Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jagula Master butterfly


Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 5:01 pm Temat postu: |
|
|
Więc chyba musisz poczekać na "lepszy okres" i przedyskutować to z lekarzem... _________________ Fenomen czeskich psów- kundle wyglądają jak rasowce a rasowce przypominają kundle  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mezatka216 Junior

Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 3
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 6:00 pm Temat postu: |
|
|
moze i tak,ale z moim lekarzem nie da sie rozmawiac... postanowilam ze zrobie to teraz. Co ma byc to bedzie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Itunia Master butterfly

Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 6:08 pm Temat postu: |
|
|
Hmmmmmm... Wiesz, lekarz na pewno wie, co mówi. Po co Ci takie ryzyko? Odczekaj chociaż do remisji... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 6:31 pm Temat postu: |
|
|
zrobisz jak zechcesz ale jesli poczujesz się gorzej i choroba się rozszaleje nie miej do nikogo pretensjii, lekarze przestrzegają przed tatuowaniem się przy naszych chorobach a to ze rany goja się u ciebie szybko to najmniejszy problem, tutaj chodzi o ryzyko powaznego rzutu choroby , a nie samo gojenie ,
jesli nie potrafisz dogadac się z lekarzem moze czas najwyzszy aby go zmienic ? _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Itunia Master butterfly

Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 8:17 pm Temat postu: |
|
|
Pozostaje tylko pytanie, co rozumiesz przez stwierdzenie 'nie da się z nim rozmawiać'? To, że on nie chce słyszeć o tatuażu i Ci go odradza (jeżeli tak, to nie dziw się, bo lekarz ma rację)? A może to, że ogólnie się z nim nie dogadujesz i nie możecie znaleźć wspólnego języka?
Ostatnio zmieniony przez Itunia dnia Wto Mar 18, 2008 10:13 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
ludmila_07 Master butterfly

Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 3621
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 9:17 pm Temat postu: |
|
|
a tak wogóle komu i po kiego diabła to jest potrzebne
piszemy o tym jak o najnowszym leku w leczeniu chorób autoimunologicznych
jak ktoś nie chce zrozumieć w jakim jest położeniu i myśli że choruje na niby niech sobie zrobi co chce
przeciez nie będziemy za to odpowiadać i dziwię się lekarzom że pertraktują w takich sytuacjach
powinni zdecydowanie zabronić a nie odradzać _________________ W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka
W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall |
|
Powrót do góry |
|
 |
joanka Stary wyjadacz

Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 156 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 10:44 pm Temat postu: |
|
|
tatuaż posiadam od około 8 lat na łopatce. jest, a raczej był czarny. w tej chwili blednie. i wiem, że powinnam go poprawić (po jakimś czasie to konieczne z uwagi na wypłukiwanie się barwnika) ale wiem, ze tego nie zrobię. odkąd jestem chora moje ranki paprzą się strasznie, a są zazwyczaj maleńkiej wielkosci. mogłyby mi sie porobic przebarwienia, a nawet blizny. wiec pewnie zostanie na amen taki jaki jest w obecnym w stanie.
ja na Twoim miejscu bym sie nie zdecydowała. ale i tak zrobisz jak zechcesz. |
|
Powrót do góry |
|
 |
natala-figlara Senior


Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 70 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2011 5:02 pm Temat postu: |
|
|
Hej!
Podłączę się pod temat, gdyż zauważyłam tu kilka wypowiedzi mnie interesujących..
mianowicie chcę sobie zrobić kolczyk, ale juz nie w uchu,...w brwi, wardze, policzku, nosie itp, itd.
moj toczeń chyba idzie w remisję, czuje sie dobrze wyniki mam dobre, zmniejszyli mi stredydy, rany sie dobrze goją-z przeklutym uchem nie bylo problemu
lekarza jak spytalam, to boj sie Boze,..nawet na dredy sie skrzywiła...
proszę o informacje jak to u Was się goiło? czy byly jakies powazniejsze problemy?
pozdrawiam _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
didulka Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2011 9:06 pm Temat postu: |
|
|
ja mialam w pepku ale jak dowiedzialam sie o ciazy to wyjelam, teraz mam brzydki slad
rana babrala mi sie z pol roku. zagoila sie dopiero jak poszlam na solarium
o dziwo tatuaz wygoil mi sie raz dwa |
|
Powrót do góry |
|
 |
mercedesml77 Junior

Dołączył: 08 Gru 2011 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 8:29 pm Temat postu: |
|
|
Mam 2 tatuaze nie bylo z nimi problemu.......Mysle ze jest to bezpieczne w moim przypadku......... |
|
Powrót do góry |
|
 |
natala-figlara Senior


Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 70 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Sob Gru 31, 2011 6:21 pm Temat postu: |
|
|
Mam już dwa kolczyki w nosie, robione z przerwą- jeden miesiąc.
Wszystko zagoiło się dobrze, tylko trzeba było odpowiednio o to dbać.
Przymierzam się do następnych.
P.S. tak na marginesie- nie dajcie się namówić na przekłuwanie czegokolwiek u zwykłej kosmetyczki....mam porównanie i kolczyk w uchu przekłuty pistoletem w sierpniu 2011, nie chce mi się zagoić do teraz....i ból był i jest niesamowity.
pozdrawiam _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kiniaa92 Stary wyjadacz


Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 151
|
Wysłany: Sro Cze 13, 2012 8:18 pm Temat postu: |
|
|
jagula napisał: |
mogłabym Ci dać kawałek gdyby się dało...
Można zrobić tatuaż henna ale jest ryzyko uczulenia- koleżanka na mnie testowała ten preparat- tatuaż zniknął a ja jeszcze przez kilka tygodni(sic!) miałam wielką czerwoną,swędzącą plamę...nawet wypukłą-taki niby niewidoczny-widoczny tatuaż... |
ktos jeszcze probowal henna? |
|
Powrót do góry |
|
 |
kinga Moderator


Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sro Cze 13, 2012 9:40 pm Temat postu: |
|
|
ja miałam dwukrotnie tatuaż/ rysunki na rękach wykonane henną i nic się potem dziwnego nie działo  _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poltergeist Junior

Dołączył: 21 Lut 2013 Posty: 12 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro Kwi 17, 2013 11:05 pm Temat postu: |
|
|
trochę odświeżę temat
Ja mam 3 tatuaże, 2 z nich zrobiłam bez zastanawiania się nad tym czy mogę z toczniem, a przed 3 tatuażem natknęłam się na ten wątek, i chciałam znaleźć coś więcej, bo mnie trochę wystraszyliście:P
szukałam informacji czy nam wolno czy nie, i w jednym miejscu piszą, że właściwie to przeciwwskazań niema:
http://cure4lupus.org/store/index.php?main_page=page&id=137&chapter=4
toczeń nawet ma swój tatuaż
A więc wolno nam, najlepiej wtedy, kiedy lupus nie szaleje, i uważać przy immunosupresji bo się może dłużej goić (chociaż ja swoje tatuaże robiłam na imuranie i encortonie, i się dobrze zagoiły) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zolwik323 Super senior


Dołączył: 09 Lis 2010 Posty: 92 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto Kwi 23, 2013 10:12 am Temat postu: |
|
|
Dzięki za fajny link
Od jakiegoś czasu już zastanawiam się nad tatuażem. Ciągle jednak jestem w rozterce. Będzie to znak na całe życie i nie wiem do końca czy chciałbym mieć taką przypominajkę o chorobie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|