|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunset_girl_89 Super senior

Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 82
|
Wysłany: Sro Paź 31, 2012 9:48 pm Temat postu: Proszę Was o pomoc i zarazem przepraszam za obszerny post. |
|
|
Witam serdecznie,
Jestem nowa. Mam na imię Sandra, 23 lata, mieszkam w Bytomiu.
Chciałabym najlepiej zacząć oczywiście od początku. Tyle, że co jest początkiem moich obaw...
W gimnazjum, okres dojrzewania nie był niby czymś nadzwyczajnym, ale pojawiły się pierwsze problemy z lekcjami w-fu. Szybko się męczyłam, zadyszki, mroczki przed oczami, omdlenia. Oczywiście więcej miałam zwolnień niż zajęć na co krzywo patrzyli nauczyciele - czyli standard.
Liceum całkiem podobnie, doszło jeszcze może chroniczne zmęczenie, mało ,,jarzyłam'', często mówiono na mnie ,,śpiąca królewna''.
Po liceum, ok.20 r.ż. zaczęły wypadać mi włosy. Zwalałam to na stres po maturze itp. Kiedy ubyło mi 50% włosów wpadłam w szał...wciąż liczyłam włosy, chodziłam do dermatologa i nic. Nigdy wcześniej nie miałam tego problemu, wręcz przeciwnie należałam do osób co wypada 3-10 włosów, ale max na tydz. Ludzie bardziej mi zazdrościli włosów i potem już myślałam, że ktoś na mnie zrzucił zły urok:( kiedy miałam na głowie 35%, prawie łysawa, w depresji, kupiłam sobie drogą peruke. Dbałam o swoje włosy pod peruka, wcierałam masę odżywek poleconych przez dermatologa, zgoliłam włosy na zero i zaczęłam od nowa. Teraz od 8 miesięcy noszę już swoje do uszu, nie wypadają, ale mam gęstość 80% na oko. Nie odbudowały się w 100%...kosztowało mnie to rok pracy i rok noszenia peruki!
Po tym wypadaniu był spokój aż nagle rok temu, dokładnie w czerwcu zauważyłam powiększone węzły szyjne i pachwinowe. Były widoczne gołym okiem, wybrzuszone, obolałe i potem pojawiły się wyczuwalne guzki na szyi jak ziarnka grochu. Pobiegłam do lekarza, usg tarczycy, węzłów nic nie wykazało. Zaliczyli do normy, Z krwi badania ok i tyle.. przestałam o tym myśleć i do grudnia samo zniknęło.
Teraz najważniejsze.
Koniec marca, początek kwietnia tego roku.
Siedzę w pracy i..nagłe czucie w kolanach. Czułam, że je mam. Zdziwiłam się, ale jakoś to zlekceważyłam. Po godz.delikatny ból, 2h później ból, 3h potem ból z promieniowaniem na piszczele, po 4h ból tępy, który skłonił mnie do wzięcia środka przeciwbólowego.
Temp.ciała do 37.3 - do dnia dzisiejszego dziennie (wczoraj nawet 37.7 przy bólu kolan-wczoraj miałam straszne bóle)
Nigdy nie biegałam do lekarza jak mnie coś zabolało, więc ból kolan tez nie zrobił na mnie ogromnego wrażenia. Zwaliłam na pogodę, deszcz, ziąb i już. Po 2 dniach doszły ból nadgarstków, łokci, miednicy, krzyży(do dziś ledwo się w łóżku przewracam na drugi bok), kostek, śródstopia, żeber-zwłaszcza lewa strona żeber, ból płata czołowego-aż z bólu wyłam (od strony laryngologicznej jestem czysta!) Ból opisywałam jak uczucie gnicia kości, Dotknęłam kość to od razu odczuwałam ból-tak jest do dziś.
Oczywiście towarzyszyło mi przy tym potworne bóle głowy, zawroty, kłucie serca, zmęczenie, nie umiałam z łóżka wstać - nie mogłam utrzymać równowagi, brakowało mi słów-do tej pory brakuje mi słów, nie wiem jak coś nazwać nie umiem się skupić, zapamiętywać , jakbym się cofała w rozwoju:(
pierwsze badania z kwietnia/maja/czerwca wykazały niedokrwistość i utrzymuje się do dziś. crp w normie.
Toksoplazmoza, borelioza wykluczona - 3 razy robione badania.
