| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		kasia0312 Stary wyjadacz
  
 
  Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 152
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 11:16 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam wszystkich!
 
Dziękuję,że JESTEŚCIE,bo choć zalogowalam się dopiero wczoraj, to już od dawna czytam o Waszych doświadczeniach i bardzo mi pomagacie...
 
W grudniu skończę34 lata.Toczeń rumieniowaty układowy rozpoznano u mnie 3 lata temu.lekarze nie mieli żadnych wątpliwości co do diagnozy ponieważ tak rozpanoszył się w organizmie,że choć nie miałam zajęcia narządów glównych,to nie było wątpliwości...A tak naprawdę to podstępnie "toczy" mnie od wielu lat..
 
Pozdrawiam. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kasia 72 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 1686 Skąd: Toruń
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 11:25 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam Cię Kasiu. 
 
 
Zupełnie tak jak u mnie. Dobrych parę lat funkcjonowałam (czasem kiepsko)w niewiedzy. 
 
Super,że postanowiłas napisać. Napisz nam Kasiu coś więcej o sobie. 
 
Zapoznaj się z funkcjonowaniem forum. 
 
 
POZDRAWIAM CIEPLUTKO ! _________________ (...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
 
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
 
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
 
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca." | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Robert Moderator
  
  
  Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 11:25 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj na Forum!
 
 
Pozwoliłem sobie wydzielić Twój post w osobny wątek. Będzie bardziej wyraziście. Nie krępuj się    
 
Miło, że wpadłaś. Mam nadzieję, że to miejsce spełni Twoje oczekiwania w 100% pod względem informacyjnym, jak i pewne źródło wsparcia. Bo tylko tyle możemy.
 
Liczę na Twój udział, nie tylko jako czytelnika    
 
 
Pozdrawiam!   
 
 
 
 
PS. Lektury obowiązkowe: Wątek Specjalny i Netykieta. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Agnieszka14 Master butterfly
  
 
  Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1084
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 11:59 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Cześć Kasia! Razem łatwiej stawić czoło chorobie. Czuj się jak u siebie    | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kasia0312 Stary wyjadacz
  
 
  Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 152
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 12:07 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Dziękuje za tak szybkie odpowiedzi.
 
To niesamowite ,bo poczułam sie wśród swoich!!!
 
Na codzień nie mam kontaktu z osobami chorymi na toczeń i raczej,pewnie jak większość z Was,funkcjonuję prawie jak zdrowa osoba.
 
Starałam się zapoznać z Netykietą i innymi ważnymi informacjami dla stawiających pierwsze kroki...jest tego tak dużo,że mam nadzieję,że nie popełnię kardynalnych gaf..jeśli tak to z góry przepraszam i proszę o korygowanie moich posunięć.
 
Wiek już zdradziłam.Poza tym....hm...jak trudno pisać o sobie...
 
z wykształcenia jestem pedagogiem.Staram się żyć pełanią życia,czyli pracować,uczyć się..Przez 5 lat pracowałam we Wiosce Dziecięcej,jest to specyficzna placówka z zadaniowym systemem pracy,więc w praktyce pracowałam po 300-500 godzin w miesiącu .Tak,tak nie przesadzam aż tyle....to były tak zwane zastępstwa-np 3 tygodnie mieszkałam z dziećmi i przejmowałam całkowitą opiekę nad nimi-za stała pensję, bez nadgodzin, bez zapewnionego odpoczynku..A ze zdrowiem bylo coś nie tak,tylko,że nikt wtedy nie umiał mi pomóc..Odeszłam więc.Pózniej pracowałam chwilę w OHP jako wychowawca i Inspektor ds.Klubu Pracy.Ale nie umialam się znaleźć w tej zakłamanej socjalistycznej firmie i też odeszłam.Ostatnio podejmowałam pracę na umowę zlecenie w świetlicy dla dzieciaków.Teraz są wakacje ...więc szukam pracy.Chciałabym zrobic jakieś studia podyplomowe,tylko nie bardzo mam pomysł jakie.Trochę się pogubiłam i nie bardzo wiem co chcialabym dalej robić..Uczę się angielskiego w Euroschool-zawsze marzyłam,że będę mogła czytać ksiązki w oryginale.Staram sie więc realizować to marzenie.Jestem dopiero po poziomie pre-intermediate,ale co nieco już czytam....ale się rozpisałam...Buziaczki  
  Ostatnio zmieniony przez kasia0312 dnia Czw Paź 11, 2007 2:18 pm, w całości zmieniany 1 raz | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		jagula Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 12:44 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Cześć Kasiu!
 
