| 
			
				WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"   
					
			 | 
			
			 | 
		 
	 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	 
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	 
	
		aga3013 Kadet
  
 
  Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 42 Skąd: Katowice
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Mar 06, 2007 12:59 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam i mam pytanie w zwiazku z tym tematem,wiem ze dla Toczniowcow,ze sie tak wyraze slonce nie jest wskazane,a jak jest z twardzina ukladowa?bo ja zauwazylam ze jak sie opale,to moja skora jest w duzo lepszym stanie,nie chodze czesto do solarium,ale powiem szczerze ze raz w roku z reguly w maju opalam sie w ten sposob to jakies 7xpo 10minut,pytalam sie lekarzy<kilku>i mi nie zabronili,mam twardsza skore-to prawda i nie da sie tego ukryc,ale moje zdrowe kolezanki,tez nie maja takich rewelacyjnie gladkich cer i robia im sie przebarwienia a nie choruja na nic.Dlatego pytam od czego to zalezy?i jak to jest z opalaniem sie w twardzinie ukladowej?moze ktos zna odpowiedz?   _________________ aga | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Robert Moderator
  
  
  Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Mar 06, 2007 1:22 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Hej,
 
 
To zależy od wielu czynników. Ogólnie rzecz biorąc opalanie zakazane dla twardzinowców nie jest. Zresztą - przebarwień wynikłych w procesie postępu choroby i tak nie opalisz. U mnie to się nawet wyrównać nie chce. Poza tym, nie można też porównywać stwardnień np. ze zmianami trądzikowymi, bo to dwie różne sprawy, ale i jedno i drugie to choroby skóry. Czyli - mówiąc wprost - to, że ktoś ma jakieś problemy z cerą, tzn. skórą twarzy, to również jest choroba. Przy czym, promieniowanie słoneczne mogą w niektórych przypadkach korzystne. Oczywiście wszystko z umiarem. Zdrowy rozsądek przede wszystkim.
 
Jeśli lekarze nie zabronili Ci korzystać z dobrodziejstw natury (słońca), to najwyraźniej przeciwwskazań u Ciebie nie ma. Chyba, że bierzesz jakieś leki, których jednym z działań ubocznych może być efekt fotouczulający. Wówczas należy szczególnie uważać. 
 
Wspomnieć można, iż jedną z terapii pomocniczych jeśli chodzi o zmiany skórne w twardzinie może być zastosowanie promieni UVA (naświetlania).
 
Oprócz tego - co już zostało wielokrotnie wspominane - wrażliwość skóry, karnacja itp.  
 
Plus - stosowanie filtrów również jest wskazane.   
 
W każdym razie, nie znalazłem niczego, co jednoznacznie wykluczałoby przyjemność opalania przy twardzinie w ogóle (ja i tak nie lubię, więc bezpośrednio mnie to nie dotyczy   ).
 
 
PS. ewa_k jakiś czas temu też pytała: http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?p=41884 i jednym z zaleceń było u niej unikanie promieni słonecznych. | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		kasiakuc Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Mar 07, 2007 2:42 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				do tej pory tak bardzo mi słońce nie szkodziło przynajmniej w zimie a po ostatnim dłuższym spacerze na jak mi sie wydawało słabym słońcu wystapiło przyśpieszenie pogorszenia złego samopoczucia zakończone wysypka prawie na całym ciele...przynajmniej tak jest to wiązane przez specjalistów bo jestem w oslabieniu i zaostrzeniu tocznia od sierpnia 2006 tak więc dołożylam sobie sama przez lekkomyślność ale tak było przyjemnie i ciepło a teraz mam zakaz wychodzenia jak jest promieniowanie bo nawet tak słabe bardzo szkodzi...pozdrawiam   _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		lidka54 Junior
  
  
  Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 10 Skąd: świdnica
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Mar 07, 2007 5:09 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Do tej pory używałam kremu Bioderma  50 z pudrem 40 ml kosztuje ok. 30 zł...... smarowałan nim twarz ,teraz sprawdzę ten balsam. | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		sawona Stary wyjadacz
  
  
  Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 110 Skąd: Kraków
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Mar 08, 2007 1:36 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Aga dzieląc się moim doświadczeniem mogę Ci powiedzieć, że od momentu stwierdzenia u mnie obecności ANA unikałam słońca. Było tak aż do czasu kiedy postawiono mi diagnozę twardziny układowej. Wówczas pytając lekarzy, żaden z nich nie zalecił mi dalszego unikania słońca. Oczywiście myślę o rozważnym korzystaniu z promieni słonecznych, w razie silnego słońca korzystając z filtrów UV. W przypadku twardziny układowej z tego co wiem warto szczególnie zadbać o odpowiednie nawilżanie skóry i unikanie zbytniego jej przegrzania. Do tej pory nie zauważyłam u siebie żadnych niepokojących objawów po umiarkowanym kontakcie z promieniami słonecznymi. _________________ Wszystko to, co miłość dotyka staje się nieśmiertelne. 
 
