WWW.TOCZEN.PL

[agnieszka29]

Eweluś ściskam mocno trzymaj się !
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[ewela.t]

Hej.

Bardzo dziękuję za Wasze słowa. Czytałam. Nie odpisałam. Walczyłam o Blusia. Zmieniałam kroplówki, szalałam. Potem, wiadomo, co mam tłumaczyć.. Ktoś powie, że to tylko zwierzę ale był moim najlepszym kompanem, towarzyszem, przyjęciem i nie ważne czy był psem, czy człowiekiem.

Moniko, opowiem, opowiem. Pierwsze kroki, może się komuś przyda.

Zmiana kraju, systemu opieki, szukanie specjalistów, lekarz pierwszego kontaktu, który nic poza papierkami nie widzi ( powinien iść pracować w komisjach ZUS-owskich - marnuje się).

Wylądowałam w szpitalu, w trybie nagłym w kiepskim stanie. Uogólnione zapalenie organizmu, niewydolność nerek, duża anemia ( debatowali nad przetaczaniem krwi ), bólu już nic nie mogło usniezyc i to było powodem mojego pojawienia się w szpitalu.
Na oddziale jak w niebie. Same Anioły tam pracują! Pani ordynator przecudowna kobieta. Badania, diagnostyka, kroplówki, między innymi 3 gramy solu medrolu, ponad dwa tygodnie mnie tam trzymali i nie chcieli puścić. Puścili na 3 tygodnie i powrót. Głowili się co dalej i ze względu na wyniki (po szpitalu trochę lepsze, po powrocie bardzo kiepskie) , kolejne kroplówki. Powtórka z rozrywki. Nefrolodzy i reumatolodzy debatowali a ja leżałam. Wyniki ciut lepsze, ja do domu na trzy tygodnie... Powrót. Chcieli zrobić biopsję nerki ( bo przyczyną niewydolności była nie jasna) ale zrezygnowali, postanowili poczekać. Jak ustawia mnie reumatolidzy, to poleżę na nefrologii... W międzyczasie jeszcze idę na kardiologię bo serducho też trochę oberwało. Najpierw zajmą się dziurka pomiędzy komorami.

Tyle. W skrócie.

Postaram się już ocknąć, obudzić, zaglądać ale na kawiarenkę nie mam jeszcze ochoty.

Buziaki.
Lof Ju!
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[agnieszka29]

Eweluś ściskam z całych sił zwierzę to członek rodziny i najlepszy przyjaciel wiem co czujesz

Trzymaj się i wracaj do zdrowia.
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[darekuu9]

O matko, ewela nie wiedziałem że u Ciebie tak źle.
Obyś szybko wróciła do lepszego stanu.
_________________
Ostatnio każdego dnia rano staram się wstawać z nową nadzieją.

[ewela.t]

Dzięki Aguś.

Wojtek, u mnie nie jest aż tak źle, nie na "o matko!". Na " o matko! " jest u naszego Danonku i Ani Kaczmarek...
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[BenOn]

Ewela dzielna dziewczyno! Rozumiem Twoje milczenie, zwierzeta to nasi bracia mniejsi, to nasza rodzina. Zdrowotnie nie wyglada to dobrze, ale jest szansa na poprawe, tego trzeba sie trzymac. Bedzie lepiej, musi! Pozdrowienia dla Ciebie od naszej zgrai i dla dziewczyn Danona i Ani

[Monika B]

Ewela cieszę się że jesteś !
nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę !

Tak myślałam że zmiana leczenia , zmiana ogólna może dać Ci popalić .
Powoli , powoli , stopniowo wyjdziesz na prostą . Wierzę w to i tak będzie .

Wykorzystam Twój wątek i zapytam o Anię . Wiem co jest ale nie wiem jak sobie radzi w tej "wojnie "Bardzo ciężko zmagać się z taką chorobą i martwię się o Nią bardzo .

pisz kochana chociaż od czasu do czasu .
wchodząc tu dzisiaj przeżyłam miłą niespodziankę , Bardzo miłą . chociaż wieści średnie i mogłoby być lepiej .
Po tych kilku dniach , złości, smutku na to co się dzieje w kraju teraz dostałam odrobinę słońca .
Trzymaj się i bądz dzielnym pacjentem ( może plakietka od Jasia pomoże chociaż odrobinę )
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[ewela.t]

Dziękuję Wam. 😊
Obiecuję pisać.
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[meguchna]

_________________
Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.

[ewela.t]

Hej.
Nie mogłam znaleźć konkretnej sytuacji ale może Mądre Głowy mi odpowiedzą, podpowiedzą..
Chodzi o D-dinery i krwotoki z nochala. Chętnie bym to połączyła i olała temat. Norma jest od 0 do 0,50, przy czym jest notka, że nie powinno być ich wcale. Ja mam trochę wyżej bo 0,60. Zakrzepicy czy zatoru nie podejrzewam. Stan zapalny też nie-wyniki tak mówią.. Więc co? Przypomniało mi się, że ostatnio miałam dość obfite krwawienia z nosa, przez dwa tygodnie, z małymi przerwami.. I tak sobie wydedukowałałam, że się musiał zrobić skrzep no i właśnie się rozpadł. 😂
Może tak być?
Nie chce aby ktoś się czepił i mnie męczył z tego powodu. Jeszcze nie odpoczęłam od białego fartucha i nie chce się z nim spotkać.
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..

[Monika B]

Ewela każdy skrzep się rozpada , to chyba normalne ale czy to może powodować krwotoki z nosa ? nie wiem

Bilirubina w normie ? czy trójglicerydy ? jesli nie to wynik może być fałszywie dodatni . Tyle wiem .
Tak naprawdę w tym temacie niewiele wiem .Nie pomogę
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[ewela.t]

Dzięki, Moniko

Bilirubina ok. Wątróbka ok.
Resztę wyników się trochę rozjechało-trudno.
Oleje te D-dinery i tyle.

Dziękuję, Mońko, raz jeszcze. 😘
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..