Ale mi zaimponowałaś pędem do nauki angielskiego   Ja jakoś uważałam,że nie trzeba i mam za swoje   , rozgość się i poczuj jak u siebie.
 
Pozdrawiam | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		basiula Master butterfly
  
  
  Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 4309 Skąd: Sosnowiec
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 12:46 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj Kasiu    - kolezanko po fachu, tez jestem nauczycielem...
 
fajnie ze dolaczylas do nas....pozdrawiam...   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Ani Master butterfly
  
  
  Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1078 Skąd: Szczecin
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 1:56 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Hej, hej Kasiu   Miło, że jesteś z nami   _________________ Wspomnienia są jak światła i barwy - podświetlają i retuszują przykrości naszego życia. 
 
Joseph Wittig | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		dori792 Stary wyjadacz
  
  
  Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 166 Skąd: bydgoszcz
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 3:21 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam również i życzę miłego pisania   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kasia0312 Stary wyjadacz
  
 
  Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 152
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 4:07 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Basiula
 
 
Zrobiłam bład w pisaniu,zamiast uczyć  powinno być uczyć się.Nie jestem nauczycielką(choć prowadziłam trochę zajęc w szkole)tylko pedagogiem.Ale dziedzina ta sama.Przepraszam za bład.Buziaki. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kinga Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 4:12 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witam Cię bardzo cieplutko i serdecznie            _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy. 
 
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Ewelina Master butterfly
  
  
  Dołączył: 12 Maj 2005 Posty: 579 Skąd: pomorskie
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 4:45 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witaj Kasiu w motylkowej rodzinie    
 
miłego forumowania   
 
ps. moja serdeczna znajoma też Kasia i też pedagog   
 
pozdrawiam _________________ Z każdej ciemnej doliny jest jakieś wyjście, jakiś tęczowy szlak   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Gabi Master butterfly
  
  
  Dołączył: 11 Lip 2007 Posty: 311 Skąd: Wrocław
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 5:22 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witaj Kasiu    | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kasia0312 Stary wyjadacz
  
 
  Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 152
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 6:08 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Chciałabym jeszcze podzielic się swoim życiem,tym co tak naprawdę jest w nim najważniejsze.
 
Jest przy mnie człowiek,ktory jest największym przyjacielem i miłością mojego życia.Jesteśmy razem dopiero od dwóch lat ,ale znamy się i przyjaźnimy od ponad dwudziestu.Za miesiąc jest nasz ślub-bardzo cichy i skromny ze względu na sytuację rodzinną.To On pomaga mi myślec o życiu z optymizmem i jest przy mnie gdy jest dobrze i gdy jest źle..
 
I  może jeszcze krótka  notka o obecnym stanie zdrowia.Patrząc w przeszłość to teraz nie jest źle..Nie muszę ciągle leżeć w szpitalu i przyjmować pulsów-mialam 9 serii,czyli 9x1500 do tego pobyty diagnostyczne i kontrolne..Biore leki i jakoś staram się trzymać,choć ostatnio wyniki miałam nienajlepsze, bo pojawiło się białko w moczu,ale na razie obylo sie bez szpitala.Toczeń zdążył już porządnie nadszarpnąć mój układ pokarmowy i naczyniowy,mialam kilka operacji i zabiegow,oczywiście problem ze stawami i wiele innych.,Obecnie nie mam jeszcze remisji ,biorę i metypred i imuran.Ale jestem dobrej myśli bo chcielibysmy mieć dzidziuśka...
 
Buziaki.
 
Dziękuję Wam wszystkim za powitanie i otwartość. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		jagula Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lip 14, 2007 6:22 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Powodzenia!Bardzo romantyczna historia!Jesteś bardzo optymistycznie nastawiona i pewno silną kobietą- to bardzo dobrze, przyda nam się Twoje wsparcie | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		 |