WWW.TOCZEN.PL

[Zuzana]

Witam wszystkich bardzo serdecznie... Po raz pierwszy...
Słuchajcie ja chyba na tym forum jestem laikiem, więc mam nadzieję, że mi pomożecie...
Niedawno byłam w szpitalu i zrobiono mi badania... Niestety nie wyszły korzystnie. Przewaga przeciwciał przeciwjądrowych (mam ich 160, a norm ajest chyba do 45). Podejrzewają toczeń...
Powiedzicie mi, czy już sam fakt występowania przeciwciał przeciwjądrowych świadczy o toczniu? Nio i nie czuję się najlepiej, jestem trochę osłabiona, mam nadciśnienie i stan podgorączkowy?
Co Wy na to?
Pozdrawiam cieplutko bo na dworku zimniutko:)
Zuzana

[nenya]

Witaj Zuzano

Postaram się wyjaśnić ci parę spraw, ale głównie będę odsyłać cię do różnych wątków na naszym forum - bo mamy tu zebranych sporo informacji na podobną okazję

Zatem, nie - sama obecnośc przeciwciał ANA nie przesądza o toczniu, to tyko jedno z pierwszych "zgrubnych" oznaczeń, które należy wykonać by zdiagnozować tocznia. Obecność ANA może mieć także wiele innych przyczyn zupełnie z toczniem nie związanych.
Masz ANA pozytywne, ale w niezbyt wysokim mianie (prawidłowy zapis powinien wyglądać 1: 160), co może świaczyć jedynie o jakiś procesach autoagresji w twoim organizmie, niekoniecznie o toczniu.
Więcej o znaczeniu ANA, mianach, typach świecenia znajdziesz tu:
Przeciwciała

Żeby tocznia rozpoznać jednoznacznie należy spełniać 4 z 11 kryteriów diagnostycznych, ty piszesz na razie tylk o jednym (ANA), to ciągle za mało, konieczne są dalsze szczegółowsze badania - szczególnie w poszukiwaniu innych specyficznych dla tocznia przeciwciał.

[Ewelina]

Hej Zuzanno!
O jak super! Kolejna osoba z pomorskiego chociaż szkoda, że mają w stosunku do Ciebie takie podejrzenia, ale nic sie nie martw. Da się żyć, raz jest gorzej, raz lepiej. Tutaj z nami będziesz czuła się bezpieczna W razie potrzeby będziemy starli Ci się jakoś pomóc, chociażby dobrym słowem Trzymaj się cieplutko. Pa
_________________
Z każdej ciemnej doliny jest jakieś wyjście, jakiś tęczowy szlak

[Lidia]

Witaj Zuzana .pisałam że sie spotkamy.Miło mi.Mam nadzieję że odnajdziesz tu swoje miejsce i szybko się zadomowisz.poczytaj posty to nas poznasz i łatwiej Ci będzie rozmawiac
na ten zimny dzionek
pozdrawiam serdecznie
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka

[Zuzana]

Bardzo Wam dziękuję, za cenne rady za uśmiech za pogodę ducha i za nadzieję, że będzie dobrze...
Jeszcze raz pozdrawiam cieplutko i przesyłam bukiet tysiąca uśmiechów
Zabieram się do lektury:))
Zuzana

[agnieszka29]

Witaj Zuzanno!!!1 Życze miłej lektury...a jak cos potrzebujesz pytaj smiało...duzo zdrówka zycze....do usłyszenia hej..
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[Joanna88]

Witaj Zuzanno Gorące pozdrowienia i dużo zdrówka........

[Monika B]

Witaj .....tutaj jesteś u siebie.....
Monika

[angela]

Heh nie będe zbytnio się wyróżniać,ale...
Witaj wsyscy tutaj liczą na siebie nawzajem, Ty też możesz
_________________
Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani darem bogów. Szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla siebie samego.

[paulina_87]

witam serdecznie

[moaz]

witam witam i o zdrowie pytam 8)

[Agnieszka14]

CzEśĆ 8)

[gusia_92]

witam i ja
_________________
.:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:.

[Zuzana]

Jesteście kochani, bardzo kochani:))) MAcie w sobie tyle ciepła i takich mądrych słów... Dziękuję)
Za tydzień mam wizytę u reumatologa... I prawdopodobnie wszystko się wyjaśni...
Wiecie u mnie zaczęlo się wszystko od badań okresowych w pracy. Okazało się że wyniki nie są prawidłowe, w związku z tym udałam się do lekarzqa i po kilku dniach już leżałam w szpitalu na oddziale dializ. Sprawdzali mi nerki, mam wałeczki w moczu i krwinkii czerwone, nadciśnienie, stan podgorączkowy utrzymujący się od jakiegoś czasu itd... Później okaząło się, że wyszedł mi HBS pozytywny (wirus zapalenia wątroby typu B), ale nie jest aktywny... w każdym razie wizyta u lekarza... i potem zlecono mi badania na przeciwciała... Acha mam problemy z miesiączkowaniem, tzn w tej chwili ja praktycznie cały czas mam sztucznie wywoływaną miesiączkę (eeeee)
A kilka dni temu dowiedziałam się, ze mam przewagę przeciwciał przeciwjądrowych... Później wszystko zaczeło ukąłdac się w jedną całość. Ból głowy, sztywny kark, i zmęczenie (w pracy jakoś się trzymam ale po pracy jest naprawdę ciężko... mogłabym cały czas spać). Ostatnio miałam takie przykre i bolesne zdarzenie Zakładałam trapery i nagle od kolana do czubka palców złapał mnie tak straszny bówl, zesztywniałą mi noga... To było bardzo smutne uczucie bo ja poprostu wrzeszczałam z bólu a łzy ciekły mi jak groch... Lekarz, nefrolog podejrzewa toczeń... na razie cierpliwie czekam na werdykt reumatologa... Myśłicie, że to może być toczeń? Jakie mieliście objawy? Jak się czuliście? Co myślicie? Ja w tej chwili czuję... No własnie co ja czuję...Chyba po prostu się boję...
Pozdrawiam cieplutko
Zuzana

[nenya]

otóż problem w tym że toczeń bywa zwany Wilekim Naśladowcą, bo możliwych objawów ma dziesiątki, a wszystkie one mogą mieć jednocześnie zupełnie inne przyczyny. Dodatkowo u każdego wygląda to inaczej, bo to indywidualna sprawa - zarówno zestaw objawów jak i ich nasilenie. Wydaje mi się że niekoniecznie uda ci się dopasować i porównać swoje dolegliwości z opowieściami innych pacjentów...

Dlatego tak istotne są dokładne badania, tylko tak będziesz mieć pewnośc co ci jest, tego nie powie ci nikt na żadnym forum internetowym.

Opisane przez ciebie objawy mogą być zbieżne z ogólnymi cechami tocznia, ale mogą być spowodowane masą inych chorób np. schorzeniami tarczycy czy innymi problemami hormonalnymi, wirusowym zapelenim wątroby, itp., itd.

Najbardziej "pasujące" do tocznia są twoje problemy z nerkami i ANA, ale jak już wiesz po wnikliwej lekturze odsyłaczy - to za mało żeby mówić już o toczniu.
Cierpliwości - wszystko sie wyjaśni, a nawet jeśli to toczeń to fachowo kontrolowany pozwala żyć niemal normalnie. Trzymaj się i nie wpadaj w panikę, najgorsza jest niepewność - wszyscy to przerabialiśmy...