|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
doktorowa Stary wyjadacz

Dołączył: 21 Sty 2017 Posty: 164
|
Wysłany: Sob Maj 26, 2018 5:32 pm Temat postu: Czerwone plamy |
|
|
Czy ktoś z Was, u którego podejrzewają lub zdiagnozowali toczeń boryka się z czerwonymi plamami? Wiem, że charakterystyczne są plamy na twarzy w kształcie motyla.
Mój problem dotyczy plam, ale na szyi. Na twarzy nie mam żadnych plam. Natomiast na szyi co jakiś czas (kilka-kilkanaście tygodni) pojawia się żywoczerwona plama, która po kilku dniach zaczyna zanikać, albo ewentualnie się łuszczy, zaczyna ciemnieć, po czym znika. Niestety nie wiem, co to wywołuje. Podejrzewam, że albo słońce, albo stres. Alergii nie mam zdiagnozowanej. Nie przyjmuję nowych leków, nie stosuję perfum, nowych kosmetyków, biżuterii czy środków do prania. Stosuję kremy z wysokim filtrem (50). Co ciekawe, plama ta pojawia się zawsze w IDENTYCZNYM miejscu. Sama z siebie nie swędzi, boli czy piecze, ale gdybym drażniła ją, np. włosami to wtedy swędzi. Byłam u 2 dermatologów- jeden podejrzewał atopowe zapalenie skóry, a drugi niestety chorobę autoimmunologiczną. Myślał nad wykonaniem biopsji, ale koniec końców jej nie zrobił. Miał ktoś może prywatnie biopsję skóry? Ile to kosztowało?
No i czy taki objaw może występować w toczniu (albo innej chorobie autoimmunologicznej)? |
|
Powrót do góry |
|
 |
janinka_11 Junior

Dołączył: 14 Sty 2018 Posty: 19 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Maj 27, 2018 9:19 pm Temat postu: |
|
|
Hej, prywatnie nie robiłam, robiłam za to w szpitalu. Dwukrotnie. Plus LBT. Oj, ileż te czerwone plamy, nawet na twarzy wzbudzają kontrowersji wśród lekarzy...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
AndrzejZ Junior

Dołączył: 26 Sie 2016 Posty: 23
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2018 2:44 pm Temat postu: |
|
|
Cześć, u mnie ze zdiagnozowanym toczniem problem plam na twarzy i szyi się pojawia. Dermatolog określił to jako łojotokowe zapalenie skóry. Przyczyną może być i słońce i stres i inne czynniki (np.leki) unikaj stresu jeśli potrafisz. Mnie udaje się tylko ze słońcem. Plamy są niezależne od terapii- są kiedy chcą. |
|
Powrót do góry |
|
 |
janinka_11 Junior

Dołączył: 14 Sty 2018 Posty: 19 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Cze 02, 2018 5:34 pm Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio usłyszałam, że może to jednak trądzik różowaty. Czekam na wyniki biopsji :] |
|
Powrót do góry |
|
 |
AndrzejZ Junior

Dołączył: 26 Sie 2016 Posty: 23
|
Wysłany: Sro Cze 06, 2018 7:47 pm Temat postu: |
|
|
Aha, no i żarcie też może być bezpośrednim czynnikiem pojawienia plam, szczególnie ostre. |
|
Powrót do góry |
|
 |
doktorowa Stary wyjadacz

Dołączył: 21 Sty 2017 Posty: 164
|
Wysłany: Czw Cze 14, 2018 7:53 pm Temat postu: |
|
|
A jak ta biopsja przebiega? Bo jeden lekarz mi sugerował, że to by było zbyt inwazyjne i pozostałby ślad, a drugi mówił, że to tylko takie "draśnięcie". No i zgłupiałam
Jest mi smutno, bo miałam niedawno kontrolne badanie ANA2, no i znowu wyszło dodatnie, typ świecenia ziarnisty, miano 1:320. Nie wiem, czy jest się sens łudzić, że wynik wyszedł fałszywy, bo badanie ANA2 miałam już kilkakrotnie w odstępach czasowych i zawsze wychodziło dodatnie, niestety ANA3 również.
Mam podobno bardzo rzadki typ przeciwciał ANA3. Lekarze rozłożyli ręce i każą kontrolować. Na szczęście kreatynina, GFR wyszły w normie, jedynie wyszedł mi po raz kolejny zbyt niski ciężar moczu i liczne nabłonki w moczu.
Co do plam, to naprawdę przedziwna rzecz, bo mam je tylko i wyłącznie na szyi. Mam wrażenie, że znowu plama "czai się", żeby na nowo się pojawić, bo mam takie delikatne, czerwone ślady na szyi. Lada chwila może pojawić się znowu żywoczerwona, widoczna plama:( Nie mam pojęcia, czemu... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota12345 Junior

