|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Mar 14, 2005 2:04 pm Temat postu: |
|
|
Mnie na metypredzie brzuch nie rosnie.....jak zmieniano mi encorton.to wtedy mo brzuch troche spadl..
Jadtem juz na mettypredzie 2 lata....mysle ze tobie tez minie ten glupi apetyt
......wiem jak to jest bo potrafilam wstawac o 3 w nocy bo bylam glodna.....
..teraz to minelo......Moze tobie tez przejdzie ten dziki apetyt.....pocieszajace w tym wszystkim jest to ..ze wyniki mamsz lepsze
Zamknij lodowke na lancuch
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dagmara Kadet

Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 41 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Mar 14, 2005 2:17 pm Temat postu: |
|
|
joanna72 napisał: |
Hej Dagmara, pisz co sie dowiedziałaś na wizycie, bo mi brzuch na metypredzie rośnie z dnia na dzień, a od lodówki się muszę odrywać za włosy na plecach. Ale moje wyniki trzeba uczciwie przyznać, są dobre na tym paskudztwie, szczególnie w porównaniu z tymi, sprzed 2 m-cy.
I bądź tu mądry, człowieku!
Aśka |
Jeszcze kobieto sekundkę poczekaj, w środę, 16 marca będę wszystko wiedziała.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dagmara Kadet

Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 41 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 5:27 pm Temat postu: |
|
|
joanna72 napisał: |
Hej Dagmara, pisz co sie dowiedziałaś na wizycie, bo mi brzuch na metypredzie rośnie z dnia na dzień, a od lodówki się muszę odrywać za włosy na plecach. Ale moje wyniki trzeba uczciwie przyznać, są dobre na tym paskudztwie, szczególnie w porównaniu z tymi, sprzed 2 m-cy.
I bądź tu mądry, człowieku!
Aśka |
Byłam, jest dobrze. Calcort ani nie pogorszył ani nie poprawił bardzo parametrów, no może odrobinę, ale chyba bardziej prawdopodobne jest to ze po prostu konsekwentne leczenie pomaga. Pani Doktor nawet mnie skomplementowała, że jestem mniejsza pyza na twarzy Co do samego calcortu to dowiedziałam się, że zapisują go Ci lekarze którzy go znają, czyli wiedzą jakie ma korzyści, ci co nie znają nie zapisują a więc kwestia chyba dokształcenia się co niektórych?? Otwartości na nowości?? ( ale mi się rymnęło) Tego kiedy będzie zarejestrowany w Polsce nie wie nikt. Program badawczy dot. calcortu też nie jest prowadzony. No jak widac niewiele pomogę w przekonaniu Twoich lekarzy, może po prostu się uprzyj, że Ty musisz, chcesz i zgadzasz sie być królikiem doświadczalnym. Oby Ci się powiodło. A co do lodówki i problemów z oderwaniem się, to polecam Ci dietę Montignac, którą stosowałam przez pół roku i nawet teraz konsekwentnie przestrzegam niektórych zasad, np nie jedzenia ziemniaków, drastycznego ograniczenia spożycia chleba (oprócz pełnoziarnistego razowego bez miodu) do 2 kromek tylko rano, 0 cukru. Jest tam jeszcze wiele innych zasad np wymóg jedzenia 5 posiłków co jest bardzo ważne i zapobiega wilczym atakom na lodówkę, ograniczenie spożycia owoców, które maja bardzo duzo cukru i wiele innych. Wszystkich tych zasad mozna sie łatwo nauczyć a dieta, własciwie sposób odżywiania jest bardzo przyjemny ponieważ nigdy nie jest się głodnym i można do woli napychać się tym co jest pozbawione węglowodanów. Ja się opychałam wręcz prawie do bólu żołądka różnymi sałatkami, gotowanymi warzywami, gotowanym mięchem, ryżem basmati (ze wszystkich rodzajów ryżu tylko ten jest dozwolony, bardzo zresztą smaczny) i jest wiele innych produktów które możesz jeść bez ograniczeń. Nigdy nie chodzi się głodnym. Ograniczone jest spożycie węglowodanów i stężenie cukru we krwi jest niskie, nie wydziela sie nadmierna ilość insuliny obniżającej cukier a to właśnie insulina jest odpowiedzialna za magazynowanie nadmiernych ilości węglowodanów w postaci tłuszczów w organizmie. Uff strasznie to skomplikowane o wiele lepiej tłumaczy to książka pt. "Jeść, aby schudnąć" autorstwa Michel Montignaca. Ja dzięki tej diecie schudłam 10 kilo w pół roku, chociaż na początku przytyłam 2 kg, bo mój zszokowany organizm chyba musiał się przestawić. A ziemniaków nigdy nie lubiłam i do dzisiaj ich nie jem, wolę sobie do mięcha, na obiad zrobić 3 rodzaje surówek niż jeść ziemniaki po których zawsze się czułam ciężka jakbym kamień połknęła. Szkoda mi tylko arbuza który jest jedną z pozycji na liście produktów odradzanych, no ale bez przesady, jak się czasem zje coś zakazanego to też się nic nie stanie, ale musi być to rzeczywiście czasem i nie w początkowym okresie przechodzenia na Montignac. Pozdrawiam i życzę powodzenia w zdobywaniu calcortu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Mar 16, 2005 7:45 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawa dieta.....dla mnie jak znalazl.....nienawidze wprost ziemniakow.i teraz mam okazje ich nie jesc .reszta jes ok... mysle ze sprobuje.....bo po zwiekszeniu sterydow bedzie problem.....poczekamy jeszcze na swieze warzywa i do dziela...
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
joanna72 Kadet

Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 37
|
Wysłany: Wto Mar 29, 2005 7:47 pm Temat postu: |
|
|
Dagmara, dzięki za odpowiedź, jest b. ciekawa, aż mi głupio, że przez 2 tyg. nie zaglądałam na forum i teraz dopiero opowiadam (poskarżę się wam: mam neostradę na spółkę z 3 sąsiadami i jeden z nich, cham skończony, tak naściągał filmów z netu, że przekroczył dopuszczalny limit miesięczny w 2 tyg. i nam neostrada zwolniła z 512 do 32 - do podziału na 4. Z tego powodu strona potrafi się otwierać 10 min. na no trafiał mnie ciężki szlag i trzymałam się z dala od komputera.)
Wracając do tematu: ta dieta brzmi b. sensownie, rzeczywiście najbardziej mnie wzdyma po najedzeniu się ziemniaków na obiad. Najgorsze jest to, że siedzę w domu i gotuje obiady dla męża kochającego jeść i 2 synów: praktycznie co chwila stoję przy garach i tym trudniej mi się opanować. Ale piszesz, że można jeść, tylko z sensem... To mi się podoba!
Serdzecznie pozdrawiam, Aska |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia78 Junior

Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 9 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 6:53 pm Temat postu: |
|
|
Cześć Wszystkim!
Byłam dzisiaj poraz pierwszy odkąd biorę sterydy (4,5 roku) na badaniu kości (zresztą sama powiedziałam pani doktor, ze wypadałoby je w końcu zrobić, bo przecież biorę sterydy, a ona do mnie, "że w sumie to mogę zrobić, ale jestem za młoda na osteoporozę" - podejście lekarzy, załamałam się tym co usłyszałam) i okazało się, ze mam osteopenię, a jeden z kręgów wykazuje osteoporozę, tyle powiedziała mi pani robiaca badanie w gabinecie. Nie wiem dokładnie co to oznacza, dowiem się dopiero na wizycie u reumatologa. A piszę dlatego, bo biorę Calcort, który niby nie powinien powodować zmian w kościach. Myślę więc, ze poprostu tylko spowalnia ten proces.
Powiedzcie, czy będę musiała przyjmować jakieś dodatkowe leki? Pewnie tak. I czy to się cofnie, czy tylko zostanie tak jak jest, a moze będzie się pogarszać?
Może glupio pytam, ale wcześniej nie mialam z tym do czynienia.
Pozdrawiam cieplutko  _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Maj 25, 2005 7:49 pm Temat postu: |
|
|
Mysle ze przy osteopeni nie musisz nic przyjmowac......ale..
Wiadomo sterydy sa i beda .......dobrze by lylo abys przyjmowala dziennie wapno 500...ja sama przyjmuje Vitrium calcium plus wit D3
Kiedys ..pare lat wstecz mialam dodyc zaawansowana osteoporoze..
Bylam leczona preparatami donosowymi Miacalcid...i inne .........
Teraz jest lepiej ......wiec biore tylko Vitrium calcium......Szczerze mowiac szlag mnie trafia ......sorry......jak lekarz beztrosko mowi ze jestesmy na to czy na tamto za mlodzi ......bo to przychodzi z wiekiem ..
Takiego lekarza od razu do szkoly......chyba nie odroznia chorogo od zdrowego .....i nie umie skojarzyc przyjmujacych lekow z powiklaniami
ufffffff.........
monika
Ostatnio zmieniony przez Monika B dnia Czw Maj 26, 2005 10:26 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
slodka_istota Master butterfly


Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 707 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Maj 26, 2005 9:49 am Temat postu: |
|
|
Witam
yyyyyyyy az boje sie spytac jakie to Monis musialo byc okropne uczucie z tymi lekami donosowymi - bleee
a co do wapnia to ja biore Caldetrin 2 tabletki - to wapno elementarne z witamina D3 -- tylko czasem jak sie polyka to skubana sie przykleja do podniebienia eheheh
Pozdrawiam
slodka  |
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka03 Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Czw Maj 26, 2005 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Witam! Też brałam Miacalcid najpierw domięśniowo,a potem donosowo. I niestety,po jednym i drugim miałam stan przedzapaściowy! Nie polecam tego "świństwa"! Teraz biorę raz na tydzień Osteomax i do tego,podobnie jak Monika,Vitrum Calcium. Nic złego się nie dzieje,nawet nie dokucza żołądek.Pozdrawiam _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia78 Junior

Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 9 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Maj 26, 2005 9:15 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki dziwczyny. Narazie kupiłam sobie wapno i do wizyty u lekarza będę sobie popijała. Zobaczymy co powie pani doktor, bo jakoś ostatnio mam wrażenie, że wiem więcej ona. I ciekawostka, jak wspomniałam o książce "Toczeń, choroba podstępna" to ona do mnie "to jest tak książka o toczniu ". Poprostu ręce mi opadły, szkoda gadać
Pozdrawiam Wszystkich . _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Maj 27, 2005 2:13 pm Temat postu: |
|
|
Chyba twoja pani doktor skonczyla sie doksztalcac wraz ze skonczeniem studiow.....jesli mozesz sprobuj poszukac kogos bardziej kompetentnego.
Niestety sa tacy lekarze .......ktorzy nie sa podatni na nowe doswiadczenia......nie lubia dodatkowo poczytac.....a wszelkie biuletyny traktuja jako zbedna reklame......no coz.....tego nie zmienimy ale mozemy szukac bardziej doswiadczonych.....
Faktycznie rece opadaja......na reakcje tej pani doktor.....
Monika |
|
Powrót do góry |
|
 |
czekoladka Junior

Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 14 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 12:30 pm Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich Od 5 lat choruje na toczeń i pierwotny zespół antyfosforolipidowy....zaczynałam od 50 mg encortonu na dobę, dodatkowo arechina....i o zgrozo tyle...przez tych 5 lat odwiedziłam całą masę "lekarzy specjalistów" i żaden z nich nie dał mi Vitrum calcium ani potasu...skutkiem czego nabawiłam się osteopeni Moje badania są fatalne. ...Nie raz i nie dwa pytałam czy potrzebuję jakiś dodatkowych witamin ale nic nie mówli....Wyobraźcie sobie ze dopiero po tych 5 latach pierwszy rozsądny lekarz skierował mnie na badanie gęstości kość, bo ta cała banda łaobuzów tylko potrafi przyjmować prywatnie w swoich pięknych klinikach, a pomocy człowiekowi żadnej .
Przez nich również miałam wstrząs anafilaktyczny...szkoda gadać...dranie!!! Teraz musze czekać na konsultację lekarską, którą mam za 2 tygodnie. Proszę pomóżcie może znacie jakieś leki dodatkowe, zapobiegające osteopenii??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mloda Stary wyjadacz


Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 132 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 1:39 pm Temat postu: |
|
|
13 grudnia robiłam densytometrię i wyszło, że moja osteoporoza sie pogłębia. Juz od dawna brałam leki typu Actonel, Ostolek itp... teraz znów dr mi zapisała Ostenil... Ale prawda jest taka ze to i tak mi nie pomaga i tak... Swoja droga to dziwne że osteoporoze mam juz od dobrych 7 lat a jeszcze nigdy nic nie miałam złamanego  _________________ Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni...
Zycie to długa podróż, która kiedyś się zaczyna i kiedyś kończy.. więc... Róbmy zdjęcia ;P
Żyjemy aby cierpieć, cierpimy aby żyć... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 3:53 pm Temat postu: |
|
|
no to się ciesz ze nie miałas , jak same zaczna lamac się kosci wtedy będzie tragedia
brałas juz wczesiej Ostenil 70 ? i nie zatrzymano osteoporozy w miejscu ?
pamietaj tez o diecie _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|