WWW.TOCZEN.PL

[Kobieta Szpieg]

owszem macie racje tok kwestia psychiki..zmeczenia materialu pewnie troche tez..bo od dwoch dni od switu do nocy nie robie nic innego jak tylko przegladam to forum oraz wszystkie mozliwe pulikacje na temat tocznia..na chwile obecna to juz mam wszystkie objawy.-autosugestia?
wszystko zaczelo sie jakies 2 tyg temu gdy trafilam do szpitala z krwawiacymi migdalkami dziaslami i skaza plytkowa na nogach.polozyli mnie i przebadali na wszystki estrony rtg pluc usg morfologia szpik..jakies podejrzenia o bialaczke itp.na strachu sie skonczylo, lekarze orzekli ze maloplytkowosc spowodowana byla pewnie infekcja wirusowa wlaczyli metypreg w dawce 32 mg i tyle w ciagu tych dni w szpitalu dolaczyl mi sie jedynie bol plecow w odcinku ledzwiowym(wczesniej tez to mialam ale uznalam ze to ta praca przy kompie plus moze jakies przewianie?, zawianie)a teraz bol biodra.bedac na kontroli odebralam wyniki badan na przeciwciala ana anca jakies dopelniacz l.e itp.wszystko ok procz tych idiotycznych ana!!1:320 typ swiecenia drobnoziarniste?a moze drobnoplamiste..sama nie wiem w pierszej chwili pomyslalm aha spoko dzieje mi sie cos ze stawami phie jakas bzdura..ale ze szpieg ma to do siebie ze lubi wszystko wiedziec wieczorkiem przy herbatce zaczal drazyc temat..i wszystko ruszylo w ciagu 5 min wszystko mi sie zwalilo zobaczylam siebie w szpitalu z choroba ktora raz po raz zajmie mi to nerki to cos tam..w pon mam miec robione jakies dodatkowe badania wiec zapewne predko sie nie dowiem co i jak ze mna dokladnie sie dzieje.dobrze ze jestesci naprawde:*

[Robert]

O! I tu Cię mam Sama siebie podkopujesz Drążyć temat - owszem, to się chwali. Ale - wybacz - brać od razu wszystko do siebie i podczepiać pod każdy ból? Daj spokój. Widzisz, wykrycie podwyższonego poziomu ANA jeszcze o niczym konkretnym nie przesądza. Chociażby dlatego, że takie przeciwciała występują też w przypadku innych jednostek chorobowych (o, na przykład przy twardzinie, gdzie też mamy do czynienia z bólami stawów, mięśni...).
Także czytać możesz, ale traktuj to wyłącznie jako informacje, które mają pomóc zrozumieć istotę pewnych problemów. Dzięki temu niczego u siebie nie zdiagnozujesz. Jeśli masz już lekarza, który najwyraźniej zleca wykonanie dalszych badań, to poddaj się temu procesowi. Wówczas sytuacja będzie klarowna i skończą się Twoje obawy i podejrzenia, które nie dopuszczają żadnych myśli pozytywnych. Tak to bywa - jesteś na jednym z najgorszych etapów, czyli diagnostyce. Musisz przez to przejść. Masz tylko dwa wyjścia - albo podjąć wyzwanie, albo zrezygnować całkowicie i pozwolić ewentualnej chorobie wyniszczać organizm (widząc to codziennie w lustrze) Twój wybór. Nie będę przekonywać.

[kinga]

nigdzie nie jest powiedziane, że toczeń (jeśli Ci go stwierdzą) zajmie nerki, czy inne narządy

pierw postaraj sie o diagnozę i żyj normalnie-spoko od tego nic Ci nie będzie
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Kobieta Szpieg]

twradzina..tez niezle brzmi.. jeszce dodatkowo zamiast odpowiedzi zrobilam nowy post-jeszce bardziej wam sie naraze.koncze wobec tego zeby nie psuc wam juz bardziej nstrojow i nie draznic swoim nastawieniem.na dzien dzisiejszy wszelkie choroby ukladu immunologicznego brzmia jak wyrok.mysle caly czas o bliskich otym jak oni to zniosa i jakie to bedzie straszne jak przyjdzie im patrzec na to jak ja sie wykanczam.brrrr ale przyznam sie wam..czytajac wasze posty lepiej mi powaznie duzo lepiej.skoro wy potraficie zyc normalnie studiujecie pracujecie macie rodziny.tymczasem pozdrawiam dam znac co i jak jak juz sama bede wiedziec cos wiecej.

[kinga]

no właśnie, nie czytaj tych postów, które Cię pogrążają, tylko to co jest budujące

a za stworzenie nowego tematu to normalnie Cię rozstrzelamy

[veg8]

oj droga nie tędy ...każdy troszkę innaczej przechodzi tą chorobę
więc już przestań tak przeglądać to forum hihih..


I staraj się odpisywać w odpowiednich tematach
oczywiście nic sie nie stało tylko
później niepotrzebnie robi się bałagan ..
rozumiesz jak by tak każdy pisał.. uhh..by się narobiło ;]
zapraszam do wątku powitalnego
Oczywiście znajdzie się też wolne miejsce w kawiarence
to już inny dział 'Rozmowy NieKontrolowane' ale zapraszam
tym czasem przepraszam ale zamykam ten temat ,a jutro zostanie usunięty.
Jeśli reszta modów godzi się na przesunięcie tematu do innego działu proszę bardzo..;]
_________________

[Robert]

Panie Moderatorze Veg - dzięki za interwencje. Wczoraj już niedomagałem. Zwaliło mnie z nóg.
Takoż optuję za przesunięciem, bo to powitanie nie jest ewidentnie.
Wątek przesunięty.

[Monika B]

no coz chyba wszytko jasne , jak zaczniemy wszyscy czytac podreczniki medyczne czy enckopedycze widomości na temat roznych chorob to na bank kazdy zjadzie u siebie dolegliwości konkretnych chorob, to autosugestia i dla mnie , niepotrzbne naręcanie siebie i rodziny, to rodzina przezywa najbardziej takie zamieszanie i robienie z siebie ofiary , ale rodzina moze sie wykonczyc no nie , a my zyc bedziemy dalej, wbrew wszytkiemu aby toczen zbił trzeba sie samemu bardzo o to postarać, trzba mu pomóc wszlkimi mozliwymi sposobami,
moja znajma umarła na toczen bo sama sobie ewidentnie pomogła, tez uwazała podbnie ze to wyrok, wiec aby zapomniec o chorobie topiła swoje smutki w kieliszku no i watroba obciązona lekami i alkoholem nie wytrzymała, nie zyje juz 2 lata , to zabil ją toczen czy alkohol
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal