Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ptysinda Junior

Dołączył: 15 Maj 2017 Posty: 9 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2017 2:57 pm Temat postu: Witam - Toczeń? |
|
|
Witam
Nazywam się Żaneta, mam 27 lat i mam czteroletnią córeczkę. Jod pewnego czasu przeglądam Wasze forum. Zaczęło się od tego, że od około lutego mam na twarzy stałe zaczerwienienie rozpoczynające się na nosie i kończące na policzkach. Stwierdziłam że jest to nie normalne, więc poszłam do dermatologa. Dermatolog kazał mi zrobić szereg badań: morfologia, OB, AST, ALT, bilirubina całkowita, mocz, kreatynina oraz Ana1. Na pierwszej wizycie powiedział mi, że wyniki mają wykluczyć chorobę tkanki łącznej zwanej toczniem. Dodam, że nie mam żadnych innych objawów. Wyniki wszystkie w porządku oprócz Ana 1, wyszło dodatnie. następnie zrobiłam ANA4 i oto wyniki: Stwierdzono obecność przeciwciał przeciwjądrowych dających na komórkach HEp-2 typ świecenia ziarnisty w mianie 1:640. SS-A 60 - 98 silnie dodatni, RO-52 - 16 silnie dodatni, Kontrola (Ws) - 143silnie pozytywny. Teraz mam kolejną wizytę 19. maja. Mój dermatolog od pierwszej wizyty wskazywał na toczeń rumieniowaty. Ale z tego co wiem to diagnozę stawia się na podstawie wszystkich badań. Skoro wszystkie inne wyniki mam w porządku istnieje prawdopodobieństwo że jednak nie mam tej choroby? Smaruję się kremem 50 SPF, wychodzę normalnie na słońce i nie widzę żadnego pogorszenia. Od kąd padło podjerzenie że mogę mieć tą chorobę zaczęłam zwracać uwagę na swoje swoje samopoczucie. Często wieczorami bolą mnie nogi i ręce tak jak by ze zmęczenia, ale wydaje mi się że tak miałam od zawsze i zazwyczaj wtedy, gdy byłam bardzo zmęczona. |
|
Powrót do góry |
|
 |
AsiaSu Super senior

Dołączył: 09 Sty 2017 Posty: 94
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2017 9:25 am Temat postu: |
|
|
Witaj Zaneto
Szczescie mialas na takiego dermatologa trafic
Sama nie mam wielkiego doswiadczenia, zeby Ci cos radzic, ale naTwoim miejscu zarejestrowalabym sie z tymi wynikami do reumatologa:)
Na pewno sie ktos doswiadczenszy odezwie jeszcze
pozdrawiam serdecznie  _________________ Czary mary ucho krowy, fix und fertig bede zdrowy! |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2017 8:26 am Temat postu: |
|
|
Witaj Tak jak napisała Asia idź do dobrego reumatologa bo masz bardzo dodatnie te przeciwciała a u zdrowego nie występują aż tak silnie pozytywne. To że dobrze się czujesz to dobrze. Daj znać jak po wizycie u reumatologa i oczywiście nie zamartwiaj się na zapas. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptysinda Junior

Dołączył: 15 Maj 2017 Posty: 9 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2017 9:34 pm Temat postu: |
|
|
W piątek byłam u dermatologa z wynikami. Sam nie jest pewien która z chorób to może być. Z wycinkiem się wstrzymał. Dał mi skierowanie do reumatologa. Z tym że najbliższy termin to 21 sierpień. Zapisałam się też prywatnie do ordynatora reumatologi na 22 czerwca, to zobacze co ona mi powie, ponoć może dać mi skierowanie do szpitala zeby porobili mi wszystkie badania. Dermatolog przepisał mi jakąś maść Protopic, ale puki co nie będę chyba smarować buzi, bo nie wiem czy ten rumień nie zniknie, a potem nie będzie można pobrać wycinka. Jak myśłicie?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
meguchna Master butterfly


Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2017 8:35 am Temat postu: |
|
|
Witaj
Ja bym się tez wstrzymała z zastosowaniem maści
i póki co unikaj słońca.Jak nie są to dokuczliwe zmiany to poczekaj
ze stosowaniem maści do wizyty. _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
AndrzejZ Junior

Dołączył: 26 Sie 2016 Posty: 23
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2017 8:09 pm Temat postu: |
|
|
Cześć,
Stsosuję Protopic mniej więcej od roku i o ile poprawiło mi się w kwestii niezbyt atrakcyjnego złuszczania skóry to rumień żyje własnym wilczym życiem i olewa wszystkie protopiki. Ale każdy może mieć inaczej. Swoją drogą wielokrotnie próbowałem zachować jakiś objaw choroby do wizyty i zazwyczaj się nie udawało. Twój rumień też może któregoś dnia zniknąć nie mówiąc Ci dlaczego był. Jak nie masz pewności, że to od tocznia- nie traciłbym czasu, bo jak pomoże to będziesz do przodu, a toczniowi i tak to rybka. Sorry, że dostajesz rady o przeciwnej treści, ale to Ty decydujesz, więc im więcej wiesz tym lepiej. Powodzenia i życzę Ci jakiejś mniej porąbanej choroby, oczywiście jeśli w ogóle jakąś musisz mieć  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptysinda Junior

Dołączył: 15 Maj 2017 Posty: 9 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2017 11:28 am Temat postu: |
|
|
Andrzej mam właśnie dylemat czy iść zrobić wycinek, czy zaczekać na reumatologa i czy zacząć smarować. Czy z wycinka wyjdzie konkretnie co to jest? Kto może dać skierowanie na zrobienie wycinka.
Rumień Rozpoczyna się na grzbiecie nosa. I kończy na policzkach. Jeden policzek mam gładki a na drugim mam nieestetyczne krostki. Gdy smaruje się kremem zmykam makijaż, myje twarz woda, wtedy buzia chwilowo robi się cała czerwona, a najbardziej to po kremach. Słońca staram się unikać chociaż nie jest to łatwe. Czy Wy wszyscy musicie chodzić latem na długi rękaw? Może być ewentualnie koszula z rękawem 3/4? |
|
Powrót do góry |
|
 |
AndrzejZ Junior

Dołączył: 26 Sie 2016 Posty: 23
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2017 5:45 pm Temat postu: |
|
|
Co do słońca staram się chronić twarz i oczy, czyli czapka z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne - na rękach w krótkim rękawku nic mi nie wychodzi na codzień, a plażuję się rzadko i jeśli już to cały wysmarowany filtrem 30. U mnie diagnoza była na podstawie badań krwi i objawów (spełniłem kryteria rozpoznania SLICC zdecydowanie powyżej minimalnych 4 na 17) i wycinka nikt mi nie pobierał, więc nie wiem kto i co i czy jest to jednoznaczne. Z tego co wiem najbardziej jednoznaczne skojarzenie z toczniem mają przeciwciała ds- dna, anty sm i jeszcze pomocniczo antykoagulant toczniowy- miałaś robione? Co do kosmetyków faktycznie większość podrażnia, ale tu mam nad tobą przewagę ha ha za to ciesz się, że nie musisz golić swojego rumienia. I jeszcze wśród ogólnych zaleceń oprócz unikania słońca jest unikanie stresu - a jak to zrobić??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptysinda Junior

Dołączył: 15 Maj 2017 Posty: 9 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Sob Maj 27, 2017 7:19 pm Temat postu: |
|
|
Andrzej a masz jakieś inne objawy poza rumieniem? Miałam robione badania te o których pisałam w pierwszym poście. Ja smaruję się filtrem 50 spf. Chodzę na dlugi rękaw mimo to, że nie wyskakują mi żadne plamy, bo nie wiem czy bezpośredni kontakt ze słońcem nie wywołuje kolejnych objawów choroby? Stres-- masz racje o wiele gorzej jest mi się przed nim uchronić. Wydaje mi się że to właśnie on jest winowajcą wywołania choroby (i ile w ogóle jakąś mam).
edit:
Czytam o przeciwciałąch i wyczytałam:
Anty Sm - przeciwciała przeciw antygenowi Smith’a (Smith – nazwisko pierwszego pacjenta u którego oznaczono dane przeciwciała)
Wynik pozytywny świadczy o wystąpieniu tocznia, wynik negatywny nie wyklucza obecności choroby. Większość chorych ma przeciwciała anty dsDNA lub anty Sm, dopiero negatywne wyniki dla obu tych przeciwciał pozwalają wykluczyć tocznia.
Czy jeżeli nie mam żadnych z tych przeciwciał, czy to oznacza że nie mogę go mieć?
Przypomnę, że ja miałam dodatnie SS-A Ro i KOntrola (ws).[/b] |
|
Powrót do góry |
|
 |
AndrzejZ Junior

