Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iivanka Junior

Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 3 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 10:23 am Temat postu: Boję się....podejrzewam chorobe autoimmuno:( |
|
|
Moja mam przez kilka lat chorowała na mieszaną chorobę tkanki łącznej, niestety zmarła lecz nie z powodu tejże choroby ale innej...moja prababcia mamy babacia na gościec stawowy:( podejrzewam u siebie chorobę autoimmunologiczną Na pewno wybiorę się do lekarza lecz przez najbliższe 3 m-ce bd to niemożliwe. Moje objawy to: uczulenie na słońce (osutka świetlna), wypadanie włosów, okropne marznięcie kończyn, strzykanie we WSZYTSKICh stawach (kolana, łokcie, stopy, palce itp), częste zapalenie dróg moczowych, poprzeczne prążki na paznokciach, bóle o małym naisleniu w kościach, mięśnicach, osłabienie niewielkie ale jadnak siły mięśnowej, zgaga, problemy z trawieniem - rzadko, martwię się bardzo proszę o radę... |
|
Powrót do góry |
|
 |
kina Master butterfly


Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 548 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 10:34 am Temat postu: |
|
|
Witaj!!
Obciążenie rodzinne jak i objawy mogą wskazywać,że rozwija się jakaś choroba autoimmunologiczna ale bez badań to nic nie można powiedzieć. Musiałabyś wykonać mocz, morfologia z rozmazem, ob, crp, CK, przeciwciała przeciwjądrowe, RF, aCCP-to taka podstawa na początek. W zależności jakie będą wyniki można zacząć myśleć co się dzieje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maglia Master butterfly


Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 461 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 10:37 am Temat postu: |
|
|
Witaj
I nie bój się, poczytaj forum, nabierzesz optymizmu i dowiesz się, że z tym da się żyć.
Najważniejsze, żeby wiedzieć z czym ma się do czynienia.
Ja właśnie jestem na etapie diagnozy, w poniedziałek zaczynam leczenie.
Wiesz, najważniejsze, żeby poczuć się lepiej i móc normalnie funkcjonować.
Skąd jesteś ? Ja też jestem z pomorza |
|
Powrót do góry |
|
 |
iivanka Junior

Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 3 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 10:47 am Temat postu: |
|
|
Jestem z Okolic Malborka...martwię się ale i dziękuję za wskazówki co do wykonania podstawowych badań, na pewno je wykonam i z kompletem udam się do lekarza, dziękuję |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 12:17 pm Temat postu: |
|
|
Witam na forum
nie powiem nic nowego, badania są konieczne, by cokolwiek móc stwierdzić  _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
basia20101984 Master butterfly

Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 2556
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 1:09 pm Temat postu: |
|
|
Witaj:)
na początek to niezamartwiaj sie na zapas....obciążenia rodzinne są i jest większe prawdopodobieństwo u Ciebie zachorowania,ale u mnie nikt niebył chory....ja byłam zawsze chorowita i nikt niewiedział co mi jest dopiero po ciąży wystąpiły objawy bardzo grożne i widoczne co dopiero lekarze zaczęli jednak wierzyc ze coś jest nietak....tak to zawsze patrzyli na mnie jak na "wariatke" moja diagnoza trwala za długo ale mam zespół sjógrena niemam trafionego leczenia czuję się żle ale wiesz forum i dziewczyny dużo mi dały mam dla kogo życ mam córeczke męża.....i będę walczyć powiedziałam sobie ze niedam się tam jakieś chorobie to ja tu rządze chodż miewam złe dni....
Tobie życze dużo optymizmu i niezałamuj się!!!! myśl pozytywnie!!!! pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
aiwka Master butterfly


Dołączył: 18 Gru 2011 Posty: 4048
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 1:36 pm Temat postu: |
|
|
Witaj!!
A ja urodziłam sie w Malborku Tamdaradej  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2012 9:09 pm Temat postu: |
|
|
witaj
poczytaj trochę forum a sama dojdziesz do tego że strach ma wielkie oczy
zrób badania , na spokojnie , dopiero potem spróbuj się dostać do lekarza,być może jesteś chora ale tego nie warto się bać , tylko zacząć leczyć
powinno być dobrze _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Sob Paź 13, 2012 9:00 am Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko na forum
Tak jak dziewczyny powyzej; badania i wizyta u lekarza..
No i nie ma co panikowac! zobacz jak my sie dobrze trzymamy Najwazniejsze to rozpoczac odpowiednie leczenie i mozna z naszymi chorobskami zyc w jako-takim porozumieniu. Glowa do gory!
Pozdrawiam.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
iivanka Junior

Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 3 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Nie Paź 14, 2012 6:28 pm Temat postu: :-) |
|
|
Fajni wszyscy jesteście na tym forum  |
|
Powrót do góry |
|
 |
alawa Master butterfly


Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 2310 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Paź 14, 2012 6:33 pm Temat postu: |
|
|
Witaj. Powodzenia w diagnozowaniu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
przemek Kadet

Dołączył: 29 Wrz 2012 Posty: 30 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2012 6:17 pm Temat postu: |
|
|
sluchajcie a jak to jest z umieralnosci na toczen. Wiem..dobre samopoczucie, pozytywne nastawienie etc...ale w koncu to powazna choroba na ktora sie umiera czy mamy jakies badania czy nowe metody leczenia ktora moga zagwarantowac ze przezywalnosc to 20 czy 30 lat? _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
maglia Master butterfly


Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 461 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2012 8:02 pm Temat postu: |
|
|
A czy ktoś może Ci zagwarantować, że w ciągu 30 lat nie wpadniesz pod samochód
Dzięki lekom można z toczniem żyć długo, tu na forum są osoby, które leczą się już ponad 20 lat. _________________ Sprzątanie w domu, w którym dorastają dzieci, jest jak odśnieżanie chodnika zanim przestanie padać.
Phyllis Diller |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2012 8:40 pm Temat postu: |
|
|
przemek napisał: |
sluchajcie a jak to jest z umieralnosci na toczen. Wiem..dobre samopoczucie, pozytywne nastawienie etc...ale w koncu to powazna choroba na ktora sie umiera czy mamy jakies badania czy nowe metody leczenia ktora moga zagwarantowac ze przezywalnosc to 20 czy 30 lat? |
na tocznia się umiera ????????????????????/
wow a skąd masz takie wieści?  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2012 9:21 pm Temat postu: |
|
|
to juz juz sobie pożyłam i czas na tamten swiat
u mnie minie własnie 23 choroby dokładnie w połowie listopada
są tu więksi rekordzisci a sama znam osoby chorujące na toczen, ktore dawno przekroczyły 70 lat i nadal mają się dobrze  _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|