| 
		
			|   | WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
 
 |  |  
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Monika B Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Lis 2004
 Posty: 17307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 7:59 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| nie wiedziałam że maśc pakowana do nosa moze mnie zabić, a raczej bardziej pakowana pod nos , lub na same sktzydełka nosa Tym bardziej że takze i dzieci przy katarze miały zalecane maścii majerankową i tranową pod nosek
 
 Widac na sląsku lekarze sa niedouczeni , począwszy od pediatrów, alergologów , skonczywszy na lekarzach klinicznych .
 Nawet Ci z farmakologii klinicznej tez nie wiedzą nic na temat maści i ich szkodliwości .
 _________________
 Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Papsi Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 14 Sty 2013
 Posty: 1161
 Skąd: galaktyka snów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 8:29 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| 
tak Meguchna do stosowania zewnętrznego. 
	  | meguchna napisał: |  
	  | Papsi ale ktoś dopuścił do sprzedaży te preparaty? |  Monika jak najbardziej pod nos, na obtarte skrzydełka od chusteczek przy częstym wycieraniu.
 Mówię o potencjalnym niebezpieczeństwie ładowania wazeliny głęboko  do nosa - love & peace
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| meguchna Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 25 Maj 2013
 Posty: 4371
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 8:35 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Ja jestem rozumna istota i tylko zewnętrznie stosuję  _________________
 Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
 jesteśmy albo pełni miłości...albo  pełni lęku.
 
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Monika B Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Lis 2004
 Posty: 17307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 8:39 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| nie wiem jak mozna cokolwiek ładowac głeboko do nosa. w/g mie to nie jest możlwe- chociaz mnie juz nic nie zdziwi
 
 Takie smarowanie pod nosem , a nawet ciut na samym brzegu od wewnątrz  wbrew pozorom jednak jest bardzo pomocne.
 daje komfort na dłużej niz woda morska czy krople, woda łagodzi chwilowo ,
 Zresztą nic długotrwale stosowane nie spełnia swojej roli .
 nie byłam nigdy zwolennikiem patyczków . Na pewno nie wciskam masci głeboko do nosa patyczkiem , bo to byłaby głupota
 _________________
 Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| abisynka Master butterfly
 
  
 
 Dołączył: 28 Lip 2008
 Posty: 2666
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 9:34 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| ja na suchą śluzówkę nosa, pękające naczynka w nosie itd dostawałam nitrofurazon, maść pakowana ok 0,5cm do dziurki i następnie masowanie skrzydełka by rozeszło się po ściankach i poszło nieco wyżej, brrr dla mnie to była katorga, _________________
 "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Pluskotka Master butterfly
 
  
 
 Dołączył: 10 Kwi 2012
 Posty: 1983
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 9:39 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Mi na suchy nos i krwotoki laryngolog polecił olej sezamowy. Po jakimś czasie nie zauważył jednak żadnej różnicy i zostało mi łykanie wit. C, które zdało egzamin i krwi nie toczę. _________________
 "Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Monika B Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Lis 2004
 Posty: 17307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 9:54 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Abi Nitrofurazol - to lek przeciwbakteryjny , pomagał ? 
 Pluskota  przy pękających naczynkach stosuje się Rutynę lub Rutinoscorbin
 Vit C także , wiec pomogła
  _________________
 Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| abisynka Master butterfly
 
  
 
 Dołączył: 28 Lip 2008
 Posty: 2666
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Cze 12, 2014 10:43 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Monika dostawałam go od laryngologa bo krew lała mi się w rytm tętna (mojego tętna) przez dobre 15-30min, pomagało w nawilżeniu i zapobiegało szczypaniu w nosie częstemu pękaniu naczyń, ale capiło... nie lubiłam tego, miałam wrażenie że mam to w gardle
  , skuteczność dla mnie oceniam na ok 90% _________________
 "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie"
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Pluskotka Master butterfly
 
  
 
 Dołączył: 10 Kwi 2012
 Posty: 1983
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Cze 13, 2014 12:22 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Monika dobrze, że poprawiłaś, bo skrót myślowy zastosowałam.  Oczywiście brałam specyfik z rutyną. _________________
 "Przyzwyczajenie do ironii psuje charakter."
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| denim85 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 24 Wrz 2012
 Posty: 487
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob Cze 14, 2014 6:06 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| 
 
	  | Cytat: |  
	  | Wazelina pakowana jest w okrągłe pudełeczka, rzadko w tubki (niejałowe, niejednorazowe, nie w dozowniki zabezpieczające przed jełczeniem i bakteriami, jedno użycie tak podanego kosmetyku powoduje jego zakażenie - ręce nie są 100% czyste tak samo jak patyczek do nosa i uszu. Aplikacja bakterii w trójkąt śmierci przy obniżonej odporności - dzięki nie zaryzykuję  |  
 Czyli wszystkie końcówki np. od wody morskiej, szczoteczki do zębów itd sterylizujesz przed kazdym użyciem, tak samo pomadki  i bielizne wygotowujesz - dobrze rozumiem
   
