|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katarzynadudek7 Master butterfly

Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 2293
|
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 2:05 pm Temat postu: |
|
|
O rany , Dareku , ale żem się uśmiała !!!! Wołam męża co by poczytał że choroba uniemożliwia mi zasuwanie do pracy , robienie dodatkowych rzeczy z własnej inicjatywy , uczenie się i robienie na stypendium rektora , robienie kursów, wychowywanie dziecka, prowadzenie domu itp. Może dzięki temu zostanę zwolniona z życia i będę mogła leżeć sobie przed telewizorem Tylko mi się nie chce być zwolnioną z życia ! Mój mąż też miał kilka razy w ciągu trwania naszego małżeństwa sytuacje gdy biegłam za karetką z dzieckiem na ręku w środku nocy , siedział później w domu nie przynosząc do domu ani grosza za to zamiast siedzieć i się użalać robił to co mógł za mnie w domu.
A że jesteś facetem to zapewne nie masz pojęcia jacy mężczyźni potrafią być dla chorujących kobiet. Zepsułaś się , już wiem co zrobię , wymienię ciebie na nowszy model  |
|
Powrót do góry |
|
 |
JaKo Junior

Dołączył: 04 Wrz 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 2:10 pm Temat postu: |
|
|
darekuu9 nie bedę się spierała bo mężczyzną nie jestem, ale wszystko zależy od podeścia do życia. Ludzie chorują i rzeczywiście choroba potrafi przekreślić wszystkie plany ale żyć trzeba nadal i należy zmienić tok myślenia aby nie zginąć w tłumie. Jak przeżyjesz ten czas i co się wydarzy w twoim zyciu zależy tylko od ciebie. Jeśli nie to, to może coś innego. Wiem, że na mężczyznach spoczywa ogromna odpowiedzialność, zwłaszcza, jesli mają rodzine. Ale wszyscy jesteśmy ludzmi. Nikt nie jest nadczłowiekiem. Wszystko zależy od tego z kim jesteś w związku bo związek budują dwie osoby a nie jedna. Czasem przez najtrudniejsze sytuacje trzeba przejść we dwoje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
darekuu9 Master butterfly


Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 2028
|
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 2:15 pm Temat postu: |
|
|
Nie mój wątek, więc nie będę pisał o sobie, pozwolę tylko odpowiedzieć JaKo: nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę w żadnym związku. _________________ Ostatnio każdego dnia rano staram się wstawać z nową nadzieją. |
|
Powrót do góry |
|
 |
JaKo Junior

Dołączył: 04 Wrz 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 2:20 pm Temat postu: |
|
|
darekuu9 napisał: |
Nie mój wątek, więc nie będę pisał o sobie, pozwolę tylko odpowiedzieć JaKo: nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę w żadnym związku. |
cóż dużo tracisz  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 3:19 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Od Kobiet nie wymaga się tak bardzo, aby zarabiały na rodzinę, raczej tego by być w domu i zajmować się dziećmi, natomiast od nas wymaga się siły, zdrowia, bycia zaradnym,itp.
Choroba w znacznej mierze to uniemożliwia.
Wy w razie czego macie mężów do pomocy, i nikt wam tego nie zarzuca, natomiast my do pomocy nie mamy nikogo.
Więc nie dziwcie się że piszemy czasami tak a nie inaczej.
_________________ |
Wojtek poglądy rodem z czasów co najmniej PRL- za młody jesteś żeby to pamiętać
słyszałes np o ojcach na urlopie wychowawczym, o facetach ktorzy w domu gotują bo potrafią to zrobić lepiej
Teraz kobiety często zarabiaja więcej od facetów, ojcowie wychowują dzieci , lepiej nie mow głosno że kobieta do garów i dzieci .Myslisz ze praca w domu i zajmowanie się dziecmi jest lzejsza od pracy faceta ? kobiety tutaj w wiekszości , pracują ,zajmują się domem , dziećmi , i nie narzekają
coś jednak chyba musisz zmienic w swoim myleniu
i tak chwała Ci że zgadzasz się z kolegą tylko w 30%
Cytat: |
nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę w żadnym związku. |
chyba zapamiętam - przypomnę za rok, dwa  _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
abisynka Master butterfly

Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2666
|
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 5:11 pm Temat postu: |
|
|
panowie, to nie średniowiecze że kobieta w domu w garach z dziećmi a facet ma tylko na nich zarobić i utrzymać i udawać supermena . Tak jak napisała Monika, coraz częściej te role się odwracają, nie dlatego że tak musi być, ale prawdziwa rodzina dzieli się obowiązkami jak może, ciężej pracuje ten kto może, utrzymuje rodzinę także, a wychowuje dzieci też ten kto się do tego lepiej nadaje czy do prowadzenia domu, i nie ma tutaj nic wspólnego z płcią lecz z możliwościami psychofizycznymi bądź sytuacją na rybku pracy. Jak sobie będziecie wmawiać ze facet który nie zarabia kokosów na rodzinę, nie działa na 300% obrotów i musi być silny itd, to panowie daleko nie zajdziecie w życiu, padniecie w depresje itd. Poczytajcie Bogusława, to nie 100% ale 1000% facet! Poczytajcie dokładnie jego wszystkie posty, a nauczycie sie odnajdować w nowej sytuacji. Życzę wam tego, głowa do góry i do przodu, bez oglądania się wstecz bo to nic nie da. _________________ "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie" |
|
Powrót do góry |
|
 |
JaKo Junior

Dołączył: 04 Wrz 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 5:22 pm Temat postu: |
|
|
Nasza rozmowa potoczyła się w niezamierzonym kierunku a zaskoczony pewnie jest jeszcze bardziej zaskoczony bo o większości z tych rzeczy o których mówimy on osobiscie sie nie wypowiedział
A swoją drogą zaskoczony znalazłeś jakiegoś dobrego lekarza? Widziałam, że wypytywałeś na forum... |
|
Powrót do góry |
|
 |
zaskoczony Junior


Dołączył: 21 Gru 2013 Posty: 7 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 1:40 am Temat postu: |
|
|
JaKo, nie znalazłem lekarza, lekarzy w Warszawie jest wiele i nie wiem gdzie szukać. tutaj go na pewno nie znalazłem :)
proszę o wykasowanie wątku bowiem wątek cenzurowany nie jest wątkiem z którym chcę być utożsamiany - Pani czy Pan Moderator wykasowali posta, którego ostatnio tu napisałem, zapewne "nie zgadzając się ze mną w więcej niż 30%" :). nie przebywam na forach na których jest ingerencja moderatorów w treści które publikują forumowicze, więc żeby nie było że firmuję to forum swoim udziałem z zasady :)
dyskusja potoczyła się z winy forumowiczów nie w stronę medyczną, co podsumowałem w ostatnim poście. napisałem jednak w nim, że jak się zdiagnozuję i znajdę ALTERNATYWNĄ metodę walki z chorobą reumatyczną napiszę co na co działa bo zajmuję się między innymi tą tematyką. oczywiście jeśli to forum ludzi tylko o określonych poglądach na życie, czy medycynę to niech nim będzie do końca :).
a nie tak, że zapytać można, ale odpowiedzi już są jedynie słuszne.
na dzień dzisiejszy stawiam na RZS i okolice, sprawdzić to będzie nietrudno, no i w razie czego nie będę musiał jako anarchista zmieniać poglądów i rejestrować się w NFZ żeby zrobić "niezbędny komplet badań" w liczbie 10000.
wykasować wątek i użytkownika proszę a Wam też radzę rozważyć wiarygodność Lupusa, bowiem mam wrażenie, że poza pewnymi doktrynami, wiele się tu nie dowiecie.
nie oznacza to bynajmniej że w tym akurat temacie jestem znawcą, ale jak ktoś podważa alternatywne terapie raka, pomagając ludziom w tłumaczeniu że inni mają gorzej ;), to ja bym miał wątpliwości :)))
mam nadzieję że moje posty są moją własnością na forum, mam do nich "prawa autorskie" i mam prawo oczekiwać skasowania prywatnego wątku który nikomu niczego nie wniósł. jeśli Moderator może usuwać posta to może usuwać też temat. straciłem niepotrzebnie tyle czasu |
|
Powrót do góry |
|
 |
darekuu9 Master butterfly


Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 2028
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 2:30 am Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje,że odwracasz się od medycyny gdyż nie znalazłeś w niej oparcia w formie diagnozy czy leczenia, jednak bioenergoterapia to również nie jest dobra droga.
Nie słyszałem nigdy, żeby ta forma terapii pomogła komuś ze spektrum chorób autoimmunologicznych, a jeżeli pomogła to brak jest badań na to że właśnie te zabiegi pomogły, a nie np. autosugestia (brak badań m.in podwójnie ślepej próby, itp).
Nie twierdzę że prawdziwi bioenergoterapeuci nie istnieją, pewnie istnieją.
Mogą to być ludzie opętani przez szatana, dlatego do takich rzeczy trzeba podchodzić bardzo ostrożnie.
Jednak większość bioenergoterapeutów to są zwyczajni oszuści, bo jak nazwać to że ktoś legitymuje się papierkiem że skończył szkołę bioenergoterapii, jak takich rzeczy przecież nauczyć się nie da.
Słuchaj, byłeś na forum wystarczająco długo aby móc poszukać informacji, czy poznać opinie dziewczyn, jak postąpisz Twoja sprawa.
Życzę Ci z całego serca powodzenia w życiu, i zdrowia. _________________ Ostatnio każdego dnia rano staram się wstawać z nową nadzieją. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 10:12 am Temat postu: |
|
|
Cytat: |
wykasować wątek i użytkownika proszę a Wam też radzę rozważyć wiarygodność Lupusa, bowiem mam wrażenie, że poza pewnymi doktrynami, wiele się tu nie dowiecie. |
o co tutaj chodzi ? możesz jasniej ?
coś zarzucasz - nie wiadomo co ? komu ? co się stało tak naprawdę ? mozna się dowiedzieć ?
usuwane lub przekręcane sa Twoje wypowiedzi
cieżki to zarzut- postawiony komu ? mnie ? bo mam odwagę nie zgodzic się z Tobą i mam odwagę powiedzieć to wprost ?
dlatego że nie wykazałam należytego zainteresowania dla Twoich dolegliwości ! ,masz 32 lata i zachowujesz się jak obrażony 5-latek w tej chwili
kazdy ma prawo do własnych opinii .Ty masz swoje z ktorymi się nie zgadzam jak Ty nie musisz zgadzać się z moimi.
to na tyle w tym temacie
szukasz lekarza - po co ? skoro zamierzasz i tak leczyć się sam
poswięciliśmy Ci czas,( chociażby czytajac Twoje posty) w zamian dostaliśmy focha- bo nie wykazaliśmy zbyt dużego zainteresowania ?
osoby chore dostają tutaj wsparcie , zrozumienie oraz nasze doswiadczenia - czego Ty oczekiwałeś? ze wszyscy padną z wrazenia nad tym ile to złego się Tobie trafiło ? tylko że u Ciebie nie ma Lupusa , wiec o co chodzi? nie masz zadnych badan w tym kierunku, nie masz objawów tej choroby
my nie mieliśmy pomóc- ale tylko odpowiedzieć- tak w koncu zatytuowałeś swoj temat.
nie szukasz tutaj pomocy, chyba nawet nie szukasz wsparcia- przeciez Ty wiesz wszystko, łacznie z tym jak sobie pomóc
Cytat: |
mam nadzieję że moje posty są moją własnością na forum, mam do nich "prawa autorskie" i mam prawo oczekiwać skasowania prywatnego wątku który nikomu niczego nie wniósł. jeśli Moderator może usuwać posta to może usuwać też temat. straciłem niepotrzebnie tyle czasu
|
nie masz racji , forum jest formą publiczną,jesli decydujesz się pisać w takiej formie to wszystko co piszesz staje się wlasnością forum
dziękuję za to podsumowanie- szkoda Twojego czasu- ale naszego juz nie jest szkoda, miłe to nie było- ale i tak dziękuję _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

