Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zespół policystycznych jajników w przebiegu tocznia
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paulina_87
Gość





PostWysłany: Pią Sie 09, 2013 12:46 pm    Temat postu: Zespół policystycznych jajników w przebiegu tocznia Odpowiedz z cytatem

Witam
Postanowiłam założyć ten wątek, bo od dawna okresowo czytam to tu, to tam o tym schorzeniu, i przypisywałam pewne objawy sobie aż do wczorajszej wizyty u ginekologa.
Niestety moje obawy okazały się prawdziwe... W obrazie usg (za każdym razem poprzednim też podobny wynik był) widoczne były drobnopęcherzykowe jajniki, ani śladu owulacji... Endometrium mikre po półtora tygodnia od odstawienia luteiny doustnej na wywołanie miesiączki. Od dziś zaczynam brać tabletki antykoncepcyjne celem uregulowania "cykli" (w moim przypadku ciężko nazwać to cyklami...).
Wyniki estradiolu i testosteronu w normie (wykonane w 119(!) dniu cyklu - tak tak dobrze czytacie, teraz jestem na etapie 136 dnu cyklu Rolling Eyes )
Wynik androstendionu natomiast prawie 3-krotnie przewyższył górną granicę normy.
Ponadto, ciężko mi zbić wagę (po drugiej ciąży schudłam 13kg, ale nadrobiłam już 4kg Evil or Very Mad ), woda stoi w organizmie, pomimo iż ćwiczę (delikatnie bo kolano nie pozwala) to nic się z moją wagą nie dzieje :/
Od wielu miesięcy mam giga trądzik, z którym antybiotyk i inne maści sobie nie radzą totalnie. Jedyny lek to kwas migdałowy oraz łagodzące produkty na bazie aloesu i propolisu.
Przez te wydłużające się "cykle" wariuje i mam straszne wahania nastrojów, co odbija się na wszystkich dookoła. Nawet melisę łykam okresowo na uspokojenie, jak już sama ze sobą nie mogę wytrzymać Embarassed
Po weekendzie postaram się o skierowania na hormony tarczycy.
Czy macie dziewczyny drogie doświadczenia z PCOS?
Zanim zaszłam w ciąże z Adą (pierwsza ciąża), na kilka miesięcy przed moja ówczesna ginekolog stwierdziła, że najprawdopodobniej nie będę mogła mieć dzieci. Udało się za pierwszym podejściem i jest Ada, wcześniak urodzony przez cesarskie cięcie w 32tc z powodu stanu przedrzucawkowego.
Druga ciąża w pełni zaplanowana, świadomie, pobudzona owulacja i monitorowana, i jest synek urodzony 2tyg przed terminem przez cesarkę również.
Czy mam szansę na trzeciego malucha? Wiem, że z tak licznymi problemami zdrowotnymi to jest mega sukces mając dwójkę takich wspaniałych dzieci, ale chcielibyśmy jeszcze jedno za jakiś czas, jak już Piotruś pójdzie do przedszkola. Tylko nie wiem, czy nie będzie już wtedy za późno...
Jeżeli chcecie porozmawiać na ten temat, to piszcie śmiało Smile chętnie skorzystam z Waszych rad i doświadczenia.
Buziak
Powrót do góry
alva_alva
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 312

PostWysłany: Sob Sie 10, 2013 4:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zanim się do końca postawi diagnozę PCO, to należy wykluczyć inne przyczyny, które mogą prowadzić do tego typu zaburzeń.

Trzeba sprawdzić przede wszystkim tarczycę i nadnercza.Zatrzymanie wody w organizmie może wskazywać np. na za wysoki kortyzol, podobnie jak problemy z wagą, choć problemy z wagą u kobiet z PCOS są częste, przez to dochodzi do insulinooporności. Stąd jest większe zagrożenie cukrzycą typu 2 u kobiet z PCOS.