ANA,RF -ok, RZS-wykluczone.
Zdjęcia rtg zatok, żeber, dolnego odcinka kręgosłupa też OK.
W końcu wylądowałam 19 września na Ligotę na oddział wewnętrzny. Wyszłam 1 października.
Teraz co wyszło:
zbadań dalej stricte chorób auto.- nic..
gastroskopia - OK
kolonoskopia- colitis chronica minimalis (mój lekarz z przychodni chce mnie wysłać na badania metaboliczne jak moje wchłanianie)
ginekolog usg - torbiele na jajnikach (w u.r. ich nie było jeszcze...)
borelioza po raz setny, rzs - nic
USG jamy brzusznej - lekko powiększona śledziona z niewiadomych przyczyn
USG kolan-woda w kolanach i zapchane żyły wykluczone
Echo serca - też ok
Nerki ok, mimo, że od 4 lat mam nawracające zapalenia pęcherza moczowego i nie ruszam się bez furaginy!
reumatyzm też stricte nie...
wizyta u psychiatry ok
hiv-ok
Ciekawostki:
robili mi wzw typu B i wyszło na pograniczu. Chcieli mnie już podpiąć pod wzw i mieliby spokój. Powtórzyli badanie i już potem ok.
Nie wiem co mogłoby zafałszować wyniki...może jakieś przeciwciała?
Niedobór żelaza (3-mce wcześniej był w normie)
Niedobór witaminy D (biorę teraz wD i nie czuje poprawy na razie, może po 3 m-cach)
Co z tą śledzioną powiększona?
Colitis chronica minimalis?
Co z tą śledzioną lekko powiększoną?
Utrzymującą się niedokrwistością?
Nie wiem co o tym myśleć. Wciąż szukam i już mam dosyć.
czuję się źle, a podświadomie obawiam się czegoś złego mimo, że w ciągu dnia nie dopuszczam myśli o chorobie. Wieczorami mój nastrój podupada i żyję ,,chorobą''..
Oprócz tego to mam często podpuchnięte powieki, jak podrapie, to gruba, różowa, śwędząca skóra - mówię na nią słoniowata. Schodzi po elocomie tylko-goi się. Do dziś nie wiem co to! mam to może od 4 lat i zawsze zwalałam na złe kosmetyki itp.
Suchość ust, ogółem skóra sucha-całe ciało, pobolewanie zębów-raz prawa strona szczęki a np. na drugi dzień druga strona szczęki itp.
MOTYLA typowego brak oczywiście.
Co to może być? Wyniki ok...
czuję się coraz gorzej. Czy jest ktoś na forum kto miał podobnie? Czy taki mógłby być początek?
Jeżeli o czymś nie wspomniałam to mile widziane pytania z Waszej strony. Mogłam wiele rzeczy nie wymienić, ponieważ mam multum objawów i musiałabym chodzić z notesem:(
Co robić?
Znajoma podpowiedziała mi, że może robaki,pasożyty, grzyby włośnica może...poleciła badanie Eav volla, ale ja nie wierzę w takie metody.
Ktoś dorzucił przytarczyczki czy jakoś tak, ale... nawet się nie zagłębiałam. Na oko to wiecie...chłop w szpitalu umarł.
Podpowiedzcie mi proszę gdzie dalej walić...do kogo...
Czy z mojego postu może to być toczeń?
Wiem, wiem nie jesteście lekarzami...ja tylko pytam:)
Kochani...przepraszam za tak ogromny post:( wybaczcie mi, ale zrobiłam mnóstwo badań i nic nie wiem...dlatego postanowiłam się zalogować.
Z góry dziękuję za pomoc...każdą, nawet najmniejszą...
Pozdrawiam wszystkich!
P.S. Ostatnia ciekawostka..siostra mojego dziadka zmarła na toczeń w wieku 48 lat z zajęciem nerek..miała motyla.
Lekarze powiedzieli, że to nie osoba z jednej linii.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sro Paź 31, 2012 10:22 pm Temat postu: |
|
|
witaj na forum
Cytat: |
W końcu wylądowałam 19 września na Ligotę na oddział wewnętrzny. Wyszłam 1 października. |
przeczytałam dwa razy Twój post i nie znalazłam, co postanowili lekarze...
