Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aiwka Master butterfly
Dołączył: 18 Gru 2011 Posty: 4048
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2015 9:01 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny wiem, ze anemia występuje nie tylko od niedozywienia, ale nasza Ana jest tak przerazliwie chuda, że mnie to osobiscie niepokoi.
Ana Kochanie, tyle co ty to wazy moja kolezanka, która ma 152 cm wzrostu. _________________ "-Synku jakie zwierzęta mają duże uszy?
- Szynszyle i mamusia" |
|
Powrót do góry |
|
|
meguchna Master butterfly
Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2015 9:25 pm Temat postu: |
|
|
No przecież lekarze widzą jej mizerną posturę to nie sadzę by nie było reakcji z ich strony.Była w szpitalu to myślę,że również zwrócono uwagę. _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ankanow62 Master butterfly
Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2015 9:56 pm Temat postu: |
|
|
meguchna zaden lekarz nie zmusi pacjenta do niczego _________________ Animus aeger semper errat |
|
Powrót do góry |
|
|
meguchna Master butterfly
Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 5:46 am Temat postu: |
|
|
Aniu ja doskonale wiem ale może jest tak,
że po prostu Ana tak ma.Znam takie przypadki
dziedziczonej szczuplości
Bo mijało by się z celem to jak Ana podchodzi
do swojej formy odżywiania z całokształtem
problemów zdrowotnych i wysiłkiem lekarzy
przede wszystkim.
Ana jak to jest z Tobą ? _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 6:15 am Temat postu: |
|
|
dziewczyny w szpitalu wiadomo widzieli i pytali się tylko czy ja cos jem no wiadomo jem...ja zawsze taka no jak to powiedziec normalna no na pewno grubsza wazylam przeciętnie zawsze 60-63kg ,zaczelo sie to od porodu i wtedy te dolegliwości i bieganie po lekarzach |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankanow62 Master butterfly
Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 9:34 am Temat postu: |
|
|
Ana to ze jesz to jest normalne bo gdyby bylo inaczej to bys umarla tylko pytanie ile i co jesz i na ile jest to kaloryczneja nie mam na mysli meguchna szczuplosci jak to nazwalas tylko znaczna niedowage i wspolistniejaca anemie i to juz nie ma nic wspolnego ze szczuploscia...ana prosisz o interpretacje wynikow dlatego zabieram glos,jestes dorosla i powinnas zdawac sobie sprawe z powagi sytuacji a ja zaczynam miec watpliwosci co do tego....ana 63 kg to nie 48...a przede wszystkim powinnas rzucic palenie _________________ Animus aeger semper errat |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 10:34 am Temat postu: |
|
|
hmm ankanowa62 -kurczę twój post naprawdę daje do myślenia |
|
Powrót do góry |
|
|
renia79 Master butterfly
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 2519 Skąd: wszechświat
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 11:33 am Temat postu: |
|
|
Ania podlicz sobie co jesz dziennie, bo wyniki krwi są niepokojące, poza tym często masz i zapalenie oskrzeli i płuc, pomijając kwestię że chorujesz poważnie, anemia i osłabienie organizmu nie sprzyja Tobie w niczym.
Kiedyś też tyle ważyłam,całe 47 kg też tak bardzo schudłam po porodzie, jadłam ile wlezie, słodyczy mnóstwo, ale waga nie chciała sie podnieść, ale żyłam w takim stresie że masakra.Ale anemii i innych nie miałam, po prostu waga spadła do swojego minimum i tyle, ale wróciłam do normalnej wagi , bo straszyłam kościami _________________ Płakałam, bo nie miałam butów...
dopóki nie zobaczyłam człowieka bez stóp |
|
Powrót do góry |
|
|
meguchna Master butterfly
Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 12:45 pm Temat postu: |
|
|
Ana może Ty masz depresję i w ogóle pogubiłaś się
w normalnym odżywianiu i teraz Ci to nie przeszkadza.
Musisz się zastanowić nad sobą bo to nie jest normalne.
Taki spadek wagi nie bierze się z niczego. _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mmm... Master butterfly
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 1:11 pm Temat postu: |
|
|
Ana a może by tak zaczać jeść więcej mięsa i treściwego jedzenia a zrezygnować ze słodyczy? Bo jak się najesz słodkiego to potem pewnie nie chce Ci się jeść...
Ja sama mam 162 cm i 46,5 kg ale morfologia idealna...i jem dużo a przytyć nie mogę. Ale nigdy nie miałam anemii. Co prawda slodkiego bardzo mało jem, ale bez miesa zyć nie mogę i co 3-4 godziny muszę zjeść coś konkretnego bo inaczej umieram z głodu _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankanow62 Master butterfly
Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 1:38 pm Temat postu: |
|
|
mmmm..to jestes nizsza od any o 10 cm... _________________ Animus aeger semper errat |
|
Powrót do góry |
|
|
Małgosia1 Master butterfly
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1600 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 3:55 pm Temat postu: |
|
|
Ja mam 173 i najmniej ważyłam 56 kg w liceum . Moja normalna waga to 60-65 kg. Dla mnie, a widziałam dużo w życiu, wygląda na anoreksję. Jak w roku 90 byłam diagnozowana w Warszawie na padaczkę i przyjmowali mnie na oddział ( był jednym z pierwszych oddziałów w Polsce , na którym leczono anoreksję i bulimię) przy wadze 56kg dużo osób wtedy myślało, że mam anoreksję. AniuNow widziałaś mnie , spróbuj sobie wyobrazić, jak przy mnie wygląda Ana. |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 4:11 pm Temat postu: |
|
|
meguchna no ja mam deprechę chodzę do psychiatry ,ale ja wiem czy to ma związek z jedzeniem....
ale wiecie jak mnie ktoś na mawia na jedzenie np:mąż czy rodzice to mnie to wkurza i jakoś tak na mnie działa -na przekór |
|
Powrót do góry |
|
|
Małgosia1 Master butterfly
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1600 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 4:23 pm Temat postu: |
|
|
ana10 napisał: |
meguchna no ja mam deprechę chodzę do psychiatry ,ale ja wiem czy to ma związek z jedzeniem....
ale wiecie jak mnie ktoś na mawia na jedzenie np:mąż czy rodzice to mnie to wkurza i jakoś tak na mnie działa -na przekór |
Właśnie takie są objawy anoreksji. Na przekór rodzinie. Młodsze osoby chowają kanapki i resztki jedzenia po kątach, aby rodzina widziała, że jedzą. Anoreksja nie jest odchudzaniem dla samego odchudzania. Anoreksja najczęściej występuje konflikt w rodzinie i wtedy taka osoba buntuje się , nie akceptuje tego kim jest, nie widzi w swojej osobie nic dobrego. Najczęściej na anoreksję zapadają osoby bardzo ambitnie, inteligentne, wrażliwe i pedanci.
Ana dla mnie jak najszybciej powinnaś się skontaktować z dobrym psychiatrą i opowiedzieć nie tylko o depresji. Inaczej będzie za późno na leczenie. Anoreksja wykańcza cały organizm. Nerki , wątrobę, serce, jelita. Sama sobie nie poradzisz. |
|
Powrót do góry |
|
|
ana10 Master butterfly
Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 1776 Skąd: świdnik
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 4:44 pm Temat postu: |
|
|
kurczę ale ja wiem czy to anoreksja -ja jem nie chowam jedzenia nie udaję ,że jem |
|
Powrót do góry |
|
|
|