Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 1:13 pm Temat postu: |
|
|
witaj Dori miłego pobytu na forum oraz szybkiej właściwej diagnozy trzymaj sie...pozdrawiam  _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka14 Master butterfly

Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1084
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 10:57 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Dori wśród forumowiczów  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lidia Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 12:19 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Dori.Szybkiej i trafnej diagnozy.
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka |
|
Powrót do góry |
|
 |
dori792 Stary wyjadacz


Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 166 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 1:18 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wszystkim za ciepłe przywitanie:)
Właśnie dostałam wyniki badań immunologicznych... powinnam chyba zmienić tytuł wątku na coś w stylu "Jestem Dori792 i mam stuprocentowy toczeń" Wszystkie wyniki pozytywne
Przepraszam za Emotikonowy pesymizm ale dopiero usiłuję oswoić się z diagnozą...
PS. Monika B Dla ciąży ponoć charakterystyczne są skoki poziomu glukozy a ja miałam silne spadki szczególnie po posiłku (do poziomu 40mg%- tu już z utratą przytomności) |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 1:43 pm Temat postu: |
|
|
oswoisz się spokojnie
byle tylko nie wpadać w panike i żadne deprechy
z toczniem da radę żyć, czego tu jesteśmy żywym przykładem
witaj w gronie motylków  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 6:32 am Temat postu: |
|
|
Dori głowa do góry wiem ze na poczatku jest trudno oswoić się z mysla o chorobie ale ani się nie obejrzysz a wszystko bedzie OK. powodzenia duzo zdrówka .. a my tu jestesmy przykładem ze z chorobą mozna normalnie zyć bawic sie i cieszyc zyciem tego zycze i Tobie Do miłeo hej!!!  _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 8:25 am Temat postu: |
|
|
po trochu osowisz sie z diagnoza , bedziesz zyc tylko z dagnoza cyli pewnoscia tego co ci jest bo choroba juz byla tylko nie była nazwana zaczniesz lecznie i bedzie
co do cukru spadki tez nie sa charekterystyczne dla tocznia, raczej jego wysokie ilości czesto po właczeniu stedydów pojawia się cukrzyca z badrzo wysokimi cukrami, ale jest to cukrzyca zwiazana ze sterydami,tzw posterydowa wiec pilnuj sie byc moze masz skłonności do cukrzycy, moze ktos w rodzinie ja ma, a nie jest ona charakterystyczna dla tocznia nie ma jej nigdzie wymienionej jako jedno z kryteriow tocznia ,
byc moze to były tylko incydenty i będzie ok,
znam dziewczyne w ciąży dostała zapasci w zwiazku ze spadkiem cukru, ,zdecydowano ze robia cesarke dziecko urodzilo się zdrowe , a ona odzyskała przytomnośc po kilku dniach, nie choruje na tocznia ani nic innego, ma cukrzyce ktora wyszła dopiero w ciązy, i to od razu tak bardzo tragicznie , terz się leczy ,tak ze w ciązy to roznie bywa takie rozchwiawnie organizmu ujaktywnia wtedy rozne rzeczy _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
dori792 Stary wyjadacz


Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 166 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 5:25 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję za słowa otuchy.
Aktualnie najbardziej przeraża mnie fakt, że może okazać się konieczne leczenie szpitalne....a ja z moim maluszkiem dotychczas rozstawałam się maksymalnie na 2 godziny
Ale z drugiej strony jest nadzieja, że dzięki temu nie będę musiała kombinować jak podnieść Maciusia, żeby nie wyć z bólu
Jeszcze raz Wam dziękuję i pędzę przytulić dzieciaki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Robert Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 7:49 pm Temat postu: Re: Puk, puk... Chciałam się przywitać - dori792 |
|
|
dori792 napisał: |
uwielbiam (...) twórczość Lema.
Ale się rozgadałam a gdy się tu logowałam to chciałam tylko "powiedzieć" Wam wszystkim "Cześć, cieszę się, że tu trafiłam"...gadulstwo jest paskudną wadą. Dobrze, że mnie nie dotyczy  |
Witam na Forum!
Mam nadzieję, że garść informacji i obecność podobnych "egzemplarzy chorobowych" spełni oczekiwania.
Zauważyłem przypadkiem pewien fragment pierwszego postu - bardzo chętnie dowiem się - jeśli masz ochotę - cóż fascynuje się w twórczości Lema... Wątek czytelniczy tutaj: http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=1915 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Itunia Master butterfly

Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 2:08 am Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ani Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Lip 01, 2007 5:17 pm Temat postu: |
|
|
Hej, hej Dori, jesteśmy prawie równolatkami - mi stuknęło w styczniu 29  _________________ Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia.
Joseph Wittig |
|
Powrót do góry |
|
 |
|