Ostatnio zmieniony przez Monika B dnia Nie Gru 29, 2013 12:02 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 10:41 am Temat postu: |
|
|
Monika B napisał: |
Cytat: |
wykasować wątek i użytkownika proszę a Wam też radzę rozważyć wiarygodność Lupusa, bowiem mam wrażenie, że poza pewnymi doktrynami, wiele się tu nie dowiecie. |
o co tutaj chodzi ? możesz jasniej ?
coś zarzucasz - nie wiadomo co ? komu ? co się stało tak naprawdę ? mozna się dowiedzieć |
też nie wiem o co chodzi co prawda nie doczytałam wcześniejszych postów bo były zbyt obszerne a z racji świąt czasu miałam mało.
ale co ktoś coś wykasował? hmmm
To że ktoś nie zgadza się z Twoimi poglądami jest be?
ciekawe to
również pozdrawiam. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 11:31 am Temat postu: |
|
|
zaskoczony napisał: |
. straciłem niepotrzebnie tyle czasu |
..
Zastanow sie ile czasu poswiecili Ci inni!
Jesli przeczytalbys juz istniejace watki, mysle ze Twoj zasób wiedzy w tym temacie bylby duzo wiekszy.
Uzytkownikami sa osoby majace stycznosc z chorobami autoagresywnym ( zaznacze), ktorzy staraja sie pomoc jak tylko potrafia (chwaka im za to!) nie lekarze specjalisci, którzy postawia Ci diagnoze czy poprowadza leczenie.
Kazdy ma prawo do wlasnej opini. (Do "alternatywnych" metod leczenia, rowniez.)
Pozdrawiam i zdrowia zycze. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
abisynka Master butterfly

Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2666
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 2:26 pm Temat postu: |
|
|
Zaskoczony zachowujesz się tak, jakby każdy chciał tobie krzywdę zrobić bo ma inne poglądy, i my ci krzywdę robimy i lekarze bo nie zdiagnozowali ciebie. ok niech tak będzie.
Jeżeli chcesz leczyć się w inny sposób ok, przecież nikt ci tego nie zabrania. Ha moja lekarka rodzinna sama mi powiedziała że wg chińskiej medycyny koty leczą, i osobiście wielu jej pacjetnów lepiej się czuje od momentu posiadania kota, przynajmniej lepiej w tej swerze emocjonalnej . Osobicie wiem że diedty pomagają co nie co, w różnych chorobach, także w tych auto... nie leczą ich ale potrafią zmniejszyć część dolegliwości. Każda metoda leczenia, która jest wstanie pomóc, spowolnić, powstrzymać albo wyleczyć jest dobra, ważne by nie szkodziła, i nie ma znaczenia jaka to metoda. Ma być skuteczna i bezpieczna.
Chcesz wiać z forum, ok, nikt nikogo siłą tutaj nie trzyma, chcieliśmy ci pomóc, pokazać jak można godnie żyć z różnymi problemami. A uwierz mi są tutaj osoby w różnym stanie, wiele przeszły i żyją z tym dziadostwem kupę lat, mają rodziny, cieszą sie życiem, oczywiście raz lepiej się czują raz gorzej, to taka paskudna choroba ale można z nią żyć. A i jakbyś chciał wiedzieć, wiele sławnych i bogatych ludzi na całym świecie także choruje na te dziadostwa i ich diagnozowanie jak i leczenie wyglada podobnie, jedynie co to stać ich na prywatne drogie diagnozy i ew na leczenie biologiczne, ale też nie każdy się na to kwalifikuje.
Jeżeli cię stać na szukanie, diagnozowanie i odkrycie innych lepszych form leczenia a najlepiej całkowitego wyleczenia, i co najważniejsze udowodnisz jakoś że to działa bez skutków ubocznych, ludzkość będzie ci wdzieczna
Pamiętaj też że naciągaczy jest wielu, bądź ostrożny i podchodź do tego racjonalnie. Życzę ci dużo zdrowia i cierpliwości, oraz dociekliwego lekarza  _________________ "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie" |
|
Powrót do góry |
|
 |
zaskoczony Junior


