WWW.TOCZEN.PL

[Izabela T]

Witaj Toja

Mogę Ci polecić dobrego reumatologa - prof. Hrycka, jest on ordynatorem w Klinice na Ligocie w Katowicach, a przyjmuje na oś. Tysiąclecia.
Nr tel. 32/254-48-07 dzwonić po 19-tej.

Pozdrawiam
Iza

[Agnieszka2211]

Toja, ja generalnie nigdy nie łapałam przeziębień itp. Od roku praktycznie ciągle coś mi jest. Lekarka mówi, że to właśnie leki mogą obniżyć odporność, ale się chcę zaczepić na grypę.

[Toja]

Dzięki za podpowiedzi kazda uwaga na wagę złota....
Mam taki mały problem - otóż wydaje mi się ,że angina ropna nie jest anginą tj. od spboty biorę antybiotyki a w busi coraz rozleglejsze nadżeki mi sie robią i to wcale nie na migdałach...dziwne to myslicie ,że to np. od przyjmowanych leków???

[Pluskotka]

(usunięte)
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[Agnieszka2211]

Toja, może to opryszczkowe zapalenie? Moje dzieci kiedyś tak miały, dostawały flukonazol.

[Toja]

nic nie dostaje poda duomoxem i lakcidem forte....migdały mam czyste od początku, to się umiejscowiło z bolu przed migdałami ....zatacza coraz większe kręgi.Takie jakby afty duzo większych rozmiarów...a ten lek p/grzybiczny to można kupic bez recepty?

[Pluskotka]

(usunięte)
_________________
"Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."

[abisynka]

koniecznie pokarz to lekarzowi, będzie wiedzieć co to jest, i zapisze coś na to. Sama lepiej nie kombinuj, bo nie mając pewności można sobie bardziej zaszkodzić
_________________
"wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"

[Toja]

byłam u lekarza na dyżurze...kazał smarowac sacholem.Wmasować....spoko tylko szkoda ,że jak tam się poróbuję dostac to odrazu odruch"pawia".Powiedział ,że angina to nie jest i antybiotykiem tego nie wylecze.Może to byc po lekach....może te ż byc to grzybica.Najlepiej kazał do reumatologa iść....owszem mam wizytę zapiusaną ale w październiku.
Wogóle to mina lekarzy słyszących ,że mam toczeń z zajęciem nerek - bezcenna! Aż chce się powiedzieć- spokojnie , tym się nie można zarazić
Mieliscie kiedyś takie odczucia?

[Izabela T]

Witaj Toja
Moim zdaniem to masz grzyba w buzi, ja też tak miałam w zeszłym roku.
To było okropne, i tak strasznie mnie bolało. Cała buzia w środku, nic nie mogłam jeść, każdy kęs mnie podrażniał, współczuje....
Ja nie spotkałam się z taką reakcją na słowo "toczeń". Jakoś do tej pory każdy lekarz przyjmuje to spokojnie.
Chociaż ostatnio jak mój mąż wzywał pogotowie, bo zaniemogłam to pani dyspozytorka w ogóle nie była w temacie, trzeba było pani dłuuugo tłumaczyć co to za choroba, jakie ma skutki, jaki przebieg, dlaczego pogotowie itd...
Mam nauczkę po poprzednim nawrocie, że jak tylko zaczynam gorączkować i bóle stawów się nasilają to od razu wzywam pogotowie.
bo to oznacza jakąś infekcje, i trzeba się porządnie przebadać...
Wtedy jakieś antybiotyki dadzą i jest szybciej poprawa, ja tak przynajmniej mam, nie wiem jak inni...

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

[Toja]

Przeglądam forum...czytam...i mam do Was pytanie.
Czy nie mieliście uczucia ,że postawiono błędną diagnozę?/
Niby ąna , anty DNA, lateks LE - mm dodatnie i w białkomocz,który obserwuję od dwóch lat,były te ż bóle mięśni i stawów.....ale i tak mam wrażenie ,że to jakas pomyłka.
Fakt po sterydach nie boli mnie nic.....Nie wiem - mam mieszane uczucia....mielisice tak?
Może coś moge zrobic jakies badanie ,które zaprzeczy temu wszystkiemu....

[Monika B]

nie warto robić zadnych badan , one niczego nie zmienią . Będziesz miec takie złudzenie że to wszystko pomyłka do czasu.Nawet nie wiem kiedy i dlaczego zmienilo się moje myślenie .Może lata choroby pozwolily dopuścić do świadomości, że jednak choruję
Przez lata uważalam że jestem zdrowa, nawet na narkotycznych lekach przeciwbolowych ( a może dlatego ) uwazałam że jestem zdrowa . Wystarczyło kilka lepszych dni i znowu wracało wrażenie że przecież jest ok nic mi przecież nie jest.
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[abisynka]

Toja, nawet jeżeli byłaby to jakaś pomyłka to raczej to leczenie które otrzymałaś nie pomogło by ci tak szybko i nie czułabyś się o wiele lepiej. Zatem o pomyłce nie ma mowy, chyba ze ew coś toczniopodobengo, czy coś innego z tej samej grupy co działa podobnie w dolegliwościach i wywnikach i podobnie się leczy, jedynie taka opcja wchodzi w grę.
Monika ma rację, człowiek zawsze chce wierzyć że to pomyłka, zaprzecza chorobie, wypiera ją, to jest normalne, z czasem akceptuje rozpoznanie itd, ale nigdy nie wolno w żadnym wypadku samemu odstawić leków, choćby czuło sie super dobrze .
_________________
"wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"

[Toja]

No tak - leki pomogły niema o czym mówić......może rzeczywiście wypieram dziada ze swojej świadomości....
Właśnie chodzi o to dobre samopozucie....to mi jakoś nie pasuje do tego wszystkiego.....no ale przecież biore leki....echhh
Wogóle to chciałam Wam podziękować za to forum.Jest tu zbiór fantastycznych i przydatnych informacji......matko...przecież Wy to wszystko wiecie ale co mi tam - DZIĘKI;)

[abisynka]

to dobre samopoczucie jest właśnie efektem działania leków i tak ma być
wbijaj do nas do kawiarenki bo brak tam ciebie
_________________
"wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"