|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mmm... Master butterfly


Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro Lis 25, 2015 6:48 pm Temat postu: |
|
|
monia85 napisał: |
Sądzę, że po prostu trafiła kosa na kamień  |
 _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
 |
renia79 Master butterfly


Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 2520 Skąd: wszechświat
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2015 7:25 pm Temat postu: |
|
|
a ta szklanka wody to doustnie czy dowcipnie  _________________ Płakałam, bo nie miałam butów...
dopóki nie zobaczyłam człowieka bez stóp |
|
Powrót do góry |
|
 |
aiwka Master butterfly


Dołączył: 18 Gru 2011 Posty: 4048
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2015 11:01 pm Temat postu: |
|
|
Reniu doustnie, ale jak lubisz inaczej to why not? Tylko pamiętaj potem żeby se zaaplikowac probiotyk bo się wypluczesz  _________________ "-Synku jakie zwierzęta mają duże uszy?
- Szynszyle i mamusia"  |
|
Powrót do góry |
|
 |
renia79 Master butterfly


Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 2520 Skąd: wszechświat
|
Wysłany: Sob Lis 28, 2015 10:33 am Temat postu: |
|
|
 _________________ Płakałam, bo nie miałam butów...
dopóki nie zobaczyłam człowieka bez stóp |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Pon Lis 30, 2015 10:11 pm Temat postu: |
|
|
Żarty żartami ale byłam dzisiaj na USG i okazało się, że wyhodowałam sobie jakiś złóg w pęcherzu i stąd krew w moczu zapewne. A nerki: białka na szczęście nie ma w moczu, ale za to są erytrocyty, co nie jest dziwne. No i standard: OB i CRP nieco podwyższone. Plus GFR zbyt niskie. I lekko podwyższona kreatynina.
Antybiotyk działa, nic nie boli. Jutro z rana lecę do rodzinnej z wynikami, jak wrócę to dam znać co powiedziała. _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Czw Maj 07, 2020 2:31 pm Temat postu: |
|
|
Jak już pisałam w Kawiarence, obecnie mam kolejny rzut choroby. Zaczęło się od podwyższonej kreatyniny, białka w moczu brak lub śladowe ilości. Morfologia ok, żadnych infekcji. W marcu leżałam kilka dni na nefrologii. Włączono mi Mycophenolate Mofetil, poza tym został encorton, niestety 50 mg przez najbliższe 3 tygodnie. W usg nerek wyszły jakieś głupoty, że nawet moja nefrolog nie może się w tym rozpoznać i planuje zrobić mi Dopplera. Poza tym straszą mnie kolejną biopsja nerki, a w sytuacji obecnej epidemii ostatnie o czym marzę to iść do szpitala i dać się kroić...
Szczerze, to się boję, od chwili diagnozy, czyli od 10 lat, nie było aż tak źle jak teraz. Remisja trwała dość długo i odnoszę wrażenie, że wilczysko obudziło się po ciąży... Wtedy też zaczęły się pojawiać przeciwciała. Wiem, że tak bywa i miałam tego pełną świadomość.
To tak w skrócie... _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|