Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Sie 30, 2014 8:09 pm Temat postu: |
|
|
aiwka czy ja napisałam ,że zwalam to na toczeń ? zapytałam się tylko od czego moze byc i podałas mi pare wersji i ok |
|
Powrót do góry |
|
|
barbgro Master butterfly
Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 12:36 am Temat postu: |
|
|
Jak miałam EMG 1,5 roku temu to wyszło ostre neurogenne uszkodzenie mięśnia, teraz robiono mi emg w szpitalu i niby ok, objawy są te same co wtedy, moje problemy mają 100 procentowy związek z tym co się ze mną dzieje, moje mięśnie zachowują się jakby były przemęczone włącznie te z buzią ale może ana u Ciebie jest inaczej.Robiłam też poziomy magnezu, potasu, sodu i wszystko ok. ana ja byłam u reumatologa prof. Wilanda i też na jego oddziale będę we Wrocławiu na Borowskiej. Neurologa obecnie nie mam żadnego bo byłam u kilku i każden przypisywał SM bez podjęcia diagnostyki w tym kierunku |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 4:39 am Temat postu: |
|
|
1,5roku temu wyszło ci EMG zle ateraz ok? t tak jakby się poprawiło a mogło
sorki,że tak pytam .... bo piszę pod awatarkiem ,że jesteś z Lublina ?ale nadal mieszkasz tam? |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzynadudek7 Master butterfly
Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 2293
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 7:35 am Temat postu: |
|
|
Ana - z Lubina na zachodzie Polski
Dwa lata temu miałam w mózgu rozległą zmianę która miała być przysłowiowym gwoździem do trumny normalnej egzystencji. Ten sam radiolog robił mi ostatnio trzy powtórki tego miejsca - po zmianie nie ma nawet śladu "Medżik" albo wielkie tajemnice ludzkiego ciała |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 9:35 am Temat postu: |
|
|
a Lubin a ja przeczytałam Lublin hehe
to git z tym MRi |
|
Powrót do góry |
|
|
barbgro Master butterfly
Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 2:04 pm Temat postu: |
|
|
Lubin tak właśnie taka mała mieścina w dolnośląskim ja nie wiem jak to do końca bo w konkluzji opisu napisał Pan doktor wtedy że wykazano cechy aksonalnego uszkodzenia nerwów, wedle mojego lekarza prowadzącego w tamtym czasie to była bardzo poważna sprawa, jak czytał ten opis to kiwał głową i gadał tylko raz po raz "taka młoda", więc nie wiem o co caman, jasno mi nikt nie wytłumaczył o co chodzi , nabrałam się tuzin leków na odbudowę nerwów, rehabilitacje te sprawy, prawie otarłam się o artroskopię barku, i jakoś wróciłam cudem boskim do zdrowia z dnia na dzień aż na pół roku, bo póżniej wróciło ze zdwojoną siłą wszystko i tak walczę do dziś A dobrze Katarzyno miałaś opisane badanie?? Moja bratowa miała guzy na tarczycy, i na usg w jej mieście nic nie było, a tydzień później w Gliwicach po usg natychmiast zakwalifikowali ją do operacji więc sprzęt też chyba ma znaczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 2:35 pm Temat postu: |
|
|
tak to jest z tymi sprzętami...u mnie też nie raz na usg brzucha wychodziły rózne sprawy a na innym sprzęcie u innego lekarza za 2 tyg już nic nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzynadudek7 Master butterfly
Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 2293
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Opis opisem , chodzi o porównanie z zapisem mri. |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 2:42 pm Temat postu: |
|
|
no w sumie tak ...a u mnie lekarze zawsze czytają tylko opisy a w ogóle nie patrzą zdjęcia ,zapisy ... |
|
Powrót do góry |
|
|
barbgro Master butterfly
Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 11:38 pm Temat postu: |
|
|
u mnie też tylko czytają opisy a moja reumatolog do mnie powiedziała że po co mi płyty z MRI skoro nie posiadam do nich opisu miałam zlecane MRI bez opisu, za które zresztą płaciłam po 600zł a ona do mnie że po co mi takie badanie |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Wrz 13, 2014 6:39 am Temat postu: |
|
|
ja już po spa...