Dołączył: 21 Gru 2013 Posty: 7 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 3:45 pm Temat postu: |
|
|
stwierdziłem jedynie że jeśli ktoś usuwa mój post we własnym moim wątku, to poproszę o usunięcie całości. nigdy nie firmuję z zasady forów dyskusyjnych w których czyjeś, a zwłaszcza moje wypowiedzi są wycinane bądź "modyfikowane". napisałem posta przedwczoraj w którym stwierdziłem że prowokujecie mnie do polemiki, ale nie na tematy które są związane z "moim tematem", więc najlepiej będzie jak poniekąd zamknę podsumowaniem wątek i zaloguję się za jakiś czas, np rok z konkretami. ale post został usunięty.
co do bioenergoterapii, masz rację osoba która miała takie zdolności, miała demoniczne skłonności, ale nie uważałem że działa na mnie źle, tzn miałem jak by to powiedzieć do niej zaufanie. nie wiem skąd miała takie zdolności, na pewno były "paranormalne". tymi tematami dzięki niej się zacząłem bliżej zajmować, i nimi się zajmuję do dzisiaj. dopóki mieliśmy kontakty czułem się bardzo dobrze, wiele mi ta osoba pokazała, z wiedzy "tajemnej". a może nie z wiedzy, ile z po prostu praktyki. odtąd wiem że można bez fizycznych metod, robić rzeczy których nikt nie jest w stanie wytłumaczyć racjonalnie. wiem że istnieją zjawiska paranormalne, którymi i tak się zresztą interesowałem :). wiem że można wyleczyć siebie własną świadomością. wiem, ale ja tylko to wiem. nie potrafię tego, i nikt mnie tego nie nauczył. nie wiem jak się to robi. niemniej jednak że nie do końca to rozumiem jak na razie, próbuję ludziom przybliżać takie tematy jak medycyna chińska, leczenie raka pestkami moreli :), czy chociażby odkrycia Buce'a Liptona, albo wykłady Gregga Bradena. bo wiem że tu jest coś dużo ważniejszego, od wszystkiego tego co próbuje działać klasyczna medycyna "współczesna" oparta na chemii z koncernów farmaceutycznych. nie chcę jednak tego tematu poruszać, bo wyjdzie z tego bardzo dużo polemiki nie związanej z toczniem. polecam trochę materiałów Doktora Ratha, na temat źródeł dzisiejszej medycyny.
natomiast nigdy nie zajmował mnie temat auto-agresji organizmu, jakoś to taka biała plama którą się nie zajmowałem, a zajmowałem się alternatywnymi metodami leczenia raka, czy zwalczaniem śmiertelnych wirusów typu AIDS, czy boreliozą. nie wiem czy na przykład wiecie, że tak jak choroba Morgellons (co ciekawe, do dzisiaj nie uznawana przez "konwencjonalnych lekarzy"), nowe szczepy bakterii Borelia, jak i wiele innych mało znanych patogenów którymi jesteśmy zarażani, powstało w tajnych laboratoriach, zapewne nie tylko Stanów Zjednoczonych. dla mnie ważne rzeczy w życiu, to to żeby dociec którzy ludzie stworzyli wirus HIV, bo stworzyli go ludzie, którzy na nim zarabiają, i którzy pilnują patentu na chorobę i walczą z wiedzą, jak można pośrednio jakby normalnymi metodami - żadnymi typowymi lekarstwami, ją zwalczyć.
do klasycznej medycyny mam stosunek rozsądny. to bardzo rozległa gałąź diagnostyki, i tutaj mimo ograniczonego zaufania do lekarzy i systemu służby zdrowia, wierzę z pewną ostrożnością w diagnostykę. nie wierzę jednak że operacja i chemia jest lekiem na wszystko. najlepszym, a tym bardziej jedynym. najpierw zastanów się kto korzysta na leczeniu tych chorób, przyjrzyj się mechanizmom powstawania leków, i ich zatwierdzania do sprzedaży, a dowiesz się że nawet jeśli to działa, to zapewne nigdy nie dowiesz się o większości która równie dobrze, albo lepiej działa.
