|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 6:25 pm Temat postu: Kawa na różne sposoby :) |
|
|
Hmmm, może nie szczególnie zdrowa, ale niebiańsko pyszna
A więc:
*200ml zaparzonej, mocnej kawy sypanej (na 200ml wody trzy czubate łyżeczki kawy - najlepiej świeżo mielonej , po zaparzeniu odcedzonej)
*do takiej porcji kawy 100ml whisky
*A na wierzch wielka kupa bitej śmietany ,posypanej startą zamrożoną czekoladą
Rozpusta na całego! Smacznego! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 7:32 pm Temat postu: |
|
|
nie mozna zmniejszyc troche ilości alkoholu ? dla mnie to dawka smiertelna , chociaz o polowę ? _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 7:43 pm Temat postu: |
|
|
raczej można zmieniać - w tą czy w tamtą jak kto lubi i może  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 7:48 pm Temat postu: |
|
|
ale czy smak będzie taki jak powinien ? zresztą próby i degustcje dopiero z 10 dni, po skonczeniu atybiotyku , może juz ktoś inny spóbuje w innych proporcjach _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 8:24 pm Temat postu: |
|
|
MOżna dać mniej whisky, jasne i np. więcej bitej śmietany,mniam to tak do smaku, i kawa musi być dobrze schłodzona!!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 9:09 pm Temat postu: |
|
|
mniam brzmi swietnie chyba skusze się i kupie sobie whiski takiej kawusi to jeszcze nigdy nie piłam
Ps. a może ktos ma inne pomysły na parzenie kawy...
ja uwielbiam mrozona... parze kawe wystudzona przecedzam i dodaje bita smietane .... tychotka latem jak znalazł na ugaszenie pragnienia...  _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 9:39 pm Temat postu: |
|
|
Ha, to ja mam jeszcze przepis w dechę! Do garnuszka wlewamy około dwóch szklanek wody ( na dwie porcje), doprowadzamy do wrzenia, wsypujemy cztery łyżeczki świeżo zmielonej kawy, szczyptę cynamonu, szcyptę imbiru, kardamonu, kilka goździków, można dodać trochę przyprawy do piernika,wszystko bulgoczemy na małym ogniu około 8 minut. POtem należy miksturkę odcedzić Podawać w filiżankach z miodkiem do smaku - najlepiej wielokwiat  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 11:17 pm Temat postu: |
|
|
nie wolno tak rozbudzać smaka na noc to powinno byc karalne  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 5:06 pm Temat postu: |
|
|
agnieszka29 napisał: |
Ps. a może ktos ma inne pomysły na parzenie kawy...
|
możesz sobie tu poczytać
http://www.fiveoclock.com.pl/g_rozwiniecie_tematu.php?idtemat=52
same smakowitości  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 6:30 pm Temat postu: |
|
|
Hi,hi, hi, a ja znowu dziś gofry zrobiłam i kawusia korzenna była, a co! Przecież w sumie jest karnawał  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 6:41 pm Temat postu: |
|
|
Miłe Panie, jako amator kawy czuję się na siłach i zabiorę głos w tejże sprawie. Wyszukane przepisy i sposoby parzenia są ciekawe i prawdopodobnie warte uwagi. Ja wolę klasycznie. Czyli dwie-trzy łyżeczki kawy zalane wrzątkiem i już. Parafrazując fragment scenariusza pewnego filmu: to swoiste dzień dobry Polsko
Spróbujcie też tak:
Po turecku - Bardzo drobno zmieloną kawę i zmieszaną z cukrem należy wsypać do tygielka (najlepiej miedzianego), zalać zimną wodą i kilka razy podgrzewać (nie dopuszczając do gotowania) aby wywar się podniósł. Zanim przelejemy gorący napar do filiżanek, należy dodać kilka kropel zimnej wody aby "fusy" osiadły na dnie.
Warto dodać do kawy odrobinę cynamonu lub kardamonu, co wzbogaci jej smak.
