|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaLGG Junior

Dołączył: 18 Sty 2012 Posty: 4
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 2:08 pm Temat postu: Adopcja- zaden problem:-))) |
|
|
Witajcie,
wiedze, ze temat adopcji nadal aktualny:-) Podziele sie wiec wlasnym doswiadczeniem.
Mam SLE, ASP i kilka innych nakladek. Slowem- klasyka gatunku. A mimo to od 4 lat jestem szczesliwa mama adaptowanego dzieciaczka (adopcja w 3 m.z.). Od poczatku w Osrodku Adopcyjnym poinformowalam o swojej chorobie, o jej dramatycznym przebiegu w przeszlosi i z gory zapowiedzialam, ze nie ma gwarancji, jak ulozy sie pod tym wzgledem przyszlosc (choc od paru lat jestem w remisji). Nie stanowilo to zadnej przeszkody. Moj maz jest zdrowy i zarowno w Osrdoku Adopcyjnym, jak i potem w Sadzie (to on najpierw powierza tzw "piecze", a potem decyduje o przysposobieniu dziecka) moja choroba nie byla zadna przeszkoda!!!
Wieksza bariera jest wiek- w statusach spisanych przez wiekszosc osrodkow, rodzice starajacy sie o niemowlaczka musza miec mniej niz 40 lat.
Jesli ktos chcialby podpytac o szczegoly, moge odpowiedziec na prywatna wiadomosc:-)
ania _________________ Show must go on:-) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia Stary wyjadacz

Dołączył: 27 Lis 2003 Posty: 138 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 10:51 am Temat postu: |
|
|
Jestem po komisji kwalifikacyjnej, ze względu na chorobę odmówiono nam niemowlaka ale przyznano 2latka, trochę na początku byłam rozgoryczona ale pogodziłam się z tym i teraz czekamy z niecierpliwością na telefon z ośrodka w między czasie studiując literaturę o 2 latkach. Decyzja na starsze dziecko była spowodowana moją chorobą i że niby łatwiej mi będzie ze starszym dzieckiem. Od kilku lat jest w remisji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 11:51 am Temat postu: |
|
|
Asiu trzymam kciuki bardzo bardzo mocno  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
awania Master butterfly


Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 12:11 pm Temat postu: |
|
|
Asiu, gratulacje mimo wszystko:) A dwulatki są fantastyczne:) Swoją drogą ciekawe myślenie komisji adopcyjnej - przecież dwuletnie dziecko wychowywane w ośrodku ma za sobą już dwa lata trudnych doświadczeń życiowych i będzie, paradoksalnie, wymagało znacznie więcej zaangażowania niż niemowlę... Ale pomyśl, Asiu, tak - możesz znacząco, oj bardzo znacząco odmienić życie tego maluszka. Bo dwulatek to też jeszcze maleństwo:) A Twój dwulatek będzie baaaaardzo spragniony miłości. Znacznie bardziej, niż niemowlę na jego miejscu... Powodzenia! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 2:19 pm Temat postu: |
|
|
Gratuluję Asiu ! Ważne sie udało.
Co do argumentacji komisji,hmmm podzielam poglad Awanii,ale fakt pozostanie wielkim-zmienisz życie tego dzieciaczka -powodzenia  _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
szarlotka Master butterfly


Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 639 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2019 3:16 pm Temat postu: |
|
|
Postanowiłam odświeżyć i uaktualnić wątek adopcji.
Jest tu tyle absurdalnych... A może tylko nieaktualnych i starych informacji...
Kila lat temu częściej tutaj bywałam (choć wątpię, że ktoś to pamięta).
Mam znaczny stopień niepełnosprawnosci, przyznaną rentę (1grupa) i pamiętam, że kiedy przeczytałam kiedyś ten wątek, to straciłam wszelką nadzieję. Gdzieś jeszcze w necie trafiłam na podobne i formacje - jakie to trzeba mieć zdrowie, jak to się wszystkiego czepiają, a jakie zarobki, a ile testów psychologicznych i jakie to wszystko skomplikowane...
Niestety, zamiast porozmawiać przynajmniej z lekarką prowadzącą albo osobiście jechac do ośrodka adopcyjnego to uwierzyła w to wszystko.
Na szczęście spotkałam na swojej drodze kogoś, kto z podobną chorobą był szczęśliwym rodzicem adopcyjnym.
Namówił mnie na wizytę w ośrodku adopcyjnym i pomyslelismy z mężem, że co nam szkodzi.
Dopiero tam usłyszałam, że choroba NIE JEST przeciwskazaniem do adopcji. Zdecydowaliśmy wspólnie z ośrodkiem, że dziecko musi mieć powyżej 3 lat i być raczej samodzielne. Nawet nie chciałam niemowlaka, czy rocznego dziecka, bo jestem świadoma swojego stanu zdrowia i swoich ograniczeń Oczywiście, moja lekarką prowadząca musiała napisać specjalne pismo, że jestem na tyle sprawna, że poradzę sobie z takim dzieckiem, że o siebie dbam, rehabilitację się itp.
W skrocie- ośrodek bardzo indywidualnie podchodzi do każdej z par.
Co do innych wymogów- cóż, nam zależało na dziecku, wiec "zniesliśmy" wszystko. I szczerze, bardzo miło wspominam okres szkoleń i przygotowywania sie:)
Tak szczerze, to te wymogi są dla mnie oczywiste i nie powinno nikogo dziwić, że ludzie w takim miejscu są tacy skrupulatni i dociekliwi- przecież tu chodzi o dziecko, często już na starcie skrzywdzone tak, że niejeden dorosły by tego nie zniósł.
No i doczekaliśmy się. Mamy cudowne dziecię i napisze wam, że lepszego byśmy nie zrobili
Jeśli ktoś zastanawia się nad adopcją, to polecam wizytę w ośrodku adopcyjnym -aby tam zasięgnąć informacji. Z autopsji zapewniam, że pierwsza wizyta (a raczej strach przed nią) jest najmniej komfortowy, potem jest z gorki.
Pozdrawiam! _________________
SZCZĘŚCIE TO NIC INNEGO JAK ZDROWIE I KIEPSKA PAMIĘĆ J.L.Wisniewski |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2019 4:49 pm Temat postu: |
|
|
szarlotka zdziwisz się ale są tutaj osoby , które dobrze Cię pamiętają.
Ja pamiętam doskonale
Gratuluję zostania mamą .
Bardzo mnie cieszy Wasze szczęscie .
Trzymam kciuki za Waszą rodzinę i pozdrawiam serdecznie _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Pią Maj 17, 2019 7:16 am Temat postu: |
|
|
Ja też pamiętam!
Dobrze, Cię widzieć!
Gratulacje Mamo!
PS. Zagląda do nas.  _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BenOn Master butterfly

Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 520
|
Wysłany: Pią Maj 17, 2019 7:45 pm Temat postu: |
|
|
Szarlotko Gratulacje! Brawo dla Was za wspaniala decyzje! |
|
Powrót do góry |
|
 |
renia79 Master butterfly


Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 2520 Skąd: wszechświat
|
Wysłany: Pią Maj 17, 2019 8:26 pm Temat postu: |
|
|
Szarlotko również Cie pamiętam i gratuluję z całego serducha.JESTESCIE WIELCY _________________ Płakałam, bo nie miałam butów...
dopóki nie zobaczyłam człowieka bez stóp |
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluu Master butterfly


Dołączył: 12 Sty 2014 Posty: 2463 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pon Maj 20, 2019 3:00 pm Temat postu: |
|
|
Szarlotka pewnie, że pamiętam
Gratuluję z całego serducha  _________________ "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła" Wisława Szymborska |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pon Maj 20, 2019 4:00 pm Temat postu: |
|
|
Szarlotka Gratulacje
pamiętam pamiętam  _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
meguchna Master butterfly


Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
|
Wysłany: Czw Maj 23, 2019 8:06 pm Temat postu: |
|
|
Pamietam i gratuluje !  _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
szarlotka Master butterfly


Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 639 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Czw Cze 20, 2019 9:13 pm Temat postu: |
|
|
Hejka,
No miło mi, że mnie pamietacie♥️
Ja o Was też czasem myslę 🙂
Dziękuję za gratulacje.
😘 _________________
SZCZĘŚCIE TO NIC INNEGO JAK ZDROWIE I KIEPSKA PAMIĘĆ J.L.Wisniewski |
|
Powrót do góry |
|
 |
darekuu9 Master butterfly


Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 2028
|
Wysłany: Czw Cze 20, 2019 9:57 pm Temat postu: |
|
|
Ja również myślę.
A nawet co poniektórzy mi się śnią. _________________ Ostatnio każdego dnia rano staram się wstawać z nową nadzieją. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|