jednak pole autoimmunologiczne, jest dla mnie na razie lądem nieokrytym, wydawało mi się że nigdy na to nie zapadnę bo mam silną wolę, mocno rozwiniętą świadomość, umiem w jakiś sposób sobą sterować, i że to choroby o podłożu psycho-somatycznym. co prawda mój Bioenergoterapeuta, który nie był żadnym "zawodowym" bioenergoterapeutą, ale postacią o nieludzkich zdolnościach które tłumaczył okiełznaniem energii między innymi :), mówił mi że jestem psychosomatykiem, i że ten potencjał mogę łatwo obrócić przeciwko sobie, ale co mi z tego z koro nie umiem nie obrócić :).
połamało mi prawą rękę, zniszczyło stawy, i mam zanik skóry czy tkanek podskórnych na tej ręce, wygięło środkowy palec wyraźnie. dla mnie to trop dla RZS, a to jest Pani Moderator, choroba autoimmunologiczna, być może nie mająca tak ciężkich powikłań układowych jak toczeń. ale w zasadzie statystycznie najbardziej prawdopodobna. mówicie że chemia jest trucizną i jest zła, ja to wiem, i dlatego będę próbował radzić sobie w inny sposób, ale jeśli jest jakiś rzut choroby, to trzeba na poczekaniu ograniczyć postęp tym co jest pod ręką.
nie jestem na nikogo obrażony, ale mam określony zestaw poglądów. jestem bezkompromisowy. tak jak nie interesuje mnie za wiele to że niektóre Kobiety mogą tolerować łamagę w domu, i zagonić go do pieluszek :), bo mam inne oczekiwania wobec siebie, tak samo zawsze pozwalam wszystkim na pełną wypowiedź bez względu na jej cechy bo jestem anarchistą :). nie widzę żadnego 'naruszenia' obyczajów moim przedostatnim postem, który został wykasowany dlatego postuluję jeszcze raz usunięcie wątku. nie biorę udziału w moderowanej dyskusji, będziecie kiedyś na moim portalu, o ile będę w stanie jeszcze ruszać palcami, to tam będziecie mogli zakładać wątki bez względu na to co myślą o tym CIA, polskie służby specjalne, Unia Europejska, Grom czy Wojska Nato a nawet KGB, i GRU :). nie mogę sygnować swoją obecnością miejsc gdzie ingeruje się w przebieg wypowiedzi.
pozdrawiam i tnijcie ten wątek po całości :) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 4:35 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: |
stwierdziłem jedynie że jeśli ktoś usuwa mój post we własnym moim wątku, to poproszę o usunięcie całości. nigdy nie firmuję z zasady forów dyskusyjnych w których czyjeś, a zwłaszcza moje wypowiedzi są wycinane bądź "modyfikowane". napisałem posta przedwczoraj w którym stwierdziłem że prowokujecie mnie do polemiki, ale nie na tematy które są związane z "moim tematem", więc najlepiej będzie jak poniekąd zamknę podsumowaniem wątek i zaloguję się za jakiś czas, np rok z konkretami. ale post został usunięty. |
ja tego posta nie widziałam,
wiec tez nie miałam mozliwości jego usunięcia
żadna z dziewczyn ktore mogą to zrobić także tego nie usuneła,
co zrobiło się trochę hmm dziwne- moze ktoś ten post jednak widział ?
warto by było to wyjasnić.
nie ma potrzeby usuwania postow jesli nie obrazają innych, czy spamują.
moze odezwie się ktoś , kto ten post widział/ czytał ?
na pewno został on wysłany ? czasem zdarza się ze własny post wyslemy przypadkiem w niebyt - nie mogło i tutaj tak się stać?
pytam bo chciałabym to wyjaśnić
co do tropow w szukaniu diagnozy - czy to jest czy nie autoimmunologiczne okaze się wraz z diagnozą
zyczę jej postawienia ,
Cytat: |
nie mogę sygnować swoją obecnością miejsc gdzie ingeruje się w przebieg wypowiedzi.
pozdrawiam i tnijcie ten wątek po całości : |
Nie zdarza się nam czegoś zmieniać w watkach innych osob- najwyżej co robimy to wpisujemy uwagi ( na zielono)
nigdy nie zmienia sie tresci postów kogokolwiek. _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|