Kawa mocca - caffetierka - Ten rodzaj parzenia jest nieco podobny w działaniu do parzenia w ekspresie ciśnieniowym. Dolną część specjalnego czajniczka napełnia się zimną wodą, nad nią jest sitko ze zmieloną kawą, a nad nim z kolei - górny pojemnik na napar. Całość stawiamy na kuchence (istnieją wersje eklektryczne takiego czajniczka), gotująca się woda w dolnym zbiorniczku przechodzi do góry i pod ciśnieniem przechodzi przez kawę. W górnej części wylewa się gotowy napar.
Polecam stronkę www.kawa-online.com (i www.arkom.waw.pl )- do wyboru! Na zdrowie. Tylko nie przesadzać. W Doniesieniach Medycznych znajdziecie wszystkie informacje o kawie - stricte zdrowotnych. |
|
Powrót do góry |
|
 |
aniusia Master butterfly


Dołączył: 23 Wrz 2006 Posty: 774 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 8:56 pm Temat postu: |
|
|
Osobiście nie lubię wymyślać rózniastych sposobów parzenia kawy. Najbardziej mi smakuje i najczęsciej pijam kawę zaparzana dokładnie tak jak Robert, dwie łyżeczki kawy sypanej(trzy nigdy) zalane wrzątkiem, łyżeczka cukru i czasem lubię dolać troszeczkę mleka. Tylko mleko po jakiejś chwili, dopiero jak się kawa dobrze zaparzy.
Bardzo lubię kawę z ekspresu, ale nie mam niestety takowego, więc pijam rzadko, tylko będąc u moich przyjaciół. Nie znoszę natomiast kawy cappucino.
Ostatnio poróbowałam w pracy kawę ricore, jest to kawa z dodatkiem cykori i muszę powiedzieć, że nawet niezła. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 6:18 pm Temat postu: |
|
|
Bez kawusi nie ma życia Ale ja też bardzo lubię kawę parzoną w najprostszy sposób, czyli dwie łyżeczki na szklankę plus wrzątek, tyle mi do szczęścia wystarczy tylko mleka w kawie nie lubię i cukru też, za to słodkie małe co nieco wręcz uwielbiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 2:57 pm Temat postu: |
|
|
OK, jeszcze dorzucę co nieco. Trochę ogólnych spraw. Do Doniesień Medycznych nie bardzo pasuje.
Ziarno prawdy o kawie
Gorzka czekolada, suszone owoce, pieczony chleb, karmel. Nawet tysiąc aromatów i smaków mogą mieć kawowe ziarna.
Przez lata królowała u nas kawa zalewana wrzątkiem, tzw. zalewajka. Dziś coraz częściej delektujemy się kawą poza domem. A bary kawowe uczą nowych sposobów jej picia.
Zbyt gorzkie espresso
Zawodowo parzeniem i podawaniem kawy zajmują się bariści. W Polsce jest ich około stu. - Kunszt baristy poznaje się po espresso - mówi Kacper Kossowski, który razem z Pawłem Maliszewskim założył firmę Coffee Zone, zajmującą się m.in. szkoleniem baristów.
W jednej z warszawskich kawiarni zamawiamy espresso. Kacper Kossowski łyżeczką miesza napar w malutkiej filiżance. Wącha. - To mieszanka kaw arabica. Ma intensywny, charakterystyczny smak, zapach gorzkiej czekolady i suszonych owoców - opisuje. Dodaje, że espresso jest zbyt gorzkie. Za długo parzone. Dosypuje do filiżanki trochę cukru.
Ważny jest czas ekstrakcji, czyli kontaktu wody z kawą. Minimalnie powinien wynosić 20, maksymalnie 30 sekund. Jeżeli okres od włączenia ekspresu do jego wyłączenia jest dłuższy, kawa będzie gorzka.
Dopuszczalne rude cętki
Kiedy dostajemy espresso, bardzo ważna jest kremowa pianka z włoskiego tzw. crema. Jej warstwa o grubości od dwóch do czterech milimetrów ma być elastyczna i po zamieszaniu wracać na swoje miejsce. Kolor cremy powinien przypominać kolor ziarna, z którego zaparzono napój. Dobrze, by miała barwę od jasnego do ciemnego orzecha. Dopuszczalne są rude cętki.
