|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:21 pm Temat postu: |
|
|
.... znowu burza.... eehhhh...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia1 Master butterfly

Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1600 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:22 pm Temat postu: |
|
|
Monia
eddie nigdy nie myślę naprzód, co będzie bo tego nikt nie wie. Nigdy też nie czekałam na ataki. Czekając chyba bym zgłupiała. Normalnie żyję, mam centralne w piwnicy, więc muszę zejść do niej po schodach( powinnam mieć uraz, bo przecież rok temu spadłam z drewnianych schodów), palę normalnie w centralnym , nie czekam do wieczora , aż mąż wróci i mi napali. Nie mam czasu myśleć, co mnie boli. W szpitalu napatrzyłam się na naprawdę chore osoby, więc ja nie jestem chora, cieszę się , że mogę rękami i nogami ruszać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
eddie Senior

Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 66
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:25 pm Temat postu: |
|
|
Posuwasz się za daleko, daleki jestem od oceniania Ciebie ! Nie znasz mnie i nie masz prawa oceniać mojej osoby ! Nie mam się za guru - na tym forum jest wiele więcej osób które się mają za guru ale to nie ja . Ja tylko piszę o tym co przeszedłem, co zobaczyłem nie mam się za guru ! Każdy z was może mieć inne doświadczenia i dlatego ciężko przyjąć moje słowa.
Małgosiu ale ja nikomu ani Tobie nie każe czekać na najgorsze - czemu wy mnie nie chcecie zrozumieć ?
Ot mamy paskudną chorobę, dyskusja zaczęła się tylko od tego czy jest ona śmiertelna czy nie i tylko o tym pisałem. Nie czekam na najgorsze bo też skończyłem studia, założyłem firmę, mam rodzinę i kochająca żonę. Czy jak bym był taki za jakiego mnie macie miałbym to co mam ? Więc przestańcie mnie obrażać bo widzę że najlepiej się czujecie jak się wam słodzi a gorzkie słowa was bolą. Ale nie będę ukrywał boje się jutra ! Tylko głupiec się nie boi ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ankanow62 Master butterfly


Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:31 pm Temat postu: |
|
|
nikt poza toba nie posuwa sie tu za daleko..i zareczam że jeszcze w zyciu malo widziales i mimo tego co mowisz lepiej zebys nie musial widziec bo wtedy dopiero mialbys powod zeby sie uzalac ...ja dyskusje z toba juz zakonczylam,milo sie gawedzilo............wiesz ja tez sie boje mimo ze pracuje ze smiercia na codzien ale nie staram sie zaszczepiac tego leku innym,moze dlatego ze szanuje ludzi i ich uczucia |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:34 pm Temat postu: |
|
|
a mnie nic nie zburzy moje swiatopoglądu , ponad 50 pobytów w szpitalu, 6 razy uratowano mi zycie ,
dosłownie a nie w przenośni
za każdym razem była inna przyczyna ,
i jakos nadal nie czekam na smierć , zyję,
nadal twierdzę ze umrę kiedy przyjdzie pora , i nie na toczen , bo rownie dobrze umrę z ataku padaczki, ataku serca , czy udaru
albo po raz kolejny spadnę na cztery łapy jak kot
toczen jako taki NIE zabija i nikt mnie nie przekona że jest inaczej , za duzo widziałam i sama przeżyłam , toczen to cięzka choroba ale sama w sobie nie jest smiertelna
moja kolezanka zmarła z powodu niewydolności wątroby , tak się bała umrzeć na toczen ,że zaczęła swoj strach uciszac alkoholem
pytanie co ją zabiło ? może ten strach przed toczniem ?
sam toczen,? czy nadmiar alkoholu przy sterydach ?
stwierdzono że niewydolnośc wątroby _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
przemek Kadet

Dołączył: 29 Wrz 2012 Posty: 30 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:38 pm Temat postu: |
|
|
"Zycie" to taka smierelna choroba ktora dotyka kazdego. Mozna o smierci mowic i pisac godzinami - tyle ze to do nieczego nie prowadzi - chyba ze ma sie dola i chce sie tym dolem zarazac do okola. Wiem co pisze bo na codzien tak postepuje z najblizszymi
z drugiej strony smierc nie moze byc tematem tabu - tak ludzie chorujacy na toczen umieraja (nie wazne czy na sam toczen czy na inna jednostke chorobowa)..ale umieraja tez ludzie na nadcisnienie nowotwory, aids...
To prawda - smierc przeraza - sam nie znam bardziej od siebie przerazonej nią osoby - ale sprawia tez ze czlowiek jest tym czym jest...kim bym byl gdybym zyl wiecznie...? pewnie sie tego nie dowiem - musze to zaakceptowac. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
przemek Kadet

