WWW.TOCZEN.PL

[Mia Boska]

Przepraszam ze sie tak dlugo nie odzywalam po pworocie z Polski.

Pobyt byl fantastycznie udany, miesiac mi bardzo szybko przelecial i wracalam do domu ociagajac sie.
Ale tutaj mam w koncu moje dzieci no i ukochane wnuki ktore czekaly na mnie na lotnisku, tez stesknione, tak ze stale jestem jak zawsze "rozdwojona".

Tak sobie zawsze mysle, ze chcialabym byc na stale w Polsce, ale to nierealne dla mnie - tu oprocz moich dzieci mam tutaj rowniez zupelnie bezlatna zluzbe zdrowia, no i darmowe lekarstwa ktore sa piekielnie drogie (i coraz nowe dochodza po kazdej wizycie. u lekarza). W Polsce kosztowalaby majatek a do normalnej pracy juz sie nie nadaje.

Bardzo Wam rowniez serdecznie dziekuje z slowa otuchy i wsparcie przed wyjazdem, bo bardzo sie balam ze bede tylko wszystkim ciezarem jak sie bede sie zle czula.
Rzeczywiscie nie powinnam sie byla martwic. Nawe brat byl bardzo opiekunczy i sam czytal tutal artykuly jak my powidzialam o tym wspanialym forum. Na pytania troche dalszej rodziny odpwiadalam ogolnikowo, by nie obciazac ich tylu widaomosciami na raz.

Tymczasem w casie pierszej polowy pobytu tak sie dobrze czulam ze az mi sie wierzyc nie chcialo nawet sporo wychodzilam i wieczorami pozno siedzialam przy roznych uroczystosciach rodzinnich.

W drugiej polowie zaczela mi dokuczac glowa i oczy, ale jakos bylo. Niestety od powrotu do Anglii, to jedno albo drugie mi wysiada, wpadam z jednego malego kryzysu w drugi, no i w sumie do niczego sie nie nadaje. Ale zimy u mnie na ogol so nie dobre, tak ze czekam na wiosne moze bedzie lepiej.

Trudno mi tez bylo ostanio siedzec przy komputerze bo oczy szczypia i czesto boli gowa od jaskrawego ekranu, tak ze zaniedbalam odwiedziny tutaj, mimo ze czesto o Was pamietam. Naprawde!
I z duza wdziecznoscia zawsze o Was mysle. Jescie wspaniali!

Mia UK
_________________
Mieszkam w Anglii od 30 lat, odwiedzam Polske poludniowa, ale choroba utrudnia mi pobyt mam diagnose glownie na Sjorgen itd

[kasiakuc]

Mia wszystkiego dobrego zdrowia i unikania kryzysów..ja tez ostatnio taki przechodzę i wszystko sie nieco wali...dobrze że odwiedziłaś Polskę bo to przecierz nasza Ojczyzna i należy o niej pamietać...kiedyś może na tyle sie u nas poprawi że bez obaw bedziesz mogła wrócić do kraju..to może byłoby i miłe jak tęsknisz ....co własny kraj to własny i żaden nie jest w stanie go zastąpić choć dziś już wielu tak ie myśli..pozdrawiam Cię serdecznie
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[Mia Boska]

Dziekuje Kasiu za mile slowa.
Smutno mi ze Ciebie tez teraz choroba meczy, bo nie ma zycia, wszystko sie robi na sile, wiec nic przyjemnosci nie sprawia.
Na szczescia mialam dzisiaj lepszy dzien bo zlamalam sie i znowu poszlam na Prednisone jedyna rzecz ktora mi gwarantuje poprawe, ale biore niechetnie bo sie boje dzialan ubocznych. Ale jestem just tak zmeczona choroba, ze musze miec teraz jakas przerwe.
Czy masz cos co Tobie pomaga?

Masz racje ze wlasnego kraju nic nie zastapi - zawsze tak myslalam i mimo ze jezdzilam najpierw co roku ,ostatnio rzadziej to zawsze jakos myslalam ze wroce na stale. Ale teraz mam tutaj juz dziecaki dorosle i wnuki, tak ze jestem zwiazana tak jak zawsze bylam.
Sa zawsze wazne powody by tu dalej siedziec i mieszkam w pieknej okolicy to ciagle sie nie udawalo powrocic na stale do Polski.

Ale jak bym sie tylko lepiej czula to po prostu jezdzilabym o wiele czesciej.

Milo mi ze wiem ze mam Was w Polsce, mimo ze sie przekonalam ze nikt nic ani o Toczniu, ani o Sjorgenie nic nie wie, tak ze tlumaczyc trudno.
Zycze Ci bys sie lepiej poczula jaknajszybciej!
Mia
_________________
Mieszkam w Anglii od 30 lat, odwiedzam Polske poludniowa, ale choroba utrudnia mi pobyt mam diagnose glownie na Sjorgen itd

[kasiakuc]

Mia mnie pomagaja sterydy a dawka zalezy od samopoczucia i wyników teraz jestem na bardzo wysokiej dla mnie dawce bo źle sie czuję i miałam wysypkę wiem że za kilka może kilkanascie dni poprawi sie tez samopoczucie ... po to w końcu ratuje sie sterydami....ja niestety po tak długoletnim leczeniu nimi wymagam w zaostrzeniu coraz wiekszych dawek ...jak to sie skończy trudno przewidzieć chcę tylko dojść do jako takiej formy....
odwiedzaj jak najczęściej Polskę i może jednak kiedyś powrocisz bo tak bardzo zatesknisz a u nas bedzie całkiem dobrze pozdrawiam
ps. nie powinnyśmy chyba tak pisać bo to wyglada jak wiadomości prywatne ale było mi miło
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[Mia Boska]

Ja ciagle nie bardzo jescze nie bardzo sie orientuje co i gdze sie tutaj pisze, Kasiu - tak ze przeraszam - ale mnie tez bylo milo z Toba rozmawiac.

Jeszcze jedno, to jus uwaga bardziej ogolna -
czytajac to co poprzednio napisalam chce jeszcze wyjasnic ze kiedy mowie o tym ze w Polsce nikt nic o toczniu nie wie, to mialam na mysli "przecietna osobe" a nie nasze forum, ktore jest naprawde wspaniale i pelne bezcennych informacji swietnie redagowanych i podanych.

Jak sie gorze czuje to mi zuoenie mozg przestaje dzialac i czesto popelniam roznego rodzaju bledy rzeczowe.
Dzisiaj po Prednisonie od razu czuje (i widze) roznice i stad te poprawki

Nika
_________________
Mieszkam w Anglii od 30 lat, odwiedzam Polske poludniowa, ale choroba utrudnia mi pobyt mam diagnose glownie na Sjorgen itd

[kasiakuc]

Jak sama widzisz co sterydy to sterydy na to choróbsko najlepsz rzecz by ja powstrzymać....
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest