WWW.TOCZEN.PL

[Liluu]

Umarłam od samego patrzenia

http://demotywatory.pl/4472179/To-jest-ten-moment-w-ktorym-zdecydowalem-sie-poszukac-innego-mieszkania

[Liluu]

- Dzień dobry. Chciałbym kupić jakieś dobre wino na rocznice ślubu.
- a szanowny Pan chce zapomnieć czy świętować ?

[Liluu]

Nasze urzędy

http://demotywatory.pl/4474702/--Dlaczego-w-polskich-urzedach-maja-w-toaletach-trzywarstwowy-papier-toaletowy

[aiwka]

to tak jak u mnie w pracy
_________________
"-Synku jakie zwierzęta mają duże uszy?
- Szynszyle i mamusia"

[ewela.t]

Bombowe!
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[monia85]

Zaczerpnięte z FB






_________________


Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey

[meguchna]

Zaradny gość nie ma co
_________________
Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.

[folka]

Tak mi się skojarzyło


http://demotywatory.pl/4193652/Mezczyzna-musi-zbudowac-dom-posadzic-drzewo-i-splodzic-syna

[kinga]

Moja żona wyszła uśmiechnięta z łazienki i oznajmiła:
- Straciłam kolejny kilogram!
- Wiem - odpowiedziałem - czuć aż tutaj.


_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[kinga]

Prezydent Bronisław Komorowski pojechał z wizytą do Wielkiej Brytanii. Pyta się królowej Elżbiety:
-Jak to u was jest, że wszędzie panuje taki porządek?
Królowa Elżbieta odpowiada:
-To dzięki temu, że mam bardzo inteligentnych podwładnych. Zademonstruję
Bierze za telefon i dzwoni do premiera Davida Camerona, i zadaje mu pytanie:
- David? Proszę Cię o szybką odpowiedź! Kto to jest? Jest dzieckiem twojego ojca, ale nie jest, ani twoim bratem, ani twoją siostrą? Na to Cameron bez zastanowienia odpowiada:
- To ja królowo!
Komorowski jest pod wrażeniem:
-Będę to musiał wypróbować u nas!
Wraca do Polski, bierze za telefon i dzwoni do Kopacz:
-Słuchaj Ewa, odpowiedz mi na jedno pytanie. Kto to jest? Jest dzieckiem twojego ojca, ale nie jest ani twoim bratem, ani twoją siostrą?
Kopacz się poci, ale nie jest w stanie odpowiedzieć. Zwołuje Radę Ministrów i zadaje ministrom to samo pytanie. Konsternacja, nikt nie zna odpowiedzi. Wreszcie Sikorski wpada na genialny pomysł:
-Zadzwoń do Dudy!
Kopacz bierze telefon, dzwoni do Dudy i zadaje mu pytanie:
-Kto to jest: jest dzieckiem twojego ojca, ale nie jest, ani twoim bratem, ani twoją siostrą?
Duda bez wahania odpowiada odpowiada: -To ja.
Kopacz dzwoni do Komorowskiego i wrzeszczy do telefonu:
-Już wiem! To Andrzej Duda!
Na to Komorowski rechocze i mówi:
-Nie zgadłaś Ewka. To David Cameron!
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Liluu]

Hej, co jutro robisz, stary?
Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec - będziemy puszczać w powietrze takiego ogromnego smoka! a Ty?
No w sumie prawie to samo - odprowadzam teściową na lotnisko.

A to tak dla kierowców:
http://demotywatory.pl/4510398/Gdy-jade-swoim-polonezem-to-moge-spiewac-co-najwyzej--Znowu-w-zyciu-mi-nie-wyszlo

[aiwka]

Wpada do gabinetu pielęgniarka:
-Panie doktorze, panie doktorze, ten "symulant" co to go pan do domu wysłał umarł na korytarzu!!!
-No i sama pani widzi kogo ja tu muszę leczyć, wszystko zrobią żeby tylko nie iść do roboty.
_________________
"-Synku jakie zwierzęta mają duże uszy?
- Szynszyle i mamusia"

[meguchna]

_________________
Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.

[bartekk2]

Rynek dużego miasta.
Jakieś występy.
Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:
– Hej, kolego!
Nieco dalej ktoś odwraca głowę.
– Kto, ja?
– Tak, ty...
– Nie jesteśmy na "ty"!
– O, sorry, kolego.
– Nie jestem twoim kolegą!
– Słuchaj, przyjacielu.
– Ani przyjacielem!
– Posłuchaj mnie, gościu…
– Nie jestem żadnym "gościem"!
– No to jak mam…
– "Proszę pana"…
– OK, więc proszę…
– ... "szanownego".
– Dobra, k..., a więc proszę szanownego pana…
– Dobrze, dobrze…
– Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?
– Tego, który wsiada na motor?
– Tak, właśnie tego.
– Widzę.
– No więc chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy "kolego" on akurat opierdalał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co!

[kinga]

Kontrola drogowa:
- Pił pan?
- Oczywiście.
- To dobrze, bo dziś upał jak cholera...



- Słuchaj, jak ci opowiem kawał, to się normalnie posikasz.
- Doktorze, mógłby pan sobie nie żartować z mojego problemu z nocnym moczeniem się?!


_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.