i łatwo u mnie o oparzenia skóry, (o dziwo na słowacji w aquaparku kiedy było zachmurzone niebo, po 8h mialem poparzenie do tego stopnia ze miałem bąble z woda/ropą w środku)
I mam nadzieję że tym pytaniem o alkohol nie skończę z etykietką 'idiota' |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ankanow62 Master butterfly


Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 4:00 pm Temat postu: |
|
|
Mateuzs uśmiałam sie do łez z ciebie moze przede wszystkim co to znaczy ze duzo imprezujesz i ile tego alkoholu jest w twoim zyciu?a moze powiesz nam wiecej o sobie,czy sie uczysz czy pracujesz i gdzie mieszkasz ?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateuzs Junior

Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 11
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 4:58 pm Temat postu: |
|
|
Studiuję zaocznie administrację publiczna, pracuje. Jestem z białegostoku :p alkoholu w moim życiu - zabrzmiało to dziwnie ;p |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ankanow62 Master butterfly


Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 6:10 pm Temat postu: |
|
|
Mateuzs napisał: |
, dosyć dużo imprezuję, czy powinienem wstrzymywać się od alkoholu ?
I mam nadzieję że tym pytaniem o alkohol nie skończę z etykietką 'idiota' |
Wybacz,nie chcialam cie urazic ale jak to wyglada w kontekscie twoich słów?mowisz o imprezowaniu,o alkoholu,ze moze powinienes przestac wiec pytalam,jesli to jest impreza i 2 piwa na niej raz w tygodniu to nie ma problemu ale jesli jest to wiecej alkoholu to nikt nie powie ci ,ok to nic takiego...nie masz powodu zeby sie obrazac |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyryliaa Master butterfly


Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 791 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 6:20 pm Temat postu: |
|
|
a moim zdaniem kwestia poznania siebie w granicach rozssadku zorientowania sie co mozna a co nie sama sie nad tym samym zastanawialam jakis czas temu
PS:Mateuzs napisalam Ci wiadomosc na pm  _________________ Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateuzs Junior

Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 11
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 6:58 pm Temat postu: |
|
|
@Ankanow62
Spoko ja się nie obrażam bardziej głupio mi się zrobiło, bo to może wyglądać tak że się chwale czy coś - ja znam swoje możliwości i tak dalej, wiem ile mogę wypić, 2 lata temu w grudniu była taki zbieg okoliczności ze praktycznie przez 3 dni piłem, i to głownie wódkę i duże ilości 1 stycznia 2011 roku obudziłem sie i na twarzy mialem czerwone, plamki nie duże o srednicy moze 1-2 mm plaskie, i z tego co mi powiedzial lekarz rodzinny były to pekniete naczynka, i w sumie teraz zastanawiam się czy miał racje w sumie to wydawało by się logiczne zmiana temperatur, po alkoholu większe cisnienie krwi i naczynka pękają. Imprezowanie - wiadomo że to wygląda różnie, nie ma schematu typu 2 razy w tygodniu 2 piwa, są to raczej wieksze ilości i nie zauważyłem jak narazie niczego, chodzi mi o to że chciałem się dowiedzieć czy są jakieś przeciwskazania na wszelki wypadek.
@Cyryliaa dziekuję za wiadomość na pewno skorzystam z pomocy!
PS. nie należę do ludzi którzy łatwo się obrażają : ) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ankanow62 Master butterfly


Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 7:11 pm Temat postu: |
|
|
no coz,wg mnie to juz byly duze ilosci zwazywszy na twoj wiek..oczywiscie kazdy czlowiek a tym bardziej chory powinien ograniczyc alkohol do minimum.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateuzs Junior

Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 11
|
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 7:20 pm Temat postu: |
|
|
Ale tak z ciekawości;p co znaczy jak na mój wiek?:p wg mnie teraz jest czas na takie wybryki bo za kilka lat to pić będę tylko 2-3 razy do roku na imieninach ;p |
|
Powrót do góry |
|
 |
|