|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kobieta Szpieg Senior


Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 61 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 6:54 pm Temat postu: :)))) |
|
|
tak bardzo chcialabym wiedziec ze to moze nie ten cholerny toczeń (przysiegam cały swiat mi sie normalnie przewartosciowuje wszystko ale to wszystko bym oddała zeby tylko wiedziec ze jestem zdrowa...moze to ta pozytywna strona chorowania ogolnie rzecz ujmujac docenia sie rzeczy na ktore wczesniej nie zwracalo sie uwagi..oto wszystko mnie tak dobija przez moja ostatnia wizyte na hematologii..przez to brutalne zderzenie ze szpitalna rzeczywistoscia..a teraz czytam ze trzeba bedzie w tej rzeczywistosci trwac..nerki pluca serce..to brzmi jak jakis koszmar..Dziekuje wam jeszce raz za to ze jestescie..bardzo mi pomagacie w tej mojej niedoli:* |
|
Powrót do góry |
|
 |
basiula Master butterfly


Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 4309 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 7:05 pm Temat postu: |
|
|
Witam i ja
Kobieto Szpieg więcej optymizmu i wiary w siebie...
Początki są zawsze trudne...nie tylko choroby...okrzepniesz, uspokoisz się i będziesz wiodła normalne życie, tak jak my tu zgromadzeni...
Witam raz jeszcze  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 7:07 pm Temat postu: |
|
|
tu nie ma zadnego koszmaru,, nie ma i nie było
to normale zycie, nikt ci nie gwarantuje szczęscia i bajecznego zycia bez choroby, myslisz ze jak nie będziesz chora to twoje zycie juz będzie piekne, ?? no cos ty ,
niesie ono ze soba wiele niespodzianek, nie jest takie cudowne jak się wydaje, problemy są wszędzie , zycie to walka jak nie z chorobą to z czyms innym , mozesz miec męza brutala, mozesz miec chore dziecko, mozesz złamać kręgosłup to tez jest zycie , nie tylko miłośc , kwiaty i słonce
jaki koszmar widzisz,w chorobie a szczegolnie w toczniu ?
czy myslisz ze będziesz miała chore nerki, chore serce, chore płuca,
daj spokoj nie ma takich szczęsliwców ,, no prawie nie ma,
musiałabys miec szczescie, aby je złapac wszystkie to jak milion w totku, trafic w to wszystko,
a obiecywanie zmiany byle nie to, jest zwykła ucieczka przed problemami przed zyciem nie uciekniesz, a masz do przezycia duzo lat, i co na pewno będa piękne ? wątpie, - to jak Mieszanka wedlowska, są cukierki dobre i raczej niezbyt dobre , a całośc tylko wygląda pięknie
 _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 7:26 pm Temat postu: |
|
|
Kobieta Szpieg napisał: |
tak bardzo chcialabym wiedziec ze to moze nie ten cholerny toczeń |
To się tego trzymaj, ale równocześnie miej rękę na pulsie. Zaniedbać nie można.
Wcale nie musi tak być. Nie ma dwóch identycznych przypadków tej samej choroby. To kwestia indywidualna. Nie każdy ma ten sam schemat "nerki, płuca, serce"... Na Twoim miejscu wielu by się ucieszyło mając świadomość, że jednak ktoś chce drążyć i szukać przyczyn takiego stanu rzeczy. Im wcześniejsza diagnoza i w porę podjęte leczenie, tym lepiej. Ba, jest duża szansa na remisję (przy założeniu, że cokolwiek z zakresu się potwierdzi - oby nie). Nawet trwałą.
Mnie się coś wydaje, iż pewnym fundamentem Twojego życia było przeświadczenie, że "mnie to nie spotka, to za wcześnie... szpital? teraz?"... Nagle coś się dzieje, człowiek doznaje szoku... To niby normalne, ale nie popadajmy w skrajności. Tych już za dużo w codziennym życiu. Wyluzuj trochę. Dobry film, książka, muzyka, spotkania rodzinne czy ze znajomymi... To chyba działa.
Powodzenia w każdym razie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mella Master butterfly


Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 996
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 7:28 pm Temat postu: |
|
|
O rety, co za pesymizm Kobieto Szpiegu, a kto ci każe porzucać pracę czy realizację marzeń?. Czasami potrzebna jest pewna korekta, w zależności od przebiegu choroby i odczuwanych dolegliwości, ale bez przesady Nikt też nie da gwarancji całkiem zdrowej osobie, że wychowa dzieci czy utrzyma pracę. Spokojnie, choroba to nie jest koniec świata, a tylko jego kolejna odsłona. A co do statystyk – choruję od 19 lat (właśnie na nerki) i jestem pracoholikiem, niektóre z moich marzeń są w trakcie realizacji, ale wciąż mam mnóstwo planów na przyszłość. A co będzie, to się zobaczy?
Wyluzuj  _________________ "Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy, by pokonał nas strach przed własną słabością."
Jan Paweł II |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobieta Szpieg Senior


Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 61 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 9:55 pm Temat postu: ... |
|
|
pisaliscie o pesymizmie ktorym emanuje..to prawda da sie go wyczuc nawet bardzo.ja czuje sie tak jakby ktos wydal na mnie wyrok a ja siedze taka biedna mała z karteczka i odkreslam dni godziny do konca..-bezsensu sa chwile ze sama widze ze troche przeginam.w poniedzialek ide do lekarza..zobaczymy co powie z reszta poki nie postawiono diagnozy chyba niepowinnam wpadac az "w taka panike rozpacz itp.bo to niczemu nie sluzy.co do nicku..mam troche nature szpiega:D bardzo pozytywnie nastawionego do zyczliwych sobie osob. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lidia Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Kobieto szpiegu.A to zajechałaś niespodzianką 15 lat.Totalna bzdura ja tam mam plany na najbliższe conajmniej 20 i sporo lat przeżytych nie wiadomo ile z tego z lupuskiem i nie mam najmniejszego zamiaru umierać.Rozejrzyj się wśród forumowiczów i rąk Ci zabraknie żeby policzyć studiujących.Dziewczyny zakładają rodziny ,rodzą dzieci i je wychowują i a to komunia a to inne uroczystości.Nie brakuje nam maturzystów chorych i wśród dzieci chorych. Uprawiają sporty i czerpią z życia pełnymi garściami A Ty co ot tak sobie 15 lat i kwiatki. A pożyć to nie łaska. Powalczyć z codziennością i to w luksusach - nic nie boli. I nie ma podstaw do twierdzenia że będziesz stałym bywalcem szpitali.Jedni bywają częściej drudzy rzadziej a jeszcze inni prawie wcale.Otrząśnij się z tych niedorzecznych pomysłów i podreptaj żeby mieć diagnozę a ponarzekać na swój los zdążysz.Jak już poczytasz solidnie forum a jest tego trochę to zrozumiesz że jesli nawet to toczeń to żyć można dalej i
i to nie źle.Trzymaj się i nosek do góry.Jutro wstanie nowy dzień i wszystko będzie inaczej ciekawie.Zapraszam również do działów rozrywkowych to Ci da pełniejszy pogląd na życie przewlekle -nie śmiertelnie - chorych.Ufff ale się naklikałam.Nie obrażaj się bo wszyscy troszeczkę Cię rozumiemy ale popadasz w grubą przesadę i sama się dręczysz a nie warto.
Życzę zdrówka i pogody ducha.
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka |
|
Powrót do góry |
|
 |
jagula Master butterfly


Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 10:07 pm Temat postu: |
|
|
Witaj kobieto szpiegu
Jak już wiesz aż tak najgorzej nie będzie...może Twój nick świadczy o tym,że będziesz dostarczycielem najnowszych wiadomości w dziale doniesienia medyczne
Zyczę Ci zdrowia i powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 9:38 am Temat postu: |
|
|
Kobieto witam cie i ja ...hmmm mnie tez zaskoczyło to 15 lat.. no bo ja choruje już 17 lat ... jakoś niespieszno mi na tamten swiat.. a umrzec mozna też i w inny sposób wogóle nie chorując ..wiec niewarto sie martwic na zapas Pozdrawiam serdecznie zyczac duzo zdrówka i więcej wiary i optymizmu do usłyszenia...heJ
 _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 10:16 am Temat postu: Re: ... |
|
|
Kobieta Szpieg napisał: |
.ja czuje sie tak jakby ktos wydal na mnie wyrok a ja siedze taka biedna mała z karteczka i odkreslam dni godziny do konca..-bezsensu sa chwile ze sama widze ze troche przeginam.w poniedzialek ide do lekarza..zobaczymy co powie z reszta poki nie postawiono diagnozy chyba niepowinnam wpadac az "w taka panike rozpacz itp. |
coz jak postawią diagnoze to kup sobie kalendarz na kolejne 50 lat i wykreslaj mijające godziny i minuty do konća, a potem jak juz nie będziesz miała nic wiecej do roboty to moze wejdz pod samochód,
nic ci juz nie dodam do tego, bo dosłownie az mnie szlag trafia( sorry dla reszty forumowiczy) czytając takie bzudry
komu ty to piszesz ? my jestesmy chorzy i nikt nie wykresla dni z kalendarza, zyje pełnią zycia, ale widze ze dla ciebie to za malo , i po co cie przekonywac ?
i tak wiesz swoje wiec juz mijam ten post bo twoje rozumowanie jest dla mnie oburzające wrećz głupie,
nie mam nic do dodania , _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewela1 Master butterfly


Dołączył: 27 Kwi 2006 Posty: 443 Skąd: Szkocja
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 10:21 am Temat postu: |
|
|
.. i ja witam kobieto szpiegu-mam nadzieję,że to nie KGB...
.. co do nastroju.. cóż na poczatku zawsze jest szok.. i trzeba dać sobie troszku czasu na oswojenie się z nową sytuacją więc niezamierzam powielać wypowiedzi forumowiczów ..
pozdrawiam serdecznie i wierzę,że dobry nastrój powróci i to już wkrótce..
-ewela |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 10:37 am Temat postu: |
|
|
A ja też Cię przywitam i życzę duuużo optymizmu  _________________ Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia.
Joseph Wittig |
|
Powrót do góry |
|
 |
agatka03 Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004 Posty: 3264 Skąd: z Polski jestem...:)
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 11:14 am Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie!
Zyczę optymizmu - na początku pewnie o niego trudno, ale jak czytałas zapewne wypowiedzi dziewczyn - widzisz sama - wszystkie chcemy żyć!!!!!!
Mimo choroby,wprawdzie w remisji ale z dolegliwosciami, depresji i klopotow dnia codziennego - postanowilam /oczywiście mimo wieku,hm, powiedzmy dojrzalego / się uczyć!!! Wiem,ze bedzie trudno, ale kto powiedzial,ze ma być łatwo...Całe nasze zycie nie jest proste - czy to zdrwoych czy chorych...
Trzymam kciuki. Spróbuj zaprzyjaznic sie z TYM forum - bardzo pomaga!!! _________________ ..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green) |
|
Powrót do góry |
|
 |
nenya SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 11:21 am Temat postu: |
|
|
Monika, spokojnie
Mata Harii chce się tylko po ludzku wypisać, dajmy jej możliwośc wylania swoich żali, każdemu się należy
to nie jest kwestia zmiany zdania czy uwierzenia nam na słowo, że będzie ok, to sprawa osobowości i charakteru, niektóre typy tak mają (ja takie typy roboczo nazywam Drama Queen ), nic nie poradzisz
nie dajmy się zwariować, zresztą, nas do grobu zapędzić nie będzie prosto,
podejrzewam, że i kołek w klacie nie pomoże  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 11:27 am Temat postu: |
|
|
nenya you are the best
ale się usmiałam z tego kołka
dzięki  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|