Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

moja scleroderma
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aniaaa
Junior
Junior


Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 25
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Nie Cze 03, 2007 2:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak niestety chyba juz zawsze bede miala znaczek Smile troche duzy bo siega od ramienia do łokcia . Najgorsze są jednak pęcherze które pojawiają się na zmianie tez samoistnie . Lekarz ktory mnie prowadzi mowi ze sie nic na to nie poradzi . A co do dermatologa to zamierzam się niedlugo do jakiegos udac ale czekam na koniec roku szkolnego:) Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Robert
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 6881
Skąd: Toruń / Warszawa

PostWysłany: Nie Cze 03, 2007 2:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co tam znaczek Wink ważne żeby nic się dalej z tym nie paprało. Daj spokój na razie z jakimkolwiek kosmetycznym traktowaniem tych zmian. Poczekaj na wizytę u dermatologa. Chyba będzie potrzebny, bo co to znaczy "nic nie poradzi"? Confused Ale tak to bywa... Powodzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ewa1234
Junior
Junior


Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 8

PostWysłany: Pon Gru 22, 2008 3:59 pm    Temat postu: Re: moja scleroderma Odpowiedz z cytatem

Robert napisał:
Witam Wszystkich!
Dwa lata temu dopadła mnie scleroderma. Dokładnie w styczniu 2004. Dbam o własne zdrowie za wszelką cenę i gdy tylko zauważyłem zmiany skórne natychmiast nawiedziłem lekarzy. Kilku oczywiście, no i niezależnie - dla pewności. Diagnoza następująca: MORPHEA (choć nosi znamiona sclerodermy linijnej). Zlokalizowana na prawym przedramieniu, natomiast linia sięga aż pod łopatkę. W każdym razie - o chorobie nie wiedziałem kompletnie nic. Nie zaprzeczajcie, ale mało mówi się publicznie na ten temat, a szkoda. To duża strata dla chorych i znacząco opóźnia to leczenie. W tym czasie byłem przed obroną pracy magisterskiej. Diagnoza wprawiła mnie w osłupienie. Nie mogłem wydobyć słowa. Do tego oczywiście "wakacja" w szpitalu. Lekarz zaproponował 20 zastrzyków domięśniowych z penicyliny prokainowej, w szpitalu poszerzono do 30 zastrzyków (penicylina 2400000 j.). Co za uczucie... Mad Teraz biorę Piascledine i stosuję maść Nitrocard oraz krem Heparinum. Zmiany złagodniały znacząco, z czego się cieszę. Aczkolwiek obawy pozostają. Wiem już więcej na ten temat. Po dwóch latach nie zauważyłem zmian na gorsze. Regularnie wizytuję lekarza, sprawdzam morfologię, OB i in. Wyniki są dobre. Moja opinia: grunt to trafna diagnoza i wczesne wykrycie. Myślę, że w moim przypadku czas odegrał znaczącą rolę, choć nigdy niczego pewnym być nie można. Pracuję, mam zajęcie, więc jakoś nie myślę o moim problemie. Są jednak chwile zwątpienia, ale chyba każdy ma. Trafiłem na tę stronę przypadkiem, szukając więcej informacji na temat aktualnego stanu badań nad przyczynami sclerodermy. Tu mam pytanie, jako iż większość z Was to już "etatowi forumowicze" Smile - czy wiadomo coś nad postępami nauki w te dziedzinie? Mam jeszcze jedno pytanie (może znajdzie się ktoś, kogo złapała Morphea wcześniej niż mnie) - pytam oczywiście z ciekawości, bo zdaję sobie sprawę z indywidualności tego rodzaju chorób - czy zdarzają się "nawroty" sclerodermy? Wiem, że okres 2 lat to stosunkowo mało. Lekarz za żadne skarby nie przerwie leczenia, a ja nawet o tym nie myślę choć wszystko drogie. Jak to jest? Czy są przypadki zmian ze stanu Morphea w coś gorszego? Jaki przyjmuje się okres leczenia, żeby uzyskać pewność że choroba się "zatrzymała"? Dzięki i pozdrawiam!