Piszesz, że testosteron jest w normie, natomiast androstendion jest 3 razy ponad normę. Androstendion pochodzi pół na pół z jajników i z nadnerczy, a w pierwszej fazie cyklu głównie z nadnerczy. Rozumiem, że skoro tak długo nie masz okresu, to trudno mówić tu o fazach cyklu, ale przy tak wysokim poziomie nadrostendionu i jednocześnie testosteronie w normie, należałoby poszerzyć diagnostykę o nadnercza, czyli kortyzol i DHEA przede wszystkim. Nadmiar kortyzolu prowadzi do zatrzymania wody w organizmie, puchnięcia, nadwagi, problemów z trądzikiem, nadmiernym owłosieniem itd. Te hormony bywają u kobiet z PCOS często ponad normę, ale wypadałoby wykluczyć nadnercza jako pierwotne źródło tych wszystkich zaburzeń.

Kolejna sprawa, niedoczynność tarczycy zaburza pracę przysadki w zakresie FSH i LH, a to prowadzi do zaburzeń cyklu, często wtórnego braku miesiączki.Przy niedoczynność często się także tyje i miewa się skłonności do obrzęków, w skrajnym przypadku tzw. obrzęk śluzowaty, widoczny głównie na twarzy w pierwszej kolejności.
Co do tarczycy należy zrobić TSH, Ft4 i Ft3 z jednego pobrania, aby na pewno wykluczyć niedoczynność, choć nawet jednorazowe dobre wyniki nie wykluczą niedoczynności w 100%. W niedoczynności na tle zapalenia tarczycy typu Hashimoto hormony biegają często z jednego końca w drugi, można trafić akurat przypadkiem w środek tego " biegu". Czasem dopiero powtórzenie wyników po kilku, kilkunastu tygodniach pokazuje prawdziwą sytuację.
Jeśli masz np. niedoczynność tarczycy i zaczniesz brać pigułki, to objawy niedoczynności mogą się nasilić, bo pigułki zwiększą zapotrzebowanie na tyroksynę.

Mierzyłaś kiedyś cukier? Test obciążenia glukozą miałaś? Dobrze by było także to sprawdzić.

Przepisanie pigułek antykoncepcyjnych na tzw. uregulowanie okresu ( przy okazji- nic się tutaj nie reguluje), bez szerszej diagnostyki przy takich dosyć nasilonych objawach jakie masz, jest błędem. Można przeoczyć inną poważniejszą chorobę, niż PCO. Pigułki zablokują oś podwzgórze- przysadka- jajniki, jakikolwiek badania na pigułkach będą bez sensu. Ja bym się na kilka dni położyła na Twoim miejscu do szpitala na endokrynologię, gdzie kompleksowo w ciągu kilku dni przebada się i jajniki i nadnercza, przejrzy się także przysadkę.

Twoje objawy mogą także wynikać z nadmiaru prolaktyny.

Błędem jest wyciszanie tylko objawów pigułkami na ślepo, bez szerszych badań.

Inna sprawa, że z pigułkami masz raczej kiepskie szanse na trzecie dziecko... One na pewno w tym nie pomogą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
paulina_87
Gość





PostWysłany: Sob Sie 10, 2013 5:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

serdeczne dzięki za wyjaśnienie o co kaman dokładnie z tym wszystkim!!!
piguły dostałam, żeby "podkarmić" endometrium i wywołać @ w końcu.
Widzisz, w moim przypadku każdy specjalista ma wszystko w d*pie Evil or Very Mad reumatolog dawno mnie olał, nawet jak zgłaszałam coś co mnie niepokoi, to kazał włączyć 10mg encortonu (nie biorę od prawie roku sterydów) bez żadnych badań. Drugi reumatolog zlecił dsDNA i dopełniacz (wyszły w normie, za ANA się nie wziął. I dzięki opinii tego lekarza (konsultant ZUS) nie przedłużono mi prawa do renty socjalnej. Jedna ginekolog walnęła najpierw diagnozę: endometrioza, zrobiła estradiol, testosteron i androstendion i dała luteinę na wywołanie (nie dało to żadnego skutku) i od 1dc miałam brać jakieś inne tabletki anty. Widziała tylko wynik estradiolu i testosteronu i poszła na urlop, stwierdzając, że na pewno androstednion będzie w normie Shocked
Jeden ortopeda też tylko zobaczył moje kolana, uznał, że trzeba będzie na jesieni zrobić zastrzyk i wysłał mnie na drzewo. Drugi skierował na rehabilitacje, zrobił zastrzyk i jeszcze jak moją mamę spotkał to pytał jak moje kolano.
Kurcze, ja już wczoraj zaczęłam brać te tabletki i dziś też już wzięłam. Czy jak w poniedziałek lub wtorek zrobie wszystkie badania, o których piszesz to wyjdą miarodajne? Cholera :/
Od dłuższego czasu odczuwam "gniecenie" pod żebrami z prawej strony z przodu (niby wątroba) i z tyłu z obu stron (coś niby jak nerki, tyko tutaj to mnie pobolewa, już nie jak kolka nerkowa tylko tak inaczej). No i serce jakbym miała stale grubą szpilkę wbitą...
Inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć
Rolling Eyes Rolling Eyes
Cukier mierzyłam rok temu w trakcie drugiej ciąży, miałam cukrzycę i włączyli mi insulinę. Dopiero po tygodniu wstrzykiwania cukier się unormował. Diety przestrzegałam.
Od zawsze miałam problemy z owulacją, a raczej z jej brakiem. Pamiętam też te liczne, drobne pęcherzyki no i teraz mam mega tyłozgięcie macicy (+do kompletu bóle krzyża (!)) Evil or Very Mad
Teraz to już nie wiem co robić Crying or Very sad

