WWW.TOCZEN.PL

[nenya]

Znalazłam taki sobie artykulik, więc go trochę okroiłam i zamieszczam.
ciekawe czy stosujecie te metody, albo co w ogóle o nich sądzicie?

Ostrzegam, że to nie są wskazania lekarskie i nie trzeba ich natychmiast wdrażać! to po prostu zbiór porad zebranych przez kogoś.


DZIESIĘĆ SPOSOBÓW NA WALKĘ Z TOCZNIEM

Robin Wald
Advanced Medicine of Mt. Kisco
213 Main Street
Mount Kisco, NY
phone: 914-241-7030
http://www.garynull.com/Documents/TenWaysToBeatLupusNaturally.htm

Zdrowa dieta i zdrowy tryb życia, suplementy i pozytywne nastawienie oraz inne bezpieczne metody "alternatywne" mogą umożliwić ci redukcje przyjmowanych leków, uwolnić cię od niektórych medykamentów i poprawić jakość życia (ostrzeżenie: skonsultuj się z lekarzem zanim zażyjesz jakiś specyfik, obniżysz dawkę leków lub postanowisz odstawić zalecone lekarstwa!).

1. Dieta

Zaopatrz się w świeże owoce, warzywa, nasiona, orzechy - produkty bogate w błonnik, pełnoziarniste i z niską zawartością tłuszczu.Dieta wysokotłuszczowa zwiększa możliwość komplikacji związanych z toczniem, a zbyt duża ilość białek zwierzęcych może nadmiernie obciążać nerki. By chronić nerki ogranicz również spożycie soli, pij duże ilości wody, ogranicz napoje kofeinowe i gazowane. Ogranicz słodycze.

2. Witamina E i Antyutleniacze

400 do 800 I.U. na dzień witaminy E chroni przed wysokim poziomem cholesterolu i chorobami serca, normalizuje prace układu immunologicznego (limfocytów B i T), i ma działanie przeciwzapalne. Badania na myszach wykazały, że witamina E redukuje poziom przeciwciał antyDNA, proteinurię, powiększenie śledziony i węzłów chłonnych
Inne antyutleniacze chroniące przed uszkodzeniami tkanek zawierają selen, beta-karoten, witaminę C, koenzym Q10. Badania wykazały, że pacjenci z toczniem i rzs'em mają obniżone poziomy witaminy E i beta-karotenu w porównaniu ze zdrowymi ludźmi. Problemy dermatologiczne i stawowe związane są także z obniżoną zawartością witaminy C i selenu. Koenzym Q10 zwiększa produkcję energii i chroni tkankę serca. Dawki: witamina C 1-3 g/d, selen 200 ug /d; beta - karoten 10,000 - 25,000 I. U./d); koenzym Q10 30 mg/dzień.

3. Zdrowe Tłuszcze

Za zdrowe tłuszcze uważa się te zawarte w: łososiu, tuńczyku, makreli, pstrągu, oleju lnianym, orzechach włoskich, rodzynkach i oliwie z oliwek. Czyli produktach bogatych w kwasy tłuszczowe omega 3 i 6. Są to naturalne środki przeciwzapalne dzięki produkcji substancji hormonopodobnej zwanej PG3 prostaglandyną. Badacze twierdzą, że suplementacja EPA/DHA (olej z ryby), GLA i/lub olej z nasion lnu może prowadzić do klinicznej remisji tocznia i zmniejszenia miana przeciwciał antyDNA oaz przeciwciał antykardiolipinowych.

4. Naturalne środki przeciwzapalne.

Środki te dają takie same korzyści jak niesterydowe leki przeciwzapalne NSAID, ale bez ich efektów ubocznych. Oprócz wspomnianej witaminy E i kwasów tłuszczowych omega 3, podobne właściwości ma np. przyprawa tamaryszek, zawierające substancje o nazwie kurkuma o działaniu przeciwzapalnym, bromelain jest enzymem roślinnym z ananasa, który wspomaga trawienie i zmniejsza stany zapalne (dawka: 500 mg z każdym posiłkiem). Siarczan glukozaminy pomaga zmniejszyć bóle stawów i stany zapalne przez regenerację chrząstki i tkanki łącznej (dawka: 500 - 2,000 mg/d).

5. Inne suplementy żywieniowe

Ważna jest troska o stan kości (zwłaszcza przy steroidoterapii). Sugerowana dzienna dawka to 1000 mg wapnia i 400 I. U. witaminy D. Witamina B-kompleks (10-100 mg każdej witaminy B) podwyższa poziomy energii, chranią normalną produkcję składników krwi i zmniejsza ryzyko udaru i choroby serca. Kwas foliowy, witamina B12 i B6 zapobiegają nadmiernej produkcji homocysteiny, substancji chemicznej, której poziom jest zawyżony u 51% pacjentów ze SLE i poważnie zwiększa ryzyko udaru.

