WWW.TOCZEN.PL

[unhappyy/happyy?]

Z góry przepraszam, jeśli jest już gdzieś to na forum...
Nie wiem co się dzieje. Od jakiegoś czasu, codziennie rano wszystko mnie boli... mięśnie - zwłąszcza rąk, nóg i pleców...nawet skóra na głowie (jak by była posiniaczona)... Po "rozchodzeniu" przestaje, ale z rana jest strasznie... jakbym miała grypę i by mnie "połamało"...
Ma/miał ktoś z Was coś takiego?

[kasiakuc]

myślę że powinnas udac się do lekarza by zrobić badania diagnostyczne a tak to trudno powiedzieć podobne objawy sa w wielu przypadkach tylko specjalistyczna diagnoza może ukierunkować rozpoznanie ewentualnej choroby..pozdrawiam
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[Monika B]

ty masz diagnozę masz tocznia prawda? ja tak okreslam chorobe tym ktorzy nie mają zielnoego pojęcia co to jest i jak się człowiek czuje, własnie tak - jakby miał wiecznie grypę czyli bolą mięśnie stawy i kazdy ruch,
byc moze potrzeba ci zmiany leków może wiekszej ilości sterydów ?
musisz powiedziec lekarzowi prowadzącemu co się dzieje
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[nenya]

ano, może być lekkie zaostrzenie albo aktywacja choroby, bóle mięśni i stawów to zazwyczaj stany zapalne, więc warto by dociec czy na pewno tak jest - najprostrze badania kontrolne, OB czy CRP, moze morfologia...
i do lekarza, nie ma co się męczyć!

[kasiakuc]

jesli masz już rozpoznanego tocznia to pewnie tak jak pisza poprzedniczki nastapilo może zaostrzenie ale to tym bardziej powinno być skonsultowane ze specjalistą..
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[nenya]

albo i nie...
nigdy nic nie wiadomo.
może to infekcja, a może ugryzł cie kleszcz, itd., itd.
bez konsultacji ze specjalistą sie nie obejdzie

[kinga]

dla własnego spokoju i zdrowia, idź do lekarza, zrób badania
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[unhappyy/happyy?]

Tak, mam rozpoznanego tocznia od 7 lat. Z zajęciem nerek, stawów i skóry... i dzięki Bogu - niczego więcej mi nie zaatakowało... Od 2 lat męczę się z wielkimi dawkami Metypredu (32mg) i cyklosporyny (300mg). Przeżyłam już wąsy, brodę, buzie wielkości planetoidy i nadwagę 15kg...Dopiero zeszłam z tych wielkich dawek, odpadł mi zarost i schudłam do swojej wagi... Teraz mam 12mg Metypredu co 2 dzień i 100mg Cyklosporyny. Było wszystko dobrze, teraz prawdopodobnie mam nawrót... Czekam na wyniki badań... Jutro powinnam je mieć wraz z konsultacją lekarza...ale myślałam, że zanim je dostanę, dowiem się czegoś od Was...
ehhh...
Na chwilę jest dobrze, żeby za chwilę było 2x gorzej...
Nie daję się jak mogę... ale czasem już po prostu nie mam sił na walkę...

[Monika B]

zawsze tak jest jak nam cos bardziej dokucza, ale to minie, ,
moze wystarczy u ciebie dodac 4 mg, i bedzie lepiej ,
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[unhappyy/happyy?]

Problem w tym, ze moi lekarze nie mają umiaru i nie potrafią zwiększyc mi "trochę" leków... boję się, ze jutro usłyszę "32mg codziennie"....

[Monika B]

targuj sie ja tak czasmi robie , jesli wyniki sa nienajgorsze to byc moze ni bedzie tego 32 mg
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[agnieszka29]

jasne potargowac zawsze mozna ja ostatnio wyniki mialam nie nalepsze a samopoczucie extra i z 10 zeszłam na 5 ale kiedys słyszałam ze lepiej brac dawki codziennie niz co drugi dzień .. ale to zapwene zalezy od organizmu ja kiedys próbowałam co drugi dzień ale fatalnie na mnie to wpływało ..i dlatego biore codziennie a mniejsze dawki ..
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[unhappyy/happyy?]

No tak... 32 nie ma... jest za to 20...
...ale jest i dobra strona... chyba...? Cyklosporyna za to tylko 75, a za miesiąc 50...
Tylko nie wiem czy sie cieszyć czy płakać... ale może nie będzie tak źle...
A co do brania sterydów co drugi dzień... tak ponoć jest lepiej dla nerek... kłębuszki sie nie zastają, czy coś takiego...

[Monika B]

ciesz się , dobrze ze schodzisz z cyklosporyny, ja juz tam wole mój imuran, jest troche mniej toksyczny, 20 metypredu to 25 encortonu
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kinga]

nie jest tak źle
super, że obniżają Ci cyklon
a to 75 mg to dwa razy na dzień, czy to dawka łączna na dobę?
ja łykam 2 razy po 75 mg
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.