- Crema to podstawowy parametr espresso. Włosi wyznają zasadę: "no crema, no serva" - wyjaśnia Paweł Maliszewski. - Jeżeli otrzymamy kawę bez cremy, powinniśmy ją zwrócić jak źle przygotowany obiad czy zepsute wino.
Tej piance espresso zawdzięcza dużą część aromatów. Blokuje ich uwalnianie. Łatwo się zorientować, wąchając napój w filiżance przed ipo zamieszaniu. Kawa bez cremy jest uboższa o aromaty. - Ale nie każda kawa, która ma cremę, jest dobrym espresso - zastrzega Kacper Kossowski. Znaczenie ma też ekspres, młynek i mieszanka.
Obaj założyciele Coffee Zone zawodowo zajmują się testowaniem kawy (są tzw. cup testerami). Majądyplomy jednego z większych domów kawowych we Włoszech - Sandalj. - Dobry specjalista potrafi określić, skąd jest dana kawa, tylko na podstawie jej smaku - twierdzą.
Jakie ziarno
Kupując kawę, należy zwrócić uwagę na wygląd ziaren (powinnybyć wolne od defektów), skąd pochodzą, jaki okres upłynął od ich palenia. W czerwonym owocu kawowca znajdują się zazwyczaj dwa zielone ziarenka. Podczas palenia karmelizacji ulegają znajdujące się w nich cukry i powstaje charakterystyczny bukiet aromatyczno-smakowy. Od momentu palenia kawa zachowuje świeżość jeszcze przez mniej więcej dwa tygodnie. Później szybko traci swoje właściwości. Nie należy też kupować kawy wcześniej zmielonej. Po 15 minutach od zmielenia 60 razy szybciej traci ona świeżość niż przechowywana w ziarnach.
Najdroższą kawą na świecie jest robusta z Indonezji - Kopi Luvak (luvak - lis). Kilogram zielonych ziaren kosztuje około trzech tysięcy złotych (po paleniu kawa traci około 20 procent wagi). Jej owoce zjadane są przez lisa, wydalane i dopiero wtedy zbierane. W żołądku zwierzęcia dochodzi do unikalnego procesu fermentacji. Inna słynna kawa to Blue Mountain z Jamajki. Ma wyczuwalny kwiatowy aromat. Kawowce rosną bardzo wysoko, zbiór jest niewielki, a cena wynosi 500 - 600 złotych za kilogram zielonych ziaren. Znawcy polecają też kawy arabica z Nikaragui, Salwadoru, Indii oraz z małych farm (o powierzchni poniżej 5 ha).
Rutyna gubi Włochów
- Najlepsza kawa na świecie? - powtarza pytanie Kacper Kossowski. - Ta, która nam najbardziej smakuje. Kawy o wysokich notach sensorycznych mogą mieć smak, który nam nie odpowiada.
Ciekawe, że espresso jest najzdrowszą formą parzenia kawy. Ma najmniej kofeiny. Najwięcej ma jej kawa zalewana wrzątkiem w kubku. Wypicie zalewajki jest porównywalne z wypiciem jednej po drugiej pięciu espresso. Im dłużej ziarna pozostają w kontakcie z wodą, tym więcej kofeiny uwalnia się do szklanki czy kubka.
W przypadku kawy ważna jest pasja. Na mistrzostwach świata baristów wygrywają wcale nie Włosi, ale Skandynawowie, Islandczycy, Estończycy. Aktualnym mistrzem jest Duńczyk Klaus Thomsen. - Oni bawią się kawą i stąd ich sukcesy. Włosi zaś podchodzą do tego rutynowo. Uważają, że nikt już ich niczego na temat espresso nie nauczy - mówią osoby zajmujące się szkoleniem baristów. Kto ma wątpliwości, powinien odwiedzić Estate Coffee, bar kawowy Thomsena w Kopenhadze.
źródło, 04.03.2007 |
|
Powrót do góry |
|
 |
jagula Master butterfly


Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 5:13 pm Temat postu: kawa po irlandzku |
|
|
W czasie moich okresów ostrego dbania o swoje zdrowie i dietę zmieniam sposób parzenia kawy: mieloną kawę (2,5 solidnych łyżeczek)gotuję w wysokim rondelku ok.1minuty, zlewam bez fusów i słodzę miodem.Polecam |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|