WWW.TOCZEN.PL

[OLESIA]

też miałam robione te próby świetlne tylko że na ręcechodziłam potem bardzo długo z opalonymi 4 kwadracikami, usłyszałam potem tylko nie może się pani opalać jest pani uczulona na słońce. Chodze po ulicy bez parasolki i kapelusza ale zawsze wysmarowana kremem z filtrem-60. Staram się też w upały nie wychodzić do południa chyba że jest taka konieczność.
Pozdrawiam i witam- Ola

[arletha33]

a ja w ogole o opalaniu zapomnialam odkad dowiedzialam sie ze jestem chora uzywam kremow z filtrm 60 na twarz a na rece 30 bo 60 duzo kosztuje-a moze robie blad? moze lepiej wydac wiecej niz przyplacic choroba? skore mam biala ze az strasze czesto pytaja mnie czy nie mam anemii? ale to nie problem ale ja widzac slonce wrecz szaleje-uciekam jak zwariowana najchetniej biegalabym a nie chodzila o spacerach nie mam mowy bo jak tylko pojawi sie slonce to przybieram kroku i uciekam do cienia a wszyscy biegna za mna...to meczy mnie ale i na pewno przede wszystkim moje dziecko tez.....
odkad uslyszalam ze nie moge chodzic po sloncu dostalam tak panicznego urazu ze teraz stresuje mnie kazdy promyk nawet gdy jestem w domu i widze lazur nieba i swiecace slonce odchodzi mi ochota do zycia a gdy musze juz gdzies koniecznie wyjsc to zachowuje sie nienormalnie -nerwy stres chce mi sie po prostu plakac szkoda ze nikt nie moze powiedziec ze np. faktor 60 i np pol godzinki to spokojnie mozna isc zalatwic cos zrobic co trzeba.....
_________________
ANETA

[Clarisa]

Aneta ... nie wiem co Ci doradzić bo to trudne ... w sumie każdy organizm jest inny i każda choroba jest "inna" ja też mam tocznia .... i zanim sie o tym dowiedziałam (to znaczy rok temu ) to też słońce mnie poparzyło ale najbardziej na nogach bo chciałam je sobie opalić a zagrożenia byłam nieświadoma ... ale teraz jak już wiec co gdzie i jak to poprostu stosuje się do tego i jest oki ... i teraz choć też pełna strachu, jak to będzie POSZŁAM na PIELGRZYMKĘ (głównie dzięki wsparciu wspaniałych ludzi z tego forum... bo rodzina uważała ten pomysł za delikantnie mówiac niebezpieczny), ale ja jakos miałam nadzieje że będziew szytko dobrze i BYŁO, bo słońca ja specyjalnie dla mnie poprostu było jak na lekarstwo a tak to pochmurno ale ja mimo to dla pewności stosowłam krem z filtrem 100 to jest 50+ (bo tak to teraz nazywają) to na buzię a na całe ciało filtr 60 i z takimi zabezpieczeniami to słońce nam chyba nie groźle ....... wiec ANETO Żyj normlnie tylko smaruj sie filtrami i tyle ... ja napszykład lubię tak ryzykować to znaczy szukać tej granicy co jeszcze mi wolno a co już nie a nie z góry zakładać że wszystko mi nie wolno bo tak nie da się żyć jak sie kiedyś jeszcze poparze to znaczy że znalazłam granice nie można sie na poczatku poddawać ...

życze dużo wytrwałości i siły będzie dobrze nie jesteś sama !

trzymaj się
_________________
"Wymagajcie od siebie choćby nikt od Was nie wymagał..." (Jan Paweł II, Jasna Góra 1983r.)