Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy jest to możliwe (małżeństwa krewniacze)?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monia n
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 364

PostWysłany: Pon Sty 14, 2008 7:12 pm    Temat postu: Czy jest to możliwe (małżeństwa krewniacze)? Odpowiedz z cytatem

Słuchajcie ja nie wytrzymam Exclamation Muszę was się spytać co wy o tym sądzicie otóż; wczoraj dowiedziałam się plotki nowej na swój temat ( a raczej podsuchałam przypadkiem rozmowę rodziców) A więć dowiedziałam się że mojej mamy rodzicę ożenili się po rodzinie Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked to znaczy siostra cioteczna z bratem ciotecznym, chodzi o to że byli ciotecznymi i się ożenili i podobno pisali nawet o zgodę do biskupa a ten wyraził Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation
Ale to nie koniec tego wszystkiego.................... Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
podobno jak ktoś żeni się po rodzinie (nawet innej niż moi dziadkowie) to zawsze ktoś będzie ciężej chory w niej np dzieci, wnuczki czy dalej i tak przez cztery pokolenia Shocked Więc skoro nikt ani z taty strony ani mamy wcale nie chorowali więc przypadło chyba na mnie Crying or Very sad Poprostu przeżyłam szok jak dowiedziałam się! przeszło mi już, powtarzam sobie że skoro bardzo sie kochali to sie ożenili ale że biskup dał na to zgode? wczoraj nie popuściłam rodzicom i trzymałam ich póki mi wszystkiego nie powiedzą a oni w końcu stwierdzili że mam 20 lat i należy mi się dowiedzieć Exclamation Ale czujecie i najlepsze jest to że nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co ale jak mówili mi takie przypadki gdzieś koledi czy kolezanki rodziców to stwierdziłam że w tym napewno troche jest prawdy. Rodzice bali powiedzieć mi się o tym bym nie znienawidziła dziadków, ale ja narazie nawet bym nie mogła bo w końcu umarli bardzo młodo i wogule.

Ale słuchajcie nie powiem tego żadnej z moich koleżanek ale powiedżcie mi co Wy o tym sądzicie Question Question Question Question
Była bym bardzo wdzięczna..... A... nie przejmujcie się niczym piszcie prawde ja psychike bardzo sobie podbudowałam najwyżej zszokuje się i mi przechodzi, ale co jak co wam musiałam powiedzieć....
_________________
monia
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Sugar
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 288

PostWysłany: Pon Sty 14, 2008 8:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eeee! Nie przejmuj się tym tak. Nie wydaje mi się, żeby to miało jakiś związek z Twoją chorobą. Małżeństwa międy kuzynowstwem się zdarzają nie tak rzadko i dostają zgodę biskupa. Nie jestem genetykiem, ale nie wydaje mi się, żeby to był aż tak bliski stopień pokrewieństwa, żeby ryzyko było duże...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Sty 14, 2008 9:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
podobno jak ktoś żeni się po rodzinie (nawet innej niż moi dziadkowie) to zawsze ktoś będzie ciężej chory w niej np dzieci, wnuczki czy dalej i tak przez cztery pokolenia


to chyba coś na kształt tego, że onanizm prowadzi do ślepoty Laughing
względnie wycięcie z głowy kołtuna Wink
a poważnie, to jest wg mnie kompletna nieprawda, mówiąc oględnie,
problem z prokreacją między spokrewnionymi osobnikami jest taki, że znacznie wzrasta ryzyko defektów genetycznych u potomstwa, ponieważ:

Cytat:
choroby autosomalne recesywne występują częściej u dzieci z małżeństw krewniaczych. Szacuje się, że każdy zdrowy człowiek jest bowiem nosicielem około dwóch do pięciu, specyficznych dla swojej rodziny mutacji recesywnych, które prowadzą do ciężkich chorób. Gdy zaś dobierze sobie spokrewnionego partnera, gwałtownie wzrasta ryzyko, że oboje posiadają tę samą mutację.


i to by była mniej więcej istota sprawy.
a co do powielania "uszkodzonego" materiału genetycznego mają akurat 4 pokolenia?

warto wiedzieć również iż:

