|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 2:17 pm Temat postu: Spondyloartropatia |
|
|
Zdaje się, że tak brzmi moja wstępna, ale nie ostateczna diagnoza Potwierdzeniem ma być scyntygrafia kośćca w piątek.
Pytanko brzmi tak, jak zwykle: czy ktoś może mi powiedzieć coś niecoś więcej na temat tej przypadłości, może ktoś ma tą nieprzyjemność bytowania z owym schorzeniem?
Mam ogromny problem ze swobodnym poruszaniem Na trenningi konne muszę się znieczulać, karate musiałam przerwać ze względu na niemiłosierne bóle kręgosłupa, stawów skokowych i kolanowych po każdym treningu, na rower nie wsiądę na dłużej niż pół godziny, bo nadgarstki mi odpadają, mówię wam po prostu jeden wielki dramat. A najgorsze jest to, że to strasznie szybko postępuje, niedawno byłam zupełnie sprawną osobą, a z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej
A mnie szlak trafia, że to tak trwa i trwa... |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 2:49 pm Temat postu: |
|
|
Nenya, bardzo Ci dziękuję za informacje! W sumie ja jestem załamana spadkiem sprawności fizycznej, a co za tym idzie obniżeniem kondycji. To naprawdę straszne, szczególnie, gdy 70% mojego życia to właśnie aktywność fizyczna Do tego ta ciągła niechęć do jedzenia, wręcz zmuszać się muszę, żeby wcisnąć śniadanie, nie mówiąc już o obiedzie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 5:22 pm Temat postu: |
|
|
Ani, hasło pojawia się również w wątku bolące stopy/kolana - stawy? Może tu coś także wyczytasz.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 6:11 pm Temat postu: |
|
|
Do tego dorwałam się już wcześniej Ale dzięki za naprowadzanie, proszę o więcej wskazówek, jeśli takowe znajdziecie. Ależ to pskudne choróbska na tym świecie i człowiek wcale nie zdaje sobie sprawy z tego, że istnieją, dopóki sam na sobie nie poczuje ich wstrętnych łapsk. Jestem wściekła, zirytowana i zła na samą siebie, bo chociaż bardzo chcę nic nie mogę zrobić sama , a to cholerstwo nie chce się ode mnie odczepić Czego bym nie robiła, to i tak drąży, wierci gdzieś w stawach. Lekarz mówił, że na razie się tli i oby się nie rozpaliło... |
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu Stary wyjadacz

Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 101 Skąd: Kandrzin
|
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 6:23 pm Temat postu: |
|
|
Ani... będę trzymać kciuki, żeby się nie rozpaliło, a przygasło. Całkiem dobrze Ciebie rozumiem. Też cały czas w ruchu, w drodze, poza domem, a teraz... za towarzysza komputer... _________________ Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 6:25 pm Temat postu: |
|
|
Hi, hi, hi, i kto by pomyślał Tatsu, ja wręcz nie cierpiałam komputera, unikałam go jak mogłam, a teraz w wolnych chwilach siadam bardzo chętnie Jakoś tak raźniej z Wami  |
|
Powrót do góry |
|
 |
sawona Stary wyjadacz


Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 110 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 11:28 pm Temat postu: |
|
|
Droga Ani, przykro mi ze wględu na tak szybki i dotkliwy przebieg Twojej choroby . Szczerze mówiąc miałam nadzieję, że Twój lekarz prowadzący poważniej podejdzie do sprawy i przeprowadzi od razu kompleksową diagnostykę. Tymczasem widzę, że jest zupełnie inaczej . Czy jest to aby reumatolog Moim zdaniem przy tak niepokojących objawach chorobowych nie można się bawić w zgadywankę rozwlekąjac w czasie badania, które powinny być już na początku wykonane.
Wiem Ani, że ten okres bez możliwości podjęcia odpowiedniego leczenia jest dla Ciebie trudny i może dlatego warto jednak jak najszybciej przebadać się na oddziale reumatologicznym. Czasem i służba zdrowia ma okazję poznać szpital z drugiej strony . Dla mnie osobiście za każdym razem jest to cenne doświadczenie .
Ani nie zwlekaj i nie odmawiaj hospitalizacji. Nie łudź się diagnozą wstępną (w moim odczuciu bardzo ogólna i mało przekonywująca), której w tym wypadku nie można potwierdzić bez szerokiej diagnostyki różnicowej. Postawienie takiej diagnozy nie może opierać się na 2 czy 3 badaniach. A im szybciej postawiona trafna diagnoza tym większa szansa na przywrócenie zaburzonej równowagi w organiźmie.
Ani, bądź ostrożna z forsowaniem się, bo jeśli Ty sama nie zadbasz o swoje zdrowie, to kto to zrobi Przyjmij moje słowa jako wyraz troski, a czy Ci posłużą zależy od Ciebie.
Gorąco pozdrawiam  _________________ Wszystko to, co miłość dotyka staje się nieśmiertelne.
(Romain Rolland) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 10:48 am Temat postu: |
|
|
Sawnona, kochana dziękuję Ci za te słowa Obiecuję, że wezmę je sobie do serca, a na lekarza nie mogę narzekać, to raczej on się interesuje moimi przypadłościami, ja do tej pory prawdę mówiąc większość tego wszystkiego bagatelizowałam,a kiedy czułam się gorzej wyrzalałam się tutaj Zamiast pójść do lekarza to raczej tego unikałam, a powinnam była iść ze wszystkim, co mnie niepokoi Hmmm, i to ja odmówiłam przyjęcia na oddział Mimo, że mówiono, ze trzeba się położyć Ale teraz już jest lepiej, mama wróciła ze szpitala, zrobiłam kursy, treningi się uregulowały, może w końcu znajdę czas i na szpital...Chociaż naprawdę bardzo nie chcę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
sawona Stary wyjadacz


Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 110 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 2:56 pm Temat postu: |
|
|
Ani, przeczuwałam taki scenariusz, choć Twoje skargi na uciążliwość objawów i rozwlekającą się w czasie diagnostykę zbijają z tego tropu. Tym bardziej cieszę się, że uświadomiłaś sobie pewne istotne rzeczy i szczerze o nich mówisz.
Nie wiem z czym wiąże się u Ciebie taka awersja do hospitalizacji . Mam nadzieję, że perspektywa odzyskania dotychczasowej sprawności fizycznej przełamie w Tobie ten opór i nie będzie trzeba zaprzęgu koni, by Cię tam zaciągnąć .
A więc Ani, nie szukaj czasu na szpital, bo ten czas już nadszedł . _________________ Wszystko to, co miłość dotyka staje się nieśmiertelne.
(Romain Rolland) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 6:33 pm Temat postu: |
|
|
Ano zobaczę, co powie mój lekarz, kiedy pokażę mu wyniki scyntygrafii, na razie od czterech dni mam swoją normalną temperaturę 36,4, bez stanów podgorączkowych, co mnie bardzo cieszy, nawet apetyt jakby wrócił do normy. Inną rzeczą jest to, że jednak boję się nawrotu. Mam nadzieję, że już nie wrócą do mnie takie temperatury jak w listopadzie z tak potwornymi bólami stawów Kiedy człowiek w miarę dobrze się czuje, to zaczyna bagatelizowac chorobę, a mnie na razie, odpukac, tylko nadgarstki bolą i trochę kręgosłup dokucza, wydaje się, że NLP trochę pomogły, ale w nieskończonosc też brac ich nie mogę. Tak rozważając, dochodzę do wniosku, że jeśli jednak będą chcieli mnie połozyc, to się po prostu zgodzę. Chyba sama przed sobą roztaczam wizje za i przeciw  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|