Witaj,

ja choruje na twardzinę od 11 lat. Ogólnie nie jest źle, ale nigdy nie miałam podawanej penicyliny i nurtuje mnie czy jakbym miała ją podaną, to może moja choroba by się trochę cofnęła albo inaczej potoczyła?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Margaret74
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 5531
Skąd: Puszcza Notecka

PostWysłany: Wto Gru 23, 2008 12:21 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witajcie,
przeczytałam "od deski do deski" i zastanawiam się,co działoby się z moją skórą,gdybym nie brała dużych ilości leków antyhstaminowych???
Wychodzą mi przeokropne plamy,jeszcze okropniej swędzą i puchną.Od 8 lat nie mogę bez nich funkcjonować-puchnie mi nawet twarz.Bolą strasznie dłonie-stają się coraz sztywniejsze.Objaw R.jest obecny od samego początku,wygaszony "intuicyjnym"rzutem leków krakowskiej reumatolog.Borykam się z podejrzeniem TU od ponad 20l.W tym czasie tylko 1 raz miałam pozytywne miano Scl70 i to na b.niskim poziomie.Niestety mam silnie zniszczone włoknieniem płuca,ale tam zmiany nie postępują od paru lat.Warszawa się krzywi na poznańskich reumatologów,bo nic ze mną nie robią,czekają,ale na co?Bo czytając posty czuję,że może robią po prostu błąd.
Moja rodzina niestety choruje na tego typu "dziwne"coroby-siostra nawet nie żyje.Nie wiem,dlaczego nie potraktuja tego lekarze jak wyzwania???
Wiem,naiwna jestem-maja dość nietypowych przypadków pod reka. Rolling Eyes
Zaczynam się najzwyklej w świecie bać,mam męż,córcię i coraz częstsze okresy wyczerpania,a boję sie zażywać ciągle leków typu meloksam,bo wiem co to przełom nerkowy,a tam mam troche zmian pozapalnych już.
Pozdrawiam Was Smile
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maga
Junior
Junior


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 15

PostWysłany: Wto Sty 06, 2009 4:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam.
u mamy zaczęła się twardzina na brzuchu od pojedynczej zmiany.stosowała na to przepisaną maść sterydową. ale zmiany b. szybko rozprzestrzeniały się i zajęły cały brzuch i plecy. kończyny były wolne od zmian. czekała na miejsce w szpitalu, termin wyznaczono na 04. 10. czyli około 1.5mc oczekiwania. dołączyły się - b.silny kaszel ("na szczęście" to tylko chlamydia) a także zapalenie naczyń chłonnych i puchnięcie nóg. w szpitalu szukano najpierw w kierunku boreliozy a potem potwierdzono twardzinę skórną. a i jeszcze poszukiwania w kierunku hematologicznym, ponieważ miała b.dużo p.ciał kwasochłonnych.
leczenie: penicylina domięśniowa przez 3 tyg i naświetlania lampą PUVA oraz tabletki geralen.
efekt: zmiany na plecach i brzuchu ustąpiły ale zaczęły się pojawiać na nogach i rękach. wiemy że to choroba na całe życie (mam nadzieję, że będzie ono b.długie Wink ).

mam parę pytań do osób "doświadczonych" tą chorobą:
1. czy możliwe jest, że skórna przejdzie w uogólnioną?
2. jak dbać o skórę?
3. jakie było wasze leczenie i czy jest ciąg dalszy?
4. czy może wiecie na jakich podstawach można ocenić, że to tylko skórna skoro to jakby początek choroby?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Doris
Junior
Junior


Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 18
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon Cze 14, 2010 1:47 pm    Temat postu: scleroderma Odpowiedz z cytatem

Witam.
Ze sclerodermii en coupe de sabre choroba przeszła w twardzinę układową w ośrodkowym układzie nerwowym. Mam padaczkę, jestem po udarze niedokrwiennym mózgu, a poza tym mam zmiany jak w SM. Mam też polineuropatie i takie tam inne. Boję się. W trakcie ustalania leczenia, bo metypred, polocard i piascledina nie działają. Jeszcze pracuję.
_________________
Doris
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Margaret74
Moderator
Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 5531
Skąd: Puszcza Notecka

PostWysłany: Pon Cze 14, 2010 1:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

niestety bywa,że inne typu twardziny przechodzą w postać układową...
przykro mi,bo paskudztwo bardzo cie doświadczyło-rzadko dochodzi do takich zmian w mózgu...
nie wiem czy wiesz,ale istnieje forum dla twardzinek- www.twardzina.phorum.pl -zapraszam i tam serdecznie Very Happy
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
dorka
Junior
Junior


Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 10
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Czw Paź 27, 2011 7:35 pm    Temat postu: maść ichtiolowa Odpowiedz z cytatem

Witam Smile Moi drodzy, mam pytanie... szukałam na forum, ale na nic nie natrafiłam... czy przy występujących na forum chorobach ( mniej więcej zalecenia i leczenie podobne we wszystkich ) można stosować maść ichtiolową? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Strona 9 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group