WWW.TOCZEN.PL

[abi29]

Pani reumatolog stwierdziła, że nie będzie się wcinać w moje leczenie, bo nie zakończyłam jeszcze leczenia zakrzepicy i nie ma wyniku B2 GPI. Biorę heparynę i ona nie chce podejmować decyzji co mi ewentualnie podawać. Była "pełna podziwu" dla lek. rodzinnego, że zdecydował się na włączenie metypredu bez konsultacji z lekarzem ze skawińskiej. Ja chyba mam takie szczęście do dziwnych lekarzy. Zawsze muszę długo szukać zanim trafię na "tego". Ale w przyszłym tygodniu pojadę do Krakowa i pójdę prywatnie do lekarza. Namiary już mam, zadzwoniłam i mogę przyjechać. Lekarze u mnie w mieście są wystraszeni tym zatorem, a dla lekarza w Krakowie ten mój zator to był taki drobiazg. Wydaje mi się, że lekarze z instytutów traktują pacjentów bardziej jako ciekawe przypadki, a tu przydałoby się trochę więcej holistyki.

[rajka]

abi 29 miło mi Cie powitac szczególnie tez z tego powodu że mieszkamy prawie przez górke no i jak zobaczyłam ze planujesz leczenie w Krakowie to stwierdziłam ze jakby co to ja tez moge popytac tu i uwdzie na klinikach bo własnie studiuje w Krakowie i teraz pisze prace o toczniu no i mam zamiar sie poplatac na Skawińskiej!Tak ze jakbym cos mogla pomoc to służe...moze sie na coś przydam chociaz jak na razie to sama dopiero "studiuje motylka" i własnie bede szukac jakiegos zaprzyjaznionego pacjenta na autoimmunologii na Skawińskiej wiec...mozemy sobie pomóc zycze pomyslnej diagnozy-tzn abysmy sie sobie nie przydały! Góralskie HEJ-pozdrowionka

[abi29]

Rajka-na Skawińską wybieram się końcem grudnia, bo jednak nie mogę przerwać z nimi kontaktu. Coś drgnęło w mojej pani reumatolog i zaczyna się za mnie "brać". Zobaczymy co będzie. Ale oczywiście nie ma problemu- jakby co to jestem dostępna. Pozdrawiam.

[abi29]

Uff. Szukałam swojego postu dosyć długo, ale się udało. Przez jakiś czas zniknęłam, chyba potrzebowałam się wyciszyć... Okropnie się pochorowałam- białko w moczu, rzuty gorączki, bóle stawów. Do tego jeszcze silna leukopenia. I dopiero teraz dochodzę do siebie. 3 arechiny dziennie niewiele pomogły. Wczoraj miałam wizytę u kolejnego (i chyba ostatecznie trafionego) lekarza. Przepisał mi imuran, arechinę zmniejszył do 2 tabletek no i mniej metypredu. Przy okazji zwrócił uwagę na wysokie miano anty pcna i stwierdził, że muszę mieć zrobione badanie- tutaj pewnie coś pokręcę, mające coś wspólnego z komórkami okładzinowymi żołądka, co ma związek z dużą liczbą eozynofili w mojej krwi. Kompletnie nie wiem o co chodzi. Mam nadzieję, że teraz będę mieć trochę więcej siły na częstsze odwiedziny. Pozdrawiam.

[kasia 72]

Witaj Abi,mam nadzieję że juz lepiej się czujesz. Może faktycznie ten lekarz odpowiedznio się Tobą zajmie.
Ja tez się na tym niestety nie znam,ale może iine osoby będą wiedziały co to za badanie.
Trzymaj się cieplutko i odwiedzaj nas częściej
_________________
(...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca."

[nenya]

chodzi pewnie o przeciwciała przeciw komórkom okładzinowym żołądka (APCA), wiąże się je z zapaleniami żołądka, są często obecne przy pozytywnych Helicobacter pylori, a także z tzw. anemią złośliwą czyli chorobą Addisona - Biermera

daj znać jak wyszły, trzymaj się

[abi29]

O i moja układanka zaczyna wyglądać sensownie. Bóle głowy, zaburzenia równowagi, zataczanie. Dzięki. Jak tylko porobią mi badania to dam znać co wyszło.