|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysiek22 Junior

Dołączył: 02 Lip 2004 Posty: 2
|
Wysłany: Czw Gru 02, 2004 11:03 pm Temat postu: Jak rozpoznać zaatakowany układ nerwowy? |
|
|
Mam 23 lata, jestem facetem:) Pół roku temu rozpoznano u mnie toczeń rumieniowaty układowy z zajeciem nerek.W prawej nodze zrobiła mi sie zakrzepica.Poza tym znaleziono u mnie nadczynnosc tarczycy, ale jak narazie jest juz troche podleczona. Biorę 37,5 encortonu,acenocumarol, metizol. propranolol,magneziz,alfadiol.ranigast,calperosi seroxat-przeciwdepresyjny.Mam pytanie: czy stany depresyjne i lękowe napadowe, zimne i spocone dłonie i stopy, szybkie męczenie i bicie serca oraz problemy z oddychaniem mogą być spowodowane zaatakowaniem układu nerwowego przez toczeń? Jak to sprawdzić?
Pozdrawiam wszystkich.
Ostatnio zmieniony przez Krzysiek22 dnia Pią Gru 03, 2004 12:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2004 11:06 am Temat postu: |
|
|
Czołem Krzysiek, Stany, które opisujesz, mogą mieć dwojakie powody. Po pierwsze, nadczynność tarczycy daje właśnie takie objawy. Po drugie początek terapii sterydowej, często powoduje nadmierne pocenie, kołatanie serca, itp. Pewnie to Cię nie pocieszy, ale ja przez kilka miesięcy od rozpoczęcia przyjmowania sterydów ledwie chodziłam i pociłam się jak mysz. Układ odpornościowy generalnie fiksuje w toczniu, więc nie myśl teraz o badaniach, bo przy dużej dawce przyjmowanych sterydów i tak nie będą miarodajne.
Trochę zapętliłeś Swoje pytanie, bo w nagłówku pytasz o układ nerwowy, a w treści o odpornościowy. Powiem, więc także o badaniach dotyczących układu nerwowego. Idź do neurologa. Do najczęściej wykonywanych badań wykrywających zmiany w tym układzie, u chorych z toczniem są: EEG, USG Dopplera, tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny. Lekarz zadecyduję, co powinieneś mieć wykonane.
Trzymaj się Iga. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia25 Super senior

Dołączył: 19 Gru 2003 Posty: 83 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2004 8:55 pm Temat postu: |
|
|
witaj Krzysiu, mam 26 lat i też przechodziłam przez wszystkie wspomniane przez Ciebie symptomy... pocenie się nie było mi obce, zdarzało się że w ciągu nocy przebierałam się 5 razy!
Od kilku lat towarzyszy mi bardzo szybkie bicie serca - tachykardia nawet do 140, okropnie szyko się męczę i nie mam na nic siły.
zimne i spocone ręcę mam od zawsze... jaki to cholerny dyskomfort dla kobiety! witać z mężczyzną takimi mokradłami... fuj!
Z tarczycą jest u mnie wszystko w porządku. Antydepresyjne też biorę - seronil (fluoksetyna), czuję się na niej bardzo dobrze. Odstawiłam wszystkie leki, które mogły powodować wyższe tętno, ale ... nic się nie zmieniło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
julka Gość
|
Wysłany: Nie Gru 05, 2004 11:39 am Temat postu: |
|
|
u mnie jest podobnie, z tym tylko, ze do tego wszystkiego wlaczylo sie jeszcze nadcisnienie tetnicze 180/120  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia Stary wyjadacz

Dołączył: 27 Lis 2003 Posty: 138 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 06, 2004 9:39 am Temat postu: |
|
|
Ja na toczeń choruje od 4,5 roku z zajeciem nerek. Od 1,5 roku mam nadczynnośc tarczycy.Pociłam sie niemiłosiernie, drżenie rąk, bezsenność ,kołatanie serca(arytmia), meczenie sie bardzo szybkie, gorąco, przysieszone tętno. To wszystkie objawy nadczynności tarczycy, kolejnej choroby z autoagresji.Też brałam Metziol i Propranol, mój organizm wyciszyl sie troche po nich, nastepnie to już rok temu miałam podany jod radioaktywny i teraz jestem na 125mg Eutyrox.Czuje sie dobrze i wiekszośc objawow ustąpiła, czasem gdy sie zdenerwuję powraca pocenie i kołatanie serca, ale na krotko. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 11:50 am Temat postu: |
|
|
Wracam do postow ktore chyba...przeoczylam...wiekszosc z was skarzy sie na szybkie bicie serca.....trachykardie.....co na to lekarze ........Byl czas ze budzilam sie w nocy z tetnem okolo 140.....w dzien bylo jeszcze gorzej......lekarze probowali farmakologicznie obnizyc tetno .....dostawalam Isoptin w roznych dawkach.....Mexitil......i dawalo to tylko okesowe poprawy .
W tej chwil mam spokoj od roku biore Biosotal 40 moj organizm zareagowal na ten lek rewelacyjnie.....od roku mam spokoj tetno jest prawidlowe ......czasami przyspiesza ale niewiele......jest dobrze i oby tak dalej.......
Pytajcie lekarzy co z tym robic przeciez takie bice serca to podwojna praca dla niego ...nie mozna tego tak zostawic......
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
slodka_istota Master butterfly


Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 707 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Kwi 11, 2005 4:02 pm Temat postu: |
|
|
Witam
z tego co tu czytam to i Was meczy szybkie bicie serca hmm no wlasnie tchadykaria - czy to przypadkiem nie jest kolejna "jakze mila " niespodzianka po sterydach??
chyba juz wiekszosc tych dolegliwosci roznych i nadcisnienie i cholersterol , cukier to te sterydziki - zaczynam je nienawidziec - a tak kiedys bylo milo i przyjemnie no hmm:)
Pozdrawiam
slodka:)
P.S. ciekawe co jeszcze przez sterydy wyjdzie hmmm |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|