Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pulsy?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anita Starczewska
Junior
Junior


Dołączył: 22 Paź 2004
Posty: 15
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią Paź 22, 2004 3:23 pm    Temat postu: Pulsy? Odpowiedz z cytatem

Wszystko wskazuje na to, że jestem chora na sklerodermię (ojawy opisałam w poście "sclerodermia" - st_anita). Dokładniej dowiem się wszystkiego w szpitalu, do którego chcą mnie zaciągnąc w styczniu. Pani doktor wspominała coś o "pulsach". Czy wiecie coś na ten temat? Szczególnie interesują mnie skutki ubiczne tego czegoś, podejrzewam, że bez nich się nie obędzie.
_________________
Anita
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Paź 23, 2004 8:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witaj! ponieważ jakoś nikt się nie kwapi z odpowiedzią (pewnie wszyscy się relaksują, w końcu weekend wreszcie Very Happy ) to odeślę cię do mniej więcej podobnego wątku sprzed ponad miesiąca:
http://www.fundacja.inweb.pl/forum/viewtopic.php?t=481&highlight=pulsach

nie przerażaj się jednak, historia koleżanki od której rozpoczyna się ten wątek - dobrze się skończyła! nie ma pewności czy powikłania o których tam pisałam były po pulsach, czy to efekty zespołu antyfosfolipidowego - ku temu drugiemu skłaniają się lekarze z Inst. Reumatolog.

w każdym razie, pulsy to dawki uderzeniowe (duże) sterydów np. solu medrolu i/lub cycostatyków czyli leków immunosupresyjnych np. endoxanu podawane w kroplówce dożylnie.

reakcje czy skutki stosowania takiej terapii są różne, każdy organizm przyjmuje to inaczej.
życzę żeby obyło się bez przygód u Ciebie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Anita Starczewska
Junior
Junior


Dołączył: 22 Paź 2004
Posty: 15
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon Paź 25, 2004 8:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję bardzo za odpowiedź!
Najgorsze jest właśnie to, że nie wiadomo jak organizm zareaguje i jak przygotować na to bliskich.
Do tej pory nie miałam doczynienia z lekarzami ani szpitalami, nagle okazuje się, że jestem chora. Chora na coś co trudno zdiagnozować i określić jak daleko się posunie. Jak na to się przygotować skoro na dzień dzisiejszy mam "delikatne" objawy a czytałam już o paraliżach, a w definicji choroby dotyka się kwestii długości życia.
Może leczenie w szpitalu nie jest konieczne bo choroba się nie rozwinie?!

Sama nie wiem, wiem tylko, że się boję. Do stycznia mam troszkę czasu, zobaczymy.
_________________
Anita
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Asia
Stary wyjadacz
Stary wyjadacz


Dołączył: 27 Lis 2003
Posty: 138
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon Paź 25, 2004 10:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja przyjmowałam trzykrotnie pulsy z Solu medrolu.Może byłam troche po nich osłabiona i w trakcie jak leciały z kroplówki, było mi strasznie niedobrze, to raczej wiekszych skutków ubocznych nie było.wiadomo później buzia jak księżyc w pelni i zwiększone dawki sterydów, ale coż ....Możne przeżyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Pon Paź 25, 2004 8:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czesc Anita!

Pulsy to nic strasznego, jest to intensywne leczenie, ktore ma zahamowac Twoja chorobe, ktora najpewniej dopiero sie w Tobie tli.
Trzeba ja zdusic w zarodku, zeby nie pojawily sie objawy, o ktorych wyczytalas, najpewniej w ksiazkach medycznych.
Choroby reumatyczne nie sa na dzis dzien uleczalne, gdyz medycyna nie zna ich pochodzenia. Jednakze podawnie odpowiednich lekow, stosowanie sie pacjenta do zalecen zatrzymuje chorobe, czesto znikaja istniejace juz objawy, a chorobsko przechodzi w stan uspienia czyli remisje.
Zyjesz praktycznie normalnie.
Nie sugeruj sie statystykami przezywalnosci.
Po pierwsze dane te pochodza sprzed ladnych paru lat, bo musieli Ci badani pacjenci przezyc te 5, 10, 15 czy 20 lat, a od tego czasu sporo sie zmienilo.
Po drugie sa rozne badania, robione przez wielu naukowcow, ktorzy czesto sie ze soba nie zgadaja, duzo tez zalezy od publikacji.

Choroby reumatyczne, to schorzenia przewlekle i nie mozna ich rozpatrywac w kontekscie przezywalnosci.

Mysle, ze teraz najwazniejsze jest dla ciebie szybkie rozpoczecie intensywnego leczenia (pulsy).
Wazne jest tez pozytywne nastawienie pacjenta, jak przy kazdej chorobie.
Osobiscie uwazam, ze w chorobach z autoagresji psychika pacjenta ma jeszcze wieksze znaczenie.
Wiem jak ciezko oswoic sie z mysla, ze juz sie nie jest w pelni zdrowym, bo sama myslalam tak jak Ty.
Wez chorobsko za kark i daj mu porzadnie do wiwatu Very Happy
Nie boj sie leczenia, bo ono ma byc dla Ciebie wybawieniem, a nie wrogiem i zaufaj lekarzom.

zycze powodzenia

Abi
Powrót do góry
Anita Starczewska
Junior
Junior


Dołączył: 22 Paź 2004
Posty: 15
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto Paź 26, 2004 11:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki Abi, dodałaś mi otuchy!
Chyba potrzebuję czasu aby przywyknąć do nowej sytuacji.
_________________
Anita
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
regina
Junior
Junior


Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 1
Skąd: Ostrow Wielkopolski

PostWysłany: Sro Paź 27, 2004 2:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam pulsy to nic strasznego sama juz otrzymalam 21 pulsow edoxsanu bo choruje od 7 lat na toczen ukadowy trzewny i mam zespol antyfosfolipidowy kazdy organizm inaczej reaguje na pulsy wiadomo ze organizm jest oslabiony ale tylko przez pare dni zdarza sie po podaniu pulsu wymiotowac ale to jest sporadycznie nie martw sie dasz rade a i choroba zostanie na jakis czs wyciszona ja z choroba borykam sie juz tak dlugo mimo wiecznych powiklan trzeba zyc bo zycie jest naprawde piekne zycze poprawy czymam kciuki pozdrawiam Regina 40 Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group