WWW.TOCZEN.PL

[kasiakuc]

Beata no może jakas hipnoza nam tylko pomoże nawet wmawianie sobie że słodycze źle działaja na dłuższa metę nic nie daje mogliby wynaleśc takie plasterki jak p/nikotynie ale obawiam sie ze jestesmy na takim etapie że niewiele nam pomoże może chociaz zaczniemy sie ograniczać
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[Beata B.]

Dobrze by było z jakimś cudownym specyfikiem, ale nie ma tak dobrze. To jest straszne, bo mając świadomość, ile złego słodycze powodują, szczególnie w naszym przypadku, i tak się je żre, że tak brzydko już napiszę. ja tak jak i Ty, nie jem przez jakiś czas, ale potem (niezadługo), jak się dorwę to umiaru już brak i wszystkie postanowienia się walą.

[kasiakuc]

Beatko postanowienie postanowieniem a łaknienie łaknieniem z papierosami sobie poprzez żołądek poradziłam a na słodycze rady nie ma moze jedynie krótkie przerwy ale wtedy czegoś mi brakuje..
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[Lidia]

Kasiu ja sobie z tym problemem poradziłam biorąc chrom. Gdzieś to wyczytałam i faktycznie pomogło. Powodzenia
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka

[kasiakuc]

Lidziu chrom nie zadziałał..jestem zbyt uparta w tym wszystkim co niewłaściwe i trudno sie tego pozbyć ciesze się że Tobie się udało..
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[Margaret74]

Kasiula,po prostu słodka babka z Ciebie i już
Mój mąż jak wpada "w ciąg" to koniec świata,nie rozumiem dlaczego nie wymiotuje... I chrom,i morwa,i wit.mierny skutek dały...Po takim obżarstwie jest totalnie ospały,wkurza go to,dlatego stara sie panować nad tym-morwa jest dobra,bo obniża poziom cukru.ak więc taki Twój urok Kasiu,może tę morwę warto włączyc-poczytaj,popytaj-tak Wiesz,profilaktycznie,dla czystszego sumienia,nie wiem...
Powiem Wam,że nie mam takich "ciągot",ale jak snicers lub sernik stoi w lodówce,to w nocy potrafie wciągnąć.Poza tym jak biorę dłużej encorton-to mnie jednak ciągnie do słodkiego.Kiedyś się śmiałam,bo zastanawiałam się co mnie opętało,że rano sobie drożdżówkę kupiłam(a do okresu sporo czasu miałam-mieszam wtedy śledzie z ciastem... ) i właśnie mąż zauważył-"no jak to czemu kupiłaś?encorton bierzesz miesiąć..."
No właśnie....
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

[kasiakuc]

Margaret obniżać cuku to ja nie mogę bo i tak przy tej ilości słodkiego mam niski poziom więc odpada ...ale jak jeszcze tak bardzo mnie zaszkodziło to uzależnienie o chyba nie powinnam się martwić na zapas sa inne problemy..
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest