WWW.TOCZEN.PL

[Retomi]

Witam Was wszystkich serdecznie. Jestem tu nowa i z niepokojem czytam po kolei Wasze wpisy; wciąż mam nadzieję że ta wiedza mi się nie przyda ale los bywa okrutny...
Moja córka ma 10 lat i w zasadzie przypadkiem, szukając na oślep wykryliśmy… chyba TOCZEŃ. W zasadzie wyniki są jednoznaczne, jednak brak innych objawów. Być może na razie… Mam do Was w zasadzie jedno pytanie: czy spotkaliście się z przypadkiem żeby choroba się nie uaktywniła? Jest to w ogóle możliwe?
Wyniki: PRZECIWCIAŁA PRZECIWJĄDROWE o typie świecenia ziarnistym w mianie 1:1280, dsDNA ->200 U/ml, ASO- 900. Mocz OK, bez śladu białka. Diagnozowana była na reumatologii w Sosnowcu na kilkudniowym pobycie, nie ma jeszcze wszystkich wyników. Te podane powyżej (i mase innych- pozostałe w normie) robiłam wcześniej prywatnie- jesteśmy z Częstochowy a tu diagnostyka leży. Wywiad rodzinny: starsza siostra MŁODZIEŃCZE IDIOPATYCZNE ZAPALENIE STAWOW KOLANOWYCH (choruje od 5r.ż., obecnie lat 14), Siostra ojca dziecka zmarła na ZIARNIANIAK WEGENERA.
Może podam kilka informacji dodatkowych:
Stan zdrowia ogólny dobry, w zasadzie nie choruje w taki tradycyjny sposób; w zasadzie nie pamiętam kiedy stosowałyśmy antybiotyk, niemal nie zdarzają się poważniejsze przeziębienia czy zapalenia. Dolegliwości, stan obecny: bóle głowy- przeciętnie raz na tydzień, osłabienie.
Rozdrażnienie, wybuchy złości, apatia, brak apetytu; dobre efekty przynosi systematycznie przyjmowany olej z oregano- dziecko jest spokojniejsze, ustępują wybuchy agresji, poprawia się apetyt.
Bóle mięśni, choć może to być spowodowane zajęciami sportowymi.
Bardzo sucha skóra, wysypka szczególnie na nogach- drobne chrostki, swędząca skóra na głowie- stosowanie szamponów specjalistycznych przynosi tylko czasową poprawę.
Dziecko bardzo blade, cera wręcz porcelanowa – nie występująca wcześniej. Przez wiele miesięcy katar, szczególnie rano. Dziecko przebadane laryngologicznie i alergologicznie- bez zastrzeżeń. Odczulone dziecko biorezonansem na ryż i gluten- w efekcie całkowicie ustąpiły bóle brzucha wcześniej występujące bardzo często, katar w dużo mniejszym nasileniu ale trwa.
We wrześniu po silnym krwotoku z nosa (ma bardzo osłabione naczyńka krwionośne- jest po i przed koagulacją) następnego dnia rumień na twarzy- głównie okolice nosa, czerwone oczy. Nie było to znamię przypominające kształtem motyla, dermatolog podejrzewał TRĄDZIK RÓŻOWATY, po zastosowaniu maści zmiana zniknęła- na 2-gi dzień, nie było kolejnego takiego „incydentu”, obecnie zdarzają się czerwone, szczypiące oczy. Czerwona skóra wokół nosa, ale raczej jest to mechaniczne uszkodzenie skóry związane z częstym smarkaniem. Przy nienaturalnej bladości jest to jednak bardzo widoczne.
Czy te trzy podwyższone parametry mogą wskazywać na coś innego niż TOCZEŃ, jak myślicie? Czy nawet jeśli ta konfiguracja ewidentnie za tym przemawia to choroba może się nie rozwinąć?
Pozdrawiam Renata[color=darkred][/color]

[Iwonawa]

Sama nie jestem w stanie uzyskać diagnozy, więc wiele nie pomogę. Ale może zainteresujesz się tym artykułem:

file:///C:/Users/Nowe%20konto/Downloads/PD_Art_13512-1%20(3).pdf


Sama mam początki trądziku i lekarz podejrzewa, że to on mógł spowodować wysokie ciała przeciwjądrowe, ale t tylko jeden z pomysłów. Jeżeli trądzik różowaty w ogóle jest możliwy u tak małego dziecka, to może on też ma wpływ?

Cokolwiek to jest , życzę zdrowia na całe życie.

[Retomi]

file:///C:/Users/Nowe%20konto/Downloads/PD_Art_13512-1%20(3).pdf

Dziękuję, niestety nie jestem w stanie otworzyć tego artykułu. Może jakiś link do niego w internecie? Pozrawiam