Cytat:
W kulturze europejskiej małżeństwa krewniacze nie stanowią wielkiego problemu dla poradnictwa genetycznego, bowiem zaledwie jedno na tysiąc zawieranych małżeństw to małżeństwo między krewnymi, zwykle między kuzynostwem pierwszego stopnia. U takiej pary należy przeprowadzić wnikliwą analizę rodowodu zmierzającą do wykrycia ew. zagrożenia wystąpieniem chorób autosomalnych recesywnych u potomstwa i w przypadku wskazań, przeprowadzenie odpowiednich testów diagnostycznych w celu wykluczenia u małżonków nosicielstwa patologicznego genu.


toczeń i choroby auto- choć wyraźnie mają w jakimś stopniu podłoże genetyczne, nie są uwazane za choroby dziedziczne "wprost", nie poznano jeszcze do końca ich mechanizmów i konkretnych genów za nie odpowiedzialnych, to raz, a dwa - zasada że skoro nikt inny w rodzinie nie zachorował więc własnie dlatego padło na ciebie jest wg mojego rozumienia niedorzeczne i ma więcej wspólnego z przesądem żeby nie powiedzić zabobonem, niż z nauką i racjonalnym myśleniem...

myślę, że ty i twoi rodzice możecie spać pokojnie, wzajemne obwinianie się w takiej sytuacji nie ma żadnego sensu. to tylko moje zdanie.


źródła:

Genetyka Ginekologiczna
Genetyka Ginekologiczna 2


Ostatnio zmieniony przez nenya dnia Wto Sty 15, 2008 7:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
mloda
Stary wyjadacz
Stary wyjadacz


Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 132
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Sty 14, 2008 9:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

według mnie nie masz sie o co martwić... ja tam nie wierzę w takie przesądy. poprostu tak już musiało być że jesteś chora i już...
_________________
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni...
Zycie to długa podróż, która kiedyś się zaczyna i kiedyś kończy.. więc... Róbmy zdjęcia ;P
Żyjemy aby cierpieć, cierpimy aby żyć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Wto Sty 15, 2008 1:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

raczej musiałabys być uposledzona psychicznie , a nie rozchorowac się na chorobe z autoagresji, byłabyś pierszym znanym przypadkiem kiedy to pokrewienstwo mogłby wpłynąc na powstanie takiej choroby,

na forum raczej zadna osoba nie jest spokrewniona w ten sposob a chorują na to co ty, jak to wytłumaczysz?
nie szukaj bo , raczej choroby genetyczne mogą być uwarunkowane takim pokrewienstwem a nie to co masz,
nie ma raczej takiej opcji,
resztę Nenya podrzucła ci do poczytania tak dla zrozumienia istoty sprawy

nie szukaj bo nie znajdziesz, naukowcy mają rozne teorie na temat chorob na ktore chorujemy ale takiej wsrod nich nie ma
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kasiulka
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 282
Skąd: woj.śląskie

PostWysłany: Wto Sty 15, 2008 2:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

monia n... Nie kombinuj za bardzo bo wszystkie choroby (z zapaleniem gardła włącznie Wink ) wmówisz sobie tym, że dziadkowie są kuzynami... Na religii jeszcze w LO ksiądz mówił nam, że między kuzynostwem małżeństwa są normalnie dozwolone, bez zgody biskupa czy czegos tam ( może trochę mniej społecznie akceptowane) wic nic z rzeczy o których piszesz Ci nie grozi...
_________________
"Życia nie można wybrać, ale można z niego coś zrobić" <Peter Lippert>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
ludmila_07
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 3621

PostWysłany: Wto Sty 15, 2008 4:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

monia, tak jak napisała Nenya , nic podobnego
a co mam powiedzieć ja?
u mnie nie było takiego przypadu, a zebrałam choroby z całej rodziny.

