WWW.TOCZEN.PL

[didulka]

on jest od chorob wewnetrzych... heh reumatolog chyba... kurde wiesz ze sama nie wiem ale na drzwiach gabinetu oisalo reumatolog

[kasiulka]

Dzieki bo kurcze za bardzo z obecnego lekarza prowadzącego zadowolona nie jestem... patrzy tylko żeby punktów za dużo nie było
Że ostatnio to sama prywatnie sobie przeciwciala zrobilam, bo skierowania mi nie dał, bo stwierdził, że niekonieczne, bo 3 miesiące temu były robione. No i dobrze zrobiłam, bo po upalnym lacie całkiem sporo ich było i trzeba było zwiększyć dawkę
Ale jak reumatolog to nie... bo stawy są w porządku ... te nerki tylko kiepsko
dzięki

[agnieszka29]

Witaj Kasiulka no to faktycznie jak juz sama badania musisz robic to może warto poszukac innego lekarza...a na slasku jest ich sporo... powodzenia i duzo zdrówka zycze
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[Monika B]

co do Zabrza. kiedys parę lat temu trafiła z Zabrza do kliniki w ligocie dziewczyna, którą leczono tak jak ciebie, mało tego wmówiła jej lekarka , którą chwalisz, że został jej rok życia i umiera, poani profesor tylko kasowała za wizyty ptrwatne, a nie wypisała nawet jednej recepty,
jej rodzina znalazła klinike, wiec na odhcodne dowiedziała się od lekarki, że i tak nic nie zrobia, jest głupia i lepeiej by było aby ten czas spedziła z męzem i córką, pożegnala się z nimi

dopiero w klince, dowiedziała sie jak wygląda leczenie, od momentu trafienia do lkiniki, ani razu nie dostała endoxanu, okazał sie napotrzebny, zrdukowano jej polowę leków , które włsnie prowadziły do niewydolności nerek, a Neoral miała podowany w tak dużej dawce ,ze włsciwie miała prowo nie dozyc, roku,
po przestwiniu na inne lecznie, nie mówi juz ze za rok jej umrze bo jej tak lekarz wmówili, minęło pare lat a ona nie miała ani razu białkomoczu,
czuje sie róznie , ale wiekszośc dolegliwości to wyniki pprzedniego lecznia,
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[didulka]

ona wlasnie taka jest...
jak przyjechalismy pierwszy raz to zamiast powiedziec mojej mamie na czym to polega powiedziala tylko ze to straszna choroba... mama wyszla cala zaplakana nie wiedziala co ma zrobic

[Monika B]

nic dodać nic ując, metoda zastraszenia pacjetna od drzwi , niepotrzbne leki, nieporzebne zabiegi
cos mi sie nasunęło w związku z straszeniem pacjentów i korzsciami materialnymi , ale, ...
widomo dla cięzko chorego zrobi sie wiecej
paietam jak tłuklysmy tej dziewczynie ,ze nie umrze, ona odliczała dni, bo tak pani doktor powiedziała
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kasiulka]

Hmmm... Nie zaglądałam tu dawno bo myślałam że temat jest zamknięty... A tu takie informacje o osobie, której ufałam tyle lat i nadal jej ufam W sumie to chciałabym napisać że to, co napisałyście to bzdury, kłamstwa, itp... ale nie mam do tego prawa. Jak już wiecie, to same pozytywne mam z nią doświadczenia. Zastanawiam sie tylko czy to, że mnie tak dobrze leczyła, wszystko tłumaczyła, wspierała i pocieszała to było... pozą, przypadkiem, szcześciem? nie wiem, widziałam że kobieta cały czas i serce poświęca swoim pacjentom. hmmm... Albo ja (i jeszcze pare osób nią zachwyconych) były ślepe i miały szczęscie(w leczeniu, diagnozie, itp.), albo Wasze historie to jakieś... no nie wiem... incydenty?
W każdym razie przykro mi to słyszeć...
A tej dziwczynie to chyba nie ona zaleciła Cylkosporyne skoro "ani jednej recepty nie wypisała" ? tak mi sie przynajmniej wydaje...

Pozdrowienia dla WSZYSTKICH

[nenya]

kasiulka, to całkiem normalne zjawisko ja parę dni temu też przeczytałam niepochlebną opinię o lekarcę, która wg mnie była godna najwyższego szacunku, więc tak już widocznie jest, że ten sam człowiek może mieć rózne oblicza, albo jest postrzgany bardzo odmiennie przez pacjentów, na tym polega subiektywizm i opinie internetowe, nie da sie sprawdzić co się za nimi kryje czym są wywołane, ale wg mnie i tak są cenne, zawsze dobrze mieć pod rozwagę rózne głosy

[Monika B]

kasiula leczyła ją dawno a leki wypisywała prywatnie ,
coz ja mam zaufanie do mojej ukochanej lekarki, ktos inny nie, ale to co pisałam to prawda, nie znam osobiście tej pani doktor , wiem tylko w jakim stanie koleżanka przyszła do kliniki a w jakim wyszła, musze dodać ,że to była jej jedna z pierwszych pacjentek z toczniem , leczenie swoją drogą , ale mowienie komus ,ze umrze to druga sprawa, , coż byc moze wyciagnęła wnioski, moze
się zmienila , nie wiem, czasmi tak bywa, ,ze do jednego pacjenta ma się więcej serca, do drugiego mniej
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kasiulka]

Tak, Dziewczyny, macie racje, każdy nieco inaczej może odbierać tę samą osobę... I jak sie okazuje skrajnie różnie. Taki chyba konsensus...
Pozdrawiam ciepło

[kubamr]

ja na wizyty do roznych lekarzy chodze z pelnym wykazem lekow "zakazanych" ktore moga indukowac chorobe ( w moim przypadku to ziarniniak Wegenera). mimo to zdarzaja sie po uylki ,bo lekarze nie zawsze znajatak do konca sklad chemiczny leku. Wykaz mam z publikacji"Pierwotne ukladowe zapalenie naczyn"