Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motylek14 Junior

Dołączył: 24 Lut 2015 Posty: 7
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 2:06 am Temat postu: witam wszystkich, oto moja historia |
|
|
Zajęło mi parę dni żeby się podzielic z Wami moja historia. Jest to dla mnie bardzo traumatyczne ptzezycie jak zapewne dla większości. Nazywam się Ania, choruje od 30.03.2014. Zaczęło.się jak grupa a skończyło tym, że nie mogłam się ruszać. Wszystkie stawy spuchniete, wszystko mnie bolalo, gorączka 37/38, brak apetytu. Do szpitala trafiłam 13.04.14. Zdiagnozowano toczen bardzo szybko, dzięki motylkowi na twarzy. W spitalu zrobiono mi mnóstwo badan. Okazało się ze mam też niedoczynność tarczycy.
Miesiąc po powrocie ze szpitala wpadły mi włosy, na szczęście powoli odrastają.
Mieszkam na stałe w Dublinie i teraz tutaj kontynuuje leczenie. Obecnie objawy są w miarę pod kontrolą ale cierpię na bezsenność. Czy ktoś z Was też ma ten problem i jak sobie radzicie z bezsennoscia? Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ankanow62 Master butterfly


Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 9:08 am Temat postu: |
|
|
witaj Aniu moja imienniczko napisz czym jestes leczona i moze cos wiecej o sobie _________________ Animus aeger semper errat |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 9:23 am Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko Aniu.
Dobrze, ze diagnoza zostala tak szybko postawiona. To juz polowa sukcesu!
I ja mam okresy bezsennosci. W przypadkach kiedy to trwa zbyt dlugo to lykam usypiacza ale nie lubie siegac po piguly gdyz poranki/dopoludniowki sa ciezkie.
Zapraszam rowniez na kafke i ploty do dzialu rozmow niekontrolowanych.
Mam nadzieje, ze szybko sie u nas zaklimatyzujesz.
Pozdrawiam. _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
basiula Master butterfly


Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 4309 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 9:26 am Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko na forum  _________________ ,,Nie poświęcaj siebie, ty jesteś wszystkim co posiadasz..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
meguchna Master butterfly


Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 10:06 am Temat postu: |
|
|
Witaj Aniu  _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 10:49 am Temat postu: |
|
|
Witam i ja ciepło i serdecznie .
Dobrze że udało się szybko postawić diagnozę teraz wiesz z kim walczyć .
Co do bezsenności u mnie akurat jej nie ma. Może poczytaj watek któy Ci Kinga podała. Pozdrawiam. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
folka Master butterfly


Dołączył: 06 Cze 2012 Posty: 1458
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 11:34 am Temat postu: |
|
|
Witaj na forum motylku  |
|
Powrót do góry |
|
 |
motylek14 Junior

Dołączył: 24 Lut 2015 Posty: 7
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2015 1:49 pm Temat postu: |
|
|
Dziekuje, ze fajne przyjecie
Kinga, dziekuje za link napewno poczytam.
Ankanow62 mam od niedawna zmienoione leki. Po diagnozie w Polsce dostalam 30 encortonu, Arechin, oslonowe, witaminki alendronic acid (raz w tygodniu oslonowo na kosci) no i Eltroxin na tarczyce. Jak w maju wrocilam do Dublina reumatolog od razu kazal przestac brac ten alendronic acid bo mam 29 lat nie rodzilam i nie mam osteroporozy. Tutaj nie stosuje sie juz Arechinu tylko Plaquentil (200mg dwa razy dziennie). Od pazdziernika stopniowo schodzilam ze encortonu i zamienialam na Imuran. Od 2 tygodni biore 125mg Imuranu, Plaquentil, oslonowe i witaminki.
Cos wiecej o mnie.. Mam jeszcze 29 lat, mieszkam od 10 lat w Dublinie, jestem mezatka. Nie mamy dzieci, mam nadzieje ze bedzie mi dane byc mama. Obecnie nie pracuje (wczesniej pracowalam jako manager w hotelu), studiuje zarzadzanie i hotelarstwo. Jestem na 4 roku i wlasnie pisze prace konczaca moja edukacje
Pozdrawiam i zycze milego dnia wszystkim  |
|
Powrót do góry |
|
 |
vajolet Junior

Dołączył: 20 Lut 2015 Posty: 23
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2015 6:23 pm Temat postu: |
|
|
Witaj
U mnie są okresy bezsenności połączone z okresami senności jeśli można to tak nazwać Ja biorę Arechin i chyba powoli zaczyna działać.Pozdrawiam i życzę zdrówka |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz F. Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2015 7:11 pm Temat postu: |
|
|
Witaj.
Szybkie uzyskanie diagnozy to podstawa. Może pozornie zabrzmi to dziwnie, ale możesz mówić o dużym szczęściu, że udało się ustalić co i jak.
Trzymam kciuki za dalszą poprawę i opanowanie kłopotów z bezsennością. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2015 10:26 pm Temat postu: |
|
|
Motylek
a od kiedy nie bierzesz sterydów i jak to ma się do Twoich wyników gorszych?
Może właśnie ich odstawienie spowodowało zaostrzenie objawów, a nie kiełki (wg słów dr) _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
motylek14 Junior

Dołączył: 24 Lut 2015 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2015 11:54 pm Temat postu: |
|
|
Masz rację Kinga, jak trochę poczytam forum to ewidentnie odstawienie sterydów spowodowało pogorszenie a nie kikiełki.Juz teraz jest lepiej ale pierwsze 3-4dni były słabe. sterydy odstawialam stopniowo po 2,5mg co 2 tygodnie i w tym samym czasie zwiekszalam dawki imuranu.Teraz zaczynam 3tydzien bez sterydów. Wyniki mam podobno ok (robią mi badania krwi co 4tyg.) ale według lekarza toczen jest nadal aktaktywny.
Łukasz, zgadzam się ze miałam szczęście, że tak szybko zdiagnozowano. Myślę, że to z powodu bardzo silnych objawów i motylka na twarzy.
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Mar 02, 2015 8:11 am Temat postu: |
|
|
Czy Twoja dr mówiła, czemu odstawia sterydy, skoro toczeń jest aktywny?
Czasem jest tak, że trzeba brać sterydy (nawet w minimalnej dawce), by utrzymać chorobę w ryzach. _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pon Mar 02, 2015 9:52 am Temat postu: |
|
|
Motylek u mnie akurat odstawienie sterydów powodowało od razu pogorszenie się wyników a moje samopoczucie było w miarę ok .Niestety musiałam powrócić choć do minimalnej dawki.
Warto wspomnieć lekarzowi . I tak jak Kina pisze czasem minimalna dawka i od razu inaczej człowiek się czuje. Powodzenia. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|