Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZDoris Junior

Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 6 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 3:39 pm Temat postu: Córka z toczniem |
|
|
Witam u mojej 8letniej córeczki zdiagnozowano toczeń rumieniowaty podostry skórny. jestem załamana boję się czytać netu wszystko brzmi strasznie a żaden z lekarzy nie chce mi powiedzieć jak jej dalsze życie będzie wyglądało, w jakim tempie się choroba może rozwijać...milion pytań a jak co do czego to pustka. Rok chodziłam od lekarza do lekarza zaczęło się od wyprysków w okolicy kostek w kółko maści a my smarowałyśmy smarowałyśmy i było coraz gorzej.nie wiem jakie wy macie odczucia ale mnie lekarze nie słuchali mówili że brakuje mi cierpliwości ...dopiero jak zajęło praktycznie całą skórę to stwierdzili że to atopowe zapalenie skóry znów szpital, diety...aż w końcu wzięli wycinek skóry i jest diagnoza:( nie wiem jak jej to powiedzieć jak z nią o tym rozmawiać...widzi że coś jest nie tak 3 szpitale za nami...bierze sterydy apetyt ma straszny. chaotyczne to co piszę ale tak się czuję.Pozdrawiam Was |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka2211 Master butterfly


Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 350 Skąd: Bydgoszcz - okolice
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 5:33 pm Temat postu: |
|
|
czulam sie tak samo 2 miesiace temu jak zdiagnozowali tocznia u mnie. Mam male dzieci, mnostwo pytan bez odpowiedzi.
Wiesz, kazdy przypadek jest inny wiec chyba nikt nie da CI odpowiedzi chyba.
Niestety tylko czas pokazuje co dalej.
Miala corka robone badania ANA?
Ja po 2,5 mies. leczenia mam dobre wyniki i sterydy zmniejszane.
a dalej? Mam zyc normalnie, cieszyc sie zyciem, znalezc pasje, ktora bedzie dawala radosc i chec do zycia.
Ja juz przywyklam do tej mysli, ze jestem chora, ale z poczatku ciezko bylo |
|
Powrót do góry |
|
 |
bellybelly Master butterfly


Dołączył: 03 Lut 2012 Posty: 1270
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 7:22 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Toczeń skórny nie jest moją mocną stroną. Moja mama miała stwierdzony po badaniu wycinka ale ponieważ wyniki ANA miała ujemne to...stwierdzono, że to jednak nie jest toczeń
Poczytaj forumowe porady i doświadczenia oraz doniesienia medyczne.
Buziaki dla córki  _________________ "Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Doris.
Jestem mamą 6 latki u której "przygoda" z chorobą zaczeła się w wieku 3 lat. Początki były bardzo ciężkie zarówno dla córki jak i dla nas, rodziców. Byłam załamana. Szukałam informacji w internecie, dużo czytałam, chciałam wiedzieć jak najwięcej. Konsultowałam przypadek z kilkoma lekarzami. Szukałam pomocy wszędzie gdzie się dało.
Teraz patrząc po tym czasie na to, wiem, ze ta moja determinacja dużo mi dała, ale... teraz jestem już spokojna (w miarę). Robimy kontrolne badania, jeździmy na oddział na wizyty, bierzemy leki i jest naprawdę wszystko dobrze. Są nie ukrywam chwile lęku, bezsilności, ale musimy cieszyć się tym, że nasze dzieci są z nami. Dawać im mnóstwo miłości.
Pamiętaj aby traktować córkę jak normalne zdrowe dziecko. Ona może naprawdę robić wszystko to co inne dzieci. Możesz też jej powiedzieć o chorobie (to już kwestia dziecka), ale nie robić z tego tragedii.
Jeżeli masz jakiekolwiek pytania, wątpliwości albo po prostu chcesz pogadać-pisz!
Trzymaj się.
P.S. Jaki ma córka wynik ANA? _________________ Zbieram siły do walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyryliaa Master butterfly


Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 791 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 9:46 pm Temat postu: |
|
|
Witaj,
chyba rozumiem jak się czuje Twoja córka...sama mialam zdjagnozowanego tocznia w wieku 9 lat - teraz mam 25
bedzie wszystko dobrze, musisz byc dla niej wsparciem, choc gwarantuję Ci że córka szybko dorośnie...
pozdrawiam _________________ Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 10:14 pm Temat postu: |
|
|
Witaj na forum  _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 10:15 pm Temat postu: |
|
|
Witaj na forum i życzę zdrowia dla córki! _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ZDoris Junior

Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 6 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 7:18 am Temat postu: |
|
|
wczoraj jak czytałam wiadomości od WAS łzy płynęły mi jak grochy...dziękuję.
tak mamy wyniki ANA profil1:nRNP/Sm, Sm,SS-A, RO-52, SS-B,Scl-70, Jo-1, CENP, dsDNA, Nukleosomy, Histony, Rybosomalne białko P-ujemny, DsDNA-dodatni no i część w toku PANCA, cANCA Krioglobuliny i poziom dsDNA. do tego badanie histopatologiczne wycinka skórnego: obraz mikroskopowy przemawia za:Erthematodes. byłysmy na dermatologii w Katowicach u dr.Barbary Szpyrki najpierw stwierdziła że to atopowe zapalenie skóry wykluczyła chorobą pęcherzową ale potem stwierdziła że nie może nam pomóc że rozkłada ręce że potrzebna szersza diagnostyka i poleciła Chorzów oddział Alergologii i Immunologii dr Magdalena Sąda - Cieślar jak tylko ją zobaczyła to stwierdziła że to nie żadne atopowe zapalenie skóry ani alergia i zleciła szerszy zakres badań i w końcu wycinki skórne. Po wycinkach skórnych skierowała nas do Sosnowca na oddział Reumatologii do dr.Anny Greuenpeter tam na nowo chcieli zobaczyć wycinki skórne i po swojemu badania wykonali ale badania zaczęły spływać to podtrzymali diagnozę praktycznie od września jest na sterydach. teraz 10mg Encortonu i Arechin apetyt ma straszny przez sterydy. 3 grudnia mamy wizytę jestem pełna obaw bo chciałabym żeby dobry lekarz ją prowadził. doradźcie coś kochani...pozdrawiam[/u] |
|
Powrót do góry |
|
 |
renia79 Master butterfly


Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 2520 Skąd: wszechświat
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 7:45 am Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko i zdrówka dla córci, a dla Ciebie wytrwałości  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelina266 Master butterfly


Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 9:20 am Temat postu: |
|
|
A jakie ma miano przeciwciał?
Jeżeli chodzi o dobrych lekarzy to sama musisz znaleźć takiego, któremu zaufasz. Pisze to po swoich własnych doświadczeniach. Ja również jeździła, szukałam, konsultowałam. I dopiero miesiąc temu postanowiłam, ze pozostane pod opieką lekarzy, którzy są najbliżej miejsca naszego zamieszkania, którze zdiagnozowali córkę. Każdą zmianę powinno się pokazać lekarzowi i dlatego powinien być "pod ręką". Ostatnio byłam na konsultacji w Bydgoszczy a z Legnicy jest to ok. 430 km. Przez dwa lata jeździłam do Instytutu Reumatologii w Warszawie, z którego zrezygnowałam. Teraz pozostajemy we Wrocławiu. _________________ Zbieram siły do walki.
Ostatnio zmieniony przez ewelina266 dnia Wto Lis 20, 2012 9:23 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 9:22 am Temat postu: |
|
|
witaj na forum  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
maglia Master butterfly


Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 461 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 10:09 am Temat postu: |
|
|
Witaj
I dużo zdrówka dla córki, z czasem wszystko się poukłada. Leki zaczną działać i córcia się lepiej poczuje - tego Wam życzę  _________________ Sprzątanie w domu, w którym dorastają dzieci, jest jak odśnieżanie chodnika zanim przestanie padać.
Phyllis Diller |
|
Powrót do góry |
|
 |
bellybelly Master butterfly


Dołączył: 03 Lut 2012 Posty: 1270
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 10:18 am Temat postu: |
|
|
Polecam za Eweliną lekarkę z Bydgoszczy przynajmniej zanim diagnoza będzie pewna. Troszkę info o niej pozbierałam...polecają ją pacjenci i koledzy po fachu.
Co do apetytu córci to poczytaj trochę o sterydach...może zmiana encortonu na medrol byłaby wskazana. Każdy inaczej reaguje na te leki. Ja po encortonie puchłam i tyłam masakrycznie (brałam go 2 lata) a na medrolu (6 lat) jest rewelacja. Może Twoja córcia też należy do tej grupy, której encorton nie służy.
Trzymajcie się ciepło [/b] _________________ "Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 12:11 pm Temat postu: |
|
|
Witam na forum.. dobrego lekarza.. i duuuuuzo zdrowka dla corci..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka2211 Master butterfly


Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 350 Skąd: Bydgoszcz - okolice
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 2:35 pm Temat postu: |
|
|
ja bralam encorton jako dziecko (czesto chorowalam na pluca i krtan) i tylam. Teraz przy toczniu mam metypred i jest ok. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|