Dołączył: 29 Wrz 2012 Posty: 30 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:39 pm Temat postu: |
|
|
WOW - sam nie moge wyjsc z podziwu dla swojego wpisu    _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
eddie Senior

Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 66
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 10:55 pm Temat postu: |
|
|
Ankanow62 bardzo się cieszę że zakończyłaś dyskusję bo nie lubię dyskutować z kimś kto mnie obraża. Każdy Twój wpis coraz bardziej świadczy o tym że potrafisz oceniać ludzi nie wiedząc o nich nic. Jakie ja uczucia rujnuje, co to znaczy zaszczepiać lęk - przecież każdy z nas umrze !
Obyś nigdy nie musiała przeżywać tego co ja !
Monika B pisałaś o kilku osobach które odeszły przy Tobie a opisujesz jeden przypadek osoby chorej na wątrobę - a co z resztą, na co umarli ?
Powtórzę jeszcze raz - dla mnie nie ma różnicy czy umiera się bezpośrednio przez tocznia czy z powodu uszkodzenia organów spowodowanych przez toczeń. Co nie zmienia faktu że masz prawo mieć swoje zdanie, ale pozwól żeby ktoś inny mógł mieć inne zdanie
przemek tu nie chodzi o zarażanie kogokolwiek pojawił się na forum wątek i postanowiłem się włączyć w dyskusję, jak widać na tym forum nie wolno mieć raczej odmiennego zdania bo mozna o sobie usłyszeć dużo nieprzyjemnych słów. |
|
Powrót do góry |
|
 |
denim85 Master butterfly


Dołączył: 24 Wrz 2012 Posty: 487
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 11:07 pm Temat postu: |
|
|
eddie na tocznia nie można umrzeć tak jak niemożna umrzeć na starość.
Strasznie nerwowy jesteś a z kąt masz pewność, że umrzesz na powikłania od choroby, może np. jutro wejdziesz pod autobus. _________________ My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej na miotle! |
|
Powrót do góry |
|
 |
przemek Kadet

Dołączył: 29 Wrz 2012 Posty: 30 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 11:13 pm Temat postu: |
|
|
Oj Edie
nie ma sie na siebie wkurzac - ludzie maja rozna wrazliwosc.
Ty sie wkurzasz bo czujesz zmasowany atak, inni sie wkurzja bo w niedelikatnej formie poruszasz trudne tematy...
a zle emocje sie pojawiaja - bo kazdy sie smierci boi i tyle
chcesz o niej jeszcze popisac - moze faktycznie warto otworzyc taki temat, gdzie bedziemy swobodnie mowic o przemijaniu, moze ktos tego potrzebuje...
a jak tam bole glowy - minely? czujesz sie juz lepiej? _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 11:14 pm Temat postu: |
|
|
masz 3 przypadki na forum opisane poszukaj
opisałam jedną ktorą dobrze znałam prosze są następne
jedna zmarła na niewydolnośc odechową
kolejna na skutek krwotoku z wrzodów zołądka
jeszcze jedna na niewydolnośc wielonarządową na skutek sepsy
jedna popełniła samobojstwo bo naczytała się bzdur ze toczen to wyrok ( tez na forum to jest opisane )
wystarczy ,juz masz sporą grupkę , każda z tych osob chorowała na toczen
nie chce mi się pisac w kółko tego samego, ta dyskusja do niczego nie prowadzi
zostan ze swoim przekonaniem ale nie strasz innych , bo zrobisz ludziom krzywdę w imię szerzenia oświaty lub czarnowidztwa
zwał jak zwał ,
to by było na tyle _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
przemek Kadet

Dołączył: 29 Wrz 2012 Posty: 30 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 11:26 pm Temat postu: |
|
|
...na załagodzenie opowiem Wam historie o rybce...
byla sobie kiedys rybka. byla zdrowa jak ryba. nigdy nie chorowala. nigdy sie nie przeziębiała ani nie kaszlała. Pewnego dnia rybka zmarła. Bo życie, niczym sznurek ma swój początek i koniec
Jaki morał?
Morał jest jeden. Chodzi o to, żeby ten czas jaki mamy (czy w zdrowie czy w chorobie) przeżyć jakoś - najlepiej szczęśliwie...z przyjaciólmi, rodziną, życzliwymi ludzmi.
Jasne, że choroba zmienia nasza perspektywę - ale tragiedą jest jeśli ją całkiem wypaczy... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2013 11:49 pm Temat postu: |
|
|
przemek napisał: |
...na załagodzenie opowiem Wam historie o rybce...
byla sobie kiedys rybka. byla zdrowa jak ryba. nigdy nie chorowala. nigdy sie nie przeziębiała ani nie kaszlała. Pewnego dnia rybka zmarła. Bo życie, niczym sznurek ma swój początek i koniec
Jaki morał?
Morał jest jeden. Chodzi o to, żeby ten czas jaki mamy (czy w zdrowie czy w chorobie) przeżyć jakoś - najlepiej szczęśliwie...z przyjaciólmi, rodziną, życzliwymi ludzmi.
Jasne, że choroba zmienia nasza perspektywę - ale tragiedą jest jeśli ją całkiem wypaczy... |
przemek jesteś fantastyczny , tak trzymaj
jesteś jak balsam dla duszy
zycie mamy tylko jedno i warto je przezyć tak jak potrafimy najlepiej i najpełniej
bo zyjemy tu i teraz i drugi raz nie będzie nam dane, powtorki nie będzie
wiec trzeba brać to co daje nam los i nie marudzić _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
aiwka Master butterfly