Cytat: |
P.S. Ostatnia ciekawostka..siostra mojego dziadka zmarła na toczeń w wieku 48 lat z zajęciem nerek..miała motyla. |
nie umiera się na "toczeń"... to jedno
siostra dziadka.. kiedy to było? jak była diagnozowana i jak leczona?
brała leki?
Kryteria diagnozowania tocznia
1. Rumień na twarzy: na brzegach kości jarzmowych policzków może wystąpić zaczerwienienie lub wysypka w kształcie motyla. Może ona pojawić się po jednej lub obu stronach twarzy i jest płaska. Może się zdarzyć, że wysypka na twarzy ma postać krążkową, należy to jednak do rzadkości.
2. Rumień krążkowy: Wysypce tej mogą towarzyszyć plamy lub łuszczenie, pozostawiające blizny podczas gojenia. Takie zgrubiałe, nacieczone zmiany rumieniowe mogą wystąpić na dowolnych częściach ciała.
3. Nadwrażliwość na słońce: Promienie słoneczne mogą wywierać szkodliwe działanie na chorych na toczeń, powodując reakcję znacznie ostrzejszą od oparzenia słonecznego. U osób wrażliwych choroba nasila się pod wpływem ekspozycji na słońce.
4. Owrzodzenie jamy ustnej i nosa: Chociaż owrzodzenia jamy ustnej, nosa i gardła nie należą ogólnie do rzadkości, ich częste występowanie może wskazywać na toczeń.
5. Stany zapalne stawów: Stany zapalne lub ból jednego lub wielu stawów mogą być kryterium rozpoznania tocznia. Zapaleniu nie towarzyszy zwykle widoczna deformacja dotkniętych stawów. Typowe są natomiast ich obrzęki, nadwrażliwość na dotyk lub ból przy poruszaniu. Zmianami tymi mogą być dotknięte liczne stawy, jak stawy stóp, kostek, palców, kolan, bioder, łokci, ramion, nadgarstków i żuchwy.
6. Zapalenie błony surowiczej płuc lub serca: Wyściółka serca nazywa się osierdziem, a płuc – opłucną. Zapalenie opłucnej oznacza stan zapalny, obejmujący błonę wyściełającą wnętrze klatki piersiowej, otaczającej płuca. Przy zapaleniu osierdzia stan zapalny dotyczy błony surowiczej otaczającej serce.
7. Zaburzenia funkcji nerek: Do objawów nerkowych, będących kryterium rozpoznania tocznia należą: obecność białka w moczu (proteinuria) i wystąpienie tak zwanych wałeczków komórkowych w osadzie moczu. Wałeczki są fragmentami komórek krwi, lub fragmentami kanalików nerkowych. W przypadku wystąpienia choroby nerek, w moczu chorych na toczeń mogą znajdować się wałeczki różnego typu.
8. Zaburzenia układu nerwowego: Drgawki lub zachowania psychotyczne mogą mieć pochodzenie polekowe lub być wynikiem zaburzeń metabolicznych. W innych wypadkach mogą stanowić podstawę do rozpoznania tocznia.
9. Zaburzenia układu krwionośnego: Dotyczą one charakterystycznych zmian we krwi, do których zalicza się anemię hemolityczną, charakteryzującą się rozpadem czerwonych ciałek krwi na skutek reakcji z obecnymi we krwi przeciwciałami. Inne zmiany we krwi obejmują leukopenię (małą ilość białych ciałek), limfopenię (zmniejszoną ilość limfocytów) i trombocytopenię (małą ilość płytek krwi).
10. Zaburzenia układu odpornościowego: Podstawę do diagnozy tocznia stanowią dwa typy nieprawidłowości immunologicznych: obecność we krwi komórek LE (nazwa pochodzi od łacińskiej nazwy tocznia, lupus erythematosus; komórki te zawierają dwa jądra komórkowe, co odróżnia je od normalnych komórek) i fałszywie dodatni wynik testu na kiłę. Od niedawna do zaburzeń układu odpornościowego, stanowiących kryterium rozpoznania tocznia, dodano obecność przeciwciał antyfosfolipidowych. Są to przeciwciała skierowane przeciwko związkom zwanym fosfolipidami, występującym w niektórych tkankach i wchodzącym w skład błon komórkowych.
11. Dodatni wynik testu na obecność przeciwciał przeciwjądrowych we krwi: Decydującym kryterium w rozpoznaniu tocznia jest wytwarzanie przeciwciał skierowanych przeciwko jądrom komórkowym (ANA).