EDIT: na pobyt w szpitalu nie ma szans, nawet jednodniowy. Sama sobie skierowania nie wypiszę, a i zostawić męża z dwójką maluchów to sobie nie wyobrażam....
Powrót do góry
alva_alva
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 312

PostWysłany: Sob Sie 10, 2013 9:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Paulino, masz tocznia stwierdzonego? Bo z tego co piszesz to trudno wywnioskować.

Piguły na wywołanie okresu? Paulino, pigułki blokują oś podwzgórze- przysadka- jajniki. Podwzgórze wysyła sygnał do przysadki, a ta do jajników co mają robić i dzięki temu wszystko działa jak należy. To tak w skrócie. Pigułki blokują tę oś i okres, który się dostaje na pigułkach, to sztuczny okres, z odstawienia hormonów na 7 dni, co powoduje gwałtowny spadek hormonów we krwi- to powoduje wystąpienie okresu i ten okres nie ma nic wspólnego z fizjologicznym okresem.

Co do kolana, to powinnaś porobić może badania w kierunku RZS, czynnik reumatoidalny itd, o ile masz tocznia, bo nie wiem.

Gniecenie pod żebrami, przebijające na plecy, jakieś odczucia związane z sercem, to puchnięcie itd- może to wskazywać na niedoczynność tarczycy. Niedoczynność spowalnia przemianę materii, jest łatwość do zastoju żółci i powstawania kamieni w woreczku żółciowym. To może dawać dolegliwości, zwłaszcza po jakiś ciężkostrawnych posiłkach. Zwróć uwagę, czy to się nie pogarsza po smażonym, tłustym, po orzechach, alkoholu itd. Może być też oczywiście wiele innych przyczyn tych dolegliwości. Miałaś robiony lipidogram?

Miałaś cukrzycę ciążową i przez rok od porodu cukru nie mierzyłaś? Nie byłaś na żadnym badaniu? Powinnaś iść na test obciążenia glukozą.

Pewnie masz rzeczywiście to PCOS, ale PCOS to nie tylko są pęcherzyki na jajnikach, ale cały zespół objawów i niektóre z nich trzeba leczyć albo chociaż badać i pilnować, choćby potencjalna cukrzyca, zwłaszcza jeśli była w ciąży.

Po skierowanie do szpitala idziesz nawet do internisty. Ja biorę przeważnie od internisty, bo na NFZ trudno jest się dostać w odpowiednim terminie na wizytę do specjalisty. Idziesz po skierowanie i stawiasz się ze skierowaniem na izbę. Wyznaczą ci termin. Nawet jeśli za jakiś dłuższy czas, to się doczekasz i Cię przebadają. Dzieci może możesz zabrać do dziadków albo zostawić pod opiekę jakiejś rodzinie. Mąż też da sobie radę na pewno jak będzie musiał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Sob Sie 10, 2013 10:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Paulina to juz bylo Wink
dla przypomnienia http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=1416&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=zespol+policystycznych+jajnkow

myslę ze to także powinnas poczytać,
http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=1996&highlight=problemy+miesi%B1czk%B1
moze to także http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=2792&highlight=problemy+miesi%B1czk%B1

nie tak dawno kilka osob pisalo o wygasaniu funkcji jajnikow , dziewczyny przed 30 rokiem życia
toczen niestety nie pomaga tutaj , raczej jeszcze dokłada swoje ,

mam nadzieję ze się odezwą dziewczyny , ktore jeszcze tutaj są
tylko czasem trzeba poczekać na odpowiedz

alva - temat postu wyraznie sugeruje ze osoba ktora go zalożyla choruje na toczen
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
alva_alva
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 312

PostWysłany: Sob Sie 10, 2013 11:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

paulina_87 napisał:
Drugi reumatolog zlecił dsDNA i dopełniacz (wyszły w normie, za ANA się nie wziął.


To zdanie jest niejednoznaczne. Stąd moje pytanie czy Paulina ma tocznia stwierdzonego. Na forum z tego co zdążyłam się zorientować jest sporo osób bez diagnozy, ale tylko z podejrzeniem tocznia.


Wygaśnięcie funkcji jajników, a PCOS to dwie różne choroby.W obu bywają podobne efekty końcowe, czyli nieregularne miesiączki lub zanik miesiączek, ale przyczyna tego zjawiska jest zupełnie inna. Przy podejrzeniu PCOS mogą się wyłonić jeszcze inne dodatkowe choroby , w tym cukrzyca i diagnostyka w tym kierunku jest znacznie szersza niż przy wygaśnięciu czynności jajników. Zanik miesiączek może nastąpić wtórnie od sterydów albo może być to autoimmunologiczne przedwczesne wygaśnięcie jajników -towarzyszy często innym chorobom autoimmunologicznym.To akurat jest prosto sprawdzić robiąc badanie FSH, LH i estradiolu. FSH i LH są znacznie ponad normę, a estradiol poniżej normy.Typowa konstelacja hormonalna dla okresu menopauzy.

Wygaśnięcie funkcji jajników nie ma nic wspólnego z objawami, które opisuje Paulina. Po pierwsze od roku sterydów nie bierze, więc nie można tutaj podejrzewać wtórnego zaniku miesiączki od sterydów, a po drugie nasilony trądzik, puchnięcie, problemy z wagą , cukrzyca ciążowa, podwyższony 3-krotnie androstendion- to są objawy wskazujące na zaburzenia albo pochodzenia jajnikowego albo nadnerczowego w połączeniu może z niedoczynnością tarczycy, ale z wygaśnięciem czynności jajników za dużo to wspólnego raczej nie ma i to wymaga raczej diagnostyki na oddziale, bo dużo jest do zrobienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
paulina_87
Gość





PostWysłany: Nie Sie 11, 2013 9:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monia, ja nie biorę leków od prawie roku, więc miałam nadzieje, że w końcu będzie normalnie. Bardzo późno dostałam @ pierwszy raz, bo dopiero w wieki 16l. Na rok po wprowadzeniu encortonu. Uważam, że sterydy dostałam w najgorszym, z możliwych czasie, dlatego tak wszystkie hormony mi rozregulowało. Ale wtedy to była konieczność i ratowanie życia.
Potem poszło już z górki, i nigdy nie miałam ani jednego regularnego cyklu (prócz tych na tabletkach anty).
Teraz przez odczuwanie nerek i ten androstendion zrobię analizę moczu i zobaczymy. O tarczycy gin też wspomniała, ale ile razy miałam robione hormony, to za każdym razem były w normie. Często podejrzewano u mnie powiększone wole tarczycowe, bo wyglądam jakby tak faktycznei było ale nie jest.
aiva, mam stwierdzony TRU od 2002r. A co jest niejasnego w przytoczonym przez Ciebie zdaniu? Zrobiono mi poziom dsDNA i dopełniacza, które wyszły w normie. Moim zdaniem, powinien zrobić ANA do kompletu, ale nie zrobił.