6. Zioła.

Pewne leki ziołowe mogą być korzystne dla pacjentów z toczniem inne zaś bardzo szkodliwe. Mniszek lekarski i pietruszka wspomagają pracę nerek, pokrzywy są bogatym źródłem żelaza a Pau D'Arco może przynieść ulgę w bólu. Pewne chińskie leki ziołowe mają działanie immunosupresyjne i zmniejszają symptomy kliniczne zapalenia stawów, nerek, łagodzą wysypki. Lecz są i takie jak echinacea, goldenseal czy balboa które mogą wywołać zaostrzenie choroby; ginseng i lukrecja podnoszą ciśnienie krwi. Dlatego przed zastosowaniem ziół lub mieszanek ziołowych koniecznie skonsultuj się z doświadczonym zielarzem lub praktykiem naturalnej medycyny chińskiej znającym się na mechanizmach tocznia!

7. Umysł/Ciało/Stres/Energia

Nastawienie do życia, optymizm, wiara mają ogromne znaczenie dla samopoczucia i procesu zdrowienia. Pacjenci z toczniem narażeni na stres mają się zwykle gorzej. Modlitwa, medytacja, joga, masaż, akupunktura, homeopatia, chi gong, taichi , Reiki, to praktyki, które mogą pomóc. Ważna jest też wiara w skuteczność wybranej metody czy terapii.

8. Relax!

Zapewnij sobie dużo snu i odpoczynku bez poczucia winy. Twój organizm potrzebuje odpowiedniej dawki spokoju i relaksu. Zarówno w trakcie zaostrzeń jak i w remisji.

9. Ćwiczenia.

Umiarkowanie intensywne (nie przesadź!) ćwiczenia i aktywność pozwalają na wzmocnienie mięśni, pracy serca, regulują metabolizm, pozwalają zachować odpowiednią wagę, obniżają ciśnienie krwi i podnoszą nastój.

10. Wsparcie, ktrego potrzebujesz

Życie z toczniem jest uciążliwe i stresujące samo w sobie, a im lepiej sobie z nim radzisz tym lepiej się czujesz. Dlatego rozmawiaj z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami, by mieć wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Nie musisz być superwoman - włącz do codziennych obowiązków swoich bliskich - dzieci, męża, rodzeństwo. Znajdź grupę wsparcia, rozmowa z ludźmi przechodzącymi przez to co ty i rozumiejącymi twoje problemy jest bardzo pomocne.

Komplementarne terapie nie mają za zadania wyleczyć tocznia, ale mogą zmniejszyć twoją zależność od silnych leków. Dr. Benjamin radzi: spróbuj jednej metody na raz, obserwuj czy przynosi korzyści, potem wypróbuj kolejne. Miej odwagę mówić głośno o swoich potrzebach i domagać się opieki jaka ci się należy. Znajdź lekarza, który będzie cię wspierał w twoich poszukiwaniach i wyborach metod konwencjonalnych i alternatywnych, które mogą ci pomóc. Takiego który da ci nadzieję i optymizm na który zasługujesz.

[slodka_istota]

hmmm no ciekawe to wszystko ale najbardziej to spodobal mi sie fragmant; "Miej odwagę mówić głośno o swoich potrzebach i domagać się opieki jaka ci się należy" - a wiec ja mowie, ze mi jest potrzebny calodobowy masarzysta )

Pozdrawiam
slodka

[nenya]

hej słodka, a od czego mężuś
przeszkol go w masażu i niech chłopak zasłuży na obiad!

[slodka_istota]

nenuys tylko, ze on niereformowalny w tej kwestii jest heheeheh
nie no kurcze nanus zeby mi tyak na obiad sobie procentowal?? eeeeeeeee wole zdecydowanie inny sposob eheheh np

Pozdrawiam
slodka

[Ewelina]

Witajcie! Oj! Mi też masażyk by się przydał Tym bardziej teraz, jestem taka spięta i zestresowana brrrrrrr mam egzaminki
Pozdrowionka
_________________
Z każdej ciemnej doliny jest jakieś wyjście, jakiś tęczowy szlak

[Monika B]

Nareszcie przeczytalam uwaznie 10 rad......Mysle ze jak trafi na nie osoba niedoswiadczona...to ma recepte......na to aby szybko sie pozbierac i w miare dobrze funkcjonowac.Niestey ja musialam sie tego uczyc.....metoda prob i bledow.
Wlasciwie to zgadzam sie z tym w 95%......i i tak jest bardzo , bardzo
duzo....Tylko jednego nie potrafie do tej pory ........nie umiem o tym rozmawiac.....zawsze mam wrazenie ze kogos zanudzam.......lub ze sie skarze i narzekam.
Reszte przyjmuje to co moge .......wapno z wit D.......wit..E
kwasy omega3.....
Do tego dochodzilam powoli i stopniowo......
gdybym miala taki spis jak zaczelam chorowac........pomarzyc...
Niby wiedzialam dosyc sporo ......od madrej pani doktor........ale to wszystko byla kropla w morzu...Jak kazala mi prowadzic kanapowy tryb zycia......to smiac mi sie chcialo.....teraz widze ze dojrzalam i do takiego stylu zycia.Cos .....za cos.....
Nie ukrywam ze tez dzieki Wam wszystkim .....przed ktorymi moge sie wygadac czuje sie lepiej........prawdziwa baba.......jak nie ponarzeka to jej nie przejdzie
To by bylo na tyle...........trzymajcie sie tych zasad......i konsultujcie co chcecie dolozyc z lekarzami .....a bedziemy wszyscy zdrowsi
Monika