Zgodnie z ustaleniem ekspertów rozpoznanie tocznia wymaga spełnienia co najmniej czterech z jedenastu powyższych kryteriów.
do kogo walić? hmm do dobrego reumatologa?
u niektórych choroba rozwija się latami _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
sunset_girl_89 Super senior

Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 82
|
Wysłany: Sro Paź 31, 2012 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Siostra dziadka hmm...umarła koniec lat 80tych.
Nie leczyła się, nie chciała. Były z nią problemy. Była osobą chorą psych., wyzywała w domu, przechodniów na ulicy, zachowywała się agresywnie itp.
I zapomniałam dodać, że jestem wrażliwa na słońce. Boli mnie od razu głowa, kręci mi się w głowie, mam mdłości, nic nie widzę. Unikam słońca od jakiś ok.3-4lat. Wcześniej tak nie było.
Lekarze ze szpitala kierują mnie endokrynologa i ginekologa. Nic nie gadlai więcej. Ewentualnie za rok powtórzyć badania i znów się położyć...
A lekarz z przychodni mówi o metaboliźmie, bo nie podoba mu się colitis chronica minimalis + niedobór żelaz i D |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sro Paź 31, 2012 10:50 pm Temat postu: |
|
|
sunset_girl_89 napisał: |
Lekarze ze szpitala kierują mnie endokrynologa i ginekologa. Nic nie gadlai więcej. Ewentualnie za rok powtórzyć badania i znów się położyć...
A lekarz z przychodni mówi o metaboliźmie, bo nie podoba mu się colitis chronica minimalis + niedobór żelaz i D |
no ale chyba coś na karcie informacyjnej z leczenia szpitalnego musi być...
typu podejrzenia, wykluczenia, dalsze działania....
a co dokładnie mówił o metabolizmie lekarz z przychodni? _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Paź 31, 2012 11:10 pm Temat postu: |
|
|
witaj , jesli wszytko wyszło w porządku to profesor nie podpisze się pod niepewną diagnozą
docentka także
(zakładam ze byłaś na oddziale prof Hrycka albo docentki)
to standard ze badania się powtarza , moze coś jest na rzeczy , ale na razie za mało danych
czasem choroba długo nie daje się poznać w wynikach , czasem rozwija się latami a wszystkie wyniki sa w normie
uczulenie na słonce u mnie objawia się inaczej , nie wiem jak jest naprawdę
Ten oddział gdzie byłas to nie tylko wewnetrzny ale Klinika Chorob Wewnętrznych Autoimmunologicznych i Metabolicznych , wiec na metaboliżmie się znają -myslę ze wystarczająco dobrze _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
sunset_girl_89 Super senior

Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 82
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 12:23 am Temat postu: |
|
|
Niestety prof. Hrycek nie był na oddziale wewnętrznym. Wiele o nim słyszałam, ale on się nie pojawił ani razu. Zresztą nieważne...
Mam jeszcze inny problem, który wcześniej mnie nie trapił.
Zmieniły się moje paznokcie u stóp (grzybica to nie jest). Zresztą miałam kiedyś grzybicę paznokci z basenu i szybko sobie wyleczyłam i paznokcie wracają do stanu pierwotnego.
Teraz moje 2 duże paznokcie wyglądaja mniej wiecej tak (w szpitalu zero zainteresowania tym):
http://urodelka.pl/wp-content/uploads/2011/05/u.jpg
ta kobieta ma akurat to na paznokciach u dłoni.
Czy Panie miały problem z płytką paznokci?
Dodam jeszcze, że od ndz swędzi i pobolewa mnie lewa strona zaraz koło pępka, jak chodzę i się schylam to dokucza, jak przycisnęłam dłonią to jakby promieniował ból na jelito cienkie-dlatego w ogóle już się nie dotykam.
Czy objawy które mi dokuczają (a trochę ich wymieniłam) mogą sugerować chorobę tkanki łącznej? |
|
Powrót do góry |
|
 |
sunset_girl_89 Super senior

Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 82
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 12:29 am Temat postu: |
|
|
Oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych
Ordynator Oddziału- prof. dr hab. n. med. Antoni Hrycek
Oddział Chorób Wewnętrznych i Farmakologii Klinicznej
Ordynator Oddziału - prof. dr hab. n. med.Bogusław Okopień
zatem ja byłam na wewn. i farma.klin. u prof.B.Okopień...nie miałam styczności z odziałem metabolicznym, autoim. i prof. Hryckiem. Dlatego mnie zdeczka olali, bo z badań nic nie wynika dla nich...po prostu.
lekarze nie wiedzą co mi jest to tym bardziej ja nie wiem co mi dolega, a się męczę i pomału martwię |
|
Powrót do góry |
|
 |
ona654 Junior

Dołączył: 16 Paź 2012 Posty: 16
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 7:50 am Temat postu: |
|
|
Witaj.