Nenya porównanie były super, bardzo mi się pdobają Smile
_________________
W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka

W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Wto Sty 15, 2008 7:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja zwykle u Neny , sa takie obrazowe ze od razu widac jak na dłoni o co chodzi , zawsze się z tego smieje, trafiaja w sedno , dokładnie tak jak powinny Very Happy
mało słow duzo tresci Very Happy Very Happy
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
monia n
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 364

PostWysłany: Wto Sty 15, 2008 11:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ale ja myślę że moży w tym jest trochę prawdy....

i tego zdania nie zmienie choćbyście mówili że jestem nie wiem jaka Exclamation
_________________
monia
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Sro Sty 16, 2008 11:22 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moja kolezanka wyszła za mąz za kuzyna mają dwoje dzieci jedno lekko uposledzone umysłowo , ale ogolnie zdrowe fizycznie, takie defekty mogą być, ale nigdy nie choroby te ktore mamy ,
jesli masz rację to dlaczego my chorujemy ? zapewniam cię ze w mojej rodzinie nie ma takich powiazan małżensko pokrewnych i nie było
wytłumacz
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Sty 16, 2008 2:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

monia n napisał:
ale ja myślę że moży w tym jest trochę prawdy....
i tego zdania nie zmienie choćbyście mówili że jestem nie wiem jaka Exclamation


to za przeproszeniem, po cholerę w ogóle zakładałaś ten wątek i zadawałaś pytanie, skoro wcale nie obchodzi cię odpowiedź? Shocked
zmarowany czas i wysiłek Rolling Eyes
widocznie masz potrzebę wiary w takie gusła, to twoja sprawa, jeśli ci to jakoś służy...


Ostatnio zmieniony przez nenya dnia Sro Sty 16, 2008 4:34 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
monia n
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 364

PostWysłany: Sro Sty 16, 2008 4:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nenya Exclamation dziękuje za podsumowanie Mad
_________________
monia
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Czw Sty 17, 2008 6:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nenya ma rację i tak nawet nie bierzesz pod uwage naszych wypowiedzi, a wiec po co piszemy na ten temat ?
my swoje a ty masz swoje zdanie i nic go nie zmieni- znasz to - " Gadał dziad do obrazu a obraz ni razu " - przysłowie polskie Rolling Eyes
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Olga
Stary wyjadacz
Stary wyjadacz


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 155

PostWysłany: Pią Sty 18, 2008 7:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

monia n nie gniewaj się, ale "szukanie winnych" na niewiele się zdaje w życiu, oskarżenia rzucane nieopatrznie na błędy lub historię przodków i całe domniemanie jest paranoją. Prowadzi wyłącznie do dyskomfortu i kłótni w rodzinie.
Szczerze mówiąc w wieku "produkcyjnym" zakochujemy się i popełniamy czyny zwane związkami, czasem są z tego zwiazku dzieci, czasem nie. Nikt normalnie funkcjonujący idąc do łóżka z wybrańcem/ wybranką serca nie prosi o drzewo genealogiczne czy kartę badań a tym bardziej nie czyta historii choroby partnera.
chyba nikt Laughing Wink
Najłatwiej jest iść drogą "dedukcji" wskazanej przez innych, ale po kie licho? kogoś w rodzinie może to bardzo zaboleć. Nie chodzi o brak rozmów, ale tego typu drążenia tematów wydają mi się nie na miejscu i często powodują rozłamy w rodzinach. I po co?
Rodzina powinna wspierać a nie pogrążać siebie i pozostałych.

Takie jest moje zdanie , moja rodzina zrzuca winę na babcię- za wszystkie choroby Wink czasem mam nadzieję, że duchy tych, co odeszli nie słyszą jak ich obgadujemy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Łukasz F.
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 3438
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob Sty 19, 2008 3:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monia n, przypomnij sobie historię starożytnego Egiptu- tam faraonowie powszechnie żenili się ze... swoimi siostrami (aby nie wymieszać "boskiego" materiału genetycznego). I z tego co się okazuje nie mieli zasadniczo większych problemów zdrowotnych niż reszta społeczeństwa. Owszem, opisano kilka ekstremalnych przypadków, m.n. Echnatona, który nie miał "za równo pod sufitem", z tymże ryzyko zachorowania nie było istotnie większe.
Uważam że teorie o małżeństwach krewniaczych i inne tego typu to tylko nieudolna próba wytłumaczenia choroby- nie masz co się tym przejmować, tym bardziej, że na zdrowy rozsądek największe prawdopodobieństwo wystąpienia ewentualnych komplikacji występowałoby w pierwszym pokoleniu.
_________________
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group