WWW.TOCZEN.PL

[nenya]

Bardzo ciekawe materiały i bardzo niepokojące, udało sie namierzyć kolejny czynnik środowiskowy, który może być odpowiedzialny za aktywację tocznia. A uniknięcie z nim kontaktu jest chyba praktycznie niemożliwe...
Poczytajcie:

Składnik plastiku wywołuje tocznia.

Badacze z Indiana State University odkryli związek między tymi samymi chemikaliami (ftalany) które skracają życie myszy laboratoryjnych, a rozwojem chorób autoimmunologicznych. Niedawne prace naukowe na University of Rochester School of Medicine and Dentistry wykazały również, że u chłopców urodzonych przez matki używające kosmetyków zawierających ftalany, obserwuje się mniejsze genitalia.

Badania opublikowane w czerwcowym numerze Journal of Autoimmunity polegały na wstrzykiwaniu myszom ftalatów, które są składnikami wielu produktów z tworzyw sztucznych oraz wchodzą w skład kosmetyków. Zaobserwowano aktywację tocznia, prowadzącą do glomerulonefropatii i znacznie skrócenie życia u myszy podatnych genetycznie na tocznia. Nie zauważono takich skutków u myszy bez wcześniejszych predyspozycji genetycznych sprzyjających rozwinięciu się choroby.

"Nasze badania jasno pokazują, że toczeń może być spowodowany czynnikiem środowiskowym, takim jak ftalany, które są obecne w zabawkach, innych produktach plastikowych, włącznie z urządzeniami medycznymi z PVC oraz w produktach kosmetycznych" mówi profesor Swapan K. Ghosh.
"Ftalany są używane do produkcji kosmetyków, a autoimmunizacja toczniowa jest 5 razy częstsza u kobiet niż u mężczyzn" mówi So-Yon Lim współpracowniczka profesora Ghosha. "Czy to dlatego, że kobiety stosują znacznie więcej kosmetyków i perfum niż mężczyźni?". Lim przyjęła propozycję pracy po doktoracie na Harvard University Medical School, gdzie planuje rozszerzać swoją wiedzę nad toczniem i zidentyfikować geny które powodują że myszy są podatne lub oporne na zaburzenia autoimmunologiczne typowe dla tocznia.

Wspomniane badania dotyczyły związanych z toczniem przeciwciał anty DNA u myszy, jednak wiele wskazówek sugeruje, że u ludzi możliwa jest podobna podatność. " Przeciwciała były produkowane w odpowiedzi na iniekcje z ftalatów. Niektóre ludzkie typy komórek krwi są potencjalnie również podatne na takie reakcje, lecz konieczne są dalsze badania" mówi Ghosh.
"Chcemy się dowiedzieć czy mamy do czynienia z dużym potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia, czy jednak jest to coś co można kontrolować i wyciszyć" dodaje, sugerując że być może kiedyś wymagane będą odpowiednie testy genetyczne dla pracowników przemysłu tworzyw sztucznych.
http://www.newswise.com/articles/view/513121/

i jeszcze uzupełnienie (już nie musiałam tłumaczyć):

"...Czasopismo "Enviromental Health Perspectives" opublikowało w roku 2000 badania, z których wynika, że ze wszystkich ludzi najwyższy poziom ftalanów w organizmie mają właśnie kobiety w wieku reprodukcyjnym (20 - 40 lat). Przypuszcza się, że w organizmach kobiet dlatego jest więcej ftalanów,że związki te są używane do produkcji kosmetyków - przede wszystkim lakieru do paznokci, aletakże perfum oraz niektórych sprejów i żelów do włosów, dezodorantów, balsamów. Ftalany wykrywasię w żywności, do której przenikają z opakowań. Jak wykazują badania amerykańskie, kanadyjskie i brytyjskie, związki te już powszechnie występują w środowisku, w wodach naturalnych. Szkodzą też dziewczętom O ile ftalany są składnikiem giętkich tworzyw, twarde tworzywa sztuczne często zawierają inny związek chemiczny: bifenol A. Jest on, tak jak ftalany, zbliżony do estrogenów. Najnowsze badania wykazują, że ze względu na to podobieństwo bifenol powodować może raka piersi. Wyniki badań przeprowadzonych na myszach opublikowało czasopismo "Endocrinology". Naukowcy podawali mysim embrionom bardzo małe dawki bifenolu: 250 nanogramów dziennie na kilogram masy ciała. Jest to mniej niż 1 procent dawki uznawanej w stanach za bezpieczną dla ludzi. Kiedy myszy osiągnęły dojrzałość płciową, okazało się, że te zwierzątka, które poddawane były w łonie działaniu bifenolu A, mają czterokrotnie gęstszą tkankę w gruczołach mlekowych. Zgęstnienie tego typu jest związane z podwyższonym ryzykiem wystąpienia raka piersi..."
źródło

kolejny ciekawy artykuł na ten temat:
http://www.bbc.co.uk/polish/scitech/story/2005/05/050527_phthalates.shtml

[Monika B]

Zastanawialam sie nad jednym.........Wczesniej od dziecka mialam uczulenie na kosmetyki.....na zapachy.......kremy .....mydla.....
Po jakims czasie jakies pare lat temu zaczelo to slabnac......teraz juz moge stosowac wiekszosc.....Ale czy te objawy nie byly jakimis pierwszymi odznakami rozwijajacego sie tocznia?.....nie wiem to taka teoria ......luzna mysl.......ale moze niektorzy z nas rzeczywiscie mieli uczulenie na srodki kosmetyczne......lub maja je nadal...?Monika

[aneta]

Moniś ja mam uczulenie na wiekszość kremów, mam nawet uczulenie na wode, nie mogę sie zbyt długo wylegiwać w wannie a to uwielbiam, mowy nie ma bym umyła twarz wodą - od razu złazi mi skóra. Na szczęście nie jestem "toczniowcem". I mam nadziję, że moja kruszynka też nie.
_________________
Chron bakterie! To jedyna kultura u niektorych ludzi

[Monika B]

Wiesz ......to dobrze ze nie masz tocznia.........ale moze sa dzieczyny ktore maja i to i to.....?
Chociaz w tych czasach .....coraz wiecej osob ma uczulenie na kosmetyki.....
Moim chlopcom musialam kupowac specjalny proszek do prania bo dostawali wysypki...i obaj sa uczuleni na dezodoranty..tak jak ja.....
Monika

[slodka_istota]

hmm ja sie zacyznam zastanawiac czy jest cos co tka na dobra sprawe nei powoduje tocznia lub innych autoimmunologicznych chorob albo nei szkodzi nam toczniowcom??
niedlugo to i siusiuanie bedzie szkodliwe

Pozdrawiam
slodka