Dołączył: 26 Sie 2016 Posty: 23
|
Wysłany: Sob Maj 27, 2017 11:32 pm Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem przeciwciała są widoczne podczas zaostrzeń choroby, a w czasie remisji niekoniecznie. U mnie ds dna utrzymuje się powyżej normy cały czas.Z innych objawów miewam bóle w stawach bez przyczyny, potem znikają równie nagle. Teraz np. ledwo trzymam telefon bo nadgarstek nawalił.a głównym objawem ostatniego zaostrzenia był udar- ale nie chcę straszyć, każdemu może się rzucić na coś innego. Myślę, że trzeba cierpliwie poczekać na wizytę u reumatologa i zachować optymizm, a przede wszystkim cierpliwość.pozdrawiam z wycieczki po górach, dla mnie to ogromna radość, że z tym wszystkim jeszcze daję radę z takim przyjemnym wysiłkiem. muszę przyznać, że choroba robi dobre porządki w systemie wartości, tylko czemu musi być takie wredne źródło pozytywnych zmian? Trzymaj się i daj znać jak będziesz po wizycie. A jeśli masz pytania to śmiało pisz wcześniej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptysinda Junior

Dołączył: 15 Maj 2017 Posty: 9 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Nie Maj 28, 2017 10:54 am Temat postu: |
|
|
Ale jeśli ma się rumień to wtedy choroba chyba nie jest w stanie remisji? |
|
Powrót do góry |
|
 |
AndrzejZ Junior

Dołączył: 26 Sie 2016 Posty: 23
|
Wysłany: Nie Maj 28, 2017 12:14 pm Temat postu: |
|
|
Myślę, że to jest względne, ale nie potrafię odpowiedzieć. Mnie powiedziała p. Doktor po iluś wlewach sterydów, że wyniki się na tyle poprawiły, że uznajemy, że choroba jest w remisji, co nie wyklucza bieżących dolegliwości. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2017 9:01 am Temat postu: |
|
|
Hej.
Przeciwciala nie przesadzaja o chorobie lub jej braku. Sprawa jest bardziej skomplikowana. Wazny jest pelen obraz -wyniki i objawy. Dobry, dociekliwy lekarz to podstawa.
Czekam na wieści i pozdrawiam,
Ps. AndrzejZ trafne spostrzezenie. Mam nadzieje, ze wrociles bezpiecznie a zegarek juz na miejscu.  _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
AndrzejZ Junior

Dołączył: 26 Sie 2016 Posty: 23
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2017 5:41 pm Temat postu: |
|
|
Tak, wróciłem do męczącej codzienności, ale w końcu ona też potrzebna, żeby był kontrast z miłymi chwilami oderwania. A przy okazji zapytam: Od pół roku biorę Nystatynę i mam wiecznie "problemy jelitowe" - boję się, że kiedyś nastąpi jakaś spektakularna katastrofa np.w pracy(najlepiej u klienta;-). Zresztą może to być od innego specyfiku z licznej kolekcji. Jak sobie radzicie z takimi odlekowymi problemami? Macie jakieś sprawdzone sposoby? Nawet byłem na kolonoskopii i nie ma żadnych zmian fizycznych, a problem jest na codzień a gdy stres to jeszcze razy10. Czasem mógłbym zostać użyty jako żywa bomba tylko zero kontroli nad momentem eksplozji  |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2017 7:52 am Temat postu: |
|
|
Nie brałam nigdy tego leku więc nie pomogę.
Aczkolwiek tak jak piszesz może to być spowodowane czym innym np. ja akurat tak mam jak jem coś co nie powinnam lub zmieszam różne produkty
Miłego dnia bez explozji. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|