Twoje objawy mogą sugerować wiele różnych chorób, ale po to są lekarze aby "coś" zdiagnozować. Ja miałam podobne objawy. Zaczęło się od biegunek( w kolonoskopii-collitis chronica) . Gastrolog wypisał coś na biegunki - dobre,co?Bóle stawów,wypadanie włosów z cebulkami, zmęczenie, duszności, anemia, leukopenia,powiększone węzły szyjne i pachwinowe. Potem zaczęłam puchnąć-białkomocz-nerki. Jak leżałam wcześniej w szpitalu z już leukopenią, bólami stawów to wyniki nie byłe jeszcze złe i wypuścili mnie twierdząc, że to związane z cukrzycą(bo to też mam) a ja czułam się coraz gorzej. Dopiero po kilku miesiącach trafiłam do innego szpitala (jak już toczeń zaatakował nerki) to mi zdiagnozowali chorobę(biopsja nerki, niskie dopełniacze d3 i d4, anty nDNA-dodatni).
Może musisz przejść dokładniejsze badania?Nie nastawiaj się też, że od razu coś jest nie tak. Psychika może zdziałać dużo.Zdrowia życzę i mam nadzieję, że to nic poważnego.Głowa do góry! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 8:39 am Temat postu: |
|
|
ale na framakologii są bardzo dobrzy lekarze
kilku z nich znam i wiem ,że mają ogromną wiedzę
nie powinni cę olać
trochę to do nich nie podobne, i jak widzę zrobili ci w jednym pobycie bardzo duzo badan ,
jesli wychodziły dobrze to nie mieli podstaw do innego postępowania
moze za kilka miesięcy trzeba je będzie powtorzyć
co do paznokci nie mam czegos takiego i nie miałam,
jak pisze Ona czasem trzeba po prostu poczekać , zrobic badania po raz kolejny, za jakis czas, nie od razu bo znowu wszystko wyjdzie dobrze
niestety w tych chorobach trzeba cierpliwości _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
maglia Master butterfly


Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 461 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 9:45 am Temat postu: Re: Proszę Was o pomoc i zarazem przepraszam za obszerny pos |
|
|
sunset_girl_89 napisał: |
Znajoma podpowiedziała mi, że może robaki,pasożyty, grzyby włośnica może...poleciła badanie Eav volla, ale ja nie wierzę w takie metody.
|
Może jednak powinnaś wykluczyć pasożyty ? Miałaś robione badania w tym kierunku ? Choroby pasożytnicze mogą dawać wiele różnych objawów.
Skoro lekarze wykluczyli chorobę autoimmunologiczną, to może spróbować w innym kierunku ?
Co do paznokci, ja nie mam takich objawów.
Uczulenie na słońce też u mnie inaczej się objawia, po prostu dostaję wysypkę i bardziej puchną mi stawy. _________________ Sprzątanie w domu, w którym dorastają dzieci, jest jak odśnieżanie chodnika zanim przestanie padać.
Phyllis Diller |
|
Powrót do góry |
|
 |
sunset_girl_89 Super senior

Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 82
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 12:39 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie.
Co do pasożytów to oczywiście, że w to wierzę. Człowiek jest nosicielem pasożytów, grzybów w mniejszym lub większym stopniu.
Chodziło mi o same badanie tym urządzeniem eav volla..jak to zobaczyłam w internecie to szok. Mała skrzynka podłączona do laptopa, a program do wykonywania testu wyglądał jak gra Mario z lat 90tych.
Niestety, ale nie lubię jak pseudo lekarze dorabiają się na ludzkiej krzywdzie:(
wystarczy przejść kurs na takie coś:O dla mnie horror..