Pobyt w szpitalu jest wykluczony. Nie jestem hipochondryczką, by szukać u siebie choroby na siłę. Owszem, chwilami się zastanawiam co można zrobić, by wyjaśnić mój obecny stan, ale zaraz zajmują mnie dzieci i moje myślenie się kończy Very Happy ja nie mam czasu nawet na leżenie jak mnie coś boli np kolano (RZS wykluczam, bo mam tylko chondromalację rzepki IIst. i kilka innych drobnych problemów).
Poza tym mam gabinet, w którym pracuję 1x lub węcej w tygodniu.
Moja świadomość choroby nieuleczalnej nie wychodzi na światło dzienne, tylko siedzi cicho. Teraz próbuje wyleźć, ale się nie dam!
Powrót do góry
alva_alva
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 312

PostWysłany: Nie Sie 11, 2013 10:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Paulino, zrobisz przecież tak jak Ci wygodniej czy lepiej. Widać, że te problemy są od dawien dawna, a nie od jakiegoś czasu, więc to raczej PCOS typowe, przy którym tez pewnie masz ponad normę i hormony nadnerczowe, bo to chodzi często w parze.

Nieleczone , silne PCOS, przy którym jest insulinooporność, może z czasem przejść w jawną cukrzycę. Myślę, że to jest jedno z większych zagrożeń. Nadmiar androgenów także ma efekty uboczne nie tylko w postaci trądziku.
Faktem jest, że na PCOS poza pigułkami jakiś specjalnych leków nie ma, ale jeśli masz nadwagę i indulinooporność, to powinnaś trzymać dietę z niskim IG oraz więcej się ruszać. To powinno zmniejszyć wyrzut insuliny i wpłynąć też nieco na całą gospodarkę hormonalną. Z tym,że trudno jest cokolwiek radzić konkretnego, jak nie zostałaś przebadana porządnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
paulina_87
Gość





PostWysłany: Sro Sie 14, 2013 7:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Doczekałam się częściowych wyników, wpisuję tylko to, co jest poza granicami norm z morfologii:
o podwyższonym znacznie (prawie 3-krotnie) androstendionie pisałam, ANA ziarniste 1:640
TSH 4,97 mlU/l [0,27-4,2]
czynnik RF w normie
cukier na czczo w normie
cholesterol w normie
ALT/AST w normie
kreatynina w normie
OB 12/24
leukocyty WBC 4,68 10^9/l [4,2-10,6]
lymph% 51,2% [25-40]
neut 1,46 10^9/l [2-8]
neut% 35,9% [45-75]

mocz: pH 6
nabłonki nieliczne
krwinki czerwone świeże pojedyncze wpr
bakterie dość liczne

Czekam na:
DHEA, komórki LE.

Dostałam dziś skierowanie do endokrynologa od rodzinnego. Rodzinny uważa, że moja tarczyca może nawet i produkuje odpowiednią ilość hormonów, ale ANA w takim mianie mogą je blokować i stąd takie TSH. Tylko gdzie ja znajdę w Lublinie na już dobrego????? help...
Powrót do góry
alva_alva
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 312

PostWysłany: Sro Sie 14, 2013 9:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Masz niedoczynność tarczycy, pewnie na tle zapalenia Hashimoto. Wiele objawów, które opisujesz może złagodnieć po wyrównaniu niedoczynności tyroksyną.

Jak będziesz miała już termin do endokrynologa, to zrób dzień przed wizytą Ft4, Ft3 i TSH, inaczej nie da się dobrać odpowiedniej dawki tyroksyny. Opierając się na samy TSH można popełnić wielki błąd, zwłaszcza przy chorobach autoimmunlogicznych, przy których działanie gruczołów może być zaburzone na tle autoimmunologicznym lub z przyczyn pozatarczycowych.

Przeciwciała ANA nie blokują tarczycy. Owszem, wiele chorób przewlekłych ma wpływ na poziom TSH, ale wtedy TSH jest za niskie, a nie za wysokie.

Dawki tyroksyny dobiera się głównie na podstawie wyników wolnych hormonów, a nie TSH.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Sro Sie 14, 2013 9:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czy to Hashi to trzeba zrobić moim zdaniem antyTPO

Cytat:
anty-TPO są to przeciwciała przeciwko peroksydazie tarczycowej, czyli
autoprzeciwciała tarczycowe, które są markerem pozwolającym na zdiagnozowanie schorzeń autoimmunologicznych tarczycy np. choroby Hashimoto (limfocytowe zapalenie tarczycy z postępującą niedoczynnością hormonalną) zwiększony poziom przeciwciał przeciwtarczycowych w surowicy może świadczyć o autoimmunologicznym zapaleniu tarczycy.

Podwyższony poziom przeciwciał anty-TG (przeciwciała anty-tyreoglobulinowe) związany jest z uruchomieniem procesów autoimmunologicznych i produkcją autoprzeciwciał skierowanych przeciwko tyreoglobulinie. Oznaczanie poziomu przeciwciał anty-tyreoglobulinowych przydatne jest przy diagnostyce m.in. choroby Hashimoto (niedoczynność), Graves-Basedowa (nadczynność), oceny
przebiegu tych chorób, diagnostyce różnicowej thyroiditis w przypadkach anty-TPO ujemnych, jak również do wykluczenia interferencji anty-Tg przy oznaczaniu tyreoglobuliny.
Tyreoglobulina - białkowa, magazynowana postać hormonów gruczołu tarczowego: tyroksyny T4 i trijodotyroniny T3.


nie stawia się diagnozy samemu na dodatek bez badan
alva_alva pamietaj że organizm ludzki to nie matematyka, każdy jest inny , nie ma schematów, tutaj trzeba konkretów czyli wyników badań

Ednokrynolog powinien wiedzieć jakie badania zlecic, bo w naszych chorobach bywa roznie.
teoria w ksiązkach i internecie sobie a organizm obciążony chorobą autoimmunologiczną sobie
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
aiwka
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 4048

PostWysłany: Sro Sie 14, 2013 10:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samo ft3 i ft4 nie wystarczy. Potrzeba jeszcze antyTpo i dla dopełnienia usg tarczycy. Dodatkowo ja jako zboczeniec urologiczny zrobiłbym jeszcze posiew moczu. Za dużo tych bakterii Smile[/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
alva_alva
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 312

PostWysłany: Sro Sie 14, 2013 11:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monika B napisał:
.
nie stawia się diagnozy samemu na dodatek bez badan
alva_alva pamietaj że organizm ludzki to nie matematyka, każdy jest inny , nie ma schematów, tutaj trzeba konkretów czyli wyników badań

Ednokrynolog powinien wiedzieć jakie badania zlecic, bo w naszych chorobach bywa roznie.
teoria w ksiązkach i internecie sobie a organizm obciążony chorobą autoimmunologiczną sobie



Nikt nikomu diagnozy nie stawia, ale TSH przesiewowo z wynikiem powyżej 4 wskazuje na niedoczynność tarczycy.Objawy także na to mogą wskazywać.

Organizm to owszem nie matematyka i teoria mija się czasem , a w naszych chorobach nawet często z praktyką, dlatego nie wolno stawiać diagnozy tylko na podstawie TSH i tym bardziej dobierać dawek tyroksyny tylko na podstawie samego TSH. Można się bardzo zdziwić jak wielu endokrynologów tak właśnie robi. O efektach można sobie poczytać na forum Hashimoto, przez co ludzie czasem przechodzą dzięki praktykom dobierania dawek tyroksyny na podstawie samego TSH.Sama z resztą byłam ofiarą takich praktyk.

aiwka napisał:
Samo ft3 i ft4 nie wystarczy. Potrzeba jeszcze antyTpo i dla dopełnienia usg tarczycy. Dodatkowo ja jako zboczeniec urologiczny zrobiłbym jeszcze posiew moczu. Za dużo tych bakterii Smile[/b]


Oczywiście, że potrzeba jeszcze nie tylko anty TPO, ale także aTG oraz dobrze by było zrobić nawet anty TSH, czyli TRAB, bo bywa, że ktoś jest miksem Hasi i Basedowa, co też może w pewnym momencie mocno namieszać w sposobie leczenia.Do tego USG to standard.
Chociaż nie przeciwciała czy USG przesądza o suplementacji tyroksyną, tylko wyniki przede wszystkim FT4 i Ft3. 10% chorych na Hashimoto nie ma np. żadnych zmian w obrazie USG poza tym, że tarczyca jest pomniejszona. W Hasi może być też tarczyca powiększona, zwłaszcza na początku choroby.
Co do wielkości tarczycy to też są dwa obozy, gdzie jeden twierdzi, że prawidłowa wielkość to średnio od 14do 18 ml u kobiet, a drugi obóz, że dolnej granicy nie ma, o ile wolne hormony są w normie i pacjent nie ma choćby subklinicznej niedoczynności z objawami.

