WWW.TOCZEN.PL

[Monika B]

tajemnicza zmiana miejśc, myslę że że nie chciała ci spojrzeć w oczy, a może, co jest mniej prawdopodobne ale mozliwe, odsunięto ją od ciebie, dosyć złego ci wyrządziła
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[DorciaR]

Między lekarzami są pewne układy i też o pewnych sprawach Ci nie mówią do końca.....często mydlą oczy jak nie umieją sobie poradzić z problemem.
_________________
"Byłoby szczęściem móc uszy i inne zmysły zamykać jak oczy" Georg Christoph Lichtenberg

[Agnieszka14]

Dorcia wstrząsające to co napisałaś
Tym bardziej cieszę się, że jesteś już tu z nami. Trzymaj się ciepło.

[Lidia]

Dorcia świetnie że tak się skończyło ale ile tego cierpienia było z powodu braku kompetencji i chyba tumiwisizmu tej pani doktor.Zgroza ogarnia że takim ludziom powierza się ludzkie zdrowie i życie.Mamy XXI wiek a czasem trudno w to uwierzyć.
Trzymaj się .Życzę zdrowka i niech wreszcir się wszystko wyjaśni co przyczyną a co skutkiem i jakiej choroby.

Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka

[kicia]

Dorcia na jakim oddziale w AM leżałaś? Współczuję i pozdro Kicia
_________________
De gustibus non est disputandum...

[DorciaR]

Chyba można powiedzieć o szczęściu. Niestety nie ja jedna mam takie problemy z lekarzami. Do tego trzeba być bardzo silnym i nie poddawać się. Sama nie wiem z kąd tą siłę biorę. Co do diagnozy....no cóż...już trochę wiadomo co mi było i jest. Może wkrótce się dowiem 100% diagnozy.

kicia leżałam w II klinice chorób serca.

Pozdrawiam i dziękuję za dobre słowa. Wszyscy tutaj borykamy się z chorobą i dlatego tak dobrze się rozumiemy.
_________________
"Byłoby szczęściem móc uszy i inne zmysły zamykać jak oczy" Georg Christoph Lichtenberg

[Wiktoria]

"z wycinkami różnie bywa, np. mój był faktycznie ślepy mała blizna na pamiątkę i tyle. dobrze, że w biopsji wątroby coś wyszło."

Właśnie odnośnie wycinków, to mam pytanie Nenya i do innyh osób, które miały takowe zabiegi. Niedługo mnie czeka biopsja nerki, czy jest to takie straszne jak się wydaje??? Nie ukrywam, że trohe się boję
_________________
Wiktoria

[Monika B]

poczytaj tutaj , masz tu wszystko na temach chorob nerek, klasyfikacji oraz biopsji
http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=894
korzystaj z opcji szukaj w wyszukiwarce potrzebny ci temat znajdziesz raz dwa
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[Wiktoria]

[nenya]

Wiktoria, słuchaj co radzi Monika, bo dobrze gada
Wyszukiwarka to potęga
od razu byś znalazła wątek pt.:
Biopsja nerki
i tam oprócz "teorii" są aż 3 strony praktyki

A poważnie, zajrzyj tam, dziewczyny opisują swoje doświadczenia z zabiegu.
Ja miałam tylko biopsję wątroby i wycinek skórno-mięśniowy: naprawdę nie ma się czego bać, dla lekarzy to rutyna, o bólu nie można mówić - najgorsze jest unieruchomienie po biopsji, bo trzeba leżeć
i w sumie tyle, jedno dziabnięcie iglą, parę sekund, a potem dłuuugie godziny bezczynności

[Monika B]

o biopsji nerki jest sporo na forum i moim zdaniem podałam wszytko w jedym, czyli teorie i sporo postów od dziewczyn , tego jest parę stron, i w 80% to własnie doświadczenia nas samych, czyli to o co ci chodzi ! jesli jeszcze wtedy znajdziesz jakies ptania oczywiście pytaj, bo od tego jesteśmy ale jesli masz juz tutaj wszystko to wystarczy tylko przeczytać, treminy naukowe to tylko na początku, wiec jesli przeczytasz , dowiesz się wszytkiego co juz zostało powiedziane na ten temat, po co powtarzac ?
to samo ?
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[Wiktoria]

OK. Dzięki dziewczyny. Przeoczyłam, że są tam też wypowiedzi prywatne osób, które już miały biopsje ale już przeczytałam i czuje się znacznie lepiej.
_________________
Wiktoria

[Monika B]

no i tak ma byc jesli będziesz jeszcze czegos się bała pytaj, mam nadzijeę ze ten steres po lekturze chociaz trochę opanowałaś
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[Selenka]

Aja kochani jestem juz po nowych badaniach ,i chyba zwariuje w zeszlym roku stwierdzili u mnie toczen ukladowy .. mieszkam w Niemczech i przepisali mi QLENSYL JEST TO LEK ANTYMALARYCZNY moj organizm nie tolerowal go ..nie moglam dogadac sie z mpim lekarzem nie chcial zrozumiec ze zle toleruje ten lek ..teraz zmienilam klinike i juz chyba zwaruje nowa doagnoza sjorgen-syndrom nie dostalam lekow tylko plik badan i odeslano mnie do lekarza rodzinnego a na nastepne badania mam sie zglosic za 6 miesiecy ..podam wam moje nowe wyniki moze ktos cos z tego zrozumie bo ja juz nic nie rozumie nowa klimika i nowa diagnoza ANA 1:1280..Anti-Ro(SS-A) pozytywny....Anti-La(SS-B) pozytywny...Rheumafaktoren 69IE....Akgegen citullinierte AG 26U/ml i co ja mam z tego zrozumiec moze ktos z was powie mi czy te wyniki sa bardzo zle..bo chyba znow trafilam na nieodpowiedniego lekarza dwie kliniki i dwie rozne diagnozy ..pozdrawiam wszystkich

zapomnialam jeszcze C3 -0.72 C4 0.11.....(lupus sensitiv) +46

[nenya]

wg mnie, podkreślam nie jestem lekarzem, tym bardziej lekarzem niemieckim - to nie jest wyklucznie tocznia i zastąpienie go inną chorobą, tylko dodiagnozowanie, czyli uzupełnie diagnozy o nową chorobę czyli Syndrom Sjogrena. Te dwie jednostki bardzo lubią współwystępować, więc to by było całkie logiczne.
Powiedziano ci że nie masz tocznia? Odstawiono zupełnie dotychczasowe leki?

Wszystko co powinnaś wiedziec o Sjogrenie masz tu (łącznie z diagnostyka i znaceniem pciał SS-A i SS-B, które dla Sjogrena są specyficzne)
http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=755