(Romain Rolland) | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		aga3013 Kadet
  
 
  Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 42 Skąd: Katowice
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Mar 08, 2007 12:46 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Dzieki Sawona,Twoja opinia szczegolnie mnie interesuje-dlatego dzieki   Ja tak jak pisalam wyzej niczego zlego narazie nie zobaczylam u siebie,a nawet Ci powiem ze mam lepsza skore odkad bardziej o nia dbam.W zeszlym roku,sama wiesz jakie byly upaly,ja bylam w tym czasie nad morzem,opalilam sie na plazy i robiac wycieczki i mialam jeszcze lepsza skore niz do tej pory,oczywiscie ze dbam o nia jak tylko moge,ale ciepelko mi bardzo pomaga.Pomagaja mi tez lampy od czasu do czasu i laser.Pozdrawiam cieplutko.   _________________ aga | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Mar 14, 2007 5:32 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				mnie za tak mocna ochorna nie jest potrzebna wysatrczy nizszy filtr , w zasadzie nie mam duzych kłopotów ze skóra, chyba ze bym siedziała przez jakis czas w słoncu to juz cos innego, ale na zwykły spacer czy załatwienie czegos na miescie nie musze az tak bardzo się zabezpieczać chociaz jedno dobre , słonce nie wywołuje szybkiej reakcji ale pamietam o nim i staram się raczej unikac takich sytuacji zeby godzinami wystawiać się ja jego działanie _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		monika.kala Master butterfly
  
  
  Dołączył: 08 Wrz 2005 Posty: 448
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Mar 14, 2007 6:57 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja kazdego ranka uzywam kremu z filtrem 60.Smaruje sie 3 razy dziennie latem czesciej.Nie zaszkodzi as moze pomoze.
 
 
Monikakala | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		kasia 72 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 1686 Skąd: Toruń
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Mar 15, 2007 9:35 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Może podzielmy się informacjami na temat kremów z filtrem przez siebie stosowanych.
 
Może są jakieś nowości?
 
Ja w ubiegłym roku stosowałam VICHY , ostatnio kupiłam LA ROCHE-POSAY 50+uva.(troszkę nie jestem zadowolona z jego konsystencji...jakis taki lepki mi się wydaje).
 
 Na ostatniej wizycie u dermatologa,kobitka poleciła mi BIODERMY-PHOTODERM MAX FLUIDE SPF 50+/UVA 35......może warto spróbować. _________________ (...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
 
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
 
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
 
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca." | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Itunia Master butterfly
  
 
  Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Mar 16, 2007 2:40 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Kasiu, z tego co mi wiadomo, krem Vichy należy do najlepszych. Mi też nie za bardzo leży jego konsystencja, ale chroni wspaniale. | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		kinga Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Mar 16, 2007 3:35 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Kasia też miałam ten La Roche-Posay jest gęsty lepki, niezbyt dobrze się wchłania, ale chyba działa    
 
w tym roku może Vichy spróbuję _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy. 
 
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Ewelina Master butterfly
  
  
  Dołączył: 12 Maj 2005 Posty: 579 Skąd: pomorskie
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 5:15 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Proponuję krem LIRENE SPF 30+ 
 
Też był mały problem z odnalezieniem o tej porze kremu z filtrem no ale udało się     Można go dostać w zwyłym sklepie kosmetycznym za ok 15 zł. _________________ Z każdej ciemnej doliny jest jakieś wyjście, jakiś tęczowy szlak   | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		kinga Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 9:22 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				mi pani  w aptece poleciła krem firmy AVENE +50  ponoć jest najlepszy    i ma dość fajną konsystencję-nie jest lepki    i ładnie pachnie, tylko ok 100 zł kosztuje     no ale dodatek do renty był, więc zaszalałam    _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy. 
 
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Itunia Master butterfly
  
 
  Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Kwi 18, 2007 12:48 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja kupiłam kiedyś krem Eris z filtrem - uwaga - 90! Mam go jeszcze, ale źle się rozsmarowuje   | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		karolina7 Master butterfly
  
 
  Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 224 Skąd: zabrze
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 12:02 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja nie umialam trafic ostatnio na dobry i tani krem A slonko swieci coraz mocniej wiec narazie pani z aptekii polecila ze moge stosowac krem dla dzieci Lirene (chociaz mam juz 19 lat) he krem ma wysoki filtr 69 i przyjemny zapach _________________ zdrowie to nie wszystko ale wszystko bez zdrowia jest niczym | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		 | 
	 
 
  
	 
	    
	   | 
	
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
  | 
   
 
  
Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
  
		 |