Brak przeciwciał swoją drogą nie wyklucza Hashimoto. Decyduje wtedy wynik biopsji. Jest wiele osób z Hasi z przeciwciałami w normie, podobnie jak z celiakią z przeciwciałami w normie, a jelita łyse i totalne wyniszczenie organizmu kończy człowieka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Czw Sie 15, 2013 9:39 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Poprawiłam Cię od razu podając to ,co wkleiłam, czyli pełną diagnostyke przy konkretnym przypadku

To czy jestes lekarzem ma zanaczenie, bo wtedy wiem że na dany temat czerpiesz wiedzę nie z wujka google, ale potrafisz ując temat calościowo, z uwzględnieniem dolegliwości związanych z choroba ogolną Tylko lekarz mając wiedzę medyczną , potrafi sporzeć na wszystko i powiazać w calość

Czlowiek nie mający takiego wykształcenia ma spore ograniczenia w tym względzie
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
alva_alva
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 312

PostWysłany: Czw Sie 15, 2013 3:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monika B napisał:
Poprawiłam Cię od razu podając to ,co wkleiłam, czyli pełną diagnostyke przy konkretnym przypadku


Przepraszam Moniko, ale w czym niby mnie poprawiłaś?

Wcześniej napisałam: "Masz niedoczynność tarczycy, pewnie na tle zapalenia Hashimoto"

Zauważyłaś słowo "pewnie"? To oznacza inaczej mówiąc "prawdopodobnie" albo jeszcze inaczej wyrażając " być może" itd.

Czyli, aby stwierdzić czy to na pewno Hashimoto, to należy porobić kolejne badania typu przeciwciała czy USG, ale akurat ja nie pisałam na temat kolejnych badań , które stwierdzą przyczynę niedoczynności, tylko skupiłam się na innym problemie jakim jest błędne dobieranie dawek tyroksyny tylko na podstawie samego TSH.
Temat który poruszyłam związany z dobieraniem dawek ma się nijak do dalszej diagnostyki podłoża ewentualnej niedoczynności, którą rzecz jasna trzeba zrobić i endokrynolog na pewno Paulinie powie, że trzeba zrobić przeciwciała , USG itd.

Przyczyn niedoczynności gruczołu może być kilka, w tym min. Hasi. Żeby stwierdzić czy to Hasi czy coś innego trzeba porobić dalsze badania, ale to nie zmienia faktu, że niedoczynność się stwierdza na podstawie wyników Ft3 i Ft3, a nie przeciwciał czy USG. W zależności od Ft3 i Ft4 dobiera się dawki i to jest temat, który poruszyłam. Twój cytat nie nawiązuje do sposobu dawkowania tyroksyny, czyli tego na czym się akurat skupiłam, tylko dotyczy diagnostyki przyczyn niedoczynność i ok.To są dwa różne tematy.

Jak już wklejasz cytat, to podaj linka do źródła, żeby nie było przypadkiem z "wujka google",chyba, że nie zauważyłam linka. Czasem też coś przeoczę.


Monika B napisał:
To czy jestes lekarzem ma zanaczenie, bo wtedy wiem że na dany temat czerpiesz wiedzę nie z wujka google, ale potrafisz ując temat calościowo, z uwzględnieniem dolegliwości związanych z choroba ogolną



Czy naprawdę musimy wałkować ten sam temat w każdym wątku? Znowu schodzimy na temat wiedzy lekarzy, która jest różna, czasem bardzo dobra, a czasem wręcz mierna,to jest oczywiste i to wiemy wszyscy.Jak w każdym zawodzie, są geniusze i miernoty.Zaraz się odezwie Ania gastroenterolog i zacznie się jakaś jadka bez sensu.O to ci Moniko chodzi?

Jeśli próbujesz zdyskredytować moją wiedzę z zakresu endokrynologii to zrób to z klasą, a nie pytaniem czy jestem lekarzem. Mam wrażenie, że próbujesz mnie nieco sprowokować do jakieś bezsensownej znowu i nie na temat rozmowy. Skupmy się na wątku lepiej.

A tak w ogóle, to może zlikwidujmy wszystkie fora dotyczące chorób, bo skoro większość ludzi na tych forach nie ma wykształcenia medycznego i ma takie "ograniczenia...", to ja nie wiem po co w ogóle na tych forach piszemy i się o coś pytamy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group