Dołączył: 04 Kwi 2018 Posty: 3
|
Wysłany: Pią Sie 17, 2018 9:37 am Temat postu: Do doktorowej |
|
|
Cześć Doktorowo:-) Twoj przypadek wydaje mi się być podobny do mojego, plam nigdzie poza jedną nas szyi nie mam. Mam ANA2 1:160 a ANA 3 rozbiłam już 3 razy I na te 3 razy wyszło mi raz graniczny PCNA, niby rzadkie ale podobno specyficzne dla Tocznia. Które przeciwciała Tobie wyszły?
Ja mam jescze białkomocz, niby niewielki teraz (po prestarium) ok 0,4/24h |
|
Powrót do góry |
|
 |
janinka_11 Junior

Dołączył: 14 Sty 2018 Posty: 19 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Sie 22, 2018 8:21 pm Temat postu: |
|
|
@doktorowa
Z tego co wiem, jest kilka różnych metod. Na twarzy zastosowano u mnie tzw. "sztancę", potem było szycie. Ja nie widzę śladu, ale też moja twarz ogólnie wygląda średnio na dłonich i rękach wycinano zdaje się, skalpelem (kiedyś myślałam, że to była żyletka ) i tam faktycznie zostały małe ślady, ale też nie było szycia. Twarz robił chirurg, ręce dermatolog (początkujący). Myślę, że dobrze zrobione starsznych śladów zostawić nie powinno, chociaż ja przed biopsją z twarzy opierałam się przez kilka ładnych lat. |
|
Powrót do góry |
|
 |
doktorowa Stary wyjadacz

Dołączył: 21 Sty 2017 Posty: 164
|
Wysłany: Sob Sie 25, 2018 6:39 pm Temat postu: Re: Do doktorowej |
|
|
Dorota12345 napisał: |
Cześć Doktorowo:-) Twoj przypadek wydaje mi się być podobny do mojego, plam nigdzie poza jedną nas szyi nie mam. Mam ANA2 1:160 a ANA 3 rozbiłam już 3 razy I na te 3 razy wyszło mi raz graniczny PCNA, niby rzadkie ale podobno specyficzne dla Tocznia. Które przeciwciała Tobie wyszły?
Ja mam jescze białkomocz, niby niewielki teraz (po prestarium) ok 0,4/24h |
Mnie za każdym razem wychodzą:
- ANA2 1:320
- ANA3: rybosomalne białko P + (dodatni)
Badanie moczu, a także kreatynina, eGFR wychodzą w porządku. Wychodzi na to, że jedyne najbardziej niepokojące sprawy u mnie to ANA2, ANA3 oraz plamy. Teraz to już jest tragedia z tymi plamami- pojawiają się coraz częściej i "goszczą" na mojej szyi coraz dłużej. Już od miesiąca mam plamę, która pojawia się, znika, potem przyczaja się i znowu pojawia. Co gorsza za każdym razem plamy te są coraz większe. Ręce mi opadły. U lekarza oczywiście byłam- maść ze sterydem. Po paru dniach stosowania trochę przycichło, po czym znowu się pojawiło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
doktorowa Stary wyjadacz

Dołączył: 21 Sty 2017 Posty: 164
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2018 10:43 pm Temat postu: |
|
|
Mam pytanie, głównie do osób, które chorują na tocznia- czy u Was zmiany skórne pojawiały się tez gdzieś indziej niż na twarzy? Na przykład na szyi? |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2018 10:46 pm Temat postu: |
|
|
doktorowa napisał: |
Mam pytanie, głównie do osób, które chorują na tocznia- czy u Was zmiany skórne pojawiały się tez gdzieś indziej niż na twarzy? Na przykład na szyi? |
ja miałam też na uszach i w uszach i chyba na dekolcie _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
doktorowa Stary wyjadacz

Dołączył: 21 Sty 2017 Posty: 164
|
Wysłany: Sob Lis 17, 2018 5:56 pm Temat postu: |
|
|
U mnie zmiany pojawiały się tylko i wyłącznie na szyi.
Póki co, odpukać, ich nie ma.
Ale niestety zmartwiłam się, bo ostatnio bardzo nasilone zmiany miałam w wakacje, w ten okres, kiedy były duże upały Pomimo, że stosowałam krem z filtrem to mi się pojawiła plama.
Teraz, gdy mam paradoksalnie sporo stresu to nie mam żadnych zmian.
Czyli wychodzi na to, że ta plama była od słońca...
Oczywiście u lekarzy z tym byłam, każdy rozłożył ręce i kończyło się na maściach ze sterydem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|