nic się nie dowiedziałam ...
powtórka z badań tylko tych co miałam robione w marcu -nawet indentyczny wypis dostałam ...ciśnieniea nawet wpisane choć nie były mierzone ,szok i rozpoznania pytaja sie mnie czy ciągle te same i te ginekologiczne też czy te same się utrzymuja i tak wpisują
z badań tylko usg ślinianek ,morfologia,biochemia,krótka immunologia.... tyle zlecone miałam czekac na usg brzucha aż tydzień i przez ten czas tylko leżeć i nic więcej zero badań ...to ja na usg mogę poczekać w przychodni tyle...
nic się nie dowiedziałam abisynka co z moimi rączkami ,czego doszły problemy neurologiczne,więcej znaczy ,nic o problemach jelitowych ...
wiem tyle,że mam
b.niski potas.wapń,cholesterol anemia.fosfotaza alkaliczna,płytki też trochę,i wyższy koagulogram a no i C3 obniżone i te ANA 5120 i jeszcze jakieś mają być za tydzień reszta badań |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Sob Wrz 13, 2014 7:26 am Temat postu: |
|
|
Ana, no ledwo doszlam z ta goraca kafffa do Cie, na "najwyzsze" pietro...
Uffff....
Poczekaj wezme lyczka bo sie zasapalam i ........zapowietrzylam.....
No zesz!
A napisz mi, Serducho czy w tym szpitalu to byl Twoj lekarz prowadzacy?
No paranoja jakas!
Moze dkatego mialas lezec aby szpital dostal srodki od Zuzu, bo cienko przeda a na badania kasy/kontraktow juz brak bo przecie wrzesien juz! _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Wrz 13, 2014 7:41 am Temat postu: |
|
|
kochana był prowadzący...
na wizycie w czerwcu mówił mi że pewnie mam zaatakowany ukł.nerwowy i trzeba mi zrobić mri i jeszcze chciałby różnicowanie immunoglobulin itp a w ogóle przy przyjmowaniu była inna lekarka i ja dużo gadałam to połowe mi przerywała połowę wyłapywała i zapisywała mi mówiła że zrobimy badania a potem okazało się że guzik
to po co ja tam poszłam ten szpital to porażka i ten lekarz chyba też
i co ja ma teraz robić |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela.t Master butterfly
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Sob Wrz 13, 2014 7:50 am Temat postu: |
|
|
Ana, kiedy masz wizyte u prowadzacego?
Ja bym powiedziala mu dokladnie to co nam napisalas i zapytala jaki byl cel Twojego pobytu oraz jak widzi dalsze leczenie/diagnozowanie.
W zaleznosci od odpowiedzi podjelabym decyzje czy nadal chce aby mnie prowadzil, czy raczej czas na zmiane.
Dodam, ze wcale nie musial byc winny zaistnialej sytuacji. Daj mu szansę rozmowa. Moze i on bedzie oburzony i wyznaczy termin w szpitalu kiedy to on bedzie mial w nim dyzury np.
Rozumiem, ze jestes zła.
Ochlon.
Przemysl.
Zdecyduj?
Trzymam kciuki i buziola sle. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia.. |
|
Powrót do góry |
|
|
mmm... Master butterfly
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Wrz 13, 2014 9:10 am Temat postu: |
|
|
Dobrze Ewela mówi-idź do prowadzącego i porozmawiaj. Pamiętam jak mnie mój lekarz skierował na biopsję nerki a pan prof z Jaczewskiego stwierdził, że co ja tutaj robię jak są gorsze przypadki a ja jestem młoda i zdrowa. I wypisali mnie. Mój dr tak się wkurzył, pogadał z moją lekarką prowadząca w szpitalu i nagle prof mógł mi zrobić biopsję (do niej chodzilam na do przychodni przyszpitalnej). Pogadaj z dr i powiedz co i jak. To bez sensu takie leżenie w szpitalu po to, żeby poleżeć.
Bądź grzeczna w stosunku do doktora, ale stanowcza. Powinno pomóc
Trzymam kciukasy i czekam na spotkanie w realu-w końcu ze Świdnika do Lublina daleko nie ma _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
|
|