Dołączył: 18 Gru 2011 Posty: 4048
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2013 9:00 am Temat postu: |
|
|
eddie przemek w swojej wypowiedzi zawarł cały sens...albo zaczniesz się cieszyć resztą zycia, albo użalaj się nad sobą...Jesteśmy tutaj aby wspierać się wzajemnie, ale mam wrażenie, że ty nie szukasz wsparcia tylko potwierdzenia Twoich lęków.
Odpowiedz sam sobie na pytanie, które kiedyś zadał mi mój mąż: Gdybyś dowiedział się, że masz dwa dni życia to czy usiadłbyś i się nad sobą użalał czy starałbyś się przeżyć wspaniale ostatni swój czas??
Uszy do góry!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
eddie Senior

Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 66
|
Wysłany: Wto Sty 08, 2013 9:16 am Temat postu: |
|
|
Cytat: |
nie chce mi się pisac w kółko tego samego, ta dyskusja do niczego nie prowadzi
zostan ze swoim przekonaniem ale nie strasz innych , bo zrobisz ludziom krzywdę w imię szerzenia oświaty lub czarnowidztwa
zwał jak zwał ,
to by było na tyle |
Rozwalacie mnie, mam prawo jak każdy na tym forum do wypowiadania swoich opinii, że są inne z Twoim podejściem to nie znaczy że dyskusja prowadzi do nikąd. Nie szerze oświaty a już tym bardziej czarnowidztwa a jedynie piszę o tym jak jest czy wam się to podoba czy nie. Tyle że w moich słowach nie ma deka marudzenia o które mnie posądzacie. To wy marudzicie jaki to ja straszny jestem że odważyłem się pisać o śmierci i o możliwych skutkach śmiertelnych tocznia. Wiem że każdy z nas chętniej słucha pocieszenia i gratulacji ale to nie jest takie proste.
Ja też zgadzam się z Przemkiem i uważam że moje opinie nie wypaczają istoty choroby - bo mimo że można na nią umrzeć to trzeba żyć pełnią życia by póżniej niczego nie żałować.
denim85 starość to nie choroba więc się na nią nie umiera a toczeń to niestety choroba i bywa że ludzie na nią umierają
aiwka Boże kobieto które moje słowo to użalanie się nad sobą ? Ty czytasz moje posty ? Może nie są miłe ale nie ma w nich deka użalania się tylko pisanie o faktach ! Napisałem Ci że żyje jak normany człowiek na ile mi choroba pozwala - skończyłem studia, mam firmę, rodzinę i kochającą żonę i chce żyć aż do śmierci ! Ale to wam jest nie na rękę że poruszyłem dość oczywisty temat i przeprowadzacie teraz zmasowany atak na mnie !
Jesteście szczęśliwi tylko wtedyy jak się wam słodzi ale jak napisze sie o czymś mało przyjemnym to jestem wyzywany od marud ! Nie życzę sobie tego bo po raz kolejny przekonałem się że to forum jest tylko dla kilku ludzi przeznaczone. Każdy z odmiennym zdaniem od reszty nie jest tu mile widziany ! To bardzo przykre
Przemek w jaki inny delikatyny sposób można pisać o smierci ? Moze mi wyjaśnisz ? Każdy ma jakąś wrażliwośc i ja też - a to co sie teraz dzieje - te obrazajace mnie posty czym sa ? Ja nie mam wrazliwosci ? To jest forum ludzi chorych na tocznia ? Czy ludzi ktorzy pisza jak wiekszosc z was sobie tego zyczy ? Widzisz tematy w ktorych pytalem o wasze doswiadczenia nie wyywlaly takiego odzewu jak temat o smierci na tocznia. Jesli chodzi o moją głowę to boli nadal. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|