[nenya]

zastanawiałam się przez kilka dni czy to tłumaczyć, czy nie, bo trochę mi nie leżało - zwłaszcza o ziołach, no i podane dawki, bo nie mam pojęcia czy to na pewno nie zaszkodzi, a nie mam jak tego zweryfikować.

ale pomyślałam, że przynajmniej będzie wiadomo o co podpytać lekarza.
jeśli oczywiście jest to taki typ o jakim mówią na końcu i nie wywali nas z gabinetu za zbytnie wnikanie...

[Monika B]

Zawsze mozna probowac .a nuz trafi sie na dobry dzien i lekarz wyslucha i.zrozumie.Moj rodzinny tez ma takie blyski buczy, buczy ale jak sie o cos zapytac to wytłumaczy, Nie wazne ze najczesciej juz wiekszość wiem ale nie wychylam sie w koncu dojdzie do tego na czym mi zalezalo.Dowiem się i wtedy podziękuję.
Rzadko chodze do rodzinnego .......ale trzeba mu przyznać .ze wiedzę ma wielką i wytlumaczy. Tylko nie trzeba sie bać -pytac ...pytac..i jeszcze raz pytac....Nie wymądrzać ..sie nie żądac-Łatwiej dojdziemy do porozumienia pytaniem i prośbą niz innymi metodami.
Co do ziół......no ja nie bardzo ziola.....cześć mi szkodzi .....jestem uczulona na pyłki...ale herbatke z pokrzywy na ......krew.....owszem

[martek]

10 madrych rad. Nowicjusze maja podane jak na tacy.
Ale dużo zależy też od lekarza prowadzącego i od nas samych . Początki były bardzo trudne, nie było dobrego lekarza prowadzacego. Nikt nic nam nie tłumaczył, nie wyjaśniał i nie było żadnego wsaria. (teraz tez nie ma ) .
Po sześciu latach okazało sie , że stosujemy 10 przykazań:
1.dieta-tak , najpierw wysokobialkowa (bardzo długo), teraz z ograniczeniem soli kuchennej, tłuszczów zwierzęcych i cukrów prostych. A ostatnie zalecenie-spożywanie dużych ilości sokow z owoców i warzyw a szczególnie pomidorów.
2.Wit.E i antyutleniacze- NIE
3.zdrowe tłuszcze-TAK szczególnie ryby!!
4.Naturalne-TAK m.in.olej z wiesiołka bardzo długo przyjmuje a wcześniej trienyl
5.Inne-TAK :Wapń i wit.D -niestety osteoporoza
6.Zioła-NIE , choć w sezonie czasami podaje pietruszkę
7.Umysł/ciało/stres/energia-TAK , moje pozytywne nastawienie dziala budujaco na moje dziecko, pomaga modlitwa i wiara że bedzie lepiej. Choć bywały często doły i trudno było dziecku przestawic sie na pozytywne myslenie gdy długie miesiące nic innego nie widzialo tylko szpital i ból.
8.RElax- pół/na pół ciagle za mało snu , nie moge namówic na chociażby godzinn a drzemke wciagu dnia
9.cwiczenia-TAK : wreszcie lato (choc troszke zimno) więc rower poszedł w ruch. Gorzej zima . Ale niestety nie możemy pochwalic sie np. pobytem w pięknym kurorcie uzdrowiskowym czy sanatoryjnym. (dzieci w Polsce z ta jednostka chorobowa się nie rehabilituje w sanatoriach )
10.Wsparcie - NIE!!!!! Najważniejszą osoba jest Mama i moje dziecko ma wspacie u mnie zawsze .Ale otoczenie - (szkoła, rodzina, znajomi ) raczej nie chce słuchac. Chyba delikatnie to ujęłam.
Tak to wyglada w wydaniu tocznia u dziecka.
Pozdrawiam
_________________
Martek

[Łukasz]

hmmm ... ciekawe nawet ...

[agnieszka29]

no dziekuje jednak przydaje się czasem takie forum gdzie mozna cos ciekawego poczytać i dobrze ze nie jest się samemu z problemami pozdrawiam
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[slodka_istota]

i tu sie sprawdza przyslowie ---- dobre rady zawsze w cenie

Pozdrawiam
slodka

[agnieszka29]

masz racje istotka dobre rady to skarb:)
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[slodka_istota]

no ba heheeh
ale i tak zawsze tych dobrych rad jest zdecydowanie za malo i jakos zadko potrafimy je wykorzystac - jednak czlowiek to poniekad ulomne stworzenie --- bo wiedzac co dobre i korzystne to i tak robi na odwrot

Pozdrawiam
slodka