Czytałam na forach, że Ci którzy byli na tym badaniu to oczywiście znaleziono im masę pasożytów, grzybów itp, a potem po wizycie zrobili sobie badania z krwi, kału i nic. Na końcu takiego testu eav volla prowadzący to badanie poleca leki do oczyszczenia od 500 do 1000zł kuracje i ,,po tych lekach'' na pewno przejdzie. Więc jak pójdzie tam jakaś babcia, która szuka ostatniej deski ratunku to niestety uwierzy...podobno z tego badania nigdy nie wychodzi się zdrowym...marketing?
poza tym strach robić to badanie...nakłuwają palce, przechodzą jakieś zapewne prądy od tej cud maszyny (może chińszczyzny), badanie trwa od godz do 1,5h...kto wie czy ona nie zrobi spustoszenia w organizmie?
Gdyby ta skrzynka była tak wspaniała to dawno stałaby w niejednym szpitalu:)
Ale to tylko moja opinia.
a czy któraś z Pań robiła sobie badania z krwi na pasożyty, grzyby?
Droga ONA 654. Mam pytanie do Ciebie...
pisałaś, że miałaś podobne objawy. Zaczęło się od biegunek (też miewam, ale na zmianę z zatwardzeniem), a potem zaczęłaś puchnąć, białkomocz - czyli już poważniejsza sprawa.
Powiedz mi proszę jak długi był okres czasu od biegunek do wyników z krwi, że jesteś chora? Rozwijało CI się to powoli czy gwałtownie?
Z góry dziękuję za informacje oraz za Twoje wsparcie!
używaj opcji EDIT w prawym górnym rogu jesli zapomniałas czegoś dopisać do poprzedniego postu , nie piszemy posta pod swoim własnym , wysłanym przed chwilą /dziękuję |
|
Powrót do góry |
|
 |
basia20101984 Master butterfly

Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 2556
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 4:06 pm Temat postu: |
|
|
Witaj:)
Wiem,że jest Ci ciężko moja choroba zaczęła się dawno dawno temu objawy zasłabnięcia.brak skupienia,bóle stawow,zeber mostka kregosłupa, brak apetytu,wieczne bóle brzucha...itd.... pozniej gdy urodziłam córkę objawy sie nasiliły ale na doagnoze czekałam bardzo długo u mnie z.sjogrena ale czy tylko tego niewiem...czekam na nową wizyte u nowego reumatologa... czuję się różnie raz lepiej raz gorzej...najważniejsze abyś psychicznie była pozytywnie nastawiona bo to dużo daje wiem coś o tym doskonale.... Moja rada poszukaj dobrego reumatologa i może diagnoza sie pojawi....narazie się niemartw i niemyśl tyle o chorobie.....żyj poprostu na ile sie da normalnie.... Pozdrawiam i powodzenia!!!!
Trzymaj się  |
|
Powrót do góry |
|
 |
awania Master butterfly


Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 4:07 pm Temat postu: |
|
|
cześć
ja chciałam zapytać tsh i anty/tpo miałaś robione? (niedoczynność Hashimoto)
Powodzenia w dalszej diagnostyce... _________________ ***mal_kontent*** |
|
Powrót do góry |
|
 |
sunset_girl_89 Super senior

Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 82
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 4:31 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję Basiu za Twoją wypowiedź.
Chcę znaleźć dobrego reumatologa na terenie Śląska, najlepiej okolice Katowic, Gliwic, Bytomia, Zabrza.
Rozmawiałam z lekarzami na temat reumatologa i powiedzieli mi, że w sumie nie jest to potrzebne, bo zbadań nic nie wynika...dziwne, że wręcz nie zmuszają mnie do pójścia mimo wszystko.
Chyba pójdę sama z ciekawości...myślę o reumatologu. Może on zleci inne badania? Nie znam się, ponieważ nigdy nie miałam styczności z reumatologiem. Nawet nie wiem jak wygląda taka wizyta.
-------------------------------------------------------------------------------------
Droga Awaniu,
Dzięki za odp:)
Z tarczycą ok, badania robione po 3 razy.
Ale Hashimoto nieee... kiedyś czytałam o tym, ponieważ dopasowałam do hashimoto swoje objawy. Niestety nie zrobili mi tego...
to badanie robi się z krwi? Czy jeśli zwykłe usg i badanie tsh są ok to można mimo tego mieć hashimoto?
Z góry dziękuję:* |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Czw Lis 01, 2012 5:19 pm Temat postu: |
|
|
Sunstet Girl nie mów do na na Pani
zwracamy się do siebie na "ty"  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|