WWW.TOCZEN.PL

[boba]

Witam wszystkich!

Jestem studentką, niedługo skończę 23 lata, od ponad 3 lat leczę chorobę Hashimoto, którą zdiagnozował mi ginekolog - zawsze miałam problemy z nieregularnym okresem. Terapia przebiega dość sprawie, jeszcze szukam właściwej dawki i jak większość osób chorych na tarczycę miewam problemy z suchą cerą, zmęczeniem, sennością, wypadaniem włosów, czasem zdarzają się jakieś pobolewania mięśni, oczywiście okropna odporność. Niestety od 1,5 roku pojawił się problem ze stanami podgorączkowymi. Jako dziecko nigdy nie gorączkowałam, a temperatura 37,3 była już powodem do zmartwień i pojawiała się tylko przy poważniejszych chorobach. Stąd moje obawy, gdyż takie temperatury zaczęły się pojawiać czasem kilka razy w ciągu dnia, czasem utrzymuje się bez przerwy przez tydzień i zawsze gdy się pojawia całkowicie odejmuje mi siły. Mój endokrynolog wykluczył powiązanie z tarczycą i skierował mnie na badania, w tym ANA. Z wielką przykrością odebrałam wyniki, ANA wystąpiło w mianie 1:1000, typ świecenia homogenny, ale jedyne stwierdzone przeciwciała to dsDNA w liczbie 8 - czyli na granicy. Pozostałe badania wyszły w normie, zarówno mocz, morfologia, leukogram, CRP, OB, kreatynina, ekg, rtg klatki piersiowej i wiele innych. Problemy zdarzały się tylko w sprawach hormonalnych, za wysoki androstenion, testosteron i prolaktyna - bez objawów innych niż brak miesiączki (jestem w trakcie leczenia u ginekologa). Rok wcześniej miałam również problem z nadgarstkiem, który do teraz co jakiś czas pobolewa i nie jestem w stanie w pełni go zgiąć - bez zmian w rtg. Lekarz po obejrzeniu wyników, odsunął tocznia na bok, stwierdzając, że ANA to prawdopodobnie skutek choroby Hashimoto i nie ma co się martwić. Niestety temperatura pozostała, tak jak moje obawy. I tutaj pojawia się moje pytanie czy prośba, czy powinnam zostawić myśli o toczniu i zaufać lekarzowi? Wcześniej nie zwracałam uwagi na lekko czerwone plamki na policzkach - myślałam, że to moje lekkie rumieńce, czy czasem nawracające afty, teraz doszukuję się objawów wyczytanych w internecie. Chciałabym poprosić o rady, czy szukać specjalisty reumatologa w celu konsultacji? Powtarzać badania bądź rozszerzyć je o inne? A może przestać się martwić i tylko kontrolować co jakiś czas? Będę wdzięczna za każdą pomoc.

Pozdrawiam jesiennie,
boba

[ewela.t]

Witaj Boba .

Mam nadzieje,, ze znajdziesz tu (na forum) wiele interesujacych informacji i , byc moze, okaza sie pomocne. Oby.
Poszperaj, poczytaj-lektury Ci u nas dostatek.

Ja, na Twoim miejscu, skonsultowalabym sie z reumatologiem-jakby nie bylo-to jego bajka. Mysle, ze najlepiej oceni czy jest cos na rzeczy, podpowie lub rozwieje wątpliwości.

Pozdrawiam.
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[agnieszka29]

Witam i ja.
Życzę dużo zdrowia i cierpliwości.

reumatolog tak jak napisała Ewela by się przydał.
Powodzenia.
Miłej lektury. Jest tu sporo pomocnych informacji!

_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[christiane]

witaj na forum

[boba]

Dziękuję za odpowiedzi i zainteresowanie, również czytałam na amerykańskich stronach, że tak wysoki wynik raczej nie zdarza się przy Hashimoto. Skorzystam z Waszych porad i rzeczywiście udam się do lekarza, tak szybko jak studia pozwolą.

PS. Swoją drogą, czy któraś z Was zna może dobrego reumatologa we Wrocławiu?

[ewela.t]

Przejrzyj ten watek-moze tam cos znajdziesz

http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=662&start=0

Osobiscie nie znam nikogo takiego ale moze jaks dobra duszyczka juz polecala lub poleci..

Pozdrawiam
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[Monika B]

witam
zgadza się reumatolog koniecznie do zaliczenia.
Z drugiej strony samymi przeciwciałami ANA nie ma się co sugerować, one się podwajają. Czyli np ktos ma1:320 to zaraz kolejne 1:640 , to następne rozcieńczenie jest juz 1:1280 , a wszystko to tylko 4 x
samo ANA nie jest też zbyt diagnostyczne, dopiero wraz z innymi badaniami daje całość
powodzenia
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[basiula]

Witam cieplutko na forum
_________________
,,Nie poświęcaj siebie, ty jesteś wszystkim co posiadasz..."