 Z tą wazeliną coś jest bo zawsze się robi z wodą albo 3%kwasem bornym żeby było lepsze nawilżenie. Ja kupuje zawsze wazeliną żółtą (biała to żółta czyszczona kw siarkowym ) i ja ją nieraz na miejsca intymne używałam ( nie mam oczywiście na myśli pochwy) i żadnych problemów nie było.
 _________________
 My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej  na miotle!
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Papsi Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 14 Sty 2013
 Posty: 1161
 Skąd: galaktyka snów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob Cze 14, 2014 8:11 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Końcówki aplikatorów do nosa i oczu zawsze po i przed użyciem dezynfekuję tak samo jak końcówkę od szczoteczki elektrycznej i irygatora do ust (najwięcej tam bakterii). Z pomadki korzystam przy użyciu zdezynfekowanego pędzla nie dotykając jej - biorę porcję na jednorazową szpatułką i z niej pędzluję. Tak samo postępuję ze wszystkimi kolorowymi kosmetykami zarówno w domu jak i na wykładach, które przed chorobą jeszcze prowadziłam. Kremy, mleczka, toniki mam w dozownikach lub korzystam z jednorazowych próbek. Mam wirusa herpex simplex, który coraz częściej się uaktywnia i nie mam zamiaru skazić sobie dobrych kosmetyków jak i poroznosić np na oko lub miejsca intymne. To są zasady elementarnej higieny w obchodzeniu się z kosmetykami - toteż nie wiem jak mam rozumieć Twoje rolling eyes?
 Denim rozróżniaj terminy sanityzacja, dezynfekcja i sterylizacja zanim się włączysz do dyskusji, mówiłyśmy niebezpieczeństwie przeniesienia skażonego kosmetyku (wazelina do użytku zewnętrznego) w trójkącie śmierci
  Dla Twojej wiadomości autoklawu w domu nie mam. Co do bielizny - zawsze noszę wkładki, poza tym nie wpadłam na to aby ją (bieliznę) wtykać głęboko do nosa (nasz przedmiot dyskusji)
   Jak miałam jeszcze kupę siły to wszystkie majteczki miałam wyprasowane, w szufladzie poukładane wg kolorów i typów. Tak samo jak skarpetki
  Walka z żelazkiem mnie przerosła - świetnie sprawdza się w to miejsce oxy dezynfekujący oraz pralka z filtrem srebra. Nie popadam w przesadę, kieruję się zasadą zdrowego rozsądku, do perfekcyjnej pani domu baaaaaardzo mi daleko.
 Tak dla ciekawości gdzie faktycznie jest najwięcej bakcyli w domu http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Siedlisko-bakterii-w-domu-zaskakujace-wyniki-badania-nt-najbrudniejszych-przedmiotow,wid,15102153,wiadomosc.html?ticaid=112e84.
 
 Plsukotko olej sezamowy to własnie nozoil w atomizerze.
 
 Bardzo proszę trzymać się tematu tego wątku.
 A jeszcze dodając off topic - dezynfekujesz wszystko, pozbywasz się wszelkich bakterii i wirusów, starasz się żyć sterylnie, a potem dziwisz się, że katar łapiesz przy byle okazji.....
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| szarlotka Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 24 Maj 2007
 Posty: 639
 Skąd: kuj-pom
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob Cze 14, 2014 8:14 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| A ja dodam trochę z innej beczki- nawilżający spray do jamy ustnej- MUCINOX- koszt blisko 50 zł- takiego rozczarowującego badziewia nie miałam chyba w życiu!!! 
 Dodałaś właśnie z bardzo dobrej beczki i zgodnie z tematem.
 _________________
 
  SZCZĘŚCIE TO NIC INNEGO JAK ZDROWIE I KIEPSKA PAMIĘĆ    J.L.Wisniewski |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| denim85 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 24 Wrz 2012
 Posty: 487
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Cze 15, 2014 10:38 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| pepsi acha  jesteś pierwszą osobą która tak robi jaka znam _________________
 My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej  na miotle!
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| mag Stary wyjadacz
 
  
 
 Dołączył: 10 Paź 2010
 Posty: 186
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Cze 15, 2014 12:05 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| z prostych rzeczy- picie wody po łyczku cały dzień (oczywiście kiedy się da) _________________
 http://www.poomoc.pl/
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| meguchna Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 25 Maj 2013
 Posty: 4371
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Cze 15, 2014 12:07 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Mag to też dobry i sprawdzony sposób  Przynajmniej to nie dopuszcza do chrypy spowodowanej suchością a i jama ustna jest nawilżona  _________________
 Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
 jesteśmy albo pełni miłości...albo  pełni